Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)

[Muleq]

Gdyby fabularnie gra była osadzona w jakimś innym świecie też bylaby tak popularna?? Przypuszczam, że wątpię

[tomp]

bez szyldu wiedzmin, to ta gra była by poprostu dobra, a tak jest bardzo dobra. dla fanów wiedzmina pewnie jeszcze jedno oczko w góre

[Hardkor]

Gdyby fabularnie gra była osadzona w jakimś innym świecie też bylaby tak popularna?? Przypuszczam, że wątpię

Gra wygrała w każdej kategorii w jakiej była zgłoszona, a i tak muszą przyjść ludzie wbić szpile... I na co to?

[ave.crux]

Gdyby gra była osadzona w jakimkolwiek świecie fantasy to również osiągnęłaby sukces, nie tak duży jak chodne IP, ale nadal. Gdyby to był świat terrinoth to jak najbardziej wszystko by się świetnie spinało.
Z resztą takie karcianki LCG/CCG jak Pokemon/Disney Lorcana/SW Unlimited opierają się na IP i jakoś nie słyszę co chwilę, że to coś złego i "gdyby to było generyczne scifi/fantasy to by się tak nie sprzedało".

Pomijając całą otoczkę wizualną to mechanicznie gra jest bardzo dobrze spięta i bawi przez wiele partii nie pokazując przy tym, że trzeba zrobić to, to i to i wtedy się wygra, a jak nie to nie ma co grać. Walka jest angażująca, rynek jest różnorodny, przeciwnicy są różnorodni oraz karty przygód. To wszystko poskładane do kupy powoduje, że po moich 30+ partiach nadal chętnie do niej siadam i przynajmniej raz w miesiącu wyciągam tę grę na stół, bo wypełniła niszę przygodową na mojej półce jak i ogólnie na rynku gier planszowych w kraju.

[Shodan]

Wiedźmin dowozi to co obiecywał w kampanii wspieraczkowej i robi to dobrze, chociaż wiadomo, że ma swoje słabsze punkty. Nie jest to jakiś święty gral planszówek i moim zdaniem nigdy do tego nie aspirował. Jest to emocjonująca i klimatyczna gra przygodowa, z bardzo udanym systemem walki.
Natomiast hejtowanie rodaków, którzy odnieśli jakiś większy sukces, to polski sport narodowy.

[Torquemada666]

To, że została najlepszą grą przygodową, jak najbardziej zasłużone. Ale, że również najlepszą grą w ogóle, no to już sorry. Jest tam na liście trochę zdecydowanie lepszych gier.

[Darkstorm]

W mojej ocenie IP jest integralną częścią gry. Dyskusje typu "gdyby nie ip to gra byłaby słaba" uważam za pozbawione sensu.

Uważam, że twórcy Wiedźmina popełnili jeden błąd. Wycieli z podstawki komponenty, które pojawiły się w deluxe dodatku Na tropie potworów. Bez tego dodatku faktycznie gra w mojej ocenie wygląda na niepełną i jak ktoś zagrał z samą podstawką to mógł się rozczarować.

[yrq]

Uważam, że twórcy Wiedźmina popełnili jeden błąd. Wycieli z podstawki komponenty, które pojawiły się w deluxe dodatku Na tropie potworów. Bez tego dodatku faktycznie gra w mojej ocenie wygląda na niepełną i jak ktoś zagrał z samą podstawką to mógł się rozczarować.

Nie było tak, ta mechanika powstała jako dodatek.
Za to już w tym roku będzie można dokupić ten dodatek w sklepach.

[Hardkor]

To, że została najlepszą grą przygodową, jak najbardziej zasłużone. Ale, że również najlepszą grą w ogóle, no to już sorry. Jest tam na liście trochę zdecydowanie lepszych gier.

Wciąż to twoja opinia po prostu. Dla mnie Wiedźmin bez problemu aspiruje do top 3 poprzedniego roku. Czy top1? Musiałbym się mocno zastanowić, ale szansa jest duża. Nie zmienia to faktu, że grałem z ludźmi, którzy po pierwszej partii stwierdzili, że to dla nich tragedia i nigdy więcej. Różnica polega na tym, że jeden z nich się z tym godzi, że ja lubię, on nie i potem odpalamy wspólnie coś co obaj lubimy, a drugi musi ciągle przypominać o tym, że "a ten wiedźmin to tragiczne strasznie, ja nie wiem jak ty w to możesz grać".

Wycieli z podstawki komponenty, które pojawiły się w deluxe dodatku Na tropie potworów.

Nie w deluxe tylko w dodatku. Deluxe to figurki = plastik po prostu. I owszem dla mnie czy dla Ciebie jest to must have, bo zakładam, że jesteśmy zaawansowanymi graczami, ale moi nieplanszowi znajomi, którzy wsparli grę to cisną bez niego i wręcz czują się nim przytłoczeni.

[prib4]

Wycieli z podstawki komponenty, które pojawiły się w deluxe dodatku Na tropie potworów.

Nie w deluxe tylko w dodatku. Deluxe to figurki = plastik po prostu. I owszem dla mnie czy dla Ciebie jest to must have, bo zakładam, że jesteśmy zaawansowanymi graczami, ale moi nieplanszowi znajomi, którzy wsparli grę to cisną bez niego i wręcz czują się nim przytłoczeni.

Zazwyczaj takie wycinanie służy temu, żeby potem sprzedać wycięte elementy - super biznes sprzedawać po 1,5 roku od premiery gry 'wyciętą' zawartość, co?

Naprawdę mnie boli, że 'znawcy' czy 'zaawansowani' gracze nie widzą podstawowej rzeczy - modularności gier Wookiego. Goła podstawka wiedźmina (czy też Tytanów) jest bardzo prosta, wręcz odrobinę zbyt prosta dla bardziej ogranych osób - sęk w tym, że takie osoby nie stanowią większości. Większość odbiorców to casuale i to oni zawsze byli targetem gołej podstawki - jak widać plan ten się bardzo udał bo marka przyciągnęła ludzi na wspieraczce, retail też się rozszedł i gra podobała się na tyle dużej grupie odbiorców, że udało się zgarnąć wszystkie nagrody w plebiscycie.

Nie jesteś casualem - dorzucasz SG i masz 2x tyle mechanik i decyzji do podejmowania. 'No to po co wycięli te SG, powinny być w podstawce!!!!' Pokaż mi grę, która ma prawie 900 kart wysokiej jakości, świetne figurki, customowe kości i kosztuje ok 500zł (deluxe).

[Darkstorm]

Nie było tak, ta mechanika powstała jako dodatek.

Możliwe, ale nie uwierzę, że na etapie testów im nie wychodziło, że jednak lepiej by to było integralną częścią gry.

owszem dla mnie czy dla Ciebie jest to must have, bo zakładam, że jesteśmy zaawansowanymi graczami, ale moi nieplanszowi znajomi, którzy wsparli grę to cisną bez niego i wręcz czują się nim przytłoczeni.

Ale grę hejtują właśnie (jak mi się zdaje) "zaawansowani" gracze. A mogłoby to zostać rozwiązane jak np. w Clash of Cultures Monumental Edition, gdzie te bardziej zaawansowane elementy byłyby odpowiednio oznaczone w instrukcji z adnotacją "nie dokładaj jeśli jesteś początkujący"
W ten sposób ludzie kupujący w retailu dostaliby pełnowartościowy produkt jednocześnie przyjazny dla początkujących graczy.

To są oczywiście moje prywatne przemyślenia. Mogę się mylić

[Hardkor]

Nie było tak, ta mechanika powstała jako dodatek.

Możliwe, ale nie uwierzę, że na etapie testów im nie wychodziło, że jednak lepiej by to było integralną częścią gry.

owszem dla mnie czy dla Ciebie jest to must have, bo zakładam, że jesteśmy zaawansowanymi graczami, ale moi nieplanszowi znajomi, którzy wsparli grę to cisną bez niego i wręcz czują się nim przytłoczeni.

Ale grę hejtują właśnie (jak mi się zdaje) "zaawansowani" gracze. A mogłoby to zostać rozwiązane jak np. w Clash of Cultures Monumental Edition, gdzie te bardziej zaawansowane elementy byłyby odpowiednio oznaczone w instrukcji z adnotacją "nie dokładaj jeśli jesteś początkujący"
W ten sposób otrzymalibyśmy pełnowartościowy produkt jednocześnie przyjazny dla początkujących graczy.

To są oczywiście moje prywatne przemyślenia. Mogę się mylić

1. To tylko twoje gdybanie.
2. No i podniesienie ceny gry podstawowej, bo jest w niej więcej zawartości, który dla casuali byłby niepotrzebny.

[yrq]

Nie było tak, ta mechanika powstała jako dodatek.

Możliwe, ale nie uwierzę, że na etapie testów im nie wychodziło, że jednak lepiej by to było integralną częścią gry.

To powiem Ci, że w firmie zdania na temat tego dodatku są podzielone i spora część zespołu nie lubi go, przez to, że wprowadza bardzo dużo zamętu, nieprzewidywalności i obsługi gry, dając w zamian niewiele.

[Darkstorm]

Nie było tak, ta mechanika powstała jako dodatek.

Możliwe, ale nie uwierzę, że na etapie testów im nie wychodziło, że jednak lepiej by to było integralną częścią gry.

To powiem Ci, że w firmie zdania na temat tego dodatku są podzielone i spora część zespołu nie lubi go, przez to, że wprowadza bardzo dużo zamętu, nieprzewidywalności i obsługi gry, dając w zamian niewiele.

I to pokazuje jak możemy się pięknie od siebie różnić i że każdemu nie dogodzisz
Moje odczucia są kompletnie odwrotne
Dziękuję za ciekawą dyskusję.

[sopel82]

To powiem Ci, że w firmie zdania na temat tego dodatku są podzielone i spora część zespołu nie lubi go, przez to, że wprowadza bardzo dużo zamętu, nieprzewidywalności i obsługi gry, dając w zamian niewiele.

Właściwie ja częściowo mam podobne odczucia jeśli chodzi o karty potworów i żetony słabości, ale za to zaawansowane karty akcji czy mutageny to już fajna rzecz, która mogła wejść do podstawki jako dodatkowy moduł. Większym problemem jest dla mnie stosunkowo mała ilość kart przygód w podstawce (a nawet bardziej w Dziki Gon, który lubię najbardziej).

Niemniej jednak rynek pokazał, że takie rozdzielenie dodatków jak jest było dobrym pomysłem. W podstawce jest gra dla większości graczy bez zbędnych rzeczy. A jak ktoś chce cos więcej to ma rozszerzenia (jedyny mankament, że jeszcze nie wjechały na retail), czyli tak jak powinno to wyglądać.

[prib4]

Ja się też zgodzę, że zaawansowane karty akcji i specjalna karta startowa mogły być w podstawce - akurat bez tych 45 kart sobie gry nie wyobrażam.

[Hardkor]

Ja największy problem jaki mam do tej gry to kwestia pudełek dodatków - idiotyczne zaprojektowane, nie mieszczące kart w koszulkach, niepotrzebnie duże. Serio bardzo bym się ucieszył jakby powstał insert mieszczący SG + dodatki w pudle od SG albo po prostu wszystkie dodatki w jednym dużym pudle.

[EsperanzaDMV]

Ja największy problem jaki mam do tej gry to kwestia pudełek dodatków - idiotyczne zaprojektowane, nie mieszczące kart w koszulkach, niepotrzebnie duże. Serio bardzo bym się ucieszył jakby powstał insert mieszczący SG + dodatki w pudle od SG albo po prostu wszystkie dodatki w jednym dużym pudle.

O matko tak! Sam mam tylko Legendarne Łowy, ale naprawdę nie rozumiem dlaczego nie dało się zrobić głębszego wgłębienia na karty. Teraz po zakoszulkowaniu pudełko się podnosi, a wcale tych kart tak dużo tam nie ma (32 małe + 8 dużych). Można było tego w banalny sposób uniknąć - i to wciąż nie martwiąc się o karty w transporcie. A co do wielkości pudełek się nie wypowiem, bo w Legendarnych Łowach zdecydowaną większość pudełka zajmują figurki, nie wiem jak to jest w pozostałych dodatkach (Magowie, Skellige). Ale zgaduję, że wielkość pudełka musi uzasadniać wysoką cenę

[BOLLO]

Wiedźmin dowozi to co obiecywał w kampanii wspieraczkowej i robi to dobrze, chociaż wiadomo, że ma swoje słabsze punkty. Nie jest to jakiś święty gral planszówek i moim zdaniem nigdy do tego nie aspirował. Jest to emocjonująca i klimatyczna gra przygodowa, z bardzo udanym systemem walki.
Natomiast hejtowanie rodaków, którzy odnieśli jakiś większy sukces, to polski sport narodowy.

To co teraz się odwala na FB odnośnie Łukasza Woźniaka to jakiś totalny absurd. Nie rozumiem tego jadu i tak niesprawiedliwego hejtu. Jaki by Łukasz nie był to jestem mega dumny że Polak rodak osiągnął taki sukces i pnie się w górę. Możesz być uczciwy, możesz mieć marzenia, możesz robić wspaniałe rzeczy a i tak Cię zjedzą ludzie z za monitora którzy jedynie co potrafią to obsmarować innych aby wywyższyć samych siebie.....

Dla mnie Wiedźmin do dokładnie to co widziałem w zapowiedział i na co czekałem. Nie zawiódł mnie a wręcz swoją jakością i tematem zachwycił. Ma wady, oczywiście ale dla mnie są one marginalne i chętnie będę do tej gry siadał nawet solo.

[Miszon]

Ooo, a gdzie ten flejm na Wookiego?

[Luko_b]

Wiedźmin dowozi to co obiecywał w kampanii wspieraczkowej i robi to dobrze, chociaż wiadomo, że ma swoje słabsze punkty. Nie jest to jakiś święty gral planszówek i moim zdaniem nigdy do tego nie aspirował. Jest to emocjonująca i klimatyczna gra przygodowa, z bardzo udanym systemem walki.
Natomiast hejtowanie rodaków, którzy odnieśli jakiś większy sukces, to polski sport narodowy.

To co teraz się odwala na FB odnośnie Łukasza Woźniaka to jakiś totalny absurd. Nie rozumiem tego jadu i tak niesprawiedliwego hejtu. Jaki by Łukasz nie był to jestem mega dumny że Polak rodak osiągnął taki sukces i pnie się w górę. Możesz być uczciwy, możesz mieć marzenia, możesz robić wspaniałe rzeczy a i tak Cię zjedzą ludzie z za monitora którzy jedynie co potrafią to obsmarować innych aby wywyższyć samych siebie.....

Dla mnie Wiedźmin do dokładnie to co widziałem w zapowiedział i na co czekałem. Nie zawiódł mnie a wręcz swoją jakością i tematem zachwycił. Ma wady, oczywiście ale dla mnie są one marginalne i chętnie będę do tej gry siadał nawet solo.

Ktory polak rodak? Sapkowki? Czy polacy rodacy z CDP? Bo bez powyzszych ta gra to kalka Runebounda. A to co sie „odwala” to po prostu glos inny niz tych piejacych z zachwytu nad … w sumie nie wiem czym.
Pozdrawiam

[Moonday]

Wiedźmin dowozi to co obiecywał w kampanii wspieraczkowej i robi to dobrze, chociaż wiadomo, że ma swoje słabsze punkty. Nie jest to jakiś święty gral planszówek i moim zdaniem nigdy do tego nie aspirował. Jest to emocjonująca i klimatyczna gra przygodowa, z bardzo udanym systemem walki.
Natomiast hejtowanie rodaków, którzy odnieśli jakiś większy sukces, to polski sport narodowy.

Od siebie dodam, że zanim gra w ogóle wyszła to już została obśmiana. Sama kampania też, choć zarobiła kupę kasy. Ja kibicuję takim ludziom jak Łukasz Woźniak. Brałem udział we wszystkich kampaniach i to na pełnej. Cyberpunka też najpewniej wesprę, bo uważam że gry Łukasza są dobre a i wyglądają znakomicie. Facet dowozi to co obiecuje. Nie uważam się za fanboja, po prostu trafia w mój gust a i przyjemnie jest wspierać rodaka odnoszącego sukcesy w moim ulubionym hobby.

[michcic]

Odnośnie dyskusji na temat co zostało "wycięte" z podstawki dodam, że sam Łukasz przyznaje, że większość elementów z dodatków powstało w oparciu o pomysły wspierających, które pojawiały się podczas kampanii. Nie było zatem możliwości dodać ich do wersji podstawowej, która musiała być przygotowana i wyceniona dużo wcześniej.

[BOLLO]

Ooo, a gdzie ten flejm na Wookiego?

Odnosnie zapowiedzianego Cyberpunka... wciąż sie ludziom ulewa za Wiedźmina

[Miszon]

No to naprawdę słabe...