Gra z najlepszą fabularnie kampanią
- strid3rr
- Posty: 619
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 228 times
Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Descent, Tainted Grail, Tanares Adventures, Chronicles of Drunagor, Aeon Trespass: Odyssey, Sine Tempore, Secrets of the Lost Station oraz wiele, wiele innych tytułów - która gra kampanijna, oparta na rozwoju postaci, ma według was nie tyle dobrą, co bardzo dobrą kampanię fabularną?
Taką, która was wciągnęła, miała niełatwe wybory moralne, zaskakujące twisty fabularne, porządne zakończenie i zostawiła z poczuciem spełnienia i satysfakcji. Podzielcie się swoimi odczuciami, bo sam jeszcze w taką nie grałem, a chciałbym. A może takiej nie ma?
Taką, która was wciągnęła, miała niełatwe wybory moralne, zaskakujące twisty fabularne, porządne zakończenie i zostawiła z poczuciem spełnienia i satysfakcji. Podzielcie się swoimi odczuciami, bo sam jeszcze w taką nie grałem, a chciałbym. A może takiej nie ma?
-
- Posty: 907
- Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa/Tychy
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 316 times
- strid3rr
- Posty: 619
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 228 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
No właśnie ponoć w Oathsworn jest opowieść, która toczy się swoim tempem i nie ważne czy wygrasz czy przegrasz, to dalsza historia nie jest konsekwencją twoich dokonań, prawda to?
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Nie grałem w zbyt wiele takich gier, ale najlepszą w którą grałem jest cykl Szlak do Carcosy będący rozszerzeniem karcianego Horroru w Arkham. Ze względu na idealną długość, angażującą historię, łamanie czwartej ściany i fantastyczną dla mnie mechanikę samej gry, która też buduje historię. Scenariusze są różnorodne, a przez to, że jest ich osiem, to nie czuję, że ta gra ciągnie się i ciągnie i trudno mi znaleźć czas na jakiegoś kolosa na 100 godzin. Do tego gra karze za niepowodzenia w idealny sposób, bo nie pozwala graczowi wpaść zbyt łatwo w spiralę porażek, gdzie próba powrotu na właściwe tory jest męczarnią. Więc można skupić się na opowiadanych wydarzeniach, a nie na grindzie, czy utrzymywaniu głowy nad wodą, żeby nie utonąć.
Tainted Grail jest narracyjnie fajny, ale mechanicznie mnie nużył, więc odpuściłem. Łowcy fabularnie mi się podobali, ale wpadłem w jakąś spiralę porażek i nie miałem szans na odbicie się od dna przed końcem czasu, który gracz miał na przejście kampanii, więc też nie wiem jak ta gra wygląda później.
Podobają mi się kampanie w Imperium Atakuje, ale to może być wpływ samego uniwersum. Nie jest to żadne wybitne pisarstwo, tylko pretekst do kolejnych scenariuszy, ale ja właśnie nie oczekuję od gry bycia książką i jak czytania jest za dużo, to mnie to męczy. Przez to kampanii Na krawędzi Ziemi do Horroru w Arkham nie lubię i zagrałem w nią tylko raz, bo nie chcę spędzać całych godzin na czytaniu, bez względu na to jak dobrze to jest napisane. Fabuła (czyli m.in. czytanie) i rozgrywka mają być ze sobą spójne, a nie być dwoma zupełnie osobnymi doświadczeniami w ramach jednej gry. Wolę gry fabuła tworzy się w rozgrywce i za pomocą tego co robię na planszy jest przedstawiana, a nie odczytywane z księgi w postaci kolejnych historii i opowiadań.
Tainted Grail jest narracyjnie fajny, ale mechanicznie mnie nużył, więc odpuściłem. Łowcy fabularnie mi się podobali, ale wpadłem w jakąś spiralę porażek i nie miałem szans na odbicie się od dna przed końcem czasu, który gracz miał na przejście kampanii, więc też nie wiem jak ta gra wygląda później.
Podobają mi się kampanie w Imperium Atakuje, ale to może być wpływ samego uniwersum. Nie jest to żadne wybitne pisarstwo, tylko pretekst do kolejnych scenariuszy, ale ja właśnie nie oczekuję od gry bycia książką i jak czytania jest za dużo, to mnie to męczy. Przez to kampanii Na krawędzi Ziemi do Horroru w Arkham nie lubię i zagrałem w nią tylko raz, bo nie chcę spędzać całych godzin na czytaniu, bez względu na to jak dobrze to jest napisane. Fabuła (czyli m.in. czytanie) i rozgrywka mają być ze sobą spójne, a nie być dwoma zupełnie osobnymi doświadczeniami w ramach jednej gry. Wolę gry fabuła tworzy się w rozgrywce i za pomocą tego co robię na planszy jest przedstawiana, a nie odczytywane z księgi w postaci kolejnych historii i opowiadań.
- garg
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1766 times
- Been thanked: 1270 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Dla mnie trzy najlepsze tytuły tego typu, to Tainted Grail, Łowcy AD 2114 i Uśpieni Bogowie.
Fabularnie od najlepszej:
Tainted Grail
Łowcy AD 2114
Uśpieni Bogowie
Mechanicznie od najlepszej:
Uśpieni Bogowie
Łowcy AD 2114
Tainted Grail
Fabularnie od najlepszej:
Tainted Grail
Łowcy AD 2114
Uśpieni Bogowie
Mechanicznie od najlepszej:
Uśpieni Bogowie
Łowcy AD 2114
Tainted Grail
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
-
- Posty: 2105
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 922 times
- Kontakt:
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Ktoś wołał?
OS to szynowa podróż, gdzie narracja to element pomijalny (by design!), ze sztampową i słabo poprowadzoną fabułą i z tragicznym w projekcie elementem boss battlera - nic w tej grze nie niesie konsekwencji, ani wybory narracyjne, ani przegrane walki. Odmawiam temu produktowi jakiegokolwiek wstępu na mój stół.
- Lossentur
- Posty: 312
- Rejestracja: 09 maja 2018, 14:49
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 148 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Prawda. Historia toczy się dalej niezależnie od tego czy wygrasz czy przegrasz spotkanie z finalnym przeciwnikiem danego rozdziału, nie ma konsekwencji.
Z Oathsworn jest jak z książką, albo wsiąkniesz w historię co będzie silniczkiem napędowym aby przechodzić kolejne rozdziały, albo zacznie Cię nudzić i odpadniesz.
Ja dałem sobie spokój z tą grą jakoś w połowie historii bo po trzecim rozdziale dla mnie wiało nudą, a niestety mechanicznie nie znalazłem tutaj nic co zatrzymałoby mnie na dłużej.
- strid3rr
- Posty: 619
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 228 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Chciałbym tego doświadczyć o czym piszesz, ale domyślam się, że tutaj bez kolekcji kart z wielu dodatków nie ma sensownego podejścia do gry.
Łowcy rzeczywiście mieli przystępną kampanię, ale nie doświadczyłem tam żadnych znaczących wyborów dla gracza, generalnie skutkowały one tylko modyfikacją potyczki, którą trzeba było rozegrać.
W tym przypadku też zamęczyła mnie mechanika, więc liznąłem tylko odrobinę fabuły, ale muszę przyznać, że byłem ciekaw tego, co będzie dalej.
Tytuł czeka już na ogranie.
Rozumiem, szkoda to słyszeć, bo wiele wskazywało, że gra będzie bardzo decyzyjna. Możemy w takim razie odstawić Oathsworn na bok.
Ja ze swojej strony tylko dodam, że Folklor: The Affliction dał mi taką namiastkę kierowania losami bohaterów, ale to też tylko w nieznacznym stopniu.
Zapraszam kolejnych graczy do podzielenia się doświadczeniami.
Ciekawią mnie mocno opinie na temat takich kobył jak Chronicles of Drunagor, S.H.E.O.L., Middara czy The Isofarian Guard.
- Ayaram
- Posty: 1764
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 266 times
- Been thanked: 879 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Nie do końca. Szlak do Carcossy był historycznie 2gim cyklem, więc stosunkowo łatwo dobić do tego momentu.strid3rr pisze:Chciałbym tego doświadczyć o czym piszesz, ale domyślam się, że tutaj bez kolekcji kart z wielu dodatków nie ma sensownego podejścia do gry.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1391 times
- Been thanked: 1672 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Ostatni raz to chyba Wojownik Autostrady...nie jest porywająco dobrze w tym aspekcie gier.
- louiscyphre
- Posty: 945
- Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
- Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
- Has thanked: 116 times
- Been thanked: 80 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Ostatnio najbardziej oryginalną fabułą i mechaniką zaskoczyło mnie SHEOL. Ciekawe SF, z którego mógłby powstać niezły serial.
- strid3rr
- Posty: 619
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 21:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 228 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
A napiszesz coś więcej? Tak jak wcześniej forumowicze pytali - to taka historia, która toczy się obok, czy bardziej historia przeplata się decyzyjnie z rozgrywką? Była zaskakująca czy raczej generyczne sci-fi?louiscyphre pisze: ↑02 lis 2023, 09:46 Ostatnio najbardziej oryginalną fabułą i mechaniką zaskoczyło mnie SHEOL. Ciekawe SF, z którego mógłby powstać niezły serial.
-
- Posty: 2105
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 561 times
- Been thanked: 922 times
- Kontakt:
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
It's complicated.
Po pierwsze ATO to przede wszystkim boss battler z drzewkiem tech a nie zabawa w wybieranie akapitów "daję kwiatek" albo "palę żywcem". Ale tak także bywa. Wybory masz raczej w aspekcie gameplayowym - kogo bić, co rozwijać, czy uciekać czy stawić czoło temu co cię ściga... "Akapity" to nie jest rdzeń.
Po drugie - jest to najlepiej tzn. najdojrzalej napisana narracja w grach planszowych, zarówno pod względem światotwórstwa, czyli jego ontologii i lore, jak i pod względem tematów podejmowanych oraz wyborów jakie przed nami gra stawia. Ale dojrzałość tematyki i prezentacji tego wszystkiego nie sprawia że jest to gra fabularna (!).
To nie jest choose your own adventure.
Mamy wybory, ale są one często jak monady Leibniza czyli zamknięte w sobie i nie rozsiewające zmian poza siebie. Istotne jest zrozumienie jak samo zamknięte są wątki fabularne i jak następuje ekspozycja - dużo o tym pisane było w samym wątku o grze. Czy można zrobić zarzut, że cierpi na brak konswenkwencjalizmu?
I trochę tak i raczej nie - są one istotne jeżeli ukończysz cały dany adventure hub - zobaczysz tego efekt w finałowej potyczce. Konsekwencjalizm mamy także poprzez bonusy które mają siłę odmienić los twojej kampani - poprzez zysk lub stratę w dyplomacji i w relacjach z danymi frakcjami, poprzez zysk progresu, zagłady lub odpowiedni tech, czasem tytana, czasem zasobów. Konsekwencje są ale raczej w przełożeniu na mechaniki gry.
Z kolei brak fabularnego konsekwencjalizmu przejawia się w tym, że dany pakiet fabularny jest zmonadyzowany - to mała zamknięta historia, coś jak opowiadanie, o które nikt nie będzie dalej pytał ani tego wspominał. Nie ma trakowania statusów jak w Tainted Grail, to nie ten typ gry.
Sesje fabularne są krótkie, ich intro, rozwinięcie i finał następuje w obrębie 10 minut dzięki czemu mają moc wywoływania emocji i nie ma czasu na znużone odliczanie czasu "kiedy to cholerstwo się skończy". Dzięki ich kondensacji i tego jak są zaprojektowane mają feeling sprawnie napisanych opowiadań.
Czy są trudne wybory - nie wszystkie, nie zawsze. Zależy od story. To odczuwanie konsekwencji swojej decyzji jest emergentne względem poprzednich wyborów, i to nie gra tego śledzi jakoś mocno tylko ty sam w sobie. Gra cię mocno próbuje namawiać na niektóre wybory manipulując tobą statusami dyplomacji. Zainwestowałeś już tyle w tych to co teraz to zmarnujesz? No nie ... i dorzucasz kasę do nienajlepszej inwestycji, i wiesz to ale nie umiesz się wycofać. Są te konsekwencje budowane w czasie, osadzają się w tobie z kolejnym każdym short story. I są czasem takie, że człowiek żałuje tego co zrobił w takim wisceralnym znaczeniu, tak że cię twój daimonion potem dręczy, bo uważałeś że tak trzeba, bo z tymi trzymasz sztamę a tymi nienawistnie gardzisz a jednak finalnie, okazuje że to jesteś bydle i monstrum. I to wszystko bywa skondensowane narracyjnie i czasowo co już napisałem.
Na ten moment, ze względu na to co powyżej - to wg mnie najlepszy fabularnie tytuł na rynku. Ale fabuła gra tu drugie skrzypce i o tym należy pamiętać.
- Ardel12
- Posty: 4012
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1371 times
- Been thanked: 2889 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Łowcy 2144 w kampanii z podstawki nie dają ciekawych wyborów i jedziemy głównym wątkiem jednak po szynach. Na szczęście kampania z dodatku oferuje już znaczące wybory, które mają wpływ na rozwój fabuły i dostępne misje. Tam poprawili sporo moich zarzutów względem podstawy.
Chronicles of Drunagor nie ma ciekawej fabuły. Jest bardzo prosta i brak w niej wyborów(a te co mamy wpływają mało do zera). Mechanicznie jest ok, takie 7/10 max.
Tainted Grail ma ciekawy świat i fajną paragrafówkę, która została zabita mechaniką. Jedna z niższych ocen jakie wystawiłem grze, bo tak ta gra mnie zmęczyła.
Middara - rozbudowana fabuła w ciekawym świecie. Są wybory, które mogą prowadzić do cięższych misji lub naszej przegranej. Także ktoś może zginąć z ekipy(ale teraz pewny nie jestem). Raczej jednak szyny, ale fabuła mi się bardzo podobała. Mechanicznie gra świetna.
Uśpieni Bogowie - ciężko mówić tutaj o fabule, mamy raczej przygodę ze zlepkiem niezależnych przygód. Bardzo przyjemnie mechanicznie gra z ciekawymi zadaniami oraz wykreowanym światem. Wybory w zadaniach się pojawiają, ale daleki jestem by miały wpływ na naszą partię(ot dostaniemy czegoś więcej lub mniej, czasem totem, czasem wpierdziel).
Z tego wszystkiego moim zdaniem najlepiej wypadają Łowcy z kampanią z dodatku. W ATO i OS jeszcze nie grałem, ale czekają na półce z Folklorem i Shadows of Brimstone.
Chronicles of Drunagor nie ma ciekawej fabuły. Jest bardzo prosta i brak w niej wyborów(a te co mamy wpływają mało do zera). Mechanicznie jest ok, takie 7/10 max.
Tainted Grail ma ciekawy świat i fajną paragrafówkę, która została zabita mechaniką. Jedna z niższych ocen jakie wystawiłem grze, bo tak ta gra mnie zmęczyła.
Middara - rozbudowana fabuła w ciekawym świecie. Są wybory, które mogą prowadzić do cięższych misji lub naszej przegranej. Także ktoś może zginąć z ekipy(ale teraz pewny nie jestem). Raczej jednak szyny, ale fabuła mi się bardzo podobała. Mechanicznie gra świetna.
Uśpieni Bogowie - ciężko mówić tutaj o fabule, mamy raczej przygodę ze zlepkiem niezależnych przygód. Bardzo przyjemnie mechanicznie gra z ciekawymi zadaniami oraz wykreowanym światem. Wybory w zadaniach się pojawiają, ale daleki jestem by miały wpływ na naszą partię(ot dostaniemy czegoś więcej lub mniej, czasem totem, czasem wpierdziel).
Z tego wszystkiego moim zdaniem najlepiej wypadają Łowcy z kampanią z dodatku. W ATO i OS jeszcze nie grałem, ale czekają na półce z Folklorem i Shadows of Brimstone.
-
- Posty: 2415
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1730 times
- Been thanked: 1057 times
Re: Gra z najlepszą fabularnie kampanią
Ja dołożę jeszcze Vampire: The Masquerade - Chapters pomimo stosunkowo licznych błędów i mankamentów systemowych. Ciekawa kampania, ciekawie poprowadzona.