Uczta dla Odyna / A Feast for Odin (Uwe Rosenberg)

[Pomnik]

Dla osób które zamówiły Ucztę z Rebela - uważajcie na missprint wyspy Ziemia Baffina. Jeden z egzemplarzy (chyba ten z Norwegów) ma powtórzony błąd z anglojęzycznej wersji, wyspa wskazuje 34 ujemne punkty gdy posiada ich realnie 24. Do tego, Rebel całkowicie niepotrzebnie dołączył poprawione wyspy w Norwegach, bo poprawił je w podstawce i poza tym missprintem nie ma między nimi różnic.

Dzięki za info bo siedzę i oglądam te wyspy i już pod lupa szukałem w jaki sposób są poprawione xD

[konik]

Czy plansza akcji czy jakolwiek się to nazywa jest już wyrobiona na zgięciu na środku w nowej wersji czy to tylko mi się tak trafiło?

U mnie jest wręcz rozerwana na zgięciu. Strasznie słabo z jakością planszy głównej, wręcz razi w porównaniu z pozostałymi elementami. Ogólnie jakość wydania oprócz tej planszy porównywalna z wydaniem Lacerty, które też posiadam. Nową podstawkę kupiłem głównie z tego względu, żeby mieć porządną planszę główną dla 1-2 osób, a okazuje się, że moja samoróbka wydrukowana na papierze o gramaturze 250 i atramentówce bije na głowę jakością tą z wydania Rebela. Dodatkowo wielkość pół akcji na nowej planszy jest taka mini...budynki, to ciężko w ogóle rozróżnić, który jest który. Nie potrafię zrozumieć czym się kierowano w tym wydaniu, że tak zepsuto wykonanie planszy głównej. Złożyłem reklamację na tą planszę i rozerwanie zobaczymy jak potraktują moje zgłoszenie. Nawet jak wymienią na nową, a cały nakład tak tandetnie został wykonany, to niestety szybko znów się rozerwie przy rozkładaniu.

[miker]

U mnie tak samo wyrobiona na zgięciu, choć tylko 1 raz otwarta. Ciekawostka, Rebel na reklamacje odpisał:

"Dzień dobry,
Dziękujemy za wiadomość. Ze względu na proces produkcyjny, wskazane cechy planszy są charakterystyczne dla całego nakładu. Tym samym nie mamy możliwości wymiany planszy.
Informuję również, że jeżeli nie jest Pani zadowolona z jakości produktu, ma Pani prawo do jego zwrotu. Jeżeli jest Pani zainteresowana zwrotem, prosimy o informację."

Tak, że czytam to jako: kliencie indywidualny mam Cię gdzieś jak chcesz to zwróć i tak sprzedało się tyle egzemplarzy że od jednego mniej nie zubożejemy.

Współczuję, bo jak na nową grę, to wygląda jak second hand…

Ciekawe podejście do klienta. Wrzuciłbym obrazki planszy na FB i oznaczył wydawnictwo. Uważam, że forum jest tylko dla Geeków, a na FB siedzi masa ludzi, którym nowy produkt w takim wykonaniu na pewno się nie spodoba. Być może wydawnictwo odpowie wtedy inaczej?

Generalnie cieszę się, że oparłem się pokusie kupna.

[LukaszLozz]

Nie no, bez przesady z psioczeniem na obsługę klienta w Rebelu. Mam z nimi same pozytywne doświadczenia przez ostatnie kilka lat. Reagują na każde zapytanie. Podsyłają i wymieniają komponenty.
U mnie plansza też ma te zabielenia jak na zdjęciach wcześniej, ale nie mam odczucia żeby to aż tak wpływało na jakość. Rozumiem kolegę który ma rozdarcia i założę się że wymienią.
Jak dla mnie wszystko z gra jest ok.

[Abizaas]

Ja nadal podtrzymuję moją opinię, że wykonanie Rebela jest lepsze. Dziwna sprawa z tą planszą główną, ale jest ona bezużyteczna jak gramy z Norwegami - ja schowałem ją do pudełka od dodatku i schowałem w piwnicy, ale może przy okazji spojrzę czy u mnie jest tak samo.

[HorribleNick]

Moja plansza również ma takie ślady, ale Norwegowie wymieniają ją, więc chyba wszystko jedno.
No właśnie, wielokrotnie padało w temacie, aby siadać do Uczty od razu z Norwegami. Szukałem na forum i na BGG czy jest jakaś roadmapa jak do tego się zabrać, żeby nie odbić się przy pierwszej rozgrywce. Rozumiem polecacie podstawka+Norwegowie na początek? Czy jeszcze coś warto wprowadzić/olać?

Spoiler:

Karty pomocników: nie ma nowych w dodatku, część jest skomentowana, lub sprostowana w instrukcji. Jednak ciągle mam wrażenie, że część kart "traci balans". Tych kart są setki, ale jest poczucie, że niektóre łatwiej, a niektóre trudniej użyć z nowym zestawem akcji. Jest jeszcze opcja spalenia karty za punkty, z której nie korzytsaliśmy, to już dla mnie element dla hardcore'ów liczących każdego punkcika.

Karty to chyba najsłabszy element tej gry, autor za bardzo poszedł w ilość zamiast jakość.
Te kafelki 4/3/2 punktów zamiast zagrywania kart to zbawienie, gdyż duża część kart jest po prostu beznadziejna.
W harvest expansion znajdziesz listę kart "zbanowanych" dla dodatku norwegians (za mocne i za słabe) i tych którzy autorzy polecają dodatkowo usunąć z gry.
https://images.zmangames.com/filer_publ ... les_en.pdf
Ja jednak polecałbym pójść jeszcze dalej i usunać kolejne karty wg tego wątku:
https://boardgamegeek.com/thread/216492 ... -cutting-u
i bezpośredni link do excela:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... 1484601290
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba zostawiłem tylko karty 4+ wg "Final score".
Po wszystkim, "zbanowane karty/karty polecane do usunięcie/słabe karty" stanowią ok. połowę talii i po prostu ich nie używam.
Po tej operacji, o wiele cześciej wychodzą "przydatne" karty i używanie przedostatniego (4 wikingów) i ostatniego (2 wikingów) pola jest szalenie satysfakcjonujące. Niebo i ziemia w porównaniu z pełną pulą kart.

Szopy rzemieślnicze: fajne urozmaicenie. Szczególnie na początku gry daje dodatkową alternatywę - można szybko zdobyć dochód i bonus z tej chaty, ignorując dochód i miód z planszy głównej w pierwszej turze.

W 6-rundowej wersji gry z "Harvest expansion" (której jestem wielkim fanem) zaczynasz grę z wybraną wybudowaną szopą rzemieślniczą i z dodatkowymi zasobami. Otwiera to drogę do paru fajnych "openerów".

Nowe plansze akcji: gram jedynie na 2 osoby, więc jest mniej akcji, ale chyba ciekawszych. Ciągle (pewnie to nasza meta), bardzo rzadko używamy akcji z rynku (tam gdzie się pomarańczowe kafelki głównie dostaje). Fajnie, że broń można używać na więcej sposobów. Ogólnie, to widząc te plansze z akcjami, żałuję, że nie wpadli na to, żeby zrobić taki dodatek z, powiedzmy, trzema zestawami po trzy dwustronne plansze akcji, które można używać w różnych konfiguracjach. Jednak nawiększą zmianą w nowej planszy akcji jest....

Pola z "Weekly market" świetnie kombią się jeśli pójdzie się w hodowlę owiec/świń (i trochę mniej krów/koni - chociaż pola 1 i 2 są po prostu tańsze).

Piąta kolumna akcji: ciekawe rozwiązanie. Mam trochę mieszane uczucia. te akcje w piątek kolumnie są zdecydowanie przegięte, więc prawie zawsze chcemy jedną z tych akcji wykonać na koniec rundy (inaczej się nie da). Co daje dodatową płaszczyznę do decyzji, ale z drugiej strony wrzuca nasze rundy trochę w szyny. Na początku rundy powinnismy zaplanować co będzie naszą ostatnią akcją i jak się na nia najlepiej przygotować. To też może prowadzić do paraliżu decyzyjnego. Bardzo mi się podoba opcja "dopłacenia" wikinga, żeby zagrać kartę. Trochę w postawce brakowało możliwości zagrywania kart.

Ja lubię ten element w grze multiplayer, bo dodaje małą rywalizację o to, kto będzie pierwszy w następnej rundzie.

Nowe wyspy: po dwóch rozgrywkach jeszcze nie mam zdania. Jak dla mnie to troche wyspy-jak-wyspy. Nie jestem na takim poziomie, żeby planować pod konkretne wyspy. Dodatkowo graliśmy na 8 wysp, więc na totalnym luziku, bez podbierania. To kwestia gustu, ale z czterema wyspami, trzeba być czujnym. Zdarzały nam się w podstakę rozgrywki, gdzie ktoś zabrał ostatnim ruchem wyspę C, zaczynał w kolejnej i brał wyspę D. Uczta to nie jest gra, w którą mam ochotę myśleć nad takimi rzeczami, albo jeszcze nie jestem w to tak ograny, żeby chceć o tym myśleć.

Ja gram zawsze ze wszystkimi wyłożonymi wyspami - interakcja nie jest najważniejszą zaletą tej gry - raczej jej "sandboxowość" (plus w grze solo to bez znaczenia).

Nowe kafelki: kafelki w kształcie "U" wydają się wprowadzać "nową jakość". Zdecydowanie łatwiej uzupełniać z nimi plansze. Dodatkowo świnie szybciej się rozmnażają, co daje dodatkowe możliwości. Konie i ich ulepszenia są dość "generyczne", nic specjalnie nie wnoszą nowego, poza tym, że same konie opłaca się trzymać do końca gry, bo są warte dużo punktów. Nikt z nas jakoś specjalnie nie grał na te nowe kształcy, szczególnie na zwierzęta, więc nie mam bardzo ugruntowanego zdania.

Kafelki w kształcie U są super do wypełniania tych długich chat.

Dodatkowo, nie potrafię tego zchować do pudełka tak, żeby się zamykało - mimo, że mam tylko 2 plansze osady i 2 pudełka z kafelkami.

Ja też trzymam w dwóch pudełkach.

Ja będę grał z dodatkiem, jak już mam i spróbowałem. Jednak nie mam poczucia, jak wiele osób, że to "must have". Wolałbym, żeby wydali Feast for Odin second edition, gdzie przerobili by karty trochę, zmienili planszę na tę (lub podobną) z Norwegów. Norwegowie to w 80% patch, a w 20% dodatek.

Norwegowie to "must have" jeśli zamierzasz zostać z grą na dłużej.
Zgadzam się, że Norwegowie to głównie patch podstawowej wersji, ale za to jaki dobry!
Również uważam, że powinni od razu wydać bigboxa (gdyż połączenie podstawka+norwegowie+harvest to dla mnie najlepsza wersja gry).

W nowej podstawce będzie od razu dodana plansza na wzór z dodatku Norwegowie (+ m. in. dodatek harvest).
https://boardgamegeek.com/image/7571208/feast-odin
Ale nadal uważam, że powinni to wydać jako jedną kompletną grę.
Dodatek wcale nie komplikuje gry tak mocno, żeby nowi gracze poczuli się zagubieni.

PS. pewnie część zatanawia się co myślę o podmiance na polską edycję od Rebela - sam nie wiem. Pewnie jakbym miał wymienić, to byłbym skłonny dopłacić 100zł, żeby mieć polską, spójną edycję.

Ja mam polską podstawkę, angielski dodatek i wszystkie promki. Ale się jeszcze zastanawiam nad podmianą.
Głównie przez to, że w tym roku (może?) mają wyjść Duńczycy.
Mam nadzieję, że Rebel nie strzelił sobie w stopę i reedycja podstawki nie storpeduje wydania nowej gry.
Lacerta miliona monet na tej grze nie zarobiła, a podstawka i Duńczycy będą wypełniać tę samą niszę.

[Abizaas]

Chodzi o to, że Norwegowie w rzeczywistości wcale nie utrudniają specjalnie rozgrywki.

W mojej opinii najlepiej zacząć z Norwegami i obydwoma mini dodatkami, nie wprowadza to specjalnie więcej zasad - my jednak zawsze wyłączamy losowe żniwa z minidodatku #2, być może warto całkowicie wyłączyć minidodatek #2 w trakcie pierwszej rozgrywki.

[Abizaas]

Sumarycznie nowe wydanie posiada dwa błędy w druku, oba są powieleniem starych błędów z anglojęzycznych druków. Nie wiem jak z błędami na kartach, na ten moment żadnych nie znalazłem.

1. Brak ikony przekuwania na odwrocie jednego z kafelków, zdjęcia w spojlerze

Spoiler:

2. Ziemia Baffina w Norwegach ma niepoprawnie nadrukowaną liczbę punktów (-34 zamiast -24). W podstawce jest wydrukowana prawidłowo.

Żeby nie dublować postów, od razu pokażę jak zmieścić wszystko w jednym pudle. Kafelki wkładamy do pudełka w zupełnie inny sposób niż jest to opisane w instrukcji, ale rozegraliśmy tak już wiele rozgrywek i uważamy ten rozkład za ergonomiczny. Wszystko w zdjęciach w spojlerze poniżej.

Spoiler:

W pudełku od Norwegów trzymamy:
- starą planszę
- zbanowane karty (minidodatek #2)
- pusty pojemnik na kafelki
- stary scorepad
- duplikaty wysp

Swój stary egzemplarz od Lacerty sprzedałem jakiś rok temu. Ale tęskniłem za tą grą! Jest na prawdę prześwietna.

[Nilis]

Swój stary egzemplarz od Lacerty sprzedałem jakiś rok temu. Ale tęskniłem za tą grą! Jest na prawdę prześwietna.

Czyli za rok powrót do On Mars?

[Abizaas]

Swój stary egzemplarz od Lacerty sprzedałem jakiś rok temu. Ale tęskniłem za tą grą! Jest na prawdę prześwietna.

Czyli za rok powrót do On Mars?

Niee, tego gościa mamy dość na stałe. Uczta wyleciała, bo wyszło jakieś info o dodruku i Duńczykach (a miałem zestaw PL+DE+EN) - On Mars wyleciał, bo jest przekombinowany jak na to co oferuje.

Żeby w pełni nie offtopować to focia z dzisiejszej rozgrywki:

Spoiler:

[XLR8]

Swój stary egzemplarz od Lacerty sprzedałem jakiś rok temu. Ale tęskniłem za tą grą! Jest na prawdę prześwietna.

Czyli za rok powrót do On Mars?

Raczej nie. Sam wróciłem do obu gier po długiej przerwie i Uczta zdecydowanie lepiej się zestarzala. Mars to tylko rush po blueprinty i kampienie, Uczta to oczywiście dużo bardziej przepastna i sandboxowa gra, ale to do niej usiądę dużo chętniej. Lacerda to najbardziej przehypowany designer wszechczasów.

[Janusz_Wykidajlo]

Spoiler:

Sumarycznie nowe wydanie posiada dwa błędy w druku, oba są powieleniem starych błędów z anglojęzycznych druków. Nie wiem jak z błędami na kartach, na ten moment żadnych nie znalazłem.

1. Brak ikony przekuwania na odwrocie jednego z kafelków, zdjęcia w spojlerze

Spoiler:

2. Ziemia Baffina w Norwegach ma niepoprawnie nadrukowaną liczbę punktów (-34 zamiast -24). W podstawce jest wydrukowana prawidłowo.

Żeby nie dublować postów, od razu pokażę jak zmieścić wszystko w jednym pudle. Kafelki wkładamy do pudełka w zupełnie inny sposób niż jest to opisane w instrukcji, ale rozegraliśmy tak już wiele rozgrywek i uważamy ten rozkład za ergonomiczny. Wszystko w zdjęciach w spojlerze poniżej.

Spoiler:

W pudełku od Norwegów trzymamy:
- starą planszę
- zbanowane karty (minidodatek #2)
- pusty pojemnik na kafelki
- stary scorepad
- duplikaty wysp

Swój stary egzemplarz od Lacerty sprzedałem jakiś rok temu. Ale tęskniłem za tą grą! Jest na prawdę prześwietna.

Do tego co napisałeś dodałbym literówkę na jednej z kart:




A tak to w sumie czekam na porządny insert od re-drewno. Nie lubię trzymania komponentów w woreczkach foliowych.

[Abizaas]

Spoiler:

Spoiler:

Sumarycznie nowe wydanie posiada dwa błędy w druku, oba są powieleniem starych błędów z anglojęzycznych druków. Nie wiem jak z błędami na kartach, na ten moment żadnych nie znalazłem.

1. Brak ikony przekuwania na odwrocie jednego z kafelków, zdjęcia w spojlerze

Spoiler:

2. Ziemia Baffina w Norwegach ma niepoprawnie nadrukowaną liczbę punktów (-34 zamiast -24). W podstawce jest wydrukowana prawidłowo.

Żeby nie dublować postów, od razu pokażę jak zmieścić wszystko w jednym pudle. Kafelki wkładamy do pudełka w zupełnie inny sposób niż jest to opisane w instrukcji, ale rozegraliśmy tak już wiele rozgrywek i uważamy ten rozkład za ergonomiczny. Wszystko w zdjęciach w spojlerze poniżej.

Spoiler:

W pudełku od Norwegów trzymamy:
- starą planszę
- zbanowane karty (minidodatek #2)
- pusty pojemnik na kafelki
- stary scorepad
- duplikaty wysp

Swój stary egzemplarz od Lacerty sprzedałem jakiś rok temu. Ale tęskniłem za tą grą! Jest na prawdę prześwietna.

Do tego co napisałeś dodałbym literówkę na jednej z kart:




A tak to w sumie czekam na porządny insert od re-drewno. Nie lubię trzymania komponentów w woreczkach foliowych.

Dobrze że informujesz, przekazałem info o błędach do rebela. Ja też czekam na insert od reDrewno, obstawiam że będzie z nim dużo wygodniej.

[Pomnik]

Spoiler:

A tak to w sumie czekam na porządny insert od re-drewno. Nie lubię trzymania komponentów w woreczkach foliowych.

Dobrze że informujesz, przekazałem info o błędach do rebela. Ja też czekam na insert od reDrewno, obstawiam że będzie z nim dużo wygodniej.

Jak macie drukarke 3d (albo znacie kogoś kto ma) to polecam to: https://www.thingiverse.com/thing:5730096

[dżodżo]

Mam wersję Lacerty i myślę nad zakupem Norwegów, czytam ten temat i byłbym wdzięczny za pomoc w uporządkowaniu faktów:
- pogubiłem się z tą Ziemią Baffina. O co tu chodzi? Widzę, że jest mowa o jakejś pomyłce w wersji z Norwegów, ale po co w Norwegach jest ten kafelek skoro to wyspa z podstawki? Na marginesie, w mojej podstawce jest prawidłowa wartość, 24 pkt.
- w nowej wersji podstawki dla mniejszej liczby graczy jest nowa plansza. W przypadku gry z Norwegami i tak nie ma to znaczenia jak rozumiem, używasz planszy z Norwegów? (Swoją drogą czy ona ma też dwie wersje?). Z ciekawości już bardziej, jest gdzieś jakieś porównanie obydwu wersji? Oraz czy to może coś zmienia w kwestii używania kafelków powtórzenia akcji na większą liczbę graczy?
- Czy coś powinienem może jeszcze wiedzieć w kwestii łączenia wersji? Może ktoś, kto tego już dokonał mógłby coś powiedzieć?
- Do Norwegów jak rozumiem promki nie są dołączone, czyli po prostu z tymi wyspami mogą się właściciele starej podstawki raczej pożegnać?

[Abizaas]

- Czy coś powinienem może jeszcze wiedzieć w kwestii łączenia wersji? Może ktoś, kto tego już dokonał mógłby coś powiedzieć?
- Do Norwegów jak rozumiem promki nie są dołączone, czyli po prostu z tymi wyspami mogą się właściciele starej podstawki raczej pożegnać?

Mam wersję Lacerty i myślę nad zakupem Norwegów, czytam ten temat i byłbym wdzięczny za pomoc w uporządkowaniu faktów:
- pogubiłem się z tą Ziemią Baffina. O co tu chodzi? Widzę, że jest mowa o jakejś pomyłce w wersji z Norwegów, ale po co w Norwegach jest ten kafelek skoro to wyspa z podstawki? Na marginesie, w mojej podstawce jest prawidłowa wartość, 24 pkt.

Bo ten błąd występuje tylko w Norwegach, w których rebalansowano podstawowe wyspy - Ziemia Baffina daje +10VP zamiast +12VP, więc jest to bardzo mały szczegół. Poprawiając tę ilość punktów zrobiono jednak błąd w innym miejscu, czyli w ich ujemnej liczbie i pokazano -34vp zamiast -24vp, jest to znowu drobnostka bo i tak zliczamy punkty z wyspy na której są one nadrukowane poprawnie. Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.

- w nowej wersji podstawki dla mniejszej liczby graczy jest nowa plansza. W przypadku gry z Norwegami i tak nie ma to znaczenia jak rozumiem, używasz planszy z Norwegów? (Swoją drogą czy ona ma też dwie wersje?). Z ciekawości już bardziej, jest gdzieś jakieś porównanie obydwu wersji? Oraz czy to może coś zmienia w kwestii używania kafelków powtórzenia akcji na większą liczbę graczy?

Tak, z Norwegami używa się planszy z Norwegów która jest głównym atutem tego dodatku, bo posiada dodatkową specjalną kolumnę. Tak, plansza Norwegów również ma dwie wersje w zależności od liczby graczy. Gdzieś w internecie znajdziesz porównanie, chyba najłatwiej poszukać w zdjęciach na bgg. Kafelki są wyrzucane w Norwegach.

- Czy coś powinienem może jeszcze wiedzieć w kwestii łączenia wersji? Może ktoś, kto tego już dokonał mógłby coś powiedzieć?

Nie, jedyne co, to nie dostaniesz mini-dodatków które są w nowej podstawce.

- Do Norwegów jak rozumiem promki nie są dołączone, czyli po prostu z tymi wyspami mogą się właściciele starej podstawki raczej pożegnać?

Tak i nie. Dodatki te są często dostępne w planszostrefie w wersji EN, ale nie ma na nich żadnego tekstu, więc możesz się zaopatrzyć tam. Na ten moment są jednak niedostępne, być może warto podpytać Adama.

[sasquach]

Tak, z Norwegami używa się planszy z Norwegów która jest głównym atutem tego dodatku, bo posiada dodatkową specjalną kolumnę. Tak, plansza Norwegów również ma dwie wersje w zależności od liczby graczy. Gdzieś w internecie znajdziesz porównanie, chyba najłatwiej poszukać w zdjęciach na bgg. Kafelki są wyrzucane w Norwegach.

Dokładnie to plansza akcji z norwegów składa się z kafli które mają różne strony w zależności od liczby graczy. Łącznie są trzy układy: 1-2, 3 i 4 graczy.

[Antitalent]

Ja się nie mogę już połapać. Jeżeli ktoś ma chwilę itroche chęci to niech mi wytłumaczy która wersję powinienem kupic. Te od lacerty czy od rebela. Mówimy o samej podstawce ktora najczęściej będzie chodziła na trzech graczy. Z góry od razu dziękuję za poświęcony mi czas

[Abizaas]

Ja się nie mogę już połapać. Jeżeli ktoś ma chwilę itroche chęci to niech mi wytłumaczy która wersję powinienem kupic. Te od lacerty czy od rebela. Mówimy o samej podstawce ktora najczęściej będzie chodziła na trzech graczy. Z góry od razu dziękuję za poświęcony mi czas

Od Rebela, od razu z Norwegami. To jest najrozsądniejsze rozwiązanie Lacerty i tak możesz kupić tylko używkę. Jeżeli nie chcesz Norwegów na start to nie bierz - ale nie zwiększają wagi gry a znacznie ją poprawiają.

[sasquach]

Wersja rebela ma w sobie dwa minidodatki więc sprawa chyba jest prosta

[dżodżo]

Dzięki za odpowiedź, szkoda że razem z nową podstawką/Norwegami te promki nie dotarły też w jakiejś ilości. Żniw nie widzę nigdzie dostępnych.

Edit: Wycinam bo zamieszałem strasznie. Informacyjnie - w wersji dodatku nr 1 dołączonego do nowej podstawki nie ma kafelka promocyjnego Tierra del Fuego.

[XLR8]

Zagraliśmy, tym razem już z Norwegami.
Jest dużo lepiej, bez dwóch zdań.
Jednak mam pewien problem z tym dodatkiem. Kocham karty. To one sprawiają, że partie są inne i ponownie chcę zagrać. Jednak Norwegowie dają możliwość trashowania kart za 4pz co często jest lepsze niż ich granie. Nawet z wariantem z wyrzuceniem crapu.
Ten fakt oraz odczucie, że niestety większość czasu gry to obsługa i układanie tetrisa skutecznie mi zabijają fun z tej gry.
Czuję, że mogłaby być to 10, ale to to tylko mogę jej dać 8 wg bgg.

Ostatnio na stole u nas ląduje tyle eleganckich euro z minimalnym upkeepem, że ten kolos przy nich to słoń w fabryce porcelany.

[brazylianwisnia]

Zagraliśmy, tym razem już z Norwegami.
Jest dużo lepiej, bez dwóch zdań.
Jednak mam pewien problem z tym dodatkiem. Kocham karty. To one sprawiają, że partie są inne i ponownie chcę zagrać. Jednak Norwegowie dają możliwość trashowania kart za 4pz co często jest lepsze niż ich granie. Nawet z wariantem z wyrzuceniem crapu.
Ten fakt oraz odczucie, że niestety większość czasu gry to obsługa i układanie tetrisa skutecznie mi zabijają fun z tej gry.
Czuję, że mogłaby być to 10, ale to to tylko mogę jej dać 8 wg bgg.

Ostatnio na stole u nas ląduje tyle eleganckich euro z minimalnym upkeepem, że ten kolos przy nich to słoń w fabryce porcelany.

Właśnie ta opcja jest super. Jak masz kartę która zgrywa się z Twoim pomysłem na gre to zgarniesz więcej pkt a jak nie to karta wciąż ma wartość. W uczcie karty są taka miła składowa i nie one wpływają na różnorodnośc partii.
Dla mnie tetris to gra a nie obsługa. To on jest sercem uczty i wszystko dookoła jest mu podporządkowane. Robię inne akcje żeby mieć klocki do tetrisa, biorę wyspy i domki by rozszerzać układanke. Dla mnie nie ma takiego drugiego euro z ilością dróg, satysfakcja z rozkminienia jakiegoś układu klocków którego jeszcze minutę wcześniej nie widziałem, rozwojem, rozkminanie co zajmą inni gracze i czy w związku z tym brać najważniejsza dla mnie akcje a może inna o którą będzie konkurencja.
Kanban, Terraformacja, Uczta. Top 3 euro. Niezmiennie od lat.

Tylko kiedyś wkoncu Ci Duńczycy...

[Bruno]

Łopatologiczny poradnik dla świeżo upieczonych Wikingów z dodatkiem - jak ogarnąć dwa duże pudła wypchane po brzegi komponentami i zmieścić cały ten szmelc w kartonie od podstawki

Pierwsza rzecz: sam jeszcze w UdO nie grałem i w wielu wypadkach opieram się na uwagach i poradach, zarówno zamieszczanych w tym wątku (głównie przez forumowicza Abizaas), jak i na BGG. Zgodnie z nimi uznałem, że od razu połączę dodatek z podstawką, bo Norwegowie mają wiele mechanizmów ulepszać i rozwijać.
Druga rzecz: nałogowo koszulkuję karty, co oznacza, że musiałem zmieścić się w dwóch tackach na żetony. Trzecia, dołączana w pudle z Norwegami, sprawiłaby, że nie zmieściłbym już kart w koszulkach premium.

Ok, zatem do rzeczy:

1. Do pustego i niepotrzebnego nam już pudła po Norwegach wrzucamy zbędne komponenty:
- składaną planszę akcji z podstawki,
- planszetkę przystani z podstawki,
- 4 planszetki wysp z dodatku: Nowa Funlandia, Labrador, Wyspa Niedźwiedzia, Ziemia Baffina (pozostałe wyspy z dodatku dołączamy do tych z podstawki - ich będziemy używać!),
- pustą, trzecią tackę na żetony.

Spoiler:

2. Ponieważ musiałem zmieścić się w dwóch tackach na żetony, uznałem, że wylądują w nich przede wszystkim te, które ciągle dobierane są podczas rozgrywki, a te, które i tak trzeba wyłożyć podczas setupu wrzuciłem do małych (!) strunówek. Aha, będę korzystał z metalowych monet, a nie dołączonych do gry znaczników siekańców (zresztą wcale pomysłowych), zatem te ostatnie wrzuciłem do strunówki. Jeśli jednak zamierzasz z nich korzystać, to możesz je umieścić w trzech przegródkach (razem: 4x & 8x, a osobno: 1x & 2x), do których ja wrzuciłem żetony jednego z minidodatków (te możesz od biedy trzymać w strunówce, nie ma ich dużo, a większość i tak wykorzystuje się podczas setupu). Patrz trzy przegródki w lewym górnym rogu na fotce pierwszej tacki:

Spoiler:

3. Na dno pudła od podstawki wrzucasz wszystkie instrukcje (choć możesz też je trzymać na wierzchu), na to 4 planszetki graczy, na to tacki z żetonami, a na nich trzy plansze akcji (te z dodatku). Przy dłuższym boku upychasz: planszetkę rund, notesy i dwa kafle powtórzenia akcji innego gracza. Wzdłuż krótszego boku ładujesz kafle wszystkich szop, domów itd. oraz strunówkę z innymi żetonami (u mnie tu wylądowały kartonowe siekańce).

Spoiler:

4. Na to wszystko kładziesz kafel przystani (z dodatku) i obie owalne planszetki na przedmioty specjalne. Wzdłuż krótszego boku (tego z kaflami budynków) kładziesz ten najdłuższy wąski żeton (nie pamiętam nazwy - skał?), a pozostałe - krótsze - dajesz wzdłuż boku dłuższego. Za nimi idealnie zmieszczą się kafle wysp. Resztę szmelcu, w strunówkach, choć zmieszczą się i pudełka! (karty pomocników o ciemnych rewersach trzymam w Deck Boxie), rzucasz na wierzch.

Spoiler:

Voila!

[Abizaas]

Spoiler:

Zagraliśmy, tym razem już z Norwegami.
Jest dużo lepiej, bez dwóch zdań.
Jednak mam pewien problem z tym dodatkiem. Kocham karty. To one sprawiają, że partie są inne i ponownie chcę zagrać. Jednak Norwegowie dają możliwość trashowania kart za 4pz co często jest lepsze niż ich granie. Nawet z wariantem z wyrzuceniem crapu.
Ten fakt oraz odczucie, że niestety większość czasu gry to obsługa i układanie tetrisa skutecznie mi zabijają fun z tej gry.
Czuję, że mogłaby być to 10, ale to to tylko mogę jej dać 8 wg bgg.

Ostatnio na stole u nas ląduje tyle eleganckich euro z minimalnym upkeepem, że ten kolos przy nich to słoń w fabryce porcelany.

Mozesz podac jakies dwa trzy przyklady takich gier?

Z tym sloniem to racja, jak masz gorszy dzien to jeszcze jest pijany.