Od czasów pandemii, pojawiło się naprawdę bardzo wiele nowych gier, które oferują tryb solo. Niestety, niekiedy są one "doklejane" na siłę, ale niektóre są naprawdę świetne i oferują doskonałą rozrywkę dla szrych komórek.
Osobiście (chociaż nadal uwązam się za raczkującego w temacie gier planszowych) jestem posiadaczem przeszło 20 tytułów gier, z których każdy ma bardzo fajny (wg mnie oczywście) tryb solo.
Na początek wymienię te, które posiadam w kolejności alfabetycznej:
- Agricola (+ fanowski tryb solo);
- Anachrony;
- Barrage;
- Carnegie (+ dodatek);
- Concordia + Solitaria;
- Diune Imperium + Rise of IX;
- Glen More II Chronicles+Highland;
- Grand Austria Hotel;
- Great Western Train - Argentyna;
- Imperium Antyk;
- K2 + Broad Peak + Lawina;
- Najeźdźcy ze Scytii;
- Pax Pamir 2ed;
- Robinson Crusoe -Przygody na Przeklętej Wyspie;
- Terraformacja Marsa-Ekspedycja Ares+Kryzys;
- Tetrarchia;
- The King Is Dead (+ fanowski tryb solo);
- Turing Machine;
- Urbanista;
- Upadek Rzymu (Pandemic);
- Wicehrabiowie Zachodniego Królestwa;
- Zamki Burgundii.
Więc co polecacie, aby uzupełnić kolekcję ???
Jakie są Wasze ulubione solówki wszechczasów ???

[EDIT]
zmieniłem trochę tytuł i układ swoich gier (aby było to bardziej czytelne)