Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Wydaje mi się, że do tej gry nie da się zrobić dobrej instrukcji . Po prostu nie jest dopracowana na etapie wygładzania zasad i takiego bałaganu nie da się dobrze i zrozumiale opisać .
planszomania.pl - 10% (rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Keyper - Instrukcja jest przekomplikowana i znacząco utrudnia naukę zasad.
Pierwszym problemem jest, że autorowi odbiło z nazewnictwem i gwatma co może. Meeple są tu nazywane Keyper i Keyple, wspólne planszetki to Country Boards a planszetki graczy to Player Boards, na których układa się oczywiście Country Tiles, Home Tiles i Fair Tiles. Obszar na naszej planszetce gdzie stoją Keyple to Keyp, który oczywiście składa się z Keyp Area i Keyp Tile (przy czym autor czasem wymiennie stosuje Keyp jako skrót Key Area bądź Keyp Tile), ale by nie było za prosto to jeszcze są Keyp Fields na Country Boards. Do tego autor na początku instrukcji zdefiniował nazwę każdej kategorii Keypli - pomarańczowy to Clay Worker, brązowy to Forest Worker, szary to Quarry Worker, czarny to Miner (bo Mine Worker za bardzo kłuje w oczy), an niebieski to oczywiście Boat Person - przy czym w instrukcji nie ma konsekwencji i raz Keyple są określane nazwą, raz ikoną a raz kolorem.
Drugim problemem jest komplikowanie podstawowych akcji. Na aktywowanym polu może być jeden lub dwa Keyple, można je aktywować wstwiając Keypla bądź wywracając stojącego tam Keypla, siła akcji zależy od koloru pola i koloru Keypli. Ale unifikacja tych działań jest za trudna dla autora, każdy przypadek (wstawienie na puste pole, dostawienie do Keypla, wykorzystanie stojącego Keypla) wymaga osobnej rozpiski, z własnymi warunkami, ograniczeniami i drobnymi różnicami. Dość powiedzieć, że instrukcja ma 20 stron i trzeba ją przeczytać kilka razy, a skrót zasad z BGG ma dwie strony i tłumaczy wszystko o wiele lepiej.
Żeby nie zaśmiecać wątku o Feudum moim marudzeniem napiszę to tutaj. Mam nadzieję, że nie wkurzę fenixa_ciapek moim ciągłym marudzeniem na tę fajną mechanicznie grę, bo mi pomaga i jest miły, ale mi jest po prostu tej gry szkoda, bo mogłaby być super dla ludzi którzy kochają ciężkie euro. Zignoruje w moim marudzeniu polską instrukcje która jest po prostu zła i to złe tłumaczenie to nie wina oryginalnego wydawcy.
Jak można tak źle napisać instrukcje, żeby bez tylu stron FAQ nie potrafić w to grać? Im więcej czytam wątków na BGG tym bardziej widzę: ludzie po lekturze instrukcji mają mgliste pojęcia jak w to grać. W wątku o Feudum marudziłem na samą ikonografię itd. Ok, ale instrukcja, słowo pisane powinno wyczerpywać sprawę. Wydawało mi się, że może faktycznie, ja sie źle przygotowałem i inne grupy nie mają problemu, ale nie, bo po prostu instrukcja nie wyczerpuje tematu.
Jak można w instrukcji nie opisać tak podstawowej rzeczy jak kolejność rozpatrywania efektów czy kart w bitwie? To nawet jest fajne i logiczne w tej grze, ale tego nigdzie w instrukcji nie znajdziesz. 1. Liczycie siłę 2. Obrońca może zagrać kartę obrony 3. Atakujący może zagrać karty broni i dopłacić saletrę. Koniec, opisałem lepiej te akcję niż w instrukcji.
EDIT juz wiem jak to dziala! Aby nie wprowadzać nikogo w błąd dopisze tylko, że moje zagubienia wynikało po części z tego że FAQ odpowiada na pytania do pierwszej wersji instrukcji. Potem wyszła errata, która zmieniła nieco te akcje, jednak FAQ wciąż jest nieaktualny a to jeden z top plików i wątków na bgg tej gry. Nie zmienia to faktu że nie ma tam nadal po erracie słowa o tym wymaganym sukcesie, choć w FAQ było...
Akcja z Reeves (te małe dyski które dokładamy w Gildiach) jest absolutnie inaczej opisana w instrukcji niż wynika to z intencji autora (które poznałem w FAQ) Nie ma tam nic o tym, że Wyciąganie i Wciąganie w Gildii musi być z sukcesem żeby móc wykonać tę akcje. Z FAQ wynika też, że nie punktujesz za wszystkie Reeves które masz w Gildiach w rundzie w której dokładasz taki krążek, wtedy punktujesz tylko za ten jeden. Chociaż opis w instrukcji temu przeczy i sugeruje ze przy dokładaniu punktuje się za wszystkie? Rozumiem czegoś nie sprecyzować, ale zaprzeczać samemu sobie w FAQ?
Walka jest bardzo źle opisana i z instrukcji nie wynika jak należy grać, co liczyć etc a przykład nie jest dobrze dobrany bo nie pokazuje sytuacji co do których moglibyśmy mieć wątpliwości, tylko taki no najprostszy.
Rzeczy takie jak losowe przepływanie dóbr przy sprzedaży do Gildii Rolników w ogóle są tylko zasugerowane określeniem "at random", podczas gdy autor miał na myśli bardzo specyficzny sposób, w którym losujemy nadmiarowe dobra które się przelewają i jesli nie ma na nie miejsca w kolejnych Gildiach to one przepadają.
Piszę sobie pomoc gracza i nie mogę tego zrobić bez przeglądania forum, tak być nie powinno przy tak skomplikowanej grze.
Gra o Tron Catan. Tragedia. Zasady klasycznego Catana są jeszcze w miarę czytelne, ale te dotyczące obrony Muru to droga przez mękę. Niektóre z zasad trzeba wyławiać z przykładów. Czytając o jednej mechanice trzeba przeskakiwac kilka stron dalej i znowu się cofać aby poskładać wszystko do kupy. Nie przypominam sobie innej gry plansozwej (nie karcianej) przy której musiałbym się aż tak naharować ucząc się zasad.
SetkiofRaptors pisze: ↑17 paź 2022, 21:06
Żeby nie zaśmiecać wątku o Feudum moim marudzeniem napiszę to tutaj. Mam nadzieję, że nie wkurzę fenixa_ciapek moim ciągłym marudzeniem na tę fajną mechanicznie grę, bo mi pomaga i jest miły, ale mi jest po prostu tej gry szkoda, bo mogłaby być super dla ludzi którzy kochają ciężkie euro.
Wkurzysz mnie tylko wtedy, jak dalej będziesz pisał moją ksywkę przez x, do wszystkiego innego mam raczej wyluzowane podejście
SetkiofRaptors pisze: ↑17 paź 2022, 21:06
Piszę sobie pomoc gracza i nie mogę tego zrobić bez przeglądania forum, tak być nie powinno przy tak skomplikowanej grze.
W ogólności się zgadzam. Instrukcja do tej gry jest nienajlepsza, pełna zasad, zasadek i zasadzek i czasami nieścisłości. Więcej razy z nieprawidłowymi zasadami grałem tylko w Troyes, gdzie w polskim tłumaczeniu przez kilka czytań nie zarejestrowałem różnicy między kostkami i kośćmi
Sama gra też mogłaby być lepsza. "Zacinanie" się gildii i ich reset w 3 epoce jest przykładem na to, że jednak nie wszystko zostało dobrze przemyślane. Na BGG jest gdzieś zresztą ciekawy pomysł na dość radykalną zmianę zasad oraz jakiś pomysł na uczenie gry przez zagranie kilku pierwszych rund w konkretny sposób.
Tym niemniej pomimo tych wszystkich mankamentów cały czas jest to gra, do której chętnie zawsze usiądę, o ile nie będę musiał tłumaczyć zasad
Przepraszam za pomylke
Myślę że pod wieloma względami wynika to z tego że gra to pierwsze dzieło autora. Tylko jest sporo wątków na bgg starych gdzie widać że ludzi z ks'a martwiła ta instrukcja i ja krytykowali, więc to nie jest tak że Mark nie miał feedbacku.
Zacinanie Gildii mnie martwi szczególnie w wariancie tzw. podstawowym. Teoretycznie podstawowym bo chyba nikt w niego nie gra z tego co widzę. Tam nie ma żadnego sposobu żeby z Gildii Rolników zniknęły koraliki. Z resztą na bgg są wątki gdzie na to zwracano uwagę i gdzie udzielał się Mark ale ignorował pytania. Szkoda bo wariant podstawowy rozważałem jako jedna z opcji stopniowego wprowadzania do gry.
W moich grupach to ja uczę, nie ma rady.
Wydaje mi się że takie Leder Games czy FFG robią to tak jak się powinno to robić. Jest instrukcja, gdzie uczymy się grac i Kompedium Zasad gdzie jest wszystko krok po kroku, łącznie z sytuacjami rzadkimi, wyjątkowymi itd. Te 24 strony z jednej strony nie wyglądają źle, ale nie dają wiele miejsca na przykłady. Ja też jestem wielkim fanem wypunktowania czy list, zrob to to i potem to. Jak to jest w Root np.
Osadnicy królestwa północy. To jest relatywnie prosta gra, instrukcja jest niby poukładana, wszystko rozbite na fazy, szkoda tylko że czytanie to ćwiczenie z kategorii "co autor miał na myśli".
Dodatkowo spokojnie można by 1 stronę zwolnić aby choć częściowo opisać najbardziej problematyczne karty dla klanów ( co obecnie jest w FAQ).
Sama logika dobra/surowce i wydawanie/przypisywanie to jest jakiś koszmarek. Robotników wydaje się inaczej niż pozostałe zasoby natomiast mimo że złota nie można przypisać tylko wydać to jednak można je przypisać jako rybę do wyprawy
Najgorsze instrukcje z którymi się spotkałem to: Wyścig Odkrywców - wydawnictwo Imagine Realm nawet po moich pomstowaniach obiecało mi video instrukcję ale obiecanki - cacanki. Skytear - prawie się grać nie dało - dobrze, że jakaś dobra duszyczka nagrała video instrukcję Martians: A Story of Civilization - jak wyżej tylko video nie powstało (bodajże)
Dużo pytań też zostawało po czytaniu zasad Wielkiego Muru czy 303 Squadron
VivoBrezo pisze: ↑28 wrz 2022, 07:24Oh instrukcję od Awaken Realms to jest piękna katastrofa.
Jeszcze do niedawna żyłem w bańce, w której niesławą okryte były instrukcje Ignacego, np. do Robinsona, co mnie generalnie dziwiło, bo po lekturze i jednym filmiku YT dla wygładzenia rozgrywki uznaję tę grę za generalnie prostą w kontekście zasad (w przeciwieństwie do podejmowanych decyzji).
Aż tu nagle na niedawnym WoW we Wrocławiu siadłem z kumplem do Tainted Grail. Pierwsze 1,5h zeszło na czytaniu i próbie zrozumienia instrukcji, w kilku miejscach trzeba było posiłkować się googlaniem kruczków w necie. Co kilka ruchów znów sięganie do instrukcji. Mieliśmy wrażenie, że to, co instrukcja opisuje zawiłym językiem na 2 stronach dałoby się zawrzeć czytelniej w jednym akapicie z ewentualną ilustracją dla ułatwienia odbioru. Póki co jest to mój nr jeden najgorszych instrukcji, jakie miałem okazję czytać.
Instrukcja do TG nie jest zawiła, a samouczek jest świetny (można go zagrać nawet bez czytania instrukcji, nawet chyba tak lepiej, że dopieor potem ją przeczytać), natomiast jest problemem jest to, że mimo długości nie wyjaśnia faktycznie wielu problematycznych kwestii, które mogą się przydarzyć w rozgrywce, względnie trzeba szukać tego między wierszami lub się domyślać.
planszomania.pl - 10% (rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Marooned pisze: ↑04 lis 2022, 11:00
Aż tu nagle na niedawnym WoW we Wrocławiu siadłem z kumplem do Tainted Grail. Pierwsze 1,5h zeszło na czytaniu i próbie zrozumienia instrukcji, w kilku miejscach trzeba było posiłkować się googlaniem kruczków w necie. Co kilka ruchów znów sięganie do instrukcji. Mieliśmy wrażenie, że to, co instrukcja opisuje zawiłym językiem na 2 stronach dałoby się zawrzeć czytelniej w jednym akapicie z ewentualną ilustracją dla ułatwienia odbioru. Póki co jest to mój nr jeden najgorszych instrukcji, jakie miałem okazję czytać.
ja natomiast mam ciągle problem z rozgrywaniem scenariuszy do Deep Madness. Czytam, czytam kolejny raz, a potem kombinuję o co chodzi. Gdy za łatwo wygrywamy, znaczy, że źle gramy (dwa razy się tak zdarzyło ), gdy się męczymy, znaczy, że dobrze. Najgorsze, że mało scenariuszy w youtubie, więc trzeba kombinować. Na szczęście, gra nagradza za ten wysiłek rewelacyjnymi emocjami.
Ja ostatnio się męczyłem z instrukcją do Ostium. W instrukcji jest jeden kluczowy błąd, który od razu wyłapałem, bo zapis wydawał mi się bez sensu i zacząłem szukać w sieci erraty. Ale to akurat się zdarza i nie biorę tego pod uwagę. Bardziej chodzi mi o to, jak ta instrukcja jest zredagowana.
Część informacji jest podana w normalnym tekście, a część w ramkach jako teksty wrzucane przez jakiegoś potwora. Fajnie by było, jakby to były jakieś informacje taktyczne, doprecyzowania zasad. Ale mam wrażenie że tam jest miks takich mało istotnych wrzutek i informacji kluczowych z punktu widzenia rozgrywki. Nie rozumiem po co to tam jest, bo kompletnie wybija z rytmu i sprawia, że trudno znaleźć potrzebne informacje kartkując instrukcję. Do tego same akapity, nagłówki i cała struktura tekstu jest tak dziwna, że niesamowicie męczyłem się podczas czytania. Przypominało mi to kiedyś czytaną instrukcje od Bright Future, w której kompletnie wycięło nagłówki i trafiła w takiej formie do druku.
Podaje przykład tej instrukcji, ale akurat takich sytuacji jest bardzo wiele, gdy przyswajaniu informacji pomogłoby porządne formatowanie. Napisać tekst to jedno, ale przygotowanie w przemyślany sposób struktury nagłówków, zostawienie światła (odstępów) pomiędzy poszczególnymi kluczowymi sekcjami, korzystanie z pogrubienia wyrazów, różnych kolorów, przypisów na marginesie dla lepszego odnajdywania informacji. Opcji jest mnóstwo. W instrukcji Ostium nawet pomoc w postaci grafik jest męcząca, bo szukając co to jest "pole odesłania" nie dowiem się tego bezpośrednio z grafiki, bo tam poszczególne elementy opisane są za pomocą cyfr i żeby je odnaleźć muszę wyszukać najpierw w tekście do czego odnosi się jaka cyfra.
Do tego wszystkiego instrukcja Ostium często odsyła do kolejnych stron. To jest idiotyczne. Jestem na stronie 10 i żeby dowiedzieć się jak coś zadziała powinienem przeskoczyć na stronę 15. Mam to zrobić teraz, podczas pierwszego czytania? Wolałbym najpierw dostać ogólne informacje, które później zostaną doprecyzowane. A dostaję od razu szczegółowy opis jak po kolei wygląda "faza rozwoju", a w trakcie tego opisu jakieś szczątkowe informacje co się będzie działo pod koniec "fazy ataku", która jeszcze nawet nie została w żaden sposób nakreślona, a do tego te informacje są w tym momencie kompletnie bez znaczenia. Jednym słowem bałagan.
Nigdy się tutaj nie wypowiadałem, ale ostatnio tak mnie zmęczyła jedna instrukcja, że aż muszę
Będzie to ciekawe biorąc pod uwagę, że na rozkładzie mamy w grupie takie gry jak Pax Renesans, Mage Knight czy gry od Mindclash games, które instrukcje mają spore
Instrukcją, która mnie ostatnio mega wymęczyła i odebrała smak życia planszówkowego na kilka dobrych chwil to... instrukcja do HEAT, po polsku TURBO.
Czytałem, tę krótką instrukcję "3" razy. Jest to prosta gra, a graliśmy w nią całą jedną grę źle. Instrukcja nie odpowiedziała nam na podstawowe pytania (dobra, to ruszamy się już teraz po kolei czy znowu wszyscy naraz?), ikony z kart ulepszeń tragicznie wytłumaczone (bezpośrednie zagranie? co to robi?). Każda faza tury bardzo lakonicznie opisywana, ze sporym polem do interpretacji jak dla mnie.
Może po prostu na siłę szukaliśmy utrudnień w tej grze i dlatego tak wyszło, ale ilość pytań, zaglądania do instrukcji była zdecydowanie zbyt duża, gdzie wcześniej graliśmy w Millennium Blades i Mosaica a tydzień wcześniej w Perseverence i pytań/przerw na zasady w grach praktytcznie nie było.
Hazegiant pisze: ↑14 wrz 2023, 22:54
Może po prostu na siłę szukaliśmy utrudnień w tej grze i dlatego tak wyszło, ale ilość pytań, zaglądania do instrukcji była zdecydowanie zbyt duża, gdzie wcześniej graliśmy w Millennium Blades i Mosaica a tydzień wcześniej w Perseverence i pytań/przerw na zasady w grach praktytcznie nie było.
Nie, to nie wasza wina. Ja miałem podobne odczucia. Nie mogłem tego pojąć, że tak prosta gra ma tak słabą instrukcję.
PytonZCatanu pisze: ↑15 wrz 2023, 00:59
Podobno (ja nie sprawdzałem) w necie jest dostępna poprawiona wersja instrukcji PL
Jest, i poprawiono w niej kilka sformułowań, natomiast nadal nie zmienia to faktu że instrukcja do Turbo jest tragiczna, jak na tak prostą, familijną w istocie grę. Nawiasem mówiąc, mimo mocnej pozycji Days of Wonder w segmencie familijnym, ogólnie średnio im wychodzą instrukcje - przykładowo każdy dodatek do Wsiąść do Pociągu ma jakoś udziwniony układ, który utrudnia nie tylko szybką orientację co wprowadza nowego ale każe zawsze w tekście szukać kluczowych informacji ile biletów na start, ile dobierane w trakcie, na ile jest graczy itp. - denerwowało mnie to zawsze na tyle że sam opracowałem sobie taką ściągę.
Ja w tym tygodniu odbiłam się od instrukcji do "Osadników. Wykreślanego Imperium" oraz do "Wędrowców znad Południowego Tygrysu". "Osadników" lepiej opanowałam po lekturze jakiejś blogowej recenzji, a "Wędrowcy"... Z jednej strony esencjonalnie napisana, z drugiej dużo klarują przykłady, ale tych wcale tak dużo nie ma i sporo momentów wymaga albo szukania po sieci albo uzgadniania między graczami "jak nam się wydaje".
Ja też nie kumam. Przecież komentując marną instrukcję do Turbo wspomniałem o (również kiepskich moim zdaniem) instrukcjach do dodatków "Wsiąść do Pociągu" (po angielsku "Ticket to Ride") od tego samego wydawcy. Myślałem, że żartobliwie wypominasz, że dałem link do angielskiej wersji "ściągi" na polskim forum więc się poprawiłem... Ale może czegoś nie zrozumiałem, może nie ciągnijmy tego offtopa