Nie, nie jest to element konieczny. Bierzesz deck z netu albo gotowca ze sklepu i grasz. Zaryzykuję stwierdzenie, że obecnie większość graczy MtG czy F&B bazuje na netdeckach i nie ma w tym nic złego. Za czasów mojego granie w MtG moje konstruowanie talii ograniczało się pod drobne modyfikacji decka i sideboardu pobranych z sieci pod kątem meta na najbliższym turnieju. Podobnie można grać w MtG kompletnie nie mając pojęcia o draftowaniu czy budowaniu talii pod sealda. To jest tylko część możliwości jakie daje system, ale nie jest wymagany do dobrego bawienia się grą.
I na tej samej zasadzie 8-10 latek raczej nie wygra worldsów w Lorcana (jeśli kiedyś będą), ale nie jest to wymagana do dobrej zabawy w grę.
Uważam po prostu, że to co widziałem do tej pory wystarczy do rozegrania gry gotowym deckiem przez 8-10 latka. Chcesz grać ze swoim dzieciakiem, składasz mu talię i jedziecie. Nie będzie się gorzej bawiło jeśli nie złoży talii samemu.