![Obrazek](https://i.postimg.cc/MpMshS9k/316162602-8207894312616152-5622715364557207326-n.jpg)
https://boardgamegeek.com/boardgame/175199/mottainai
Mottainai, czyli duchowy spadkobierca Glory To Rome. Dwuosobowa partia do rozegrania w 25-30 minut, niepozorne pudełko wielkości Red7. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek grałem w składającą się z nieco ponad 50 kart grę, która oferowałaby więcej ciekawych, mięsistych decyzji w takim czasie i była tak cudownie minimalistyczna.
Mottainai jest jeszcze bardziej skondensowana niż Glory To Rome, ale ma kilka twistów mechanicznych które sprawiają, że czacha dymi tu chyba jeszcze mocniej, a combosy są równie szalone. Bo nie dość, ze karty są wielofunkcyjne, to każdą akcję można rozegrać na trzy sposoby. Grałem w obie te gry dwa dni z rzędu i na ten moment absolutnie uważam je za co najmniej równorzędne
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
To jest jedna z tych niszowych geekowskich, "dziwnych" i bardzo mechanicznych karcianek, ale BARDZO polecam spróbować jeśli będziecie mieli okazję, bo to jedna z tych gier, w które - jeśli siądą - będzie można tłuc naprawdę ogromną liczbę partii. A jak ktoś nie grał nigdy w Glory to Rome to zobaczy, jak inna jest od wszystkich typowych tableau builderów. Póki co jestem zachwycony
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)