Złośliwe gry

[Deem]

Poszukuję gier, które są kwintesencją złośliwości, gdzie duża część rozgrywki to dowalanie sobie nawzajem i gra zgodnie z zasadą „może ja nie wygram, ale Ty też nie”. Znam Munchkina i właściwie tyle.

[Sloth]

Stwory z obory - taki Munchkin trochę

To ja go tnę - brak humoru Munchkinowego ale ogólnie możesz szarpać przeciwnika zamiast realizować własne cele.

Bór - sporo negatywnej interakcji i psucia sobie krwi.

Gremlins Inc - Tworzysz własne projekty ale clue rozgrywki to popsuć projekty przeciwnika. Potrafi wkurzyć i rozbawić.

[dawid]

To ja polecam trylogię Najemników. Świetna to gra, która aż kipi negatywną interakcją. Ot taka gra rozwodowa. Może być ciężko z dostępnością, ale warto spróbować. Każda część jest świetna o warto mieć wszystkie, ale wydaje mi się, że Nieświęte Przymierze jest najtrudniejsze.
Nie zraź się tylko wyglądem tego paskudztwa :⁠-⁠)

[McNab]

Ekstremalna zła interakcja jest w Room 25, już w drugiej turze jest szansa trwałej eliminacji gracza.
Gra ma kilka trybów rozgrywki, kop czy semi kop, jak również pełna rywalizacja, gdzie można wepchnąć innego gracza do zabójczego pokoju, zresztą jak w filmie "Cube na którym się opiera. Zasady gry opierają się na ukrtym programowaniu ruchów jak w Tiny Epic Mech czy Metallum.

[azazelmo]

Survive: Escape from Atlantis się tutaj łapie

[Interloper]

La cosa nostra.

[kuleczka91]

Władcy ziemi, Władcy Oceanu, Carnegie, Barrage, Brass Birmingham / Lancashire.

[Tringa]

Jest ciężko z dostępnością, ale Intryganci. (Niby Ryzykanci to gra na podobnej mechanice, ale wg mnie są duże zmiany i gra sporo straciła).

[niwlak]

Spartakus: Krew i zdrada

[MCSilvia]

To ja polecam Toothead. Gra toczy się na wyspie śmieci. Gracze podjadają siebie nawzajem. Wygra ten, który nie zostanie zjedzony.

Przez 15 dni trwa jeszcze kampania na KSie. Gra polskich twórców.

[Faello]

.

[andrzejstrzelba]

Nemezis może być takie jeżeli każdy z graczy od początku zdecyduje się realizować cel indywidualny (zasadniczo obniża to szanse na zwycięstwo któregokolwiek z graczy w grze - tak naprawdę w tej grze gracze największe szanse mają współpracując)

U nas na ponad 20 gier tylko raz statek doleciał na Ziemię, a współpraca chyba nigdy nie trwała dłużej niż do końca 2 rundy. Uwielbiamy się nawzajem wykańczać i zawsze gramy tak żeby samemu wygrać a nie z kimś. Jak czas się zdarzy że 2 -3 graczy wygra to na końcu słychać: łeeee, lipa.

[Faello]

.

[Beskid]

Basilica