walkingdead pisze: ↑17 kwie 2023, 20:09
Serio to są takie koszty, że 36 figurek po taniości wychodzi koło 1000zł?
"Po taniości" za tak
wysoki poziom malowania. To jest cena za malowanie PRO, a nie tabletop. Wiadomo, że można robić maziaje dużo taniej, nawet po 5 zł za figurkę. Ale jeżeli ktoś chce mieć pięknie pomalowane modele, z detalami, tak żeby się dobrze na nie patrzyło z bliska, a nie z odległości - to trzeba zapłacić.
RUNner pisze: ↑18 kwie 2023, 08:42
Bohaterowie i duże potwory na lepszym poziomie, ale już kultyści czy ghule dają pole do oszczędności.
Za duże figurki zwykle płaci się więcej. A nawet dużo więcej, jak ktoś chce pomalować ogrodowego Cthulhu-Krasnala.
Cyel pisze: ↑18 kwie 2023, 08:51
Każdy musi sobie sam odpowiedzieć czy widzi różnicę.
Dokładnie. Niektórzy uważają, że figurka jest "super pomalowana", gdy ja często patrząc na nią rozpuściłbym farbę (albo nawet całą figurkę
) i zaczął od nowa. Po poza shadingiem najważniejsza jest dokładność. Schludne malowanie, gdzie są pewne pociągnięcia pędzla - to prawdziwa sztuka, wymagająca sporego doświadczenia. O aero nawet nie wspominam.
Zrobił nam się mały offtop w wątku, więc powrócę do Clue:
Faello pisze: ↑18 kwie 2023, 02:54
Zasadniczo od tego momentu na fb przestałem mieć ochotę sprzedawać cokolwiek (bo z byle kim rozmawiać w życiu nie musisz, a tam byle kto może Cię zaczepić jak mu się żywnie podoba)
Miałem dokładnie tak samo. O ile jeszcze tak sześć, siedem lat temu dało radę korzystać z bazarku "Pegaza", tak od pewnego czasu tam jest masakra. Nie obrażając nikogo, to po doświadczeniach z grupami sprzedażowymi na FB narodził mi się smutny obraz polskiego społeczeństwa. Pomijając iście szkockie podejście, to ilość ludków, która kompletnie nie jest zainteresowana kupnem, za to ma coś (ich zdaniem ważnego) do powiedzenia, jest zatrważająca. Zrobił się z tego trochę taki Planszówkowy Pudelek.
Z grup na FB nie korzystam już od dawna, ale podobno dużo łatwiej coś sprzedać. No i oczywiście na OLX. Ja na razie ograniczam wszystko do forum, ale sprzedaż mi "siadła"
więc chyba będę zmuszony do sprzedaży oelixowej. W każdym razie tworzymy tu fajną społeczność i ilość bzdurnych wiadomości, którą dostaje tutaj, to są pojedyncze przypadki na przestrzeni kilku lat. Gdzie na FB potrafiłem mieć dwadzieścia debilnych PW przy sprzedaży zaledwie jednego tytułu.