Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Ardel12
- Posty: 3996
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1360 times
- Been thanked: 2857 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Zagrałem jedną partię 3os i jest ok. 7/10 może nawet 7.5/10. Podoba mi się rondel, który umożliwia wybranie danej akcji kilka razy zanim zostanie całkowicie zblokowana kołem. Podobają mi się odkrywane w rondlu bonusy oraz system z latarnią, która pozwala odpalić inną akcję niż tą, którą zebraliśmy bonusy. Klimatyczne cięcie desek piłą jak i rosnące w ogrodzie drzewka(czemu tylko jestem zobligowany do posiadania konkretnych drzewek i sam nie mogę zdecydować co mi tam rośnie?). Gra jest niestety nastawiona na robienie kontraktów a jest to mechanizm, który szczerze mnie już znudził i zaczyna mnie po prostu w grach irytować. Powoduje sytuacje wspomniane, gdzie komuś może po prostu dobrze iść a innym jak pod górkę. Ciężej też się w czymś specjalizować(chciałem iść w brązowe kości i robić najlepsze mebelki, a tu mi gra każe robić barachło z jakiejś lipy). Dla mnie wszystkie akcje dobrze się łączą i gra przynajmniej oferuje kilka(2) strategii. Nie odczułem by dach/strych by był odcięty od gry, bo bonusy ma na prawdę świetne, ale w mojej partii wyszło bardzo niewiele opcji pozyskania narzędzi. Nie zauważyłem też by pracownicy byli niezbalansowani, jak wspomniał jeden z forumowiczów. Jedni mają super efekty z umiejętności albo przy produkcji, ale są drodzy, inni tańsi i mający odpowiednio słabsze akcje. Przez całą grę nie zauważyłem by jakiś pracownik był znacząco bardziej opłacalny od reszty czy jego koszt zbyt drogi/tani względem innych.
Ogólnie jednak nic mnie nie porwało. Kolejny raz wiedziałbym co warto a czego nie warto robić w danych momentach, nabiłbym pewnie więcej PZ, zrobił więcej kontraktów i zamiast iść w tor wymiany jagódek na żołędzie to pewnie poszedłbym więcej/głównie w pracowników. I tyle, dobra gra, ale jak więcej nie zagram to szkoda mi nie będzie. Dla mnie Leży obok Messiny i Pragi. No może Pragę postawiłbym wyżej, ale też nie mam do niej gorących uczuć.
Zgadzam się z przedmówcami, że gra ma pewne tory, który należy przejechać jak wspomniany mnożnik dla kontraków. W mojej partii dojechaliśmy do 8-9 na gracza, więc 6 a 3 PZ za każdy robi różnicę 54 do 27 a w samej partii raczej każdy idzie z PZ w podobnym tempie. Interakcji moim zdaniem jest niewiele. Chyba najbardziej bolesne jest zaklepanie kontraktu finałowego. Cała reszta tak na prawdę jeśli coś robimy i komuś przeszkodzimy to jest zwykły dodatek. Dojście co kto potrzebuje i co by chciał zrobić raczej odpada. Pomijam już, że przez małą liczbę akcji nie będzie to dla nas opłacalne.
Ogólnie jednak nic mnie nie porwało. Kolejny raz wiedziałbym co warto a czego nie warto robić w danych momentach, nabiłbym pewnie więcej PZ, zrobił więcej kontraktów i zamiast iść w tor wymiany jagódek na żołędzie to pewnie poszedłbym więcej/głównie w pracowników. I tyle, dobra gra, ale jak więcej nie zagram to szkoda mi nie będzie. Dla mnie Leży obok Messiny i Pragi. No może Pragę postawiłbym wyżej, ale też nie mam do niej gorących uczuć.
Zgadzam się z przedmówcami, że gra ma pewne tory, który należy przejechać jak wspomniany mnożnik dla kontraków. W mojej partii dojechaliśmy do 8-9 na gracza, więc 6 a 3 PZ za każdy robi różnicę 54 do 27 a w samej partii raczej każdy idzie z PZ w podobnym tempie. Interakcji moim zdaniem jest niewiele. Chyba najbardziej bolesne jest zaklepanie kontraktu finałowego. Cała reszta tak na prawdę jeśli coś robimy i komuś przeszkodzimy to jest zwykły dodatek. Dojście co kto potrzebuje i co by chciał zrobić raczej odpada. Pomijam już, że przez małą liczbę akcji nie będzie to dla nas opłacalne.
- seki
- Moderator
- Posty: 3607
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1236 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Szeroko swoje wrażenia opisywałem na pierwszej stronie wątku ale z tym, że jest to gra o realizacji kontraktów muszę się w pełni zgodzić. Ja trochę na przekór poszedłem w strategie wymiany jagódek na punkty czyli ten teoretycznie równorzędny sposób na grę. Mimo, że zrealizowałem ten tor na max to i tak zająłem 3 z 4 miejsc mimo, że podczas gry miałem ogromną przewagę nad pozostałymi graczami także ostatecznie kontrakty to jedna słuszna strategia niestety.
- Ardel12
- Posty: 3996
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1360 times
- Been thanked: 2857 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Ja w swojej partii dojechałem na tym torze na maxa oraz zaklepałem cel dający za to dodatkowe 18 PZ jak dobrze zapamiętałem. Do tego zrealizowałem 8 kontraktów z mnożnikiem x5 albo x6, kupiłem 2-3 pracowników i skończyłem z wynikiem bliskim 130 na drugim miejscu. Pierwszy miał bodaj dokładnie 150PZ. Dla mnie same kontrakty to nie tyle cel co sposób na generowanie kolejnych surowców, które dadzą nam opcję pójścia w pracowników lub tor wymiany.seki pisze: ↑28 mar 2023, 15:40 Szeroko swoje wrażenia opisywałem na pierwszej stronie wątku ale z tym, że jest to gra o realizacji kontraktów muszę się w pełni zgodzić. Ja trochę na przekór poszedłem w strategie wymiany jagódek na punkty czyli ten teoretycznie równorzędny sposób na grę. Mimo, że zrealizowałem ten tor na max to i tak zająłem 3 z 4 miejsc mimo, że podczas gry miałem ogromną przewagę nad pozostałymi graczami także ostatecznie kontrakty to jedna słuszna strategia niestety.
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Czy ta gra byłaby dobrym zamiennikiem Praga Caput Regni? Widzę autor ten sam, znowu rondelek. Praga nie trafia jakoś na stół, i do tego ta pstrokata plansza jest dla mnie mało czytelna. A Woodcraft wydaje się lżejszą grą.
- konradstpn
- Posty: 923
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 328 times
- Ardel12
- Posty: 3996
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1360 times
- Been thanked: 2857 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Na pewno jest czytelniej niż w pradze, przynajmniej w pierwszej partii nie byłem zagubiony i mało mi umykało. W pradze pamiętam, że się miotałem od ilości ikonografii, zależności oraz zasad. Tutaj w moim odczuciu jest pod każdym względem lepiej, bo mniej. Woodcraft na pewno jest lżejszy od Pragi i łatwiej mi by było do niego zasiąść ponownie po dłuższej przerwie. Odpowiadając czy jest lżejszy to powiedziałbym tak, ale czy lepszy to już można dyskutować

No widzę, że choć w plusach/minusach mamy mały rozjazd to finalnie ocenę dajemy taką samą

Ja tego tak nie odczułem, bo różnią się zawsze kosztem, a czasem warto wziąć beznadziejnego i taniego pomocnika, by odpalić np 4 produkcje z bonusu planszy lub dopchać nasz warsztat na maxa i zapunktować za to dodatkowe PZ na koniec gry jak cel odpowiedni wyszedł. Fakt rozjazd jest spory, ale różnica w cenie robi robotę.
Z resztą w sumie się zgadzam. A wracając do kontraktów to w tej grze MUSIMY je robić. Nic innego nie zapewni nam tylu pkt i surowców co kontrakty. One wręcz robią nam silniczek i można jednym dobić do niezbędnych elementów w drugim. Szczerze to na początku myślałem, że kontrakty są w tej grze jak w Barrage. Dobrze je robić, ale nie są główną osią gry. Tutaj moim zdaniem albo robisz kontrakty albo przegrywasz. Nacisk na nie przez brak innych elementów dających nam inne możliwości wydawania i punktowania jest zatrważający. Jaką strategię nie obierzemy, to będzie wyłącznie dodatek do kontraktów. Rozbudowa planszetki - mogę efektywniej mieszać kośćmi, które w sumie głównie potrzebuję do kontraków(może jakby te narzędzia na strych się budowało z kości, a nie dostawało z nagród to byłby większy sens...), pomocnicy - w sumie dają surowce, pozwalają mieszać wartościami kości i trochę punktują, czyli dalej tylko rozwijamy opcje i eee tyle...Kontrakty są bardzo fajnie zrobione przez nagrody, które zależą od miejsca startu i czasu realizacji(no może bardziej powinienem to nazwać bonusem do nagrody z kontraktu). Tylko w mojej partii w sumie brało się konktrakty i realizowało w tej samej rundzie(złożonej z kilku tur). Przez te przemyślenia to gra mi się jeszcze mniej podoba xD
- gafik
- Posty: 3689
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 125 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Zagrałem 1/5 gry (awaria spowodowała koniec spotkania planszowego
).
Szkoda, że ta dosyć ciężka gra, która u mnie spowodowała przyjemne mrowienie zwojów (przynajmniej na początku - nie wiem jeszcze jak by to wyglądało pod koniec), ma tak dziecinny setting. Jagódki, orzeszki, elfy, wiewórka - serio? I do tego jeszcze "nieładnie" (eufemizm
) to wszystko narysowane. Na pewno zagram jeszcze raz bo mechanicznie to jest dla mnie przyjemne, ale teraz odnoszę się tylko do wyglądu.
Okładka IMO nadaje się do wątku viewtopic.php?t=17679
Taki rodzaj rozgrywki skierowany jest raczej do bardziej zaawansowanych graczy. Estetycznie... nie wiadomo do kogo?
Mógłbym się rozpisać, ale po co? Generalnie mam teraz "WTF?!"

Szkoda, że ta dosyć ciężka gra, która u mnie spowodowała przyjemne mrowienie zwojów (przynajmniej na początku - nie wiem jeszcze jak by to wyglądało pod koniec), ma tak dziecinny setting. Jagódki, orzeszki, elfy, wiewórka - serio? I do tego jeszcze "nieładnie" (eufemizm

Okładka IMO nadaje się do wątku viewtopic.php?t=17679

Taki rodzaj rozgrywki skierowany jest raczej do bardziej zaawansowanych graczy. Estetycznie... nie wiadomo do kogo?
Mógłbym się rozpisać, ale po co? Generalnie mam teraz "WTF?!"

- kuleczka91
- Posty: 510
- Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
- Has thanked: 862 times
- Been thanked: 578 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
gafik, że cooo? Ta okładka głównie zachęciła mnie do tego, żeby spojrzeć na bgg co to za gra i jak wygląda. Ile ludzi tyle odmiennych gust jak widać
Dla mnie jest bardzo ładna 


- seki
- Moderator
- Posty: 3607
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1236 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Widzę to po znajomych zaawansowanych graczach, że wszyscy biorą jak leci to co narysowane taką miłą dla oka kreską. Zwłaszcza koleżanki tak mają. A jak tu i ówdzie narysowane jest jakieś mile zwierzątko, czy fikuśna roślinka to już w ogóle. Czasami wydaje mi się, że jako jeden z nielicznych patrzę przede wszystkim na mechanikę gry. Znak czasu. To się sprzedaje. Ale akurat mnie w Woodcrafcie nic nie odrzuciło, grafika jest czytelna, ozdobniki w dobrym stosunku do grafiki użytkowej. Może gdzieś jakaś wiewiórka jest zbędna ale ogólnie oceniam użyteczność grafiki jako bardzo dobrą.
- kuleczka91
- Posty: 510
- Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
- Has thanked: 862 times
- Been thanked: 578 times
- kuleczka91
- Posty: 510
- Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
- Has thanked: 862 times
- Been thanked: 578 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Czy Wasze egzemplarze Woodcrafta również mają źle wydrukowane rewersy kart zamówień II poziomu? W moim egzemplarzu karty o numerach od 1 do 18 są wydrukowane prawidłowo (z liściem z jagodami u góry po prawej stronie), a od 19 do 32 (wydrukowany jest odwrotnie, że liść z jagodą jest po lewej stronie na dole). Póki co zgłosiłam reklamację w Portalu i poczekam na odpowiedź.
Spoiler:
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
kuleczka91 pisze: ↑14 kwie 2023, 23:49 Czy Wasze egzemplarze Woodcrafta również mają źle wydrukowane rewersy kart zamówień II poziomu? W moim egzemplarzu karty o numerach od 1 do 18 są wydrukowane prawidłowo (z liściem z jagodami u góry po prawej stronie), a od 19 do 32 (wydrukowany jest odwrotnie, że liść z jagodą jest po lewej stronie na dole). Póki co zgłosiłam reklamację w Portalu i poczekam na odpowiedź.
Spoiler:
Mam to samo ...
Mój wątek sprzedażowy: viewtopic.php?f=65&t=66909
- Apos
- Posty: 1298
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 526 times
- Been thanked: 1198 times
- Kontakt:
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Wczoraj spędziłem czas przy Woodcraft.
W moim odczuciu jest to sprytne, ciasne euro o zarządzaniu i manipulacji kośćmi, a naszym celem jest realizacja kontraktów.
Mamy tutaj 4 główne elementy: koło akcji, kontrakty, workshop oraz sekcję z narzędziami. To pierwsze, przypomina mi to z Pragi - tam było to moim ulubionym elementem całej gry i tutaj jest moim zdaniem lepiej. Zostało to bardziej intuicyjnie zaprojektowane przez co wybór akcji, pozyskiwanie bonusów i operowanie kołem jest prostszy. Kontrakty to główny nasz cel i bez tego nie wygramy gry. Osobiste oraz publiczne kontrakty punktują na różne sposoby i bardzo przypadło mi to do gustu. Pozyskujemy kości, które tniemy, kleimy, aby uzyskać odpowiedni zestaw - fajna i sympatyczna sprawa. Do tego korzystamy z elementów naszego workshopu, pracowników - zależy nam na rozbudowie doniczek, pił, stanowiska z klejami, aby mieć szerszy wachlarz możliwości. Ostatni element, to prosta układanka z narzędziami na strychu naszego warsztatu. Zależnie od naszych poczynań, zatrudnionych pracowników oraz zrealizowanych kontraktów, tych możemy zyskać więcej lub mniej, co przekłada się na liczbę bonusów. Te potrafią w końcowej fazie gry nakręcać liczbę wykonanych czynności w naszej turze. Lubię wolne akcje, które można przeplatać z główną akcją oraz pozyskiwanymi w trakcie bonusami. Daje to swobodę działania i możliwości kombinowania dla gracza w jego turze.
W trakcie gry, cały czas miałem wrażenie, że brakuje mi tej akcji, tamtej kosteczki albo zasobu. Ta gra po prostu nie daje momentu wytchnienia, a czas na wykonanie kontraktów tyka. Ich punktowanie jest ciekawe, bo nie wystarczy tylko spełnić kontrakt, ale to odpowiednia reputacja powoduje, ile za nie dostaniemy punktów na końcu gry.
Rozgrywka na 4 graczy trwała 2 godziny, zero nudy i duuużo kombinowania i optymalizacji.
W/g mnie Suchy dalej tworzy świetne gry euro i moim zdaniem ten tytuł wskakuje gdzieś w okolice topki jego twórczości, czyli Podwodnych Miast, spychając w dół Prage Caput Regni, Pulsara i Shipyard. Zasłużenie gra dostała nominacje Golden Geek oraz Dice Tower Best Strategy Game. Osobiście, brakuje mi interakcji z graczami. Nie jest to zupełny europasjans, ale walka o kontrakty czy pracowników mogła być lepsza. Mimo tego, chętnie siądę do tej gry ponownie, bo przy pełnym składzie graczy, dostaję dwie godziny fajnego smyrania zwojów.
ps. rozgrywka w Podwodne Miasta coraz bardziej za mną chodzi...
W moim odczuciu jest to sprytne, ciasne euro o zarządzaniu i manipulacji kośćmi, a naszym celem jest realizacja kontraktów.
Mamy tutaj 4 główne elementy: koło akcji, kontrakty, workshop oraz sekcję z narzędziami. To pierwsze, przypomina mi to z Pragi - tam było to moim ulubionym elementem całej gry i tutaj jest moim zdaniem lepiej. Zostało to bardziej intuicyjnie zaprojektowane przez co wybór akcji, pozyskiwanie bonusów i operowanie kołem jest prostszy. Kontrakty to główny nasz cel i bez tego nie wygramy gry. Osobiste oraz publiczne kontrakty punktują na różne sposoby i bardzo przypadło mi to do gustu. Pozyskujemy kości, które tniemy, kleimy, aby uzyskać odpowiedni zestaw - fajna i sympatyczna sprawa. Do tego korzystamy z elementów naszego workshopu, pracowników - zależy nam na rozbudowie doniczek, pił, stanowiska z klejami, aby mieć szerszy wachlarz możliwości. Ostatni element, to prosta układanka z narzędziami na strychu naszego warsztatu. Zależnie od naszych poczynań, zatrudnionych pracowników oraz zrealizowanych kontraktów, tych możemy zyskać więcej lub mniej, co przekłada się na liczbę bonusów. Te potrafią w końcowej fazie gry nakręcać liczbę wykonanych czynności w naszej turze. Lubię wolne akcje, które można przeplatać z główną akcją oraz pozyskiwanymi w trakcie bonusami. Daje to swobodę działania i możliwości kombinowania dla gracza w jego turze.
W trakcie gry, cały czas miałem wrażenie, że brakuje mi tej akcji, tamtej kosteczki albo zasobu. Ta gra po prostu nie daje momentu wytchnienia, a czas na wykonanie kontraktów tyka. Ich punktowanie jest ciekawe, bo nie wystarczy tylko spełnić kontrakt, ale to odpowiednia reputacja powoduje, ile za nie dostaniemy punktów na końcu gry.
Rozgrywka na 4 graczy trwała 2 godziny, zero nudy i duuużo kombinowania i optymalizacji.
W/g mnie Suchy dalej tworzy świetne gry euro i moim zdaniem ten tytuł wskakuje gdzieś w okolice topki jego twórczości, czyli Podwodnych Miast, spychając w dół Prage Caput Regni, Pulsara i Shipyard. Zasłużenie gra dostała nominacje Golden Geek oraz Dice Tower Best Strategy Game. Osobiście, brakuje mi interakcji z graczami. Nie jest to zupełny europasjans, ale walka o kontrakty czy pracowników mogła być lepsza. Mimo tego, chętnie siądę do tej gry ponownie, bo przy pełnym składzie graczy, dostaję dwie godziny fajnego smyrania zwojów.
Jest to lżejsza w zasadach gra. Tłumaczy się grę bardzo przyjemnie. Ten rondel akcji był moim ulubionym elementem Pragi, ale reszta nie sprawiała, aż takiej frajdy. Dla mnie, Woodcraft to sprytniejsza gra od Pragi, z lepiej ułożonymi zasadami.
ps. rozgrywka w Podwodne Miasta coraz bardziej za mną chodzi...
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
W moim egzemplarzu to samo. Stanowi to jakiś problem w rozgrywce ?bexolini pisze: ↑15 kwie 2023, 00:07kuleczka91 pisze: ↑14 kwie 2023, 23:49 Czy Wasze egzemplarze Woodcrafta również mają źle wydrukowane rewersy kart zamówień II poziomu? W moim egzemplarzu karty o numerach od 1 do 18 są wydrukowane prawidłowo (z liściem z jagodami u góry po prawej stronie), a od 19 do 32 (wydrukowany jest odwrotnie, że liść z jagodą jest po lewej stronie na dole). Póki co zgłosiłam reklamację w Portalu i poczekam na odpowiedź.
Spoiler:
Mam to samo ...
-
- Posty: 1131
- Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 328 times
- Been thanked: 328 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Żaden, po prostu czasem będzie trzeba kartę przekręcić. Sam tego nawet nie zauważyłem..
Sprzedam:
Isofarian Guard 669PLN,1% A Game of Strategic Chance (69zł), Weather Machine - metalowe zębatki, Chronicle X(115zł), Namiestnik(29zł), Flame & Fang(129zł),Vagrantsong(264zł), Video Game Champion(189zł)
Isofarian Guard 669PLN,1% A Game of Strategic Chance (69zł), Weather Machine - metalowe zębatki, Chronicle X(115zł), Namiestnik(29zł), Flame & Fang(129zł),Vagrantsong(264zł), Video Game Champion(189zł)
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Chodzi o ten opis?
Spoiler:
Ale same ikony na karcie dość intuicyjne, chyba

- kuleczka91
- Posty: 510
- Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
- Has thanked: 862 times
- Been thanked: 578 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Tak chodzi o tego pomocnika. Co do powyższego pytania to da się normalnie grać, ale wizualnie mi osobiście przeszkadza.
- Wakabayashi
- Posty: 155
- Rejestracja: 03 lut 2021, 17:57
- Has thanked: 163 times
- Been thanked: 19 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Bardzo chciałem żeby ta gra mi się spodobała. Lubimy z żoną gry z kostkami typu Zamki Burgundii, Pulsar, Marco Polo 2, Teotihuacan itp., a to zapowiadało się nieźle.. Niestety w porównaniu do w/w to jest słabe. Nie eleganckie zasady, upierdliwe bonusy, ta manipulacja kostkami jakaś taka męcząca.To ukladanie narzędzi na dachu jakby dołożone na siłę. Graliśmy na 3 os. i wszyscy stwierdzili, że na bazarek.
Nie damy kolejnej szansy. Szkoda życia
Nie damy kolejnej szansy. Szkoda życia
- Ciuniek
- Posty: 442
- Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
- Lokalizacja: Babin k/ Lublina
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 422 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Za rok lub dwa ktoś odgrzebie ten temat i napisze, że Woodcraft to jedna z jego ulubionych gier i trochę szkoda, że już wszyscy o niej zapomnieli i chyba przeszła bez większego echa. Moja recenzja:
https://www.gamesfanatic.pl/2023/05/17/woodcraft-2/
https://www.gamesfanatic.pl/2023/05/17/woodcraft-2/
- ave.crux
- Posty: 1884
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 899 times
- Been thanked: 1453 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Będzie/była na podcast'cie może?Ciuniek pisze: ↑17 maja 2023, 13:23 Za rok lub dwa ktoś odgrzebie ten temat i napisze, że Woodcraft to jedna z jego ulubionych gier i trochę szkoda, że już wszyscy o niej zapomnieli i chyba przeszła bez większego echa. Moja recenzja:
https://www.gamesfanatic.pl/2023/05/17/woodcraft-2/
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- Ciuniek
- Posty: 442
- Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
- Lokalizacja: Babin k/ Lublina
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 422 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Jeszcze nie było, nie mogę w tej chwili obiecać, że będzie.
- konradstpn
- Posty: 923
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 328 times
Re: Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)
Mocne 5/10 czyli wg skali gradaniowej 5x1 Pięć razy na półkęCiuniek pisze: ↑17 maja 2023, 13:23 Za rok lub dwa ktoś odgrzebie ten temat i napisze, że Woodcraft to jedna z jego ulubionych gier i trochę szkoda, że już wszyscy o niej zapomnieli i chyba przeszła bez większego echa. Moja recenzja:
https://www.gamesfanatic.pl/2023/05/17/woodcraft-2/

Odrobinę poważniej to mam zgoła odmienne odczucia z rozgrywek. To dla mnie jedna z czołowych gier Suchego
Gram, więc jestem.