1. Wielce Imponujace Budowle - bo chciałem krótszej i prostszej gry od Niezbadanej Planety do pogrywania z dzieciakami… O jak się pomyliłem. Gra jest dłuższa, ale nie męcząca. Budowanie nie jest tak łatwe niż w NP. Co więcej nie można robić tur symultanicznie, więc gra się dłużej niż w NP. Ot szycie na miarę polyomino. Na razie OK.
2. Poszły Konie - bo według Toma Vassela to najlepsza imprezówka. Hmm gra to czysty hazard. Ale daje kupę frajdy w rodzinie. Od premiery weszło 11 rozgrywek, które trwają pi razy oko 30 minut.
3. Spicy - bo granie z blefem, to coś, czego nie mieliśmy jeszcze. Jaka ta gra jest brzydka… Konia z rzędem temu, kto powie, że grafiki na kartach są ładne. Ale jaka ona jest fajna. 51 rozgrywek od premiery. Gra trwa max 10 minut, a dodanie kart urozmaicających rozgrywkę wyzwala czysty chaos. Losowa, losowa i jeszcze raz losowa. Ale nie chodzi o to, żeby zawsze wygrywać, ale umiejętnie oszukać innych

4. Survive: Escape from Atlantis - bo testuję odporność dzieci lvl 7 i lvl 9 na czystą negatywną interakcję. Gra po hiszpańsku


5. Star Wars: Zewnętrzne Rubieże - bo jak zwykle kupuję Star Warsy jak ich nakład się skończył… Podstawka kupiona dziś okazyjnie. Padawany lvl 7 i lvl 9 już obmyślają strategie jak zdobyć Sokoła Millennium. Ale jak ja zazdroszczę @BOLLO dodatku
