Hardkor pisze: ↑12 gru 2023, 09:14
Dzięki temu może siać największy chaos przy polityce i grać nad stołem. Zgodzę się co do eventów, ale druga rzeczy o której mówisz to można to powiedzieć o każdej klasie.
To że są super mocne karty u każdego to wiadomo. Chodzi bardziej o połączenie tego z eventami, gdzie załóżmy jak masz 2 oczywiste karty to zostaje Ci 1 "wolna" akcja a innymi frakcjami 3. Oczywiście to duże uproszczenie, ale trochę obrazuje nasze doświadczenia. Dla mnie granie państwem oznaczało, że gram 3h ale decyzji mam jak w grze na 1,5h.
raj pisze: ↑12 gru 2023, 09:25
Narzekanie, że masz na ręku kartę akcji, która jest tak korzystna, ze trzeba ją koniecznie zagrać i jest to ograniczenie twoich możliwości, jest co najmniej dziwne...
Nie bardzo rozumiem czemu jest dziwne. Chodzi o to, że gra de facto odbiera Ci decyzję, bo pewne decyzje są tak oczywiste. W wielu grach to występuje, ale mam wrażenie, że w Hegemony bardziej niż zwykle, bo niektóre karty są bardzo mocne a samych decyzji (konkretniej w dyskusji akcji) jest dość mało.
raj pisze: ↑12 gru 2023, 09:25
Państwo nie musi reagować na wydarzenia, po prostu wtedy straci trochę wpływów.
Nie wiem na ile jest to realistyczne. Najczęściej oznacza to różnicę typu 3 pkt wpływu netto, my chyba nie mieliśmy ani razu sytuacji gdzie państwo zrezygnowało z jakiegoś eventu bo miało coś lepszego do zrobienia.
raj pisze: ↑12 gru 2023, 09:25
Taki kapitalista musi sprzedać towary na eksport, bo pomijając niektóre karty akcji to jedyna forma wymuszenia sprzedaży. A kasa jest niezbędna, trzeba też oczyścić magazyny przed kolejną fazą produkcji. Także umowa handlowa bywa bardzo korzystna... i bach, dwie akcje odpadają.
IMO to jest znacznie mniej oczywiste czy tak jest bo:
a) sprzedawać można też pasywnie innym graczom
b) niekoniecznie w każdej rundzie trzeba robić eksport
c) umowa handlowa też często nie jest no-brainerem - często zysk nie jest na tyle duży, żeby uzasadnić akcję.
Do tego sama sprzedaż ma w sobie masę wyborów (tak wiem, że eventy też, ale mniej).
Poza tym kapitalista ma po prostu więcej akcji do wyboru (7 vs 6) + akcje pomocnicze (6 vs2), więc po prostu cała płaszczyzna decyzyjna jest większa, czyniąc grę ciekawszą i bardziej zróżnicowaną.