Galakta – Plany wydawnicze 2023

[vikingowa]

Zgadza się... Niestety to jedyna gra, której wsparcia żałuję. Nie wiem jakie będzie wydanie polskie ale to z KSa to jest tragedia: planszetki marnej jakości, powyginane w łuki, z jakiegoś takiego lekkiego kartonu a instrukcja najgorsza jaką czytałam, kompletnie niezrozumiała.
Co do rozgrywki to wiadomo, co kto lubi ale mnie nie porwało. Straszna nuda, przekładanie kilkunastu szczuromepli na małych kartach co rundę, żeby i tak przegrać bo poziom trudności jest bardzo wysoki. Do tego jak na taką mała grę czas rozgywki potrafił się przedłużyć do nawet 1.5h.
Jedyny plus to oprawa wizualna.

[Beowulfik]

Ja od siebie dodam, że największym problemem była faktycznie instrukcja. Do wersji KS musialem dołożyć kilka godzin szukania po forach BGG, żeby wszystko ogarnąć, a po kilkunastu rozgrywkach dalej nie byłem pewien, czy gram stuprocentowo dobrze.

Natomiast sama gra była bardzo fajna - trudna, to fakt, ale dla mnie to był duży plus. Na minus na pewno fakt, że jak się grało nieumiejętnie, to trzeba było co rundę wykonywać bardzo dużo ruchów szczurami i dokładać nowe, i łatwo było się w tym pogubić. Ostatecznie właśnie z tego powodu grę sprzedałem, bo za dużo tego było, ale to faktycznie była kwestia doświadczenia/umiejętności i dobrego ustawiania swojej postaci, żeby, dla przykładu, nie odkrywać nowego terenu pod koniec swojego ruchu.

Po ponad roku od ostatniej gry i rozegraniu kilkudziesięciu innych gier solo, mam jednak w miarę miłe wspomnienia że "Szczurolłapem" i o ile Galakta nie zabije ceną (a powinni dać moim zdaniem na maksa niską, żeby budować zapotrzebowanie na niszowe gry solo w Polsce), to pewnie kupię ponownie. Warunkiem natomiast będzie też instrukcja - przy tylu forach na BGG i poprawkach uznanych przez samego projektanta gry, wydawanie niepoprawionego bubla będzie niewybaczalne.

Co do wykonania, zgoda, że planszetki były lekko powyginane (i woreczek na szczury mógłby być większy), ale cała reszta mi nie przeszkadzała, a meeple szczurów i niebieskie sery dodawały klimatu do ilustracji i całej oprawy graficznej. Plus, bardzo fajne i kompaktowe pudełko z insertem, w którym wszystko się pięknie mieściło.

PS. To pewnie kwestia oczekiwań, ale ja nigdy nie traktowałem tego jako małą grę. A na stole faktycznie potrafiła zająć sporo miejsca.

[anitroche]

a instrukcja najgorsza jaką czytałam, kompletnie niezrozumiała.
Co do rozgrywki to wiadomo, co kto lubi ale mnie nie porwało.

Ja kupiłam sobie wersję pnp i wydrukowałam do grania zanim jeszcze fizyczne egzemplarze trafiły do wspierających i instrukcja to był koszmar. A że ludzie jeszcze gier nie mieli, to i na bgg nie było doprecyzowanych zasad i tak gra szybko wróciła do pudełka i została schowana gdzieś na tyłach półki z grami. Ale z tego, co pamiętam, to mi przypomina trochę "biedniejszą" wersje Cthulhu Death May Die. Jak olałam zasady i grałam na czuja, to nawet było fajnie, ale z tego co pamiętam nie wygrałam ani razu . Jednak, jeśli cena gry będzie zbliżona do wspomnianego CDMD, to raczej chyba polecam zakupić właśnie grę w walkę z kultystami i Cthulhu niż ze szczurzymi mutantami, bo emocje podobne, a mechanicznie ma kilka fajniejszych rozwiązań. Ten pogląd jednak zamierzam niedługo zweryfikować, bo wydrukowałam sobie fanowską wersję instrukcji z bgg do Szczurołapa i mam zamiar sobie go odświeżyć. Jeśli po zagraniu po kilkuletniej przerwie jednak zmienię zdanie, to dam znać .

[Miszon]

Cóż, to mi trochę a nawet więcej niż trochę spadło zainteresowanie tytułem.

[salaba]

Cóż, to mi trochę a nawet więcej niż trochę spadło zainteresowanie tytułem.

Witaj w klubie, choć u mnie gra wyleciała z wishlisty definitywnie.

W momencie kiedy tytułem się zainteresowałam, szukałam trudnej gry solo z rzucaniem kośćmi, sporą losowością i szybkim setupem. No i znalazłam - Too Many Bones Szczurołap natychmiast spadł z rowerka

Komentarzy na BGG też się naczytałam i entuzjazm gasł już wcześniej.

[Alextasha]

W momencie kiedy tytułem się zainteresowałam, szukałam trudnej gry solo z rzucaniem kośćmi, sporą losowością i szybkim setupem.

Ja bym dała Final Girl jeszcze do tego

Szczurołapa też miałam na oku ale widziałam właśnie komentarze odnośnie instrukcji i mnie to mega zdystansowało. Poczekam na recki

[Miszon]

Instrukcja mogła zostać poprawiona, to samo jakość wydania. Gorzej, jeśli gameplay też kuleje.

[Miszon]

W momencie kiedy tytułem się zainteresowałam, szukałam trudnej gry solo z rzucaniem kośćmi, sporą losowością i szybkim setupem.

Ja bym dała Final Girl jeszcze do tego

Chyba też się na to przerzucę. A będzie polska wersja? Kto wyda? Kiedy?

[polwac]

W momencie kiedy tytułem się zainteresowałam, szukałam trudnej gry solo z rzucaniem kośćmi, sporą losowością i szybkim setupem.

Ja bym dała Final Girl jeszcze do tego

Chyba też się na to przerzucę. A będzie polska wersja? Kto wyda? Kiedy?

https://wspieram.to/finalgirl

[Miszon]

A będzie w retailu?

[Alextasha]

W momencie kiedy tytułem się zainteresowałam, szukałam trudnej gry solo z rzucaniem kośćmi, sporą losowością i szybkim setupem.

Ja bym dała Final Girl jeszcze do tego

Chyba też się na to przerzucę. A będzie polska wersja? Kto wyda? Kiedy?

Wydają po polsku Lucky Duck Games, nie wiem dokładnie kiedy bo udało mi się kupić ang wersję oba sezony

A będzie w retailu?

Będzie

[bourbon]

hej, wiadomo na kiedy jest planowany dodruk Załoga Wyprawa w Głębiny ?

[Mr_Fisq]

Ruszyła przedsprzedaż Małych Epickich Wypraw.
Planowana premiera - druga połowa czerwca.

Źródło: FB Galakty

hej, wiadomo na kiedy jest planowany dodruk Załoga Wyprawa w Głębiny ?

Wrzucę tu odpowiedź którą podrzuciłeś w wątku gry:

podpytalem dzisiaj Galakte, srednio to wyglada z dodrukiem

[Mr_Fisq]

W przedsprzedaży pojawił się też dzisiaj Szczurołap.
Planowana premiera - koniec czerwca.

Źródło: FB Galakty

[japanczyk]

Cena kosmos

[Miszon]

Właśnie miałem napisać, że widać inflacja już wskoczyła do planszówek mocno z buta.

[Mr_Fisq]

Uderzające jest to, że za szczurołapa można mieć prawie dwie gry z serii Małe Epickie...

[sliff]

Jak na cennik galakty to nie tak drogo, ot taka międzynarodowa cena. Wersje ks na forum kojarzę też w cenach 200+.
Na to co ta gra wydaje się oferować to sporo.

Ale pakiet podziemia z dodatkiem jest za 180 co jest niezłą ceną.

[japanczyk]

Jak na cennik galakty to nie tak drogo, ot taka międzynarodowa cena. Wersje ks na forum kojarzę też w cenach 200+.

Nie wiem jak ostatnio, ale z pol roku temu ze Szczurami Deluxe sprzedawalem te gre za 170-180 zl i po 3 miesiacach chyba w koncu poszla za 150

[Mr_Fisq]

Nie wiem jak ostatnio, ale z pol roku temu ze Szczurami Deluxe sprzedawalem te gre za 170-180 zl i po 3 miesiacach chyba w koncu poszla za 150

Szczury to nie jest przesunięta premiera z zeszłego roku?
Bo jeśli tak, i było wiadomo, że będzie wersja polska, to niższa cena słaby popyt aż tak bardzo nie dziwi...

[sliff]

Nie wiem jak ostatnio, ale z pol roku temu ze Szczurami Deluxe sprzedawalem te gre za 170-180 zl i po 3 miesiacach chyba w koncu poszla za 150

W świetle tego co napisały dziewczyny wyżej o grze też bym więcej niedał. Za 100-120 można spróbować ( zwłaszcza że bezpośrednią konkurencją w kategorii true solo jest under falling skies które tam ~90zł kosztuje).

Niestety skoro byle jakie euro teraz ma SCD 270, z ceną 199 w sklepie. To trzeba albo powoli zaakceptować fakt że jakieś niszowe gry będą miały takie ceny ( zakładam że tego szczurołapa jest jakiś mikronakład 200-300szt), albo ogrywać to co już się ma.

W Zatu preorder EN 38 funtów, dodać różnice w vacie i te 220pln się uzbiera.

[Miszon]

W dragoneye i am76 za 175-185 zł. To co prawda daleko do 220, ale nadal dużo więcej niż 120.

[Marek Ch.]

(zakładam że tego szczurołapa jest jakiś mikronakład 200-300szt), albo ogrywać to co już się ma.

Nie no, tyle to nie. Nikt nie drukuje tak małych gier, w tak niskich nakładach. 500 byłoby wątpliwe, obstawiam 1000.

[tomp]

Cena kosmos

też tak uważam, planowałem kupić, ale... myślałem, że SCD będzie w okolicach 140-150 zł, czyli w sklepach online około 100-110 zł. Chyba trzeba poczekać na wyprzedaże...

[anitroche]

Ja się bardzo dziwię Galakcie, że postawili na wydanie Szczurołapa, bo w przeciwieństwie do takiej Wojny Nemo nie ma on, że tak powiem tak dobrej prasy. Gierka w sumie ok, ale cena wysoka, bo wydanie kickstarterowe, czyli planszetki dwuwarstwowe, nadrukowywane meeple, customowe meple szczurów, customowy niebieski ser. Ogólnie patrząc na wykonanie tej gry i spodziewając się niewielkiego nakładu, bo to jednak gra dla niszy graczy solo, to wręcz spodziewałam się nawet wyższej ceny . Ale kto to kupi w Polsce za takie pieniądze? Mam nadzieję, że się mylę, bo bardzo bym chciała, żeby wydawanie gier typowych solo "chwyciło" w Polsce.

Dodatkowo powiem, że ja kupiłam pliki pnp, więc nie mam tych wodotrysków, jeśli chodzi o wykonanie i mam wrażenie, że grało mi się moimi komponentami wygodniej niż tymi z pudełka. W recenzjach były narzekania, że w drugiej połowie gry szczurów i żetonów jest na kartach tyle, że się nie mieszczą na lokacjach i nic nie widać, co się dzieje na planszy. Ja za to zamiast tych pięknych meeple szczurów mam drewniane małe dyski w trzech kolorach, które układam w stosy, a zamiast dużych meepli Szczurołapa i szczura Matki mam standeesy i to wszystko zajmuje mniej miejsca na karcie i gra nie traci na czytelności. Więc choć podobają mi się te customowe meeple w pudełku, to nie mam poczucia, że chce wymienić mój bieda pnp na wersję pudełkową, bo dobrze mi się grało takimi komponentami, jakie mam.