To forum jest może dość hermetyczne, ale wystarczy pójść na jakieś otwarte spotkanie przy lokalnej bibliotece czy coś. Tam bez problemu znajdziesz osoby, które grają od lat, a mają problemy z całkowitym ogarnięciem zasad do średnio skomplikowanej gry. Nie ma w tym oczywiście nic złego, po prostu najwidoczniej gdzieś taki jest ich limit. I powodzenia z wzięciem takiej osoby, jeszcze za nim nawet nabędzie doświadczenia w średnich grach, i daniu jej instrukcji do, nie wiem, Mage Knight
Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
- Seraphic_Seal
- Posty: 906
- Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
- Has thanked: 301 times
- Been thanked: 218 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
- itsthisguyagain
- Posty: 503
- Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
- Has thanked: 219 times
- Been thanked: 350 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
To ładny przeciętniak jak wszystkie gry Stegmeiera
- Koshiash
- Posty: 958
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 134 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
No tak, stąd sformułowanie "zainteresowany początkujący". Nie jest to kwestia obycia ani doświadczenia, jedynie chęci spędzenia czasu przy specyficznej formie rozrywki, która nie każdemu odpowiada. Sam zresztą odpadam przy ogarnianiu
* Ostatnio wpadł mi w ręce Super Farmer UFO - wciąż nie przebrnąłem przez instrukcję .
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Dokładnie to samo widuję ostatni. Praktycznie pod każdym zapytaniem o polecenie pojawiają się gry z 4liter i zawsze jedną z nich jest Scythe. Nawet tutaj na forum było pytanie o grę głównie dla 2 osób ale z możliwością zagrania w więcej i kosa się tam pojawiła.itsthisguyagain pisze: ↑07 gru 2023, 19:08 Ja zauważyłem, że o cokolwiek osoba zamierzająca kupić nie pyta pojawia się odpowiedź "Scythe"
P: "Gra dla dzieci lat 6?" O: "Scythe ma ładne kolorki na pewno spodoba się dzieciom!"
P: "Gra dla teściowej" O: "Scythe przypomni teściowej dzieciństwo na wsi"
P: "Jakiś deckbuilding?" O: "Scythe ma wybór akcji to jak uproszczony deckbuilding"
P: "Polecacie jakiś workerplacement?" O: "Scythe ma robotników!"
P: "Gra do nauki matematyki?" O: "W Scythe się liczy punkty na koniec gry"
P: "Gra o kotkach?" O: "Jestem pewien, że robotnicy w Scythe lubio kotki"
Wcześniej nie miałem żadnej silnej opinii o Scythe nawet powiem, że od czasu do czasu bym zagrał ale z tego tylko względu, że ta gra jest polecana wszystkim, wszędzie, zawsze to znielubiłem.
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Trochę tak, trochę nie.
Zgadzam się, że zainteresowanie znacząco wpływa na motywację do przyswojenia zasad. Jednak nadal jest (przynajmniej w przypadku części osób, i to niekoniecznie tylko początkujących) jakiś poziom złożoności, który będzie barierą. Którego nie będą w stanie przekroczyć. Albo nie będą chcieli/nie będzie im to potrzebne.
I może jeszcze taki przykład anegdotyczny. Jestem bystrą osobą, a poziom inteligencji mam zdecydowanie ponadprzeciętny. Czy byłabym w stanie zrozumieć zasady Władców Ziemii albo którejś z 18xx? Na pewno. Czy będę próbować to robić i czy będę w nie grać? Nie. Bo poziom ich złożoności oraz móżdżenia potrzebnego podczas rozgrywki są na tyle wysokie, że gra przestaje być tym, czego szukam.
No i co innego zrozumieć zasady, a co innego sprawnie się wśród nich poruszać.
- 612
- Posty: 437
- Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 571 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
A jest? Przecież instrukcja tej gry to raptem kilka stron, przekazana z przykładami, w bardzo przystępny sposób. Możliwych akcji podstawowych w grze jest raptem kilka, kilka więcej dochodzi z kart. Samo tłumaczenie zasad to kilkanaście minut.
Mam wrażenie, że takie podejście to jest pokłosie wybijającego się od czasu do czasu na tym forum stanowiska, że dzisiejsze "zaawansowane" gry planszowe to temat nie do zgłębienia przez szeregowego zjadacza chleba, który skończył przygodę z grami na chińczyku 20 lat temu. Ja rozumiem, że obycie z grami dużo ułatwia w przyswojeniu zasad nowej gry, bo jednak część mechanizmów się powtarza i mniej więcej wiadomo co i jak hula w rzeczywistości, ale nie róbmy z gier podręcznika do anatomii a z ludzi niegrających lemingów. Ani my nie jesteśmy tacy bystrzy ani oni tacy głupi.
- garg
- Posty: 4490
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1450 times
- Been thanked: 1104 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Pisałem już o tym na forum wiele razy - nie chodzi o inteligencję, tylko o umiejętność czytania instrukcji. To jak z czytaniem aktów prawnych - bez praktyki lub dobrego nauczyciela jest to bardzo trudne.612 pisze: ↑08 gru 2023, 16:20A jest? Przecież instrukcja tej gry to raptem kilka stron, przekazana z przykładami, w bardzo przystępny sposób. Możliwych akcji podstawowych w grze jest raptem kilka, kilka więcej dochodzi z kart. Samo tłumaczenie zasad to kilkanaście minut.
Mam wrażenie, że takie podejście to jest pokłosie wybijającego się od czasu do czasu na tym forum stanowiska, że dzisiejsze "zaawansowane" gry planszowe to temat nie do zgłębienia przez szeregowego zjadacza chleba, który skończył przygodę z grami na chińczyku 20 lat temu. Ja rozumiem, że obycie z grami dużo ułatwia w przyswojeniu zasad nowej gry, bo jednak część mechanizmów się powtarza i mniej więcej wiadomo co i jak hula w rzeczywistości, ale nie róbmy z gier podręcznika do anatomii a z ludzi niegrających lemingów. Ani my nie jesteśmy tacy bystrzy ani oni tacy głupi.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- 612
- Posty: 437
- Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 571 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
No więc właśnie dziwi mnie to, bo jak napisałem instrukcja do Pax Pamir to bardzo krótka i przyjazna lektura, szczególnie jeśli porównać ją do jakichś potworów spod znaku On Mars czy Eklunda. Nie twierdzę bynajmniej, że jej poznanie przychodzi samo, jak przy każdej instrukcji wymaga odrobiny chęci i silnej woli, ale też nie ma moim zdaniem powodów żeby stwierdzić, że Pax Pamir jest grą trudną do nauki. Tym bardziej, że sama mechanika odwzorowuje zajmowanie terytoriów i ruchy wojsk. To nie jest abstrakcyjne euro z milionem ikonek przyprawiających o ból zębów.garg pisze: ↑08 gru 2023, 16:26Pisałem już o tym na forum wiele razy - nie chodzi o inteligencję, tylko o umiejętność czytania instrukcji. To jak z czytaniem aktów prawnych - bez praktyki lub dobrego nauczyciela jest to bardzo trudne.612 pisze: ↑08 gru 2023, 16:20A jest? Przecież instrukcja tej gry to raptem kilka stron, przekazana z przykładami, w bardzo przystępny sposób. Możliwych akcji podstawowych w grze jest raptem kilka, kilka więcej dochodzi z kart. Samo tłumaczenie zasad to kilkanaście minut.
Mam wrażenie, że takie podejście to jest pokłosie wybijającego się od czasu do czasu na tym forum stanowiska, że dzisiejsze "zaawansowane" gry planszowe to temat nie do zgłębienia przez szeregowego zjadacza chleba, który skończył przygodę z grami na chińczyku 20 lat temu. Ja rozumiem, że obycie z grami dużo ułatwia w przyswojeniu zasad nowej gry, bo jednak część mechanizmów się powtarza i mniej więcej wiadomo co i jak hula w rzeczywistości, ale nie róbmy z gier podręcznika do anatomii a z ludzi niegrających lemingów. Ani my nie jesteśmy tacy bystrzy ani oni tacy głupi.
Aktom prawnym bliżej do Eklundów, ten też uwielbia odniesienia i paragrafy. Instrukcja do Pax Pamir przychodzi do człowieka z sercem w dłoniach i uśmiechem promiennym.
- kaszkiet
- Posty: 2810
- Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 312 times
- Been thanked: 528 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Zerknąłem. Instrukcja do Pax Pamir ma 20 stron. To jest więcej niż w bardzo wielu średniej ciężkości eurasach.
Gra ma na BGG ciężkość 3.84.
O czym my rozmawiamy?
Easy to learn to są Zaginione Miasta.
Na 4 strony instrukcji pierwsza to strona tytułowa, druga to spis komponentów, trzecia to właściwe zasady, a czwarta to przykład punktowania.
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Ja z Brassem za szybko zacząłem i kompletnie się odbiłem od niego xD
Swoją drogą - do Strike Force wracałeś czy kompletnie odpuściłeś? >:D
"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Najkrótszy film z zasadami ma 21 minut, najbardziej dokładny 45 minut.kaszkiet pisze: ↑08 gru 2023, 18:33 Zerknąłem. Instrukcja do Pax Pamir ma 20 stron. To jest więcej niż w bardzo wielu średniej ciężkości eurasach.
Gra ma na BGG ciężkość 3.84.
O czym my rozmawiamy?
Easy to learn to są Zaginione Miasta.
Na 4 strony instrukcji pierwsza to strona tytułowa, druga to spis komponentów, trzecia to właściwe zasady, a czwarta to przykład punktowania.
Oczywiście są ludzie, którzy zaczną od TTA i im się to spodoba, ale proszę nie mówmy, że gry typu Pax Pamir są przystępne. Swoją drogą jako zasadę ustanowiłbym odradzanie, zamiast polecania gier Cole'a Werhle początkującym. I nie początkującym też
- siepu
- Posty: 1198
- Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
- Lokalizacja: Olecko / Warszawa
- Has thanked: 270 times
- Been thanked: 296 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Trójka trochę grających znajomych kupiło Brassa, bo top1 BGG. Żaden nie grał chociaż blisko poprawności po przeczytaniu instrukcji. Easy to learn jak ktoś wytłumaczy zasady a potem pokaże, na czym polega gra.
- PytonZCatanu
- Posty: 4567
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1703 times
- Been thanked: 2145 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Są dwa rodzaje okropnych ludzi w polecajkach:
1. Pytający, którzy zadają zbyt ogólne pytanie na które nie da się odpowiedzieć. W rezultacie dostają biały szum gier lubianych przez X lub Y. Np. Jaka gra dla pary? (No i nie wiesz, czy Rebelia czy raczej Shotten Totten) Coś dla 10 latka? Zaczynam przygodę z grami, co na początek?
2. Odpowiadający, którzy kompletnie ignorują dość precyzyjne parametry podane przez pytającego i rzucają coś absolutnie randomowego. Przykład: Mój 8letni bratanek polubił Brzdęka w Kosmosie, znacie podobne gry dla niego? I tutaj wjeżdża przysłowiowe GLOOMHAVEN albo inny TWILIGHT IMPERIUM bo waćpan nie może się powstrzymać, żeby się nie pochwalić w co on tam nie gra.
Tych spod 2 chyba nie cierpię jeszcze bardziej niż tych spod 1.
3. Przypomniał mi sie trzeci rodzaj. Polecanie ogromnych, ciężkich, trudnych, wieloelementowych gier (pokroju Gloomahaven czy Twilight Imperium) w pytaniach o polecajki dla małych dzieci.... I te odpowiedzi, że że mój jak miał 4 lata to już grał w Dominant Species więc o co wam chodzi.
Szczerze zachęcam do trollowania taki (1, 2 i 3) niechlujnych użytkowników internetu
1. Pytający, którzy zadają zbyt ogólne pytanie na które nie da się odpowiedzieć. W rezultacie dostają biały szum gier lubianych przez X lub Y. Np. Jaka gra dla pary? (No i nie wiesz, czy Rebelia czy raczej Shotten Totten) Coś dla 10 latka? Zaczynam przygodę z grami, co na początek?
2. Odpowiadający, którzy kompletnie ignorują dość precyzyjne parametry podane przez pytającego i rzucają coś absolutnie randomowego. Przykład: Mój 8letni bratanek polubił Brzdęka w Kosmosie, znacie podobne gry dla niego? I tutaj wjeżdża przysłowiowe GLOOMHAVEN albo inny TWILIGHT IMPERIUM bo waćpan nie może się powstrzymać, żeby się nie pochwalić w co on tam nie gra.
Tych spod 2 chyba nie cierpię jeszcze bardziej niż tych spod 1.
3. Przypomniał mi sie trzeci rodzaj. Polecanie ogromnych, ciężkich, trudnych, wieloelementowych gier (pokroju Gloomahaven czy Twilight Imperium) w pytaniach o polecajki dla małych dzieci.... I te odpowiedzi, że że mój jak miał 4 lata to już grał w Dominant Species więc o co wam chodzi.
Szczerze zachęcam do trollowania taki (1, 2 i 3) niechlujnych użytkowników internetu
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- PytonZCatanu
- Posty: 4567
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1703 times
- Been thanked: 2145 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Okazało się że zapisałem kilka screenów - mało rzeczy mnie tak triggeruje
Gość rzuca pytanie o grę dla 6 graczy dla swoje ekipy od 7 cudów świata i oczywiście waćpan nie może, wprost nie może nie polecić Gry o Tron
Gość rzuca pytanie o grę dla 6 graczy dla swoje ekipy od 7 cudów świata i oczywiście waćpan nie może, wprost nie może nie polecić Gry o Tron
Ostatnio zmieniony 08 gru 2023, 23:38 przez PytonZCatanu, łącznie zmieniany 2 razy.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Kup świeżakowi Agricolę, albo lepiej przygodową grę Robinson Crusoe...Koshiash pisze: ↑08 gru 2023, 08:58 Mnie niezmiernie zaskakuje to, jak niektórzy z rozmówców fiksują się na poziomie trudności gry. Nie ma przecież gry na tyle skomplikowanej, by zainteresowany początkujący nie był w stanie zrozumieć zasad (chyba że same zasady są po prostu źle napisane, wtedy poziom ogrania nie ma znaczenia). Jeżeli zatem tytuł spełnia kryteria, to czemu nie polecać czegoś trudniejszego wg BGG?
- PytonZCatanu
- Posty: 4567
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1703 times
- Been thanked: 2145 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Rozumiem, że jak usiadłeś z instruktorem pierwszy raz w aucie, to po wysłuchaniu zasad po prostu ruszyłeś bezpiecznie przez miasto?Koshiash pisze: ↑08 gru 2023, 08:58 Mnie niezmiernie zaskakuje to, jak niektórzy z rozmówców fiksują się na poziomie trudności gry. Nie ma przecież gry na tyle skomplikowanej, by zainteresowany początkujący nie był w stanie zrozumieć zasad (chyba że same zasady są po prostu źle napisane, wtedy poziom ogrania nie ma znaczenia). Jeżeli zatem tytuł spełnia kryteria, to czemu nie polecać czegoś trudniejszego wg BGG?
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- Koshiash
- Posty: 958
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 134 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Agricola w zasadzie jest dobrym tytułem na początek, przecież to nieszczególnie złożony worker placement o rodzinnej tematyce (pomijając karty, które w wariancie uproszczonym są pomijane i w zasadzie nic nie wnoszą do sedna rozgrywki). Robinsona mogę polecić jedynie komuś, kogo nie lubię, nie mam za grosz uznania dla tej gry.hipcio_stg pisze: ↑08 gru 2023, 23:37 Kup świeżakowi Agricolę, albo lepiej przygodową grę Robinson Crusoe...
Rozumiem, że jako doświadczony gracz siadasz pewnie do każdej nowej gry po zgrubnym przejrzeniu instrukcji? Jeżeli tak, to gratuluję zdolności samooszukiwania się. Jeżeli nie, to sam widzisz, że doświadczenie z innymi grami, chociaż bywa pomocne, nie zastąpi wczytywania się w zasady konkretnego tytułu i przyglądania się, jak działają w praktyce - do tego jest zdolny zarówno uberprogracz, jak i 12 latek, który po prostu chce nauczyć się grać w grę.PytonZCatanu pisze: ↑08 gru 2023, 23:37 Rozumiem, że jak usiadłeś z instruktorem pierwszy raz w aucie, to po wysłuchaniu zasad po prostu ruszyłeś bezpiecznie przez miasto?
- PytonZCatanu
- Posty: 4567
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1703 times
- Been thanked: 2145 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
I właśnie takich graczy jak Koshiash uwielbiam trolować na forach polecajkowaych.
Grający pierwszy raz i doświadczony gracz nie poczują żadnej różnicy, ponieważ obaj mają tyle samo instrukcji do przeczytania
Grający pierwszy raz i doświadczony gracz nie poczują żadnej różnicy, ponieważ obaj mają tyle samo instrukcji do przeczytania
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
-
- Administrator
- Posty: 4747
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1254 times
- Been thanked: 1469 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Może wydzielić temat o grach easy to learn?
- PytonZCatanu
- Posty: 4567
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1703 times
- Been thanked: 2145 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Ej, no. Easy to Learn, a raczej ogólnie poziom trudności gry to jeden najczęściej poddawanych kryteriów polecajek. Nie da się bez tego rozmawiać.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- Koshiash
- Posty: 958
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 134 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Powyższa parafraza kompletnie mija się z sensem mojej wypowiedzi. Uznałbym, że jej nie zrozumiałeś, ale rozumiem, że po prostu sobie trolujesz.PytonZCatanu pisze: ↑09 gru 2023, 08:08 I właśnie takich graczy jak Koshiash uwielbiam trolować na forach polecajkowaych.
Grający pierwszy raz i doświadczony gracz nie poczują żadnej różnicy, ponieważ obaj mają tyle samo instrukcji do przeczytania
- Abizaas
- Posty: 1049
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 619 times
- Been thanked: 766 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Akurat ja po azulu wprowadzilem rodzicow w Agricole bez kart i grają do dziś, to dość prosta w zasadach gra. Ciezar jest zawyżony przez to jak kara nas za błędy i jak jest ciasna.
A co do postów powyżej, nooo właśnie coraz częściej na forum widzę takie niemerytoryczne wyśmiewanie i trollowanie. Pewnie sam nie jestem bez winy ale aż się odechciewa pisać.
A co do postów powyżej, nooo właśnie coraz częściej na forum widzę takie niemerytoryczne wyśmiewanie i trollowanie. Pewnie sam nie jestem bez winy ale aż się odechciewa pisać.
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Serio to piszesz?Koshiash pisze: ↑09 gru 2023, 07:20Agricola w zasadzie jest dobrym tytułem na początek, przecież to nieszczególnie złożony worker placement o rodzinnej tematyce (pomijając karty, które w wariancie uproszczonym są pomijane i w zasadzie nic nie wnoszą do sedna rozgrywki).hipcio_stg pisze: ↑08 gru 2023, 23:37 Kup świeżakowi Agricolę, albo lepiej przygodową grę Robinson Crusoe...
My mieliśmy jako jedną z pierwszych właśnie Agrikolę. Było trudno, zarówno pod wzgledem przejscia przez instrukcję, jak i przyjemności z rozgrywki. Odbiliśmy się. Nigdy bym jej nie poleciła na początek. Podobnie jak żadnej gry powyzej 3.0.
A całkiem pierwsze euro to Terraformacja Marsa. Ogarnięcie tej instrukcji i rozgrywki, kiedy nie ma się punktu zaczepienia i każdy drobiazg jest nowy (np. draft), porównuję do zdania egzaminu na studiach, to był spory wysiłek. Jedni się uczą szybciej, inni wolniej, ale jednak nie jest to bułka z masłem Tutoriale trochę pomagają, ale i tak to może przytłaczać.
Dlatego rzeczywiście trzeba być ostrożnym z polecajkami, to wbrew pozorom duża odpowiedzialność, żeby kogoś nie zniechecić do danego gatunku albo grania w ogóle.
Ostatnio zmieniony 09 gru 2023, 10:01 przez Irka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2598
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Bierz Gloomhaven, czyli "najlepsze" planszowe polecajki
Ale to też działa w drugą stronę. W stylu
"Szukam gry na prezent dla 10latka, uwielbia Gwiezdne Wojny i strategiczne gry na kompie".
Patchwork!
Domek!
Gejsze!
Innagraoniczymwktórejnicsięniedzieje!
Pewnie, jeśli celem jest zniechęcenie młodego do planszówek... Jestem pewien (ekstrapolując młodego siebie), że bez problemu i z rozjarzonymi oczętami łyknąłby X-Winga albo Shatterpointa i jeszcze by się podciągnął z angielskiego, żeby tylko móc w to grać, ale nie, dziecko=bezpłciowy filler o niczym i kropka.
(8-letni syn kumpla grywa na lekko uproszczonych zasadach w Kill Teama i jest podjarany jak nie wiem co. Ciekaw jestem jak byłby podjarany jakby go sadzano do Patchworka)
A Agricola jest prosta do grania. Trudna do grania bardzo dobrze, ale podstawy są proste jak drut. Postaw ludka na polu i zrób to co pole mówi.
"Szukam gry na prezent dla 10latka, uwielbia Gwiezdne Wojny i strategiczne gry na kompie".
Patchwork!
Domek!
Gejsze!
Innagraoniczymwktórejnicsięniedzieje!
Pewnie, jeśli celem jest zniechęcenie młodego do planszówek... Jestem pewien (ekstrapolując młodego siebie), że bez problemu i z rozjarzonymi oczętami łyknąłby X-Winga albo Shatterpointa i jeszcze by się podciągnął z angielskiego, żeby tylko móc w to grać, ale nie, dziecko=bezpłciowy filler o niczym i kropka.
(8-letni syn kumpla grywa na lekko uproszczonych zasadach w Kill Teama i jest podjarany jak nie wiem co. Ciekaw jestem jak byłby podjarany jakby go sadzano do Patchworka)
A Agricola jest prosta do grania. Trudna do grania bardzo dobrze, ale podstawy są proste jak drut. Postaw ludka na polu i zrób to co pole mówi.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")