Wojna o Pierścień: Gra Karciana / War of the Ring: The Card Game (Ian Brody)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Będzie 2 dodatek - Fire and Swords
Możliwość grania do 6 osób, nowe ścieżki i pola bitew, 3 nowe frakcje
Premiera wiosna 2024
https://boardgamegeek.com/thread/312558 ... -announced
Możliwość grania do 6 osób, nowe ścieżki i pola bitew, 3 nowe frakcje
Premiera wiosna 2024
https://boardgamegeek.com/thread/312558 ... -announced
- PytonZCatanu
- Posty: 5114
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2623 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Na to czekałem! Szkoda, że nie wypuszczono dodatków w odwrotnej kolejności....
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
- Shodan
- Posty: 1337
- Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 519 times
- Been thanked: 482 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Jestem na wczasach gdzie wreszcie mam okazję potestować wariant pojedynkowy 1v1 i przyznaję, że jest on również bardzo satysfakcjonujący.
Dzisiaj grałem wolnymi ludami i byłem dwa razy o włos od zwycięstwa. Najpierw dzięki Gandalfowi (z pomocą władcy orłów wykorzystałem Gandalfa Szarego w ten sposób dwa razy) i Obieżyświatowi rushowałem ścieżki i chyba przy 6 ścieżce i kontrolowaniu aktualnego pola bitwy miałem zapewnione 10 punktów przewagi. Wtedy cień zagrał wydarzenie, które pozwoliło mu odpalić pole bitwy Isengardu i jeszcze wysłać tam Sarumana. Nie miałem jak tego skontrować i Cień zdobył 2 punkty, które pozwoliły złapać mu oddech. Drugi krytyczny moment nastąpił na ostatniej 9 ścieżce, na której nazgule masakrowały Pipina oraz Smeagola, ale wtedy niespodziewanie zaatakowałem Umbar Aragornem w towarzystwie Umarłych z Dunharrow, a to był punkt dający mi zwycięstwo. Cień miał zero przydatnych rezerw i resztkówkę kart w ręku, ale w desperacji zrobił akcję odsiewu i szczęśliwie dobrał armię, która pozwoliła mu obronić Umbar "na styk"(przyznajmy, że to był duży fart). Ostatecznie był remis punktowy, lecz w tej sytuacji zwycięża Cień.
Wariant pojedynkowy moim zdaniem ustępuje rozgrywkom 4 osobowym jedynie w aspekcie towarzyskim jaki zapewnia gra w drużynach, za to jest zdecydowanie szybszy (1.5 h).
Dzisiaj grałem wolnymi ludami i byłem dwa razy o włos od zwycięstwa. Najpierw dzięki Gandalfowi (z pomocą władcy orłów wykorzystałem Gandalfa Szarego w ten sposób dwa razy) i Obieżyświatowi rushowałem ścieżki i chyba przy 6 ścieżce i kontrolowaniu aktualnego pola bitwy miałem zapewnione 10 punktów przewagi. Wtedy cień zagrał wydarzenie, które pozwoliło mu odpalić pole bitwy Isengardu i jeszcze wysłać tam Sarumana. Nie miałem jak tego skontrować i Cień zdobył 2 punkty, które pozwoliły złapać mu oddech. Drugi krytyczny moment nastąpił na ostatniej 9 ścieżce, na której nazgule masakrowały Pipina oraz Smeagola, ale wtedy niespodziewanie zaatakowałem Umbar Aragornem w towarzystwie Umarłych z Dunharrow, a to był punkt dający mi zwycięstwo. Cień miał zero przydatnych rezerw i resztkówkę kart w ręku, ale w desperacji zrobił akcję odsiewu i szczęśliwie dobrał armię, która pozwoliła mu obronić Umbar "na styk"(przyznajmy, że to był duży fart). Ostatecznie był remis punktowy, lecz w tej sytuacji zwycięża Cień.
Wariant pojedynkowy moim zdaniem ustępuje rozgrywkom 4 osobowym jedynie w aspekcie towarzyskim jaki zapewnia gra w drużynach, za to jest zdecydowanie szybszy (1.5 h).
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Zastanawia się w jaki sposób ten wariant 1v1 może się podobać. Zagrałem w niego raz i uważam, że zdecydowanie gra nie jest pod niego skrojona... Mordor jest słabszy, Rohan jest słabszy - ich mechaniki ciągnięcia kart aż znajdziesz co trzeba mają mniejszą szansę powodzenia. Mam wrażenie, że takie rozmydlenie decków jednak za dużo psuje.
Wariant 2v2 jest naprawdę fajny ale 1v1 to co najwyżej śmieszna pykanka. A w takiej sytuacji wolę wyciągnąć coś innego.
Wariant 2v2 jest naprawdę fajny ale 1v1 to co najwyżej śmieszna pykanka. A w takiej sytuacji wolę wyciągnąć coś innego.
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Na 2 osoby dobrze sprawdzają się dodatkowe scenariusze, chyba najlepiej Dwie wieże. Gra się szybko, ok 30min, talię są małe ale przez to jest intensywniej. Z reguły gramy 2 partie ze zmianą stron i sumujemy punkty. IMO gra się dużo lepiej niż podstawowe 1vs1
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Wiem, że to nie wiele pomoże, ale mi się wszystko mieści w metalowym pudełku po domino (9tki).
- PytonZCatanu
- Posty: 5114
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2623 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Są dedykowane metalowe pudełka, które kosztują tyle samo co gra



Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
U mnie sprawdza się pudełko po dodatku do Fantastycznych Światów. Wszystko zakoszulkowane mieści się idealnie
- Odi
- Administrator
- Posty: 6658
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Świetny pretekst do tego, żeby kupić ten dodatek

- PytonZCatanu
- Posty: 5114
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2623 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Mam komplet do fantastycznych światów i wszystko trzymam w głównym pudełku. O pudełku po dodatku zapomniałem, leży gdzieś w łóżku
Genialny patent, muszę wypróbować.

Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 21 sty 2020, 05:09
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 9 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Mi się cała zakoszulkowana gra mieści w metalowym pudełku po planszowej Wojnie o Pierścień.
Dawno temu było takie pudełko z koszulkami i była to chyba wtedy jedyna opcja na ten rozmiar koszulek.
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Czy pudełko do Against Shadow jest rozmiarów podstawki?
- karmazynowy
- Posty: 1150
- Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 219 times
- Been thanked: 501 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
BGG mówi, że mniejsze.
20.0 x 20.0 x 4.5 cm
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Czy ktoś grał w karciana Wojnę o Pierścień i Warhammer40k Podbój i może porównać te dwie gry? Czy są do siebie podobne ?
- RUNner
- Posty: 4278
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 656 times
- Been thanked: 1117 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Obie są karciankami i to koniec części wspólnych.
Pomalowane figurki na wymianę: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 3#p1148253
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Moim zdaniem są trochę podobne. Mają ten sam mechanizm przeciągania liny tak jak i w Blood Bowl Team Manager. Ale w Podbój nie zagrasz we czterech (chyba).
- kaimada
- Posty: 1165
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 168 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Kolejna partia za nami.
Spore zwycięstwo Cienia.
Zdobyte Minas Tirith, którego nie udało się ludziom odbić, drużyna zniszczona na trzech lokacjach czwartej ścieżki.
Spore zwycięstwo Cienia.
Zdobyte Minas Tirith, którego nie udało się ludziom odbić, drużyna zniszczona na trzech lokacjach czwartej ścieżki.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6658
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Dawno już po premierze, a ja dopiero dzisiaj miałem okazję zagrać.
O rany, jak dobrze, że ja to kupiłem... Choć uwielbiam wcześniejsze projekty Brody'ego (QG i QG1914) i nastawiałem się na zakup, to po premierze miałem pewne wątpliwości, bo pierwsze opinie graczy były raczej chłodne. Zastanawiałem się wtedy, czy to kwestia nie przyzwyczajenia do mechanik systemu Brody'ego, czy może tym razem gra mu faktycznie nie wyszła... No i po tej pierwszej rozgrywce (od razu na dwie ręce) z kolegą, który też w QG pogrywał, jestem oczarowany.
Wrażenie trochę jak przy TTA, gdzie też bez mapy świetnie oddano aspekt przestrzenny. Tutaj też, niby mamy tylko karty, ale jest wyraźne poczucie podróży, kampanii wojennych, działań dywersyjnych (dokładanie nowych bitew, gdy trwają zacięte walki w innym miejscu). Do tego kapitalnie Brody złapał ducha tolkienowskiej sagi. Co rusz mamy sytuacje "jak z książek", karty - choć proste - są bardzo tematyczne, ich efekty pasują świetnie do charakteru postaci czu wydarzeń.
Problemu z losowością nie mieliśmy, wiedząc już jak zarządzać talią po doświadczeniach z QG.
Tym, którzy grę mają, ale nie podeszła im po pierwszej partii, odrzuciła losowością, czasem może małą dynamiką (w porównaniu do innych karcianej) poradziłbym nie bać sie tej gry, tylko grać, poznawać i jeszcze raz poznawać, bo warto. Są możliwości ograniczenia losowości, przygotowania się na nią. Warto zaufać temu designerowi.
O rany, jak dobrze, że ja to kupiłem... Choć uwielbiam wcześniejsze projekty Brody'ego (QG i QG1914) i nastawiałem się na zakup, to po premierze miałem pewne wątpliwości, bo pierwsze opinie graczy były raczej chłodne. Zastanawiałem się wtedy, czy to kwestia nie przyzwyczajenia do mechanik systemu Brody'ego, czy może tym razem gra mu faktycznie nie wyszła... No i po tej pierwszej rozgrywce (od razu na dwie ręce) z kolegą, który też w QG pogrywał, jestem oczarowany.
Wrażenie trochę jak przy TTA, gdzie też bez mapy świetnie oddano aspekt przestrzenny. Tutaj też, niby mamy tylko karty, ale jest wyraźne poczucie podróży, kampanii wojennych, działań dywersyjnych (dokładanie nowych bitew, gdy trwają zacięte walki w innym miejscu). Do tego kapitalnie Brody złapał ducha tolkienowskiej sagi. Co rusz mamy sytuacje "jak z książek", karty - choć proste - są bardzo tematyczne, ich efekty pasują świetnie do charakteru postaci czu wydarzeń.
Problemu z losowością nie mieliśmy, wiedząc już jak zarządzać talią po doświadczeniach z QG.
Tym, którzy grę mają, ale nie podeszła im po pierwszej partii, odrzuciła losowością, czasem może małą dynamiką (w porównaniu do innych karcianej) poradziłbym nie bać sie tej gry, tylko grać, poznawać i jeszcze raz poznawać, bo warto. Są możliwości ograniczenia losowości, przygotowania się na nią. Warto zaufać temu designerowi.
- kaimada
- Posty: 1165
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 168 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Od początku twierdzę, że właśnie dlatego gracze QMG pokochali WoPa od początku, a inni musieli się przyzwyczaić. Wiedzieli czego się spodziewać.
Sam pamiętam jak odbiłem się od pierwszej rozgrywki w Quartermaster General 1914. Bo w połowie gry nie miałem Rosją kart. Tyle że była to moja wina i zagrałem zupełnie jak Car Mikołaj II

Brody to geniusz dla mnie i tyle. Za pomocą prostych mechanik i nieskomplikowanych kart jest w stanie przekazać klimat jak widać dowolnego konfliktu. Czy to całej wojny światowej, czy to wojny o pierścień, czy walk Brytyjczyków z Włochami w Afryce.
- PytonZCatanu
- Posty: 5114
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2623 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Ciekawostka z BGG:
WOP CG wkroczył do top1000 i obecnie jest na 999 miejscu. Powolny, ale stały przyrost ocen.
WOP CG wkroczył do top1000 i obecnie jest na 999 miejscu. Powolny, ale stały przyrost ocen.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
- Deem
- Posty: 1280
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 543 times
- Been thanked: 370 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Czy mógłbyś troszkę rozwinąć tę kwestię, podpowiedziec jak do tego podejść? Szykuję się do pierwszej rozgrywki i mam syndrom „chcę, żeby mi się podobało, ale boję się tego, co ludzie piszą o losowości”. Chciałbym podejść do partii z odpowiednim nastawieniem.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
W zasadzie sprowadza się to do efektywnego używania rezerw i płacenia odpowiednimi kartami. Wrzucasz do rezerwy do to co może Ci się przydać "niedługo" płacąc kartami które są już bezużyteczne bądż użyjesz ich w dalekiej przyszłości.
Ale no uniwersalnego remedium nie ma, to w końcu karciana która jest zależna od kart które dostaniesz.
Ale no uniwersalnego remedium nie ma, to w końcu karciana która jest zależna od kart które dostaniesz.
- Ciuniek
- Posty: 442
- Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
- Lokalizacja: Babin k/ Lublina
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 422 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Nie myśl tylko o aktualnym rozdaniu, ale także o kolejnych. Przez talię przejdziesz w ciągu partii co najmniej trzy razy. Ta gra żyje zastanawianiem się nad tym, które karty usunąć z talii w którym momencie.
Nie zrażaj się, że cała przewaga uzyskana w rozdaniu została rozbita przez działanie karty, o której istnieniu nie wiedziałeś. Za drugim razem będziesz już wiedział co robi Aragorn z Andurilem.
- PytonZCatanu
- Posty: 5114
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2623 times
Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
Zgadzam się poniekąd z Ciunkiem.
Kiedy myślisz o tym co zagrać to myśl o całej wyprawie, nie tylko aktualnej rundzie. Dla mnie losowość wtedy znika (nie całkiem oczywiście, ale zostaje jej naprawdę mało).
Ci, którzy narzekają na losowość, mam wrażenie zbyt skupiają się na danej rundzie, jakby to był koniec świata.
Aha, jeśli grasz na 2 osoby pamiętaj o różnicach w zasad (są opisane na końcu instrukcji).
Kiedy myślisz o tym co zagrać to myśl o całej wyprawie, nie tylko aktualnej rundzie. Dla mnie losowość wtedy znika (nie całkiem oczywiście, ale zostaje jej naprawdę mało).
Ci, którzy narzekają na losowość, mam wrażenie zbyt skupiają się na danej rundzie, jakby to był koniec świata.
Aha, jeśli grasz na 2 osoby pamiętaj o różnicach w zasad (są opisane na końcu instrukcji).
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025