Matematyka jest prosta. Jeżeli recenzent X ma na listopad go ogrania dla wydawnictwa od którego zadeklarował się nawet barterowo zrecenzować 4gry (a wiemy że wydawnictwa w Polsce jest kilkadziesiąt) to ograć coś takiego już zajmuje ~~160h. Dodaj do tego inne tytuły od innych wydawców, zebranie odpowiedniej ekipy (różna liczba graczy), nagranie+ montaż materiału. No i najważniejsze pracę na etat, rodzinę i zwykłe życie po pracy. A no i jeszcze zmieścić się w widełki wydawcy w przedziale czasowym. Oczywiście wydawca czasem daje 1-2miesiące wcześniej grę jak ma taką opcję oczywiście ale moim zdaniem jest to kompletnie nierealne do wykonania na naszym poletku.
Oczywiście jeżeli to odwleczmy wszystko w czasie to tak jest to możliwe tyle tylko kogo będzie interesowała recenzja Nemesis Lockdown kogoś w 2025r? Jeżeli ktoś nie nastawia się na kliki to ok ale jak leci na suby to zapomnij o rzetelności takiej jak byś chciał.
To już było wałkowane setki razy. Nomenklatura nie jest oprawna ale nie ma na tę chwilę lepszej. Owszem o mnie można mówić prezenter, pokazywacz, influencer czy jeszcze inaczej. Mnie to osobiście nie dotyka bo szkoły na prawne recenzowanie nie mam. Ale cały czas podaję za przykład recenzowanie potraw wszelkiej maści. Czy musisz zjeść dzika z tej samej restauracji od tego samego kucharza 20x czy wystarczy 1x?
Przepraszam taki wycinek wziąłem jako istotny. Kara zdecydowanie za duża ale granie przynajmniej raz na tydzień w Chińczyka powinno skutecznie zniechęcić..
No tak ale wiesz że to jest zapewne odsetek forumowiczów i nie ma mowy nawet o procencie. Ja nawet jak jestem gdzieś na konwencie i ktoś podejdzie i się przedstawi to dopiero po czasie kojarzę kto co gdzie. Ale naprawdę chętnie z każdym z forum zamienił bym zdanie face to face nawet z tymi którzy bardzo mnie nie lubią. Nie noszę urazy z życie pokazuję że po takich rozmowach "wróg" często staje się "przyjacielem" . A Wookiemu zawsze kibicowałem i pozytywnie zazdroszczę że udało mu się wybić. Jednocześnie przykro się czyta jak ludzie po nim jadą (nawet tu na forum). Polska zazdrość jest wprost przerażająca pod tym względem.goldsun pisze: ↑14 gru 2023, 13:43 Wookie stał się z jednego z wielu zwykłych (anonimowych) użytkowników tego forum (kiedyś), jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób minimum w światku gier planszowych w Polsce. To pokazuje że anonimowość na forum jest złudna. A przede wszystkim, że tę anonimowość można bardzo szybko stracić.