Nie są to jakieś świeżynki, bo zdrowo temu odwiesiłem rpgowe kości, ale tak z pamięci...
Fudge - Szczególnie w jego ekstremalnym wariancie tworzenia postaci jak i mechaniki w locie. Po długich bojach z różnymi generatorami postaci i sesjach "wypalania" świata, ciekawym kontrastem było podejście, gdzie zaczynasz anonimową "postacią w kapturze", której cechy ujawniają się powoli w trakcie kolejnych sesji, a umiejętności nie wybiera się ze sztywnej listy, tylko ich szczegółowość precyzuje się w grze w zależności od np. tematyki kampanii.
Burning Wheel - To jest kopalnia wspaniałych rzeczy.
- Po pierwsze, ten system nie boi się kodyfikować takich zdrowo-rozsądkowych rozwiązań, np. "Let it Ride", gdzie ani MG ani gracz nie może wymuszać kolejnych identycznych testów licząc na sukces badź porażkę, dopóki nie zmienią się znacząco okoliczności.
- Po drugie, system testów ma taką fajną cechę, gdzie najpierw ustalasz stawki, co się stanie jak wyjdzie, co się stanie jak nie wyjdzie (przy czym rekomendowane było wprowadzanie komplikacji zamiast zwykłego niepowodzenia), a dopiero potem kulasz kostkami. Te stawki można również negocjować i podbijać, co prowadzi do naprawdę widowiskowych akcji.
- Po trzecie, jest tam osobny podsystem Duel of Wits, skupiony na pojedynkach słownych czy socjalnych, działający podobnie jak system walki, z całym wachlarzem własnych manewrów i taktyk. Ciężkie do odegrania (szczególnie jeżeli chciało się dopasować fikcję do tego co mechanika robi), ale niezwykle satyfakcjonujące, trudno jest potem wrócić do "przekonuje go - rzuć na charyzmę"

.
- Po czwarte, jest też taki ciekawy system tworzenia postaci, który pokazuje jak można oddać masę klimatu minimalną ilością tekstu. Postać skacze pomiędzy "ścieżkami życia", przy czym te ścieżki to zwykle zbiór nazw umiejętności i cech specjalnych, i po samych nazwach bez szerokich opisów w mig łapie się klimat zajęcia (np. Krasnoludzki Książe wymaga 100 lat życia, daje dostęp do umiejętności Conspicious, Etiquette, Intimidation, Oratory, Command, Burden-of-the-Crown-wise, i cech Grumbling, Galvanizing Presence, Baleful Stare).
Burning Empires - Kobyła oparta na powyższym systemie, ale wspaniale pokazująca, jak rozegrać epicką kampanię pełną intryg, inflitracji i militarnych konfliktów, przy czym cała rozgrywka jest "w otwarte karty", a gracze posługi się różnymi typami scen, by strategicznie ciągnąć plot w swoim kierunku.
Reign / Reign: Enchiridion - System, który stara się przenieść częściowo ciężar rozgrywki z indywidualnych postaci na większe organizacje, jak gangi, gildie, państwa. Naprawdę fantastycznie zmienia się dynamika rozgrywki, gdy zaczyna kombinować się na większą skalę a działania kierowanie są nie przeciw postaciom a przeciw grupom.
Lady Blackbird - Mistrzostwo minimalizmu. Fantastyczna gra, która na 16 stronach upycha mechanikę, zarys settingu, zalążek przygody, karty postaci i pomysły rozwoju. Warto się zapoznać, szczególnie, jak gdy ktoś miał kontakt tylko z tomiszczami 300+ stron.