Wojna o Pierścień: Gra Karciana / War of the Ring: The Card Game (Ian Brody)

[psia.kostka]

mam wrażenie zbyt skupiają się na danej rundzie, jakby to był koniec świata.

Moze jedna runda, to nie koniec swiata, ale...
Gdzie był Gondor kiedy padała Zachodnia Bruzda?

[Odi]

Ja bym powiedział w ten sposób: QG uczy znoszenia z godnością tego, że "palisz" karty z decku.
Mechanizm płacenia kartą za zagranie innej jest morderczy w QG, bo ta seria jest o tyle bardziej brutalna od WotR, że karty, którymi się płaci nie wracają już do gry. Musiałeś coś odrzucić? No trudno. Zobaczysz to z powrotem w następnej rozgrywce. I to jest naprawdę dość szokujące, bo tak 80-90% kart w QG ma super efekty albo jest kluczowe do rozgrywki i chciałoby się je zagrać. Trudno sobie właściwie wyobrazić, że ich nie zagrywamy...a jednak trzeba, bo w danym momencie musisz nimi zapłacić za cos innego.

Tak "wytresowani" przez QG zasiadając do WotR już wiemy, że nie ma co chomikować w ręce kart na później albo rozpaczać "Olaboga, jakie to fajne!", tylko śmiało płacić nimi za efekty, które potrzebujesz teraz, w tym momencie. Nie ma co też płakać za kartami, które spalił ci z decku przeciwnik. No trudno, spalił do spalił - po co to drążyć, poradzisz sobie bez nich IMHO to nastawienie jest kluczowe. Karty, które będą potrzebne później, bez sentymentu zrzucamy, żeby do nas wróciły po przetasowaniu, albo ładujemy na rezerwę (i zrzucamy za to jeszcze inną kartę).
No właśnie - rezerwa. Niby nic konkretnego w swojej kolejce nie zrobimy przez dodanie karty do rezerwy - nie dodamy miecza do bitwy, ani tarczki do ścieżki. Możemy się czuć tak, jakbyśmy oddawali przeciwnikowi inicjatywę i punkty za darmo. Ale znowu - QG uczy, że to nie jest błąd. Rezerwa, to budowanie naszych zdolności na później. To nie jest stracony ruch, to budowanie kombosa, którym uderzymy w dogodnym momencie, z pełną mocą.

W odróżnieniu od QG WotR jest o tyle bardziej finezyjny, że zrzucone karty wrócą nam na rękę po przetasowaniu (z wyjątkiem kart "wykluczonych" - o tym za chwilę). A że kart mamy w talii tylko 30 (no, 31 jak ktoś gra z tymi kartami promo), to idzie tym deckiem bardzo precyzyjnie zarządzać. De facto mamy tu mechanikę destruction deck. Czyli z tych 30 kartowych talii staramy się - w kontrolowany sposób - pozbyć niektórych kart, aby na końcówkę zostały nam konkretne karty, często wracające na rękę. Przykładami takich kart są Gollum i Smeagol - pod koniec gry powinniśmy mieć je stale na ręku i stale zagrywać. Aby tak się stało, nasz deck musi liczyć 6-7 kart, czyli sporo kart mamy do spalenia w międzyczasie. Zrzucając karty pamiętaj, że - np grając cieniem - powinieneś po przetasowaniu mieć i jakieś armie, i nazguli. Nie odrzucaj tylko jednego typu kart, bo potem w końcówce zabraknie ci drugiego.

Jest dość sporo kart, które powiększają nam dociąg na stałe, i np zamiast 3 kart dobieramy na początku tury 4 lub 5. Do tego warto przejrzeć karty bitew/ścieżek, bo gdy zostaną wprowadzone do rozgrywki tez mogą dodawać temu czy innemu graczowi karty.
Ale uwagę radzę zwrócić na akcję "wyklucz 2 karty i dobierz 1 kartę z talii". Teoretycznie wydaje się to zupełnie nieopłacalną akcją ratunkową. W rzeczywistości jest to świetny sposób do odchudzenia decku na stałe (a to przecież chcemy zrobić, celem zwiększenia efektywności w końcówce), no i dania sobie szansy na dobranie potrzebnego w danym momencie atutu. Nie należy się tej akcji bać w żadnym wypadku, tylko rozsądnie z niej korzystać.

To chyba tyle, po jednej rozgrywce

[PytonZCatanu]

Jakie macie podejście do najnowszego dodatku?

Czytam sobie na stronie Galakty i to chyba tylko SOLO i KOOP, ale są też nowe 4 ścieżki i 2 bitwy - nie wiem czy można ich używać w zwykłej partii. Ponadto dodają 2 promo karty....i tutaj jest największy zgrzyt, bo to są to 2 z 4 kart, które były dodane do podstawki! Sprawdźcie mnie, czy się mylę (Gothmog i bicz dla Barloga) - ale jeśli mam rację to dla mnie trochę siara

Chyba podtrzymuję, że odpuszczam i poczekam na ten drugi, "prawdziwy" dodatek. Mam nadzieję że Galakta się schyli po niego w 2024.

[fuflak]

Ponadto dodają 2 promo karty....i tutaj jest największy zgrzyt, bo to są to 2 z 4 kart, które były dodane do podstawki! Sprawdźcie mnie, czy się mylę (Gothmog i bicz dla Barloga) - ale jeśli mam rację to dla mnie trochę siara

Te dwie karty promo są zmodyfikowanymi wersjami poprzednich (o których piszesz) i mają działać z dodatkiem Solo/Coop. Zresztą na zdjęciach też widać, że mają inny tekst i funkcję.

[_leigam_]

Jakie macie podejście do najnowszego dodatku?

Czytam sobie na stronie Galakty i to chyba tylko SOLO i KOOP, ale są też nowe 4 ścieżki i 2 bitwy - nie wiem czy można ich używać w zwykłej partii. Ponadto dodają 2 promo karty....i tutaj jest największy zgrzyt, bo to są to 2 z 4 kart, które były dodane do podstawki! Sprawdźcie mnie, czy się mylę (Gothmog i bicz dla Barloga) - ale jeśli mam rację to dla mnie trochę siara

Chyba podtrzymuję, że odpuszczam i poczekam na ten drugi, "prawdziwy" dodatek. Mam nadzieję że Galakta się schyli po niego w 2024.

Grafiki tak właśnie sugerują, że to te same karty promo . - a jednak j.w.

Ja wziąłem dodatek do gry na 2os. Granie na 4 ręce jest trochę uciążliwe, a w coopie 2os vs gra może być ciekawe i pozwoli w końcu solidnie ograć tytuł.

[StanleyStone]

Ja odpuszczam. Pewnie znudziłoby mi się po pierwszej wygranej z grą. Poza tym, ogólnie nie lubię koopów, a ten grozi pansjansowatością.

[psia.kostka]

Ja biere, szczegolnie ze da rade ponizej 80 zejsc. Troche boli ze to przekonwertowane stare karty, wiec nie ubogaca poprzedniego trybu gry.
Promoski tak czulem, ze albo beda te same, albo te same pod solo. No troche szkoda. Pewnie tez tylko dwie, bo cena 80 a nie 160

Bedzie to jakis pretekst by odfoliowac i pocieszyc sie grafikami z kart.
Mimo ze solo/koop to juz mam w LCG, wiec lekka redundancja.

[warlock]

Mając Władcę LCG na półce nawet nie patrzę na ten dodatek . Za to kolejny zapowiedziany, czyli Fire & Swords to już zupełnie inna rozmowa https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... and-swords

[psia.kostka]

Mając Władcę LCG na półce nawet nie patrzę na ten dodatek . Za to kolejny zapowiedziany, czyli Fire & Swords to już zupełnie inna rozmowa https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... and-swords

Potem bedziesz go szukal, by dopelnic kolekcje jak dzis Haradrimow

[samuraj1369]

Ktoś się orientuję czy nowe 4 ścieżki i 2 pola bitwy można normalnie dołączyć do gry 2vs2?

[Odi]

Nie wiem, ale nie sądzę, żeby tak było. Cały kontent z tego dodatku jest przeznaczony do solo/koopa, nie sądzę żeby akurat kilka dużych kart odnosiło się do rozgrywki vs.

[samuraj1369]

Już pogrzebałem i się dowiedziałem.
Karty ścieżek i pól bitew to karty, którymi należy zastąpić karty z podstawki chcąc grać solo/co-op.

Bonusowe info:
W dodatku Fire & Swords, będzie dołączona dodatkowa talia automy odpowiadajaca nowym feakcjom z dodatku i w taki sposób będzie możliwy Co-op na 3 osoby

[PytonZCatanu]

Już pogrzebałem i się dowiedziałem.
Karty ścieżek i pól bitew to karty, którymi należy zastąpić karty z podstawki chcąc grać solo/co-op.

Bonusowe info:
W dodatku Fire & Swords, będzie dołączona dodatkowa talia automy odpowiadajaca nowym feakcjom z dodatku i w taki sposób będzie możliwy Co-op na 3 osoby

Przepraszam, ale załamka. Czyli z 60 kart z dodatku Fire & Swords będziemy mieli X kart będących kopia siebie samych do grania koopa na 3 osoby, do którego potrzebny jest dodatek nr 2? A jak ktoś nie chce koopa to trudno?

[Markus]

Ach ci cho...ni gracze solo. Rozwalają tylko design gier. OstatniowW wątku o El Grande widziałem pytanie o "solo". Przecież to jakiś dramat.
Idźcie grać solo na komputerach a planszówki zostawcie dla 2+ graczy

[samuraj1369]

Już pogrzebałem i się dowiedziałem.
Karty ścieżek i pól bitew to karty, którymi należy zastąpić karty z podstawki chcąc grać solo/co-op.

Bonusowe info:
W dodatku Fire & Swords, będzie dołączona dodatkowa talia automy odpowiadajaca nowym feakcjom z dodatku i w taki sposób będzie możliwy Co-op na 3 osoby

Przepraszam, ale załamka. Czyli z 60 kart z dodatku Fire & Swords będziemy mieli X kart będących kopia siebie samych do grania koopa na 3 osoby, do którego potrzebny jest dodatek nr 2? A jak ktoś nie chce koopa to trudno?

Ja to rozumiem tak, że będą 3 nowe talie po 30 kart.
1 talia dla gracza wolnych ludów,
1 talia dla gracza sił cienia,
1 talia automy dla sił cienia

[salaba]

Na ten moment jestem usatysfakcjonowana z samej podstawki, mam tyle gier, że i zanim dojdzie do kolejnej rozgrywki to minie dość czasu by poczuć świeżość tytułu.

Rozważałam zakup dodatku solo, ale przyznam, że jedyne co mnie interesować może to nowe frakcje. Jeśli do kolejnych dodatków będą dawali też kolejne talie automy i dublowali jakieś karty to mi się to wszystko w pudełku podstawki zakoszulkowane po prostu nie zmieści. W tej sytuacji odpadam, bo mam zasadę 1 tytuł = 1 pudło podstawki (z powodu ograniczonego miejsca).

Naturalnie wydawca liczy na zysk, więc to jak kupujący będzie przechowywał te kolejne pudła, go już nie interesuje.

Liczyłam, że dodatek frakcyjny będzie zawierał nowe unikalne talie a nie, że jeszcze mi wcisną jakieś solo. Uważam, że talie solo i koop do kolejnych frakcji również powinny być sprzedawane osobno jak w przypadku pierwszego dodatku.

[PytonZCatanu]

Rozważałam zakup dodatku solo, ale przyznam, że jedyne co mnie interesować może to nowe frakcje. Jeśli do kolejnych dodatków będą dawali też kolejne talie automy i dublowali jakieś karty to mi się to wszystko w pudełku podstawki zakoszulkowane po prostu nie zmieści. W tej sytuacji odpadam, bo mam zasadę 1 tytuł = 1 pudło podstawki (z powodu ograniczonego miejsca).

Chyba żartujesz. Przecież tam hula wiatr.

Po wyjęciu wypraski w pudełku od podstawki zmieści się z 500 kart.

[salaba]

Chyba żartujesz. Przecież tam hula wiatr.

Po wyjęciu wypraski w pudełku od podstawki zmieści się z 500 kart.

No właśnie, po wyjęciu wypraski... Aktualnie karty w koszulkach wypełniają miejsce po brzegi wypraski. Więc wypraska jak rozumiem jest nic nie warta i każdy powinien ją wyrzucić zaraz po zakupie? A jeśli chce by się nic po pudełku nie walało to powinien zapłacić drugie tyle co za grę by kupić sobie dedykowane puszki i pozbyć się całego pudełka? Oczywiście, każda nowa talia to kolejny wydatek na kolejną puszkę. Super biznes...

Tak, wiem jak wielkie jest pudełko, właśnie leży przede mną... Tak, nie kupię od wydawcy, który naciąga mnie na kasę każąc płacić za coś co wyrzucę lub zmuszajac do dopłacania za coś czego nie potrzebuję.

Gra jest świetna, ale przyjęty model wydania dodatków już mi się nie podoba. Nie chcę mieć drugiej takiej samej liczby niepotrzebnych mi kart walających się po pudełku.

Jakbym chciała dużo kart to bym zainwestowała w kolekcjonerkę

[raj]

Więc wypraska jak rozumiem jest nic nie warta i każdy powinien ją wyrzucić zaraz po zakupie?

Niestety tak to właśnie wygląda w 99% gier.

Jakbym chciała dużo kart to bym zainwestowała w kolekcjonerkę

Ależ to jest kolekcjonerka, tylko utajniona, żeby frajerzy... znaczy się klienci... nie zorientowali się tak od razu.

[Urkeith]

Nieśmiertelnie będę polecał pudełka po mniejszych karciankach. Jak już wcześniej wspomniałem, do podstawki idealnie sprawdza się pudełko po dodatku do Fantastycznych Światów. Gdy wyjdzie ten drugi dodatek to pewnie rozejrze się za jakimś większym pudełkiem (może nieużywane pudełko po frakcji do Tsukuyumi się dobrze sprawdzi )

[psia.kostka]

Chyba żartujesz. Przecież tam hula wiatr.

Hmm, no wlasnie tez mnie zaskoczyla ta uwaga, ze sie nie zmiesci, bo olbrzymie pudlo core box bylo wysmiewane od day 1. Wlasnie rowniez jako money grab expansionow.

Ależ to jest kolekcjonerka, tylko utajniona, żeby frajerzy... znaczy się klienci... nie zorientowali się tak od razu.

Ha, przechytrzylem ich, Ares i Galakta mi niestraszne ze swoimi trikami.
Od poczatku wiedzialem, ze to kolekcjonerka dla frajerow, wiec kupilem w przedsprzedazy z exclusive kartami promo

No ale puszek i koszulek juz nie, bez przesady... czekam na Summer SALE

[samuraj1369]

Ja zamówiłem dodatek z jednego powodu.
Po paru grach z dziewczyną, stwierdziła, że PvP nie jest dla niej, ale klimat jej się bardzo podoba.
Więc dodatek jak znalazł

[Odi]

Nieśmiertelnie będę polecał pudełka po mniejszych karciankach. Jak już wcześniej wspomniałem, do podstawki idealnie sprawdza się pudełko po dodatku do Fantastycznych Światów. Gdy wyjdzie ten drugi dodatek to pewnie rozejrze się za jakimś większym pudełkiem (może nieużywane pudełko po frakcji do Tsukuyumi się dobrze sprawdzi )

Jeszcze lepsze jest pudełko po dodatku do Doomtown. Pewnie takich pudełek da radę znaleźć sporo. Naprawdę nie ma co się obrażać na świetną grę przez pudełko, no kaman ...

[Odi]

Przeklejka z wątku trójmiejskiego, na temat pierwszej niepełnej rozgrywki w dodatek Przeciwko Cieniowi (solo):

Spoiler:

Zakończyłem po trzeciej rundzie, więc trudno mówić o rozgrywce, ale wstępne wnioski już da się wysnuć.

Bardzo ciekawie było. Przystępowałem pełen obaw do rozgrywki, no bo przecież Wolne Ludy zwykle jadą z panami S-S od samego początku bardzo mocno (i to chyba rzecz, która mi najbardziej w WotR przeszkadza - tak w kontekście klimatu, lore itp.), a tu jeszcze Cieniem ma sterować bot... No toż przecież nie będzie czego zbierać po tej hałastrze. No i oto co się stało:
I runda: ....1-2 prowadzi Cień, a ja się już zastanawiałem, czy nie odpalić obu pierścieni.
II runda: 4-9 prowadzi Cień, i to tylko dlatego tak dobry (?!) wynik, bo na farcie dobrałem Aragorna i obroniłem Minas Tirith przy wyniku 10-10 (i to z Rohanem w roli obrońcy!). Oczywiście oba pierścienie wykorzystane... Gdyby nie to dostawałbym 1-12 (w solo nie ma instant wina na szczęście)
III runda: 9-9. No dobra, odbiłem się od dna, ale znowu była ciężka bitwa, tym razem o Helmowy Jar, a i ścieżka obroniona na remisie.
Potem skończyłem, bo już trzeba zbierać graty, ale z żalem, bo się dużo jeszcze mogło zdarzyć.
I to wszystko na poziomie standardowym (czyli Cienie dobierają o 1 kartę mniej niż normalnie), a nie na hard (normalny dociąg).

Co mogę powiedzieć... Grało się super. Błyskawicznie wsiąkłem w rozgrywkę (zwłaszcza przy takim początku!) i kombinowałem jak tu obronić twierdze i przeć naprzód po ścieżce. Nie wiem, czy tak się karty ułożyły, ale Cień zaczął naprawdę mocno. Pomagają tutaj dwie rzeczy:
- Cień nie musi zrzucać kart zagrywając swoje karty. W efekcie zagra ich dwa razy więcej niż Wolne Ludy.
- niektóre armie Cienia są tylko zrzucane, a nigdy nie są wykluczane, dzięki czemu ci podstawowi orkowie nigdy mu się nie kończą.
I w sumie to robi robotę, bo presja jest od samego początku dość poważna.

Sam flowchart bota jest prosty i intuicyjny. Po kilku chwilach właściwie jechałem z nim na autopilocie. No czasem musiałem tylko sprawdzić jakieś drobiazgi odnośnie tego, co jest wg schematu dla bota korzystne, a co nie. Ale poza tym to grało się bardzo naturalnie.
Jeden minus jest taki, że rezerwa Cienia mocno puchnie i trzeba dość sporo miejsca, żeby to na stole poukładać. Więcej minusów na razie nie znalazłem.
Koopowo też to fajnie może chodzić i nawet kiedyś z kimś bym może zagrał.

Podsumowując pierwsze wrażenia z 1/3 rozgrywki: dla miłośników WotR karcianego świetna sprawa ten dodatek.

[kuba32]

Super są wstępne wnioski po 1/3 rozgrywki, niektórzy po 20 rozgrywkach takie formułują, ale oni to się raczej nie znają.