Solo RPG- przygoda początkującego.

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami RPG, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami RPG, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2298
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 253 times
Been thanked: 638 times

Solo RPG- przygoda początkującego.

Post autor: walkingdead »

Niedawno zainteresowałam się solo rgp. Trochę z przypadku, a trochę dlatego, że wszystkie inne moje zajawki mają jakieś ograniczenia, których nie ma w rpg. A zatem, mam za sobą pierwsze sesje, więc postanowiłam podzielić się wrażeniami (być może również dlatego, że chyba nie wybieram najbardziej oczywistych systemów). :wink:

White Box - wybrałam głownie dlatego, że lubię fantasy. A to jest dość uproszczony i łatwo przyswajalny system, który dodatkowo ma dość szlamowatą i oldschoolową oprawę. Czyli dokładnie tak jak lubię. Spora dowolność w prowadzeniu przygody. Podoba mi się różnorodność opisanych potworów i to, że same klasy bohaterów są dość podstawowe. Całość nie jest przekombinowana, ale za to daje trochę swobody, przy jednoczesnym dookreśleniu różnych wartości, które są super istotne z punktu widzenia żółtodzioba. Jakoś nie wiedziałam jak się za to całe RPG zabrać, ale jak przeczytałam ten podręcznik to aż głowa sama zaczęła sobie opowiadać historię.

Yokai Hunters Society - wybrałam ze względu na lore ("japoński wiedźmin"), setting (Japonia) i kreskę na okładce. Same zasady to cieniutki podręcznik (33 strony) nakreślający świat i rządzące nim prawa. Mamy bardzo konkretne wytyczne dotyczące naszego bohatera i potworów. Bardzo podoba mi się lista misji, bo adresuje moje początkowe obawy, że w sumie to nie będę wiedziała co mam robić. A to jednak prowadzi gracza za rękę i podpowiada, w którym kierunku możemy poprowadzić opowieść. Całość wygląda nieco jak stary punkowy zine (czarno -biały podręcznik, sporo ilustracji), ale to jest naprawdę smakowite.

NEON ROAD Kupiłam ze względu na swoją fascynację CP77, a neon road określany jest mianem 80's style solo game. Wizualnie faktycznie mocno nawiązuje do świata cyberpunka. Lore? Zimna wojna, świat postnuklearny, przetrwanie w tej dystopii. Na plus polecajki filmowe na jednej z pierwszych stron. Podręcznik to całe 40 stron, więc oczywiście skupia się głównie na statystykach, zasadach. Trochę zabrakło mi mięska fabularnego. Przez moją silną fascynację CP77 wsiąkłam w ten świat jak pączuś w masełko i naprawdę walczyłąm o przetrwanie (...ekhm...bawiłam się) z dużym zaangażowaniem, Na plus, ale pewnie może być mocno rozczarowująca doznaniowo dla wyjadaczy, którzy kochają rozbudowane systemy.

LONER/ KWAIDANI samotna podróż przez feudalną Japonię.Podobają mi się nawiązania historyczne i ten folklorowy sosik, którym polana jest ta przygoda. Odkupienie, walka dobra ze złem, duchowość, tradycja, honor i szacunek do natury. Bardzo podobały mi się pewne sugestie dotyczące wydarzeń oraz podpowiedzi co może przytrafić się podczas przygody. Grafiki utrzymane trochę w stylu "rycin". Podoba mi się cały koncept, klany, bestiariusz i nawiązania do filmów czy gier.

:arrow: Zamówione, ale trzeba czekać około 30 dni na realizację:
Revenge of the Foaming Mutant - uwielbiam takie twory. Spodobał mi się styl i zapowiedź solo przygody w świecie,z którego zostałam wygnana za czyny, których nie popełniłam. :mrgreen: Gniew, zmutowane szczury i inne takie. Mniam.

Bloodless - A Vampire Survival Solo RPG - kto nigdy nie chciał przetrwać nocy w skórze vampira ręka do góry :mrgreen:

:arrow: W kolejce do kupienia:
Marching Order - chyba klasyka szlamu.
Mörk Borg - bo nie potrzebuję więcej zachety niż "MÖRK BORG is a pitch-black apocalyptic fantasy RPG about lost souls and fools seeking redemption, forgiveness or the last remaining riches in a bleak and decaying world".
tommyray
Posty: 2087
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 556 times
Been thanked: 915 times
Kontakt:

Re: SOLO RPG- przygoda początkującego.

Post autor: tommyray »

Ker Nethalas: Into the Midnight Throne (Blackoath Entertainment) - solo rpg dungeon delver. czuć jakby była to tak naprawdę zerpegowana planszówka. Zostajemy wrzuceni w nieskończone lochy i nekropolie starożytnej rasy i robimy to co w każdym roguelike'u - próbujemy przeżyć, przy okazji awansując, zdobywając nowe mistrzostwa, nowe abilitki, i probując nie umrzeć w wypełnianiu nowych grinderskich celów. Czyli okolice D100 Dungeon, Czworga przeciw ciemności czy innych dungeon crawlerów. Wymaga dodatkowych cheat sheetów albo zrobienia własnych bo można się pogubić, jest także brak celu, prócz przeżycia - to serio jest 100% dungeon crawler w stylu „no to ile da się tym razem przeżyć”. Autor mocno rozwija i dodaje nowe rzeczy.

Disciples of Shadow and Bone (Exalted Funeral)- overland crawler w settingu post-apo fantasy gdzie kataklizm jest naprawdę ogólnoplanetarny, wręcz kosmiczny. Planeta została zalockowana w swoim obrocie jak nasz księżyc, jedna część planety jest wypalana morderczym słońcem, druga tonie w w wiecznej zimie i ciemnościach. Życie przetrwało w wąskim paśmie pomiędzy gdzie te extrema już nie zabijają. Nie ma tam już wiedzy jak robić obróbkę metalu, nie ma cywilizacyjnej podstawy aby można do takich technologii sięgać, tak więc większość naszego ekwipunku będzie pochodzenia organicznego - róg, kość, drewno, kamień.
Poza tym regresem cywilizacyjnym mamy też trochę vibe jak z Gene Wolfe’a z Cienia Kata, wspomniany motyw zablokowania orbity planety jak z Dukajowej (nie wydanej :() Baśni, i z odrobiną dziwnych bytów które rozszabrowały ostatnie wielkie miasta między sobą i rządzą tymi autarchicznymi domenami jako Tyrani. Trochę smutnie ale ten świat nie jest rozwijany z powodu jakichś nieporozumień pomiędzy autorem a Exalted Funeral które mu nie wydało dodatku do tego systemu.

Across a Thousand Dead Worlds (Blackoath Entertainment) - solo SF. RPGowa realizacja pomysłu Frederica Pohla z Gateway. Mamy odkrytą bazę artefakt po obcych, w niej tysiące zadokowanych małych kilkuosobowych statków z zafiksowanymi koordynatami. Korporacja która to odkryła wysyła śmiałków w te otchłanne rejony kosmosu, a my jesteśmy tymi śmiałkami którzy zapragnęli ucieć z umierającej ziemi. Świetny setting, dużo tabel.

Wszystkie te tytuły łączy osoba twórcy czyli Alejo Torres.
WieszKto
Posty: 181
Rejestracja: 15 maja 2018, 14:21
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 63 times
Been thanked: 19 times

Re: Solo RPG- przygoda początkującego.

Post autor: WieszKto »

Do grania solo polecam Game Master Emulator 2 edycja. Można tym zasymulować MG dla większości systemów - czyli wybierasz sobie setting / system i do tego doklejasz zasady z symulatora MG.
ODPOWIEDZ