Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Próbowałem skrócić kiedyś grę dwuosobową poprzez usunięcie z talii konkretnych kart, ale wydaje mi się, że da się to zrobić lepiej i w mniej upierdliwy sposob. Wrzuciłem to na BGG: https://boardgamegeek.com/thread/320156 ... uce-length
Szybki wariant dwuosobowy: korzystacie ze wszystkich pól planszy (jak dla gry na 4 graczy). Po obowiązkowym dobraniu jednej karty na początku tury odrzucacie wierzchnią kartę z talii i umieszczacie ją na planszy (usuwając karty z dolnego rzędu w przypadku przepełnienia i zsuwając górny rząd, zgodnie ze standardowymi regułami). Zasada opcjonalna: jeśli chcecie pozostawić moment uruchomienia końca gry pod kontrolą graczy, nie odrzucajcie w ten sposób ostatniej karty z talii.
W tym wariancie nie zmniejsza się talii przed partią i nic nie jest losowo usuwane, a gra pozostaje naprawdę płynna. Rynek jest większy i wchodzą na niego dodatkowe karty, ale zachowane jest tempo przewijania się kart jak w rozgrywce w komplecie więc trzeba się spieszyć z dobieraniem tego co chcemy z rynku . Polecam przetestować, tak jak stronię od domowych zasad tak od teraz będę grał tylko tak . Dajcie znać jak wrażenia.
Przetestowaliśmy w sobotę. Od razu napiszę, że grało się bardzo fajnie, ale jednak wciąż uważam, że wariant Ben-Lucca jest najlepszy. Czas gry jest chyba porównywalny, a usuwanie dzielnic przy zapełnieniu planszy dobrze (i łatwo) symuluje trzeciego gracza. Natomiast w B-L gorzej rozwiązano kwestię redukcji talii. Karty zwyczajnie wypadają na zawsze z gry (oglądane, lub nie - do decyzji), a w Twoim wariancie lądują na planszy i wciąż mogą trafić do graczy. To moim zdaniem bardziej odpowiada ogólnej koncepcji gry. Myślę, że następnym razem zagramy w wariant B-L z Twoją modyfikacją. I się zobaczy.
Zastanawiałem się pierwotnie czy korzystać z pól dla 3 czy dla 4 graczy w tym wariancie. Czuliście, że rynek odświeża się w odpowiednim tempie? Czy plansza powinna być jednak o jedną kolumnę ciaśniejsza?
Grając w Twój wariant korzystaliśmy ze wszystkich pól.
W Ben-Lucca gramy we dwójkę na 3 kolumny (6 pól na planszy). Natomiast kombinowany wariant, o którym wyżej wspominam, musiałby chyba uwzględniać więcej kolumn. Każde wywalenie dzielnicy skutkuje pojawieniem się kilku kart na planszy i tym samym przybliżamy się do kolejnego odrzucenia. A nie jest przecież wskazane, żeby zmielić całą talię dzielnic na długo przed końcem gry. W normalnym wariancie B-L dzielnice kończą się nam w ostatnich rundach i do tego należałoby dążyć w tym łączonym wariancie. Intuicyjnie wydaje mi się, że 8 pól powinno być ok, ale trzeba sprawdzić.