Tytuły gier- polska język trudna mowa.
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Przeglądam sobie czasem zapowiedzi coraz to nowych gier i łapię się nieraz za głowę jakie dziwne nazwy na swoje produkty mają nasze rodzime wydawnictwa. Niektórzy próbują przetłumaczyć tytuł 1:1 inni idą o krok dalej i dają swoje oryginalne nazwy. Jednym się udaje innym nie...ale generalnie można się czasem uśmiechnąć gdy się czyta że nadchodzi nowa gra "Po Nas" albo nowy " Ład Chaosu"....lub "Dochodzenie" a może jak lato i pszczółki to "Miodny Bzyk"?
Dobrze że Koszmarna Katedra stałą się Katedrą Koszmarów przed akceptacją i naciśnięcia przez drukarza przycisku start.
Dobrze że Koszmarna Katedra stałą się Katedrą Koszmarów przed akceptacją i naciśnięcia przez drukarza przycisku start.
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Obie nazwy były równie dobre, ale co miał zrobić wydawca jak mu rozkręciłeś w internetach kałszkwał? Machnął ręką i zmienił nazwę bo nie miał zamiaru tracić zysków bo mu przylepią łatkę 'they don't listen'.BOLLO pisze:Dobrze że Koszmarna Katedra stałą się Katedrą Koszmarów przed akceptacją i naciśnięcia przez drukarza przycisku start.
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
I dobrze że posłuchał....w sumie to nie tylko mnie ale i innych. Wyszło na plus chociaż i tak nie udało się druknąć gry bez wpadki....toblakai pisze: ↑17 lip 2023, 14:36Obie nazwy były równie dobre, ale co miał zrobić wydawca jak mu rozkręciłeś w internetach kałszkwał? Machnął ręką i zmienił nazwę bo nie miał zamiaru tracić zysków bo mu przylepią łatkę 'they don't listen'.BOLLO pisze:Dobrze że Koszmarna Katedra stałą się Katedrą Koszmarów przed akceptacją i naciśnięcia przez drukarza przycisku start.
- Bruno
- Posty: 2029
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1508 times
- Been thanked: 1155 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Katedra Koszmarów nie zawiera niepotrzebnej dwuznaczności.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
- seki
- Moderator
- Posty: 3365
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1122 times
- Been thanked: 1289 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
A mi to trochę wisi jak gra się nazywa. Jednym wisi, inni przykładają do tego dużą wagę. Ale gusta są tak różne, że to co Tobie się nie podoba innym będzie pasować. Mam jedynie problem z tytułami, co do których są wątpliwości jak wymawiać. Ostatnio wśród grupy z jaką grywam zastanawialiśmy się jak wymawiać Carnegie bo jedni mówią karnaż, inni karnegie, inni karnejcz a prawdopodobnie prawidłową wymową jest Karnegi. I jest to tytuł, którego nie przetlumaczysz w inny sposób bo jest nazwiskiem.
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Niby tak, ale ten tytuł też można odczytywać niejednoznacznie. Ja po prostu uważam, że postawa jaką Bollo prezentuje wielokrotnie, jakoby praktycznie uratował tę grę przed tym strasznym tytułem jest mocno przesadzona. Tytuł jak tytuł - nawet w wersji dwuznacznej człowiek chyba jest w stanie dokonać ewaluacji znaczeniowej i dobrać te właściwe.
Odnośnie samego wątku to tak, tlumaczenia są różne ale i z doświadczenia wiem, że motywacje biznesowe co do nazwy produktu potrafią być doprawdy różne.
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Jestem niezmiernie ciekaw, co z tymi tytułami jest nie tak, oprócz tego, że ci "nie brzmią". W szczególności Dochodzenie. Naprawdę dorosły człowiek nie jest w stanie się powstrzymać od skojarzeń...hehhehehe... z seksem?
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Guglałem sobie swego czasu wymowę, bo miałem zonka czy Karneigi, czy Karneidżi. I patrz, czegoś się nauczyłem. Ja tam lubię takie durne tytuły (Troyes, Carcassonne - tak, kiedyś nie umiałem wymawiać, Valparaiso etc.), bo przynajmniej człowiek poszerza horyzonty.seki pisze: ↑17 lip 2023, 14:45 A mi to trochę wisi jak gra się nazywa. Jednym wisi, inni przykładają do tego dużą wagę. Ale gusta są tak różne, że to co Tobie się nie podoba innym będzie pasować. Mam jedynie problem z tytułami, co do których są wątpliwości jak wymawiać. Ostatnio wśród grupy z jaką grywam zastanawialiśmy się jak wymawiać Carnegie bo jedni mówią karnaż, inni karnegie, inni karnejcz a prawdopodobnie prawidłową wymową jest Karnegi. I jest to tytuł, którego nie przetlumaczysz w inny sposób bo jest nazwiskiem.
Ale zgodzę się z BOLLO, że czasami tłumaczenia są bez polotu. Nie żeby mnie to specjalnie mierziło, bo mam gdzieś że Village stało się Pokoleniami, ale fakt, zabawnie brzmi "Po nas" (rozumiem, że to jest "After us"). "Ład chaosu" też jakoś zgrzyta - nawet Propi założył temat na BGG (https://boardgamegeek.com/thread/311204 ... le-meaning) i wydawca twierdzi, że celowo wieloznaczne miało wyjść, co po polsku trudno osiągnąć. Nie znam się, ale się wypowiem, że może lepiej było iść w kierunku "przywództwa" niż "ładu". Anyway, mam to gdzieś... ale i tak brzmi głupio.
Miodny bzyk - spoczko!
Dochodzenie - kojarzy mi się z seksem (ale mi się prawie wszystko kojarzy), ale oddaje ducha gry, spoko tytuł ogólnie
Koszmarna katedra - no tak, durne to niesamowicie.
Sprzedam nic
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
"Ład chaosu" to oksymoron - zupełnie prawidłowy zabieg, jeżeli został zastosowany w odpowiednim kontekście. W mowie potocznej pełno takich terminów, a ludzie sobie tego nawet nie uświadamiają (wirtualna rzeczywistość, żywy trup, zimne ognie).BartP pisze: ↑17 lip 2023, 16:27 "Ład chaosu" też jakoś zgrzyta - nawet Propi założył temat na BGG (https://boardgamegeek.com/thread/311204 ... le-meaning) i wydawca twierdzi, że celowo wieloznaczne miało wyjść, co po polsku trudno osiągnąć. Nie znam się, ale się wypowiem, że może lepiej było iść w kierunku "przywództwa" niż "ładu". Anyway, mam to gdzieś... ale i tak brzmi głupio.
Miodny bzyk - spoczko!
Dochodzenie - kojarzy mi się z seksem (ale mi się prawie wszystko kojarzy), ale oddaje ducha gry, spoko tytuł ogólnie
Koszmarna katedra - no tak, durne to niesamowicie.
Dochodzenie - rozumiem, że może się to kojarzyć, ale kompletnie nie rozumiem moim zdaniem niezdrowej podniety i tych dość gęsto pojawiających się "hehehe, gra nie dla dzieci". To normalny synonim śledztwa. To także synonim szczytowania, ale w takiej formie wyłącznie na papierze: można "dochodzić", ale nie słyszałem jeszcze, aby jakieś czynności "doprowadzały do dochodzenia".
Miodny Bzyk - nie ma, a przynajmniej w Lucrum nie znaleźliśmy dobrego i wiernego tłumaczenia "Honey Buzz". Poszliśmy w kierunku "fabularnym". Miodny Bzyk to nazwa spółki, którą założyły pszczoły po odkryciu ekonomii.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Myślałem, że takie błahostki można łatwo rozwiązać google tłumaczem z opcją czytania.seki pisze: ↑17 lip 2023, 14:45 A mi to trochę wisi jak gra się nazywa. Jednym wisi, inni przykładają do tego dużą wagę. Ale gusta są tak różne, że to co Tobie się nie podoba innym będzie pasować. Mam jedynie problem z tytułami, co do których są wątpliwości jak wymawiać. Ostatnio wśród grupy z jaką grywam zastanawialiśmy się jak wymawiać Carnegie bo jedni mówią karnaż, inni karnegie, inni karnejcz a prawdopodobnie prawidłową wymową jest Karnegi. I jest to tytuł, którego nie przetlumaczysz w inny sposób bo jest nazwiskiem.
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
W przypadku nazwisk to akurat dość zawodne narzędzie.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Przypuszczam, że co kraj to inna wymowa ale nie widziałem, że z nazwiskami aż tak kuleje! Thx za info
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Czasem to wręcz kwestia osobowa. Z ciekawości wpisałem sobie teraz w googla Cieslik - nazwisko właściciela Asmadi Games. Google mówi "Sizlik", a sam Chris raczej "Sezlik". Detal, ale jednak inaczej.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Nie prawdopodobnie, tylko na pewno - kar'negi. To nazwisko, które ma jeden prawidłowy sposób odczytywania (mimo że Szkoci i Amerykanie przedłużają inne samogłoski), niezależnie od tego czy, dla przykładu, Francuzi zechcą przerobić 'g' na 'ż' (co często robią) lub Polacy postanowią czytać dosłownie (co często robią w przypadku nazwisk, które nie zostały oficjalnie spolszczone).seki pisze: ↑17 lip 2023, 14:45 A mi to trochę wisi jak gra się nazywa. Jednym wisi, inni przykładają do tego dużą wagę. Ale gusta są tak różne, że to co Tobie się nie podoba innym będzie pasować. Mam jedynie problem z tytułami, co do których są wątpliwości jak wymawiać. Ostatnio wśród grupy z jaką grywam zastanawialiśmy się jak wymawiać Carnegie bo jedni mówią karnaż, inni karnegie, inni karnejcz a prawdopodobnie prawidłową wymową jest Karnegi. I jest to tytuł, którego nie przetlumaczysz w inny sposób bo jest nazwiskiem.
- Bruno
- Posty: 2029
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1508 times
- Been thanked: 1155 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Ok, ja się w ogóle nie odnosiłem to tej części posta Bollo. Bollo jaki jest, każdy widzi
Carnegie czytamy, a w każdym razie Amerykanie czytają, "karnegi", a część graczy może to "nieświadomie wiedzieć" (a propos oksymoronów ), o ile słyszała coś o słynnej nowojorskiej sali koncertowej Carnegie Hall
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
-
- Posty: 2308
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1614 times
- Been thanked: 941 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Porządek Chaosu byłby imo lepszy, bo się nie kojarzy z łatami, co najwyżej ze sprzątaniem
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Ja nie jestem w stanie sobie przypomnieć czy takie zgrzyty tłumaczeniowe pojawiały się w kontekście innym niż tłumaczenie z języka angielskiego na polski.
Oczywiście jest tutaj kwestia nadreprezentacji takiego układu w całym zbiorze tłumaczeń, ale wciąż mam silne wrażenie że to jest problem tego jak bardzo powszechny jest język angielski w masowych dziełach popkultury. Gdzieś tam brzmi on fajniej i nasze nawet ciekawe tłumaczenia 'zgrzytają'.
Albo za mało siedzę na BGG i nie widzę tych innych przypadków.
Oczywiście jest tutaj kwestia nadreprezentacji takiego układu w całym zbiorze tłumaczeń, ale wciąż mam silne wrażenie że to jest problem tego jak bardzo powszechny jest język angielski w masowych dziełach popkultury. Gdzieś tam brzmi on fajniej i nasze nawet ciekawe tłumaczenia 'zgrzytają'.
Albo za mało siedzę na BGG i nie widzę tych innych przypadków.
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
To najpewniej główny problem. Jak ktoś przyswoi sobie jeden termin, to jak z każdym przyzwyczajeniem - ciężko przeskoczyć na coś innego, choćby lepszego. Sporo było narzekań w internetach choćby na Brzdęk (oczywiście głównie wśród osób, które wcześniej grały lub mocno interesowały się Clankiem), który ostatecznie okazał się tłumaczeniem w dziesiątkę i bardzo fajnie "siadł" rynkowo.toblakai pisze: ↑17 lip 2023, 18:57 Ja nie jestem w stanie sobie przypomnieć czy takie zgrzyty tłumaczeniowe pojawiały się w kontekście innym niż tłumaczenie z języka angielskiego na polski.
Oczywiście jest tutaj kwestia nadreprezentacji takiego układu w całym zbiorze tłumaczeń, ale wciąż mam silne wrażenie że to jest problem tego jak bardzo powszechny jest język angielski w masowych dziełach popkultury. Gdzieś tam brzmi on fajniej i nasze nawet ciekawe tłumaczenia 'zgrzytają'.
Albo za mało siedzę na BGG i nie widzę tych innych przypadków.
Swoją drogą osobiście forsowałem ten tytuł właśnie przez to, że już go w kontekście "okołoskarbowym" znałem i lubiłem - w grze Planescape Torment było to slangowe określenie na pieniądze.
Może nie powinienem zagrywać karty Łozińskiego, bo w wielu miejscach w sieci budzi on dość silne emocje. W każdym razie facet dość radośnie podchodził do tłumaczenia, ale jak na ironię rzadko dostaje mu się za Gandalfa w kapturze czy jedyny pierścień z jakimś wprawionym weń kamieniem, a najczęściej za Bagosza (co jest kwestią kontrowersyjnej, ale nie z założenia błędnej konwencji) oraz krzatów (którzy są z wszech miar sensownie przetłumaczeni, tyle że na przekór przyswojonemu już terminowi).
Na drugim biegunie są Kubuś Puchatek i Ania z Zielonego Wzgórza. Oba tłumaczenia są nieprawidłowe, ale się przyjęły i najpewniej nigdy nie opuszczą naszej świadomości jako te "właściwe".
Ostatnio zmieniony 17 lip 2023, 19:34 przez Leser, łącznie zmieniany 1 raz.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
-
- Administrator
- Posty: 4747
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1254 times
- Been thanked: 1469 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Brzdęk to zdecydowanie był rewelacyjny wybór.
Z drugiej strony skali umieścił bym Turbo (w oryginale Heat), które nastręcza sporo problemów przy tłumaczeniu zasad. Przy czym sam pewnie nie wymyśliłbym nic lepszego...
Z drugiej strony skali umieścił bym Turbo (w oryginale Heat), które nastręcza sporo problemów przy tłumaczeniu zasad. Przy czym sam pewnie nie wymyśliłbym nic lepszego...
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
A więc to o to chodzi? O to całe zamieszanie?
Długo kminiłam i nie dałam rady.
Może to nie ze słowem jest problem?
Tak, jak ktoś już wspomniał, "dochodzenie" to normalnie używane słowo na określenie działań policji.
A gdy ktoś gra w RPG, a scenariusz wspomina, że postać chowa miecz do pochwy, to gracz też chichocze i domaga się lepszych tłumaczeń?
Ostatnio zmieniony 17 lip 2023, 21:24 przez agt, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leser
- Posty: 1752
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1438 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
No niestety. Już te kilka lat temu przy okazji pierwszego wydania zacząłem się zastanawiać, czy funkcjonariusze tak zwanej "dochodzeniówki" spotykają się na co dzień z tekstami pokroju "jak w pracy, ile razy doszedłeś? Buahahaha!"
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
- vnzk
- Posty: 497
- Rejestracja: 10 cze 2018, 11:39
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 256 times
- Been thanked: 444 times
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
Wydaje mi się, że tu sam popełniłeś tłumaczenie, z którego się naśmiewasz, bo gra "After Us" po polsku zwać się będzie "Zamiast Nas".
Re: Tytuły gier- polska język trudna mowa.
W życiu nie wpadłbym, że ktoś ma problem z nazwą Dochodzenie. Dzięki za zrujnowanie mi tego tytułu.
Co do tematu to osobiście jestem zwolennikiem tłumaczenia tytułów. Tłumaczyłbym wszystko co się da, jakoś mi to dodaje takiej swojskości i przystępności. Tytuły książek i filmów się tlumaczy. Tak naprawdę to tylko z grami video jest wyjątek i chyba żadne gry nie mają tłumaczonych tytułów, ewentualnie podtytuły.
Co do tematu to osobiście jestem zwolennikiem tłumaczenia tytułów. Tłumaczyłbym wszystko co się da, jakoś mi to dodaje takiej swojskości i przystępności. Tytuły książek i filmów się tlumaczy. Tak naprawdę to tylko z grami video jest wyjątek i chyba żadne gry nie mają tłumaczonych tytułów, ewentualnie podtytuły.