City of the Great Machine (German Tikhomirov)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
City of the Great Machine (German Tikhomirov)
City of the Great Machine to gra strategiczna, jeden vs wielu, w klimacie technokratycznego, wiktoriańskiego steampunka.
Miasto stanęło na masywnych latających platformach, dryfując nad światem, niczym pomnik triumfu nauki! Jeden gracz wciela się w rolę Wielkiej Maszyny. Gracz ten zarządza siłami udoskonalonych Sług i mechanicznych Strażników. Zadaniem Wielkiej Maszyny jest ukończenie Master Planu, mającego na celu ulepszenie ludzkości.
Pozostali gracze nazywani są Rewolucjonistami. Celem tych graczy jest wywołanie rewolucji i obalenie despotycznego reżimu Wielkiej Maszyny. Czy garstka Bohaterów może coś osiągnąć przeciwko całej miejskiej policji, złowrogim Sługom i pozornie niezwyciężonym Strażnikom?!
Po której stronie staniesz?
Liczba graczy: 1 - 4
Czas gry: 60 - 90 minut
Wiek od: 14 lat
Autorzy: German Tikhomirov
Wydanie polskie: Czacha Games
Wydanie oryginalne: CrowD Games
Premiera: listopad 2023
https://czachagames.pl/city-of-the-great-machine/
https://boardgamegeek.com/boardgame/263 ... at-machine
Ruszył Late Pladge u Czacha Games. Jakoś mnie zdziwiła mocna cisza o grze, raz u recenzentów zaledwie 2-3, a tym bardziej na forum. W wyszukiwarce pojawialy się wpisy w stylu "premiery", "gry do kupienia" itp. Nie znalazłem również tematu stąd ten wątek. Wizualnie gra prezentuje się przednie, dodatkowo system solo w tego typach gier jest rzadko spotykany. Klimat steampunk nie trafia się często, a tutaj aż sie wylewa. Cena akceptowalna a sadzę że po late pledgu w sklepech będzie jeszcze lepiej. Mechanika po pobejrzeniu jednej z recenzji przyswajalna.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2023, 09:13 przez Mr_Fisq, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Dodanie twórcy gry do tytułu.
Powód: Dodanie twórcy gry do tytułu.
-
- Posty: 2301
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1608 times
- Been thanked: 936 times
Re: City of the Great Machine
Gra jest nieskomplikowana, ale też specjalnie nie powala ani w jedną, ani w drugą stronę. Główną jej zaletą jest to, że jest krótka. Dużo zależy od graczy, polecałbym spróbować przed zakupem.
Re: City of the Great Machine (German Tikhomirov)
Dzisiaj dostałem grę i pierwsze wrażenie jeżeli chodzi o wykonanie są mega pozytywne. Pudełko grube i płótnowane. Żetony również płótnowane i wykonane z grubego kartu. Figurki szczegółowe i w miarę duże. Wszystko fajnie pasuje w wyprasce (jest miejsce na zakoszulkowane karty). W porównaniu z innymi grami ma się wrażenie, że jest to produkt bardziej premium.
Co do instrukcji oraz przewodnika to jest masa tekstu i obawiam się o tłumaczenie ale zobaczymy
Czy ktoś z Was może wie gdzie można kupić gumowe podstawki (jak np. w księdze cudów) w kolorze czerwonym oraz zielonym tak żeby można było rozróżniać bohaterów od przeciwników?
Co do instrukcji oraz przewodnika to jest masa tekstu i obawiam się o tłumaczenie ale zobaczymy
Czy ktoś z Was może wie gdzie można kupić gumowe podstawki (jak np. w księdze cudów) w kolorze czerwonym oraz zielonym tak żeby można było rozróżniać bohaterów od przeciwników?
- Prototypowo
- Posty: 100
- Rejestracja: 13 cze 2022, 08:16
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 67 times
Re: City of the Great Machine (German Tikhomirov)
Ograne dwukrotnie zawsze składzie dwuosobowym. Steampunk i domyślnie tryb 1 vs wielu. Jeden kieruje złowrogą AI, która chce podporządkować miasto, a reszta graczy próbuje wywołać zamieszki i obalić CHAT GPT. Core mechaniki to próba wywoływania chaosu tam gdzie maszyna sie nie spodziewa, czyli jest to coś w rodzaju gry z ukrytym ruchem. Rdzeń gry to tzw. mind game, czyli zastanawianie się, czy rozgryzłeś mój plan w tej turze. Nie każdemu musi pasować to, że wiesz, że ja wiem, że ty wiesz i opieranie o to swojej decyzji. Czacha games będzie to wydawał w tym lub na początku przyszłego roku po polsku. Czas gry do 2h.
+ Czuć klimat. Fajnie oddają go karty wydarzeń, figurki i próba przekonywania do siebie obywateli.
- Trochę pozostawiające do życzenia wykonanie gry (ciemne to, malusie figurki robotów, arty jak z 2010)
+/- Choć gra jest dość prosta, ta sporo nie zawsze jasnych, drobnych zasad.
+ Tryb jeden vs wszyscy, coop i solo. Dla każdego coś milego.
+ Fajnie się po prostu w to gra.
+ Czuć klimat. Fajnie oddają go karty wydarzeń, figurki i próba przekonywania do siebie obywateli.
- Trochę pozostawiające do życzenia wykonanie gry (ciemne to, malusie figurki robotów, arty jak z 2010)
+/- Choć gra jest dość prosta, ta sporo nie zawsze jasnych, drobnych zasad.
+ Tryb jeden vs wszyscy, coop i solo. Dla każdego coś milego.
+ Fajnie się po prostu w to gra.
WYDAWNICTWO COCONUTSALAD: https://coconutsalad.com/
- crazygandalf
- Posty: 435
- Rejestracja: 14 lut 2016, 16:25
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 517 times
- Kontakt:
Re: City of the Great Machine (German Tikhomirov)
Swego czasu nagrywaliśmy materiał z rozgrywką. Może być pomocny w podjęciu decyzji zakupowej, a także w ogarnianiu zasad, które tłumaczymy w trakcie gry.
City of the Great Machine
City of the Great Machine
- michal2014
- Posty: 273
- Rejestracja: 08 lut 2014, 15:37
- Lokalizacja: Piaseczno koło Warszawy
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 15 times
Re: City of the Great Machine (German Tikhomirov)
Witam
Coś cicho w temacie gry.
Na pewno wielu z Was bawiło sie juz solo.
Gram bez misji na najłatwiejszym poziomie i gra jest zajebiście trudna.
Nie jestem w stanie nic ugrać. Góra jedno powstanie w dystrykcie.
Cały czas jestem łapany. Tracę karty dostępu , albo zaufanie. Master plan pędzi na łeb na szyję.
Nie macie też wrażenia, ze poziom trudności solo jest przegięty ? Gra przez to sprawia wrażenie popsutej.
Albo ja coś źle robię.
Jak tam u Was to wygląda ?
Coś cicho w temacie gry.
Na pewno wielu z Was bawiło sie juz solo.
Gram bez misji na najłatwiejszym poziomie i gra jest zajebiście trudna.
Nie jestem w stanie nic ugrać. Góra jedno powstanie w dystrykcie.
Cały czas jestem łapany. Tracę karty dostępu , albo zaufanie. Master plan pędzi na łeb na szyję.
Nie macie też wrażenia, ze poziom trudności solo jest przegięty ? Gra przez to sprawia wrażenie popsutej.
Albo ja coś źle robię.
Jak tam u Was to wygląda ?
Re: City of the Great Machine (German Tikhomirov)
Ja pierwsze dwie rozgrywki solo też mocno przewaliłem, ale też próbowałem różnych skrajnych podejść. Kolejne dwie gry już dużo lepsze i pierwszy raz wygrana za 4 razem. Też grałem bez misji.
Ze wstępnych wniosków:
- Trzeba znać karty ruchów sług maszyny i liczyć na co jest największa szansa. Tura przed przetasowaniem kart zwłaszcza daje pole do popisu bo można z dużym prawdopodobieństwem wszystkiego uniknąć.
- Trochę powiązane z punktem powyżej, ale warto być w ciągłym ruchu, jak próbowałem za często zostawać w tym samym dystrykcie to zwykle na tym traciłem.
- A jak już ma jakiś sługa nas złapać, to najlepiej ten przez którego nie kończy się tury zwłaszcza na początku jak niezadowolenie jest niskie. A jak ognia unikam złapania przez sługę, który odbiera kartę dostępu.
- Warto bić strażników, jest to droga akcja i jeszcze zależna od rzutu kostką, ale daje mnóstwo korzyści jak się uda.
- Nie można się spieszyć ze wzrostem niezadowolenia. Drugą grę poszedłem ostro w jak najszybsze podniesienie niezadowolenia do max poziomu poprzez akcje w odpowiednim dystrykcie (zdaje się plac centralny) i próbę skończenia w max 2 tury po osiągnięciu maksymalnego niezadowolenia, ale jedno pechowe rozstawienie dwóch zdrajców wśród 4 obywateli (liczyłem na max 1 ) mi skutecznie zabiło grę bo licznik maszyny przy takim niezadowoleniu lata jak szalony i wszystko musi pójść perfekcyjnie żeby się powiodło. Wygraną grę skończyłem na niezadowoleniu = 3. Dużo przy tym było przesuwania obywateli i wyciągania ich z więzienia. W zasadzie jak już się odkryje te kilka 1 i 2 to mam wrażenie, że sie troche wokół nich zaczyna gra.
Ze wstępnych wniosków:
- Trzeba znać karty ruchów sług maszyny i liczyć na co jest największa szansa. Tura przed przetasowaniem kart zwłaszcza daje pole do popisu bo można z dużym prawdopodobieństwem wszystkiego uniknąć.
- Trochę powiązane z punktem powyżej, ale warto być w ciągłym ruchu, jak próbowałem za często zostawać w tym samym dystrykcie to zwykle na tym traciłem.
- A jak już ma jakiś sługa nas złapać, to najlepiej ten przez którego nie kończy się tury zwłaszcza na początku jak niezadowolenie jest niskie. A jak ognia unikam złapania przez sługę, który odbiera kartę dostępu.
- Warto bić strażników, jest to droga akcja i jeszcze zależna od rzutu kostką, ale daje mnóstwo korzyści jak się uda.
- Nie można się spieszyć ze wzrostem niezadowolenia. Drugą grę poszedłem ostro w jak najszybsze podniesienie niezadowolenia do max poziomu poprzez akcje w odpowiednim dystrykcie (zdaje się plac centralny) i próbę skończenia w max 2 tury po osiągnięciu maksymalnego niezadowolenia, ale jedno pechowe rozstawienie dwóch zdrajców wśród 4 obywateli (liczyłem na max 1 ) mi skutecznie zabiło grę bo licznik maszyny przy takim niezadowoleniu lata jak szalony i wszystko musi pójść perfekcyjnie żeby się powiodło. Wygraną grę skończyłem na niezadowoleniu = 3. Dużo przy tym było przesuwania obywateli i wyciągania ich z więzienia. W zasadzie jak już się odkryje te kilka 1 i 2 to mam wrażenie, że sie troche wokół nich zaczyna gra.
- _Berenice_
- Posty: 764
- Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 479 times
Re: City of the Great Machine (German Tikhomirov)
Trochę cicho o tym tytule, a powiem, że wielka szkoda. Ale w sumie się trochę nie dziwię
Powiem szczerze - nas przyciągnęła promocja, a zatrzymał gameplay xD
W telegraficznym skrócie, bez argumentów:
- ciekawy system zagrywania kart przed złolem tzn. wielką maszyną
- sam złoł też ma ciekawe opcje ruchów, a przede wszystkim przesuwania dystryktów
- system wychodzenia i wchodzenia do dystryktów
- a nawet nie wypróbowaliśmy wszystkich modułów.
Gadamy o tym tytule od 25:01 do 36:12, ale grane jeszcze będzie
Powiem szczerze - nas przyciągnęła promocja, a zatrzymał gameplay xD
W telegraficznym skrócie, bez argumentów:
- ciekawy system zagrywania kart przed złolem tzn. wielką maszyną
- sam złoł też ma ciekawe opcje ruchów, a przede wszystkim przesuwania dystryktów
- system wychodzenia i wchodzenia do dystryktów
- a nawet nie wypróbowaliśmy wszystkich modułów.
Gadamy o tym tytule od 25:01 do 36:12, ale grane jeszcze będzie
Moja kolekcja
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
- _Berenice_
- Posty: 764
- Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 479 times
Re: City of the Great Machine (German Tikhomirov)
My akurat graliśmy 1 vs many i nie było źle. Wymóg tego, że gadamy przed maszyną i nie można wychodzić do "kuchni" dodaje smaczku Nie powiem trochę kalamburów było Jednak z chęcią zagram 1 na 1, bo wtedy to naprawdę może być starcie umysłów.
Ale mam wrażenie, że sporo tutaj zależy od samej Maszyny tzn. ciężar gry leży na złolu. Jeśli nie będzie poruszał się sprawnie w swoich mechanikach, popełniał błędy, nie wykorzystywał wszystkich opcji, to reszta ma naprawdę bardzo łatwo. Mam nadzieję, że da się to załatwić po prostu poziomem ogrania oraz ogarniania gry
Ale mam wrażenie, że sporo tutaj zależy od samej Maszyny tzn. ciężar gry leży na złolu. Jeśli nie będzie poruszał się sprawnie w swoich mechanikach, popełniał błędy, nie wykorzystywał wszystkich opcji, to reszta ma naprawdę bardzo łatwo. Mam nadzieję, że da się to załatwić po prostu poziomem ogrania oraz ogarniania gry
Moja kolekcja
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
- louiscyphre
- Posty: 933
- Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
- Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 71 times
Re: City of the Great Machine (German Tikhomirov)
1vs3 bardo dobre ale solo lub coop jeszcze lepsze dzięki misjom.
Re: City of the Great Machine (German Tikhomirov)
Zagrałem, co prawda dopiero 1 raz ale podoba mi się. Natomiast 'problemem' gry jest fakt, że jest ona tak dobra, jak dobry jest twoj przeciwnik. I o ile można to pewnie powiedzieć o wielu grach tak tu czuje, że wybrzmiewa to bardziej.
Grałem 1v1 jako maszyna, wygrałem chociaż z początku miałem wrażenie, że jednak rewolucjoniści mają jakoś łatwiej. No i tu wchodzi element tego, że przeciwnik skupiony na zrobieniu celu robił ruchy najbardziej optymalne, tym samym łatwe do przewidzenia. Chętnie zagram znowu bo jest przyjemnie. Tym razem jako rewolucjoniści, żeby spróbować z tej strony.
Grałem 1v1 jako maszyna, wygrałem chociaż z początku miałem wrażenie, że jednak rewolucjoniści mają jakoś łatwiej. No i tu wchodzi element tego, że przeciwnik skupiony na zrobieniu celu robił ruchy najbardziej optymalne, tym samym łatwe do przewidzenia. Chętnie zagram znowu bo jest przyjemnie. Tym razem jako rewolucjoniści, żeby spróbować z tej strony.