Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Najlepszy designer gier euro wśród historyków i najlepszy historyk wśród designerów gier euro powraca ... no dobra, dość już tych prowokacji...
Martin ponownie wypływa na wody wydawnicze (po okresie projektowania gier dla innych wydawców).
Bloodstones is a fantasy wargame for one to four (six players with expansions) featuring four/six different races, each with their own specific powers. Each of the four/six races in Bloodstones has its own mix of units, represented by domino shape tiles. Some of these units will be unique to that race, such as Dragons to the Dragon Riders and Giants to the Hill Folk.
The aim of the game is to have the most victory points at the end of the game, which can be gained by building, by raiding other players’ villages and by winning battles.
cena wyjściowa 100$ - tak więc absolutny pass z mojej strony ...
Don't forget to tell all of your friends, I have very expensive tastes and have run out of children to sell.
Świat planszówkowy się zmienił. Kiedyś zapowiedź nowej gry Martina spotykała się z rychłym komentowaniem i sporym zainteresowaniem. Prawie 10 godzin po publikacji posta przez rastulę absolutna cisza w temacie
Tyrek pisze: ↑21 lip 2022, 19:19
Świat planszówkowy się zmienił. Kiedyś zapowiedź nowej gry Martina spotykała się z rychłym komentowaniem i sporym zainteresowaniem. Prawie 10 godzin po publikacji posta przez rastulę absolutna cisza w temacie
Wiem, że off-top, ale nie mogłem się powstrzymać
To raczej jego gry się zmieniły. Kiedyś były kamieniami milowymi na drodze rozwoju planszówek. Teraz inni twórcy przejęli od niego pałeczkę.
Tyrek pisze: ↑21 lip 2022, 19:19
Świat planszówkowy się zmienił. Kiedyś zapowiedź nowej gry Martina spotykała się z rychłym komentowaniem i sporym zainteresowaniem. Prawie 10 godzin po publikacji posta przez rastulę absolutna cisza w temacie
Wiem, że off-top, ale nie mogłem się powstrzymać
Skoro Ty, jeden z większych fanów pozbyłeś się połowy jego gier i to tych z "lepszych czasów", to co się dziwić światu
Szkoda, że w związku z nowym otwarciem nie powrócił do korzeni i do tego co było największą siłą jego gier - przedstawienie wycinka historii w formie gry planszowej. Wcześniejsze gry były o czymś, usiłując ubrać w mechanizmy pewną opowieść, narzucał sobie dość spore ograniczenia, z których czasem wyszły perełki. Mistrzem mechanik samych dla siebie nigdy nie był, wieć po co znowu zaczynać od tej strony. Na papierze nie wygląda to najgorzej, ale Mythotopio-Wildlandsem z bloczkami zamiast kart to raczej świata nie zwojuje. Co więcej, trafia w moment, w którym wspieraczki też są już trochę w innym miejscu... No nie wiem, jako fan chciałbym żeby to jakoś wyszło, ale podsumowując klasycznie - "Brass to nie jest".
Gra zbiera bardzo entuzjastyczne recenzje, wielu planszówkowych fanatyków umieściło ją w swoich topkach. Podobno ludzie zagrywają się w to do porzygu, bez chwili wytchnienia, a ekipa z Dice Tower bardzo chwali nowe dzieło M.W.
Ktoś już miał okazję w to zagrać? Teoretycznie gra powinna być już dostarczona do wspierających w Europie.
Czekam na możliwość rozegrania partyjki, bo tutaj niestety nie wsparłem projektu wyłącznie dlatego, że cena była (bardzo) z kosmosu, choć tematyka jednak mniej kosmiczna.
Gra zbiera bardzo entuzjastyczne recenzje, wielu planszówkowych fanatyków umieściło ją w swoich topkach. Podobno ludzie zagrywają się w to do porzygu, bez chwili wytchnienia, a ekipa z Dice Tower bardzo chwali nowe dzieło M.W.
A która nowa gra dużego twórcy nie zbiera entuzjastycznych recenzji? Przecież to norma że jak wychodzi duża gra to jest fenomenalna. Ludzie się w nią zagrywają a za miesiąc będą się zagrywać w coś innego... A tak w ogóle to jacy ludzie?
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia.feniks_ciapek
Nilis pisze: ↑25 sty 2024, 09:43
A tak w ogóle to jacy ludzie?
Wujek Staszek, Ciocia Hela, Martin Wallace. Raczej nie znasz.
A tak serio, to tak trudno poszukać opinii? Wystarczy wpisać na Google "Bloodstones Board game review".
Jeszcze nie ma tego dużo, bo zdecydowana większość czeka na dostawę. Ale gracze, którzy już mieli możliwość rozgrywki, to wypowiadają się bardzo pozytywnie.
Bo Wallace robi solidny design, a gra wydaje się łaczyć kilka cech, które są receptą na sukces - relatywnie proste zasady, które jednak dają głębię strategiczną, rozsądny czas rozgrywki, ładne komponenty, wiele kombinacji parametrów startowych.
Właściwie jedyny zarzut jaki czytałem to fakt, że nawet instrukcja radzi wystawiać jak najszybciej wszystkie swoje wioski i właściwie nie ma alternatywy dla takiej strategii.
Ok, to jedyny zarzut dotyczący gry, bo pozostaje jeszcze kwestia ceny. Aczkolwiek w tym tytule dostajemy kilka płóciennych (?) map i sporo bloczków.
Ponawiam pytanie: Miał już ktoś możliwość rozegrania partyjki i może podzielić się wrażeniami? Filmiki na You Tube są na razie mizerne. Przydałby się jakiś dobry gameplay.
Wiem, że gra dotarła do Polski, bo pojawiły się egzemplarze na OLX-ie. I nie ukrywam, że bardzo mnie ta gra kusi, a portfel mocno swędzi. Ludki na BGG narzekają tylko na jedną frakcję, bo kompletnie zmienia dynamikę i charakter gry, ale reszta podobno mocno się broni.