Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Bialogwardzista
- Posty: 123
- Rejestracja: 22 paź 2008, 09:14
Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Jak w tytule. Najlepiej polska wersja, ale angielska tez moze byc.
Link z jakiegos rapidshare badz moj b.pojemny mail whiskeyrum 'wstaw małpę' gmail.com
z góry dziękuje za pomoc
Link z jakiegos rapidshare badz moj b.pojemny mail whiskeyrum 'wstaw małpę' gmail.com
z góry dziękuje za pomoc
Ostatnio zmieniony 10 sie 2009, 09:47 przez Bialogwardzista, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 31 paź 2007, 18:30
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Skany 'Labirynt Śmierci' poproszę
A to to nie jest piractwo?
Ja rozumiem, tłumaczenia instrukcji czy kart...
Ale skan planszy?
Ja rozumiem, tłumaczenia instrukcji czy kart...
Ale skan planszy?
- Bialogwardzista
- Posty: 123
- Rejestracja: 22 paź 2008, 09:14
Re: Skany 'Labirynt Śmierci' poproszę
Firma nie istnieje dwadziescia lat, ta gra jest trudno dostepna i nikt nie uzywa skanow w celach komercyjnych. Tak wiec nie jest. A planszy w labiryncie smierci nie ma
Dalej aktualne.
Dalej aktualne.
- Bialogwardzista
- Posty: 123
- Rejestracja: 22 paź 2008, 09:14
Re: Skany 'Labirynt Śmierci' poproszę
O własnie, gra w wersji orginalnej nazywa sie citadel of blood.
To byly czasy Te wedliny, oranzady, kazdy mial prace i jeszcze mozna bylo wydawac gry bez zadnych licencji
To byly czasy Te wedliny, oranzady, kazdy mial prace i jeszcze mozna bylo wydawac gry bez zadnych licencji
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 31 paź 2007, 18:30
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Nie jestem przekonany czy to piractwem dalej nie jest...
Firma nie istnieje, owszem,ukradła "wydała bez pozwolenia właściciela praw własności intelektualnej i majątkowej" to innej firmie, jasne ale teraz rozumujecie w sposób mniej więcej taki:
ja niekradnę "kopiuje bez zgody właściciela praw intelektualnych i majątkowych", to oni ukradli skopiowali bez zgody właściciela praw intelektualnych i majątkowych" , ja tylko skanuje od złodziei wydawnictwa, które zeskanowało bez zgody właściciela praw intelektualnych i majątkowych...
Ale każdy ma swoje sumienie
EDIT> Teraz lepiej?? Przecież skoro prawo Polskie pozwalało...
Firma nie istnieje, owszem,
ja nie
Ale każdy ma swoje sumienie
EDIT> Teraz lepiej?? Przecież skoro prawo Polskie pozwalało...
Ostatnio zmieniony 10 sie 2009, 14:29 przez adam.lakomy, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Moim zdaniem nie powinieneś wyzywać ich od złodziei.
Takie prawo było w tamtych czasach, więc było to legalne.
Pozdrawiam Maddas
Takie prawo było w tamtych czasach, więc było to legalne.
Pozdrawiam Maddas
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Dziwne masz podejście maddasie.Wyobrażasz sobie że robisz jakąś grę, poświęcasz swój czas i pomysł a potem ktoś za darmo ją wydaje ?Maddas pisze:Moim zdaniem nie powinieneś wyzywać ich od złodziei.
Takie prawo było w tamtych czasach, więc było to legalne.
Pozdrawiam Maddas
Czyli jak rozumiem nie jest złodziejem bo w prawie nie ma takiego akapitu ?
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
A co? Może Wasza opinia ma być wyznacznikiem co jest dozwolone a co jest złodziejstwem... Dosyć to aroganckie - obowiązujące prawo wydaje się być bardziej wiarygodne. No i stwierdzanie, że ktoś coś ukradł, również wymaga potwierdzenia przez obowiązujące prawo...
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
A gdzie ja sugerowałem że moja opinia jest wyznacznikiem?Cogito pisze:A co? Może Wasza opinia ma być wyznacznikiem co jest dozwolone a co jest złodziejstwem... Dosyć to aroganckie - obowiązujące prawo wydaje się być bardziej wiarygodne. No i stwierdzanie, że ktoś coś ukradł, również wymaga potwierdzenia przez obowiązujące prawo...
Dla mnie wydanie kogoś gry nie płacąc za prawa autorskie to zwykłe złodziejstwo.Nie interesuje mnie czy gra była świetna i czy dużo wniosła do środowiska planszówkowego(to tak na przyszłość)A moją opinię bazuje na tym jak myślę a nie o tym co prawo pisze. Idąc drogą waszej dedukcji to i niewolnictwo było kiedyś dobre bo było regulowane prawnie
p.s brak regulacji prawnej nie zwalnia od myślenia i szanowania czyjejś pracy
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Nie o to mi chodzi.Dziwne masz podejście maddasie.Wyobrażasz sobie że robisz jakąś grę, poświęcasz swój czas i pomysł a potem ktoś za darmo ją wydaje ?
Czyli jak rozumiem nie jest złodziejem bo w prawie nie ma takiego akapitu ?
W tamtych czasach to było legalne, obecnie nie jest.
Chociaż są kraje, w których podobne praktyki są dozwolone.
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 31 paź 2007, 18:30
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Cogito pisze:A co? Może Wasza opinia ma być wyznacznikiem co jest dozwolone a co jest złodziejstwem... Dosyć to aroganckie - obowiązujące prawo wydaje się być bardziej wiarygodne. No i stwierdzanie, że ktoś coś ukradł, również wymaga potwierdzenia przez obowiązujące prawo...
Moja opinia jak słusznie zauważyłeś, jest moja, i za taką ją uważam... Ja jej nikomu nie narzucam... Mam również prawo ją wyrazić. Aroganckie natomiast jest mówienie, że wszystko jest ok, bo ułomne prawo na to pozwala, a raczej tego nie zabrania... Masz racje, nie mam potwierdzenia, że ktoś został skazany prawomocnym wyrokiem i przepraszam za użycie takiego określenia. Wyedytowałem swojego poprzedniego posta, który teraz nikogo nie obraża.
Ostatnio zmieniony 10 sie 2009, 14:35 przez adam.lakomy, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Dziwne to czasy były w takim razie
Świetna edycja Adamie
Świetna edycja Adamie
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Adam, to tak jak w skeczu kabaretu Tey "nie traktor się popsuł, tylko koło się popsuło, przestań siać defektyzm."
Niby to samo, a inaczej brzmi.
Niby to samo, a inaczej brzmi.
- Bialogwardzista
- Posty: 123
- Rejestracja: 22 paź 2008, 09:14
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Łuhuuu...
Chyba w swojej wspaniałej dyskusji przesloniliscie meritum - czyli skany dla mnie.
Ciagle ich nie mam. A juz pamietam kiedys sciagalem z forum, ale szlag je trafil na tym komputerze. Teraz juz je wydrukuje.
Chyba w swojej wspaniałej dyskusji przesloniliscie meritum - czyli skany dla mnie.
Ciagle ich nie mam. A juz pamietam kiedys sciagalem z forum, ale szlag je trafil na tym komputerze. Teraz juz je wydrukuje.
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Poza tym dyskusja zaczyna być coraz mniej merytoryczna: wydać bez zgody, czerpiąc z tego potem jakieś korzyści a nieodpłatnie udostępnić komuś skany/ skopiować coś, to z punktu widzenia prawa autorskiego dwie diametralnie odmienne rzeczy i nie jest wcale oczywiste, że to drugie jest przestępstwem (choć, rzecz jasna, może być to sytuacja problematyczna i wiele zależy od konkretnego przypadku). Nie mówiąc już o tym, że wyzywanie ENCORE od złodziei i tak jest, jak zauważył Maddas, delikatnie mówiąc pochopne, jako że prawo nie działa wstecz. Owszem, ja się rozczarowałem swego czasu srodze, gdy, zdaje się, Pancho z Michałem Stajszczakiem uświadomili mi, że wiele z ich gier to były de facto (choć nie de iure) plagiaty (wcześniej o tym nie wiedziałem), ale ja tam nie narzekam na to, że w tamtych czasach ogólnej bryndzy mogłem w nie pograć.
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Prawa autorskie i własność intelektualna to dość śliski temat jako że twórczość generalnie bazuje na poprzednich dziełach i mniejsze albo większe zaporzyczenia i inspiracje zawsze się będą pojawiać, z drugiej strony skopiowanie czyjegoś pomysłu nie wnosząc nic od siebie i wydanie jako własny twór nie jest czymś fajnym dla twórcy.
W skrajnych przypadkach zwykle nie ma problemów, ale czasami ciężko jest wyznaczyć granicę.
Swoja drogą prawo autorskie nie chroni pomysłu, ale konkretną twórczą realizację pomysłu.
Wydaje mi się że aspekt zysków z komercyjnej działalności nie ma dużo do rzeczy przy prawie autorskim. Twórca może podzielić się swoimi prawami do danego dzieła. Jeśli nie wyrazi zgody to niezależnie od faktu czy ktoś na tym zarabia czy nie złamano jego prawa, z tym że wysokość kary jest uzależniona od rynkowej wartości licencji na dany proceder.
W tym przypadku sprawa wydaje się wyjątkowo zawikłana. Jak rozumiem skopiowano grę w czasach kiedy nie było sensownego prawa i teraz ciężko powiedzieć jaki jest status tych materiałów.
Jeśli chodzi o kopiowanie mechaniki to nie wiem czy w ogóle są na to paragrafy, dziedzina jest na tyle niszowa że ustawodawcy mogli się nią nie zainteresować. Na pewno chronione są grafiki i pewnie tekst instrukcji (ale nie sens tylko forma)
[a przynajmniej tyle zapamiętałem z wykładów, nie znam się na prawie]
A mniej prawnie a bardziej zdroworozsądkowo to skoro nikt nie wydaje już tej gry to samoróbka nie wygląda szkodliwie. Jeżeli wydawca zbankrutował i nikt nie wykupił praw to być może grafiki również wolno publikować (nie wiem co prawo mówi w takim przypadku)
W skrajnych przypadkach zwykle nie ma problemów, ale czasami ciężko jest wyznaczyć granicę.
Swoja drogą prawo autorskie nie chroni pomysłu, ale konkretną twórczą realizację pomysłu.
Wydaje mi się że aspekt zysków z komercyjnej działalności nie ma dużo do rzeczy przy prawie autorskim. Twórca może podzielić się swoimi prawami do danego dzieła. Jeśli nie wyrazi zgody to niezależnie od faktu czy ktoś na tym zarabia czy nie złamano jego prawa, z tym że wysokość kary jest uzależniona od rynkowej wartości licencji na dany proceder.
W tym przypadku sprawa wydaje się wyjątkowo zawikłana. Jak rozumiem skopiowano grę w czasach kiedy nie było sensownego prawa i teraz ciężko powiedzieć jaki jest status tych materiałów.
Jeśli chodzi o kopiowanie mechaniki to nie wiem czy w ogóle są na to paragrafy, dziedzina jest na tyle niszowa że ustawodawcy mogli się nią nie zainteresować. Na pewno chronione są grafiki i pewnie tekst instrukcji (ale nie sens tylko forma)
[a przynajmniej tyle zapamiętałem z wykładów, nie znam się na prawie]
A mniej prawnie a bardziej zdroworozsądkowo to skoro nikt nie wydaje już tej gry to samoróbka nie wygląda szkodliwie. Jeżeli wydawca zbankrutował i nikt nie wykupił praw to być może grafiki również wolno publikować (nie wiem co prawo mówi w takim przypadku)
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
To tak tylko offtopowo
Polska byłaby naprawdę dużo przyjemniejszym krajem aby taka praworządność wykazywana była na innych polach aktywności.
Zazwyczaj niestety z tym gorzej.
Polska byłaby naprawdę dużo przyjemniejszym krajem aby taka praworządność wykazywana była na innych polach aktywności.
Zazwyczaj niestety z tym gorzej.
- MichalStajszczak
- Posty: 9478
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Naruszenie prawa autorskiego chyba we wszystkich krajach karane jest nie z urzędu ale na wniosek poszkodowanego. Gdyby w latach 80-tych autor Citadel of Blood oskarżył firmę Encore o plagiat, to:
- najpierw poczekałby kilka lat, aż sprawa by wesła na wokandę
- mało prawdopodobne, by sprawę rozstrzygał kompetentny sędzia
- gdyby nawet wygrał sprawę, to odszkodowanie dostałby w złotówkach
- byłoby ono zapewne niższe niż koszty jakie musiałby ponieść
- najpierw poczekałby kilka lat, aż sprawa by wesła na wokandę
- mało prawdopodobne, by sprawę rozstrzygał kompetentny sędzia
- gdyby nawet wygrał sprawę, to odszkodowanie dostałby w złotówkach
- byłoby ono zapewne niższe niż koszty jakie musiałby ponieść
- Bialogwardzista
- Posty: 123
- Rejestracja: 22 paź 2008, 09:14
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Ok sa skany, a raczej beda.
Od Pana C. , ktory pragnie pozostac anonimowy
Od Pana C. , ktory pragnie pozostac anonimowy
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Kiedyś miałem stronkę ze skanami tego, co mi zostało z Labiryntu, Kupca, Rok 1920, Wojny o Pierścień, W Imieniu Ziemi i Odkrywców Nowych Światów. Gry były (poza Labiryntem właśnie) niemal kompletne i w niezłym stanie.
Gdyby ktoś miał to jeszcze, to mógłbym się dogadać w sprawie przesłania krążka dvd pocztą. Z padem kolejnego dysku skany zniknęły, a mają dla mnie wartość sentymentalną.
Gdyby ktoś miał to jeszcze, to mógłbym się dogadać w sprawie przesłania krążka dvd pocztą. Z padem kolejnego dysku skany zniknęły, a mają dla mnie wartość sentymentalną.
+ (BGG)
- Bialogwardzista
- Posty: 123
- Rejestracja: 22 paź 2008, 09:14
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Pamietam ta strone. Dziwilem sie wtedy, ze jest tam wojna polsko-bolszewicka. A raczej, ze jej nie ma jak i calej reszty bo nie dalo sie sciagnac tych plikow juz wtedy.
- Tommy
- Posty: 1739
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 27 times
Re: Skany Labirynt Śmierci / Citadel of Blood poproszę
Posiadam bodajże 8 gier z tamtego okresu, w tym np. Wojnę o pierścień, odkrywcy nowych światów, Gwiezdny Kupiec w stanie MINT ale niestety obecnie nie mam dostępu do skanu... pomyślę, jak znajdę możliwość + czas.SeeM pisze:Kiedyś miałem stronkę ze skanami tego, co mi zostało z Labiryntu, Kupca, Rok 1920, Wojny o Pierścień, W Imieniu Ziemi i Odkrywców Nowych Światów. Gry były (poza Labiryntem właśnie) niemal kompletne i w niezłym stanie.
Gdyby ktoś miał to jeszcze, to mógłbym się dogadać w sprawie przesłania krążka dvd pocztą. Z padem kolejnego dysku skany zniknęły, a mają dla mnie wartość sentymentalną.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"