
White Box - wybrałam głownie dlatego, że lubię fantasy. A to jest dość uproszczony i łatwo przyswajalny system, który dodatkowo ma dość szlamowatą i oldschoolową oprawę. Czyli dokładnie tak jak lubię. Spora dowolność w prowadzeniu przygody. Podoba mi się różnorodność opisanych potworów i to, że same klasy bohaterów są dość podstawowe. Całość nie jest przekombinowana, ale za to daje trochę swobody, przy jednoczesnym dookreśleniu różnych wartości, które są super istotne z punktu widzenia żółtodzioba. Jakoś nie wiedziałam jak się za to całe RPG zabrać, ale jak przeczytałam ten podręcznik to aż głowa sama zaczęła sobie opowiadać historię.
Yokai Hunters Society - wybrałam ze względu na lore ("japoński wiedźmin"), setting (Japonia) i kreskę na okładce. Same zasady to cieniutki podręcznik (33 strony) nakreślający świat i rządzące nim prawa. Mamy bardzo konkretne wytyczne dotyczące naszego bohatera i potworów. Bardzo podoba mi się lista misji, bo adresuje moje początkowe obawy, że w sumie to nie będę wiedziała co mam robić. A to jednak prowadzi gracza za rękę i podpowiada, w którym kierunku możemy poprowadzić opowieść. Całość wygląda nieco jak stary punkowy zine (czarno -biały podręcznik, sporo ilustracji), ale to jest naprawdę smakowite.
NEON ROAD Kupiłam ze względu na swoją fascynację CP77, a neon road określany jest mianem 80's style solo game. Wizualnie faktycznie mocno nawiązuje do świata cyberpunka. Lore? Zimna wojna, świat postnuklearny, przetrwanie w tej dystopii. Na plus polecajki filmowe na jednej z pierwszych stron. Podręcznik to całe 40 stron, więc oczywiście skupia się głównie na statystykach, zasadach. Trochę zabrakło mi mięska fabularnego. Przez moją silną fascynację CP77 wsiąkłam w ten świat jak pączuś w masełko i naprawdę walczyłąm o przetrwanie (...ekhm...bawiłam się) z dużym zaangażowaniem, Na plus, ale pewnie może być mocno rozczarowująca doznaniowo dla wyjadaczy, którzy kochają rozbudowane systemy.
LONER/ KWAIDANI samotna podróż przez feudalną Japonię.Podobają mi się nawiązania historyczne i ten folklorowy sosik, którym polana jest ta przygoda. Odkupienie, walka dobra ze złem, duchowość, tradycja, honor i szacunek do natury. Bardzo podobały mi się pewne sugestie dotyczące wydarzeń oraz podpowiedzi co może przytrafić się podczas przygody. Grafiki utrzymane trochę w stylu "rycin". Podoba mi się cały koncept, klany, bestiariusz i nawiązania do filmów czy gier.

Revenge of the Foaming Mutant - uwielbiam takie twory. Spodobał mi się styl i zapowiedź solo przygody w świecie,z którego zostałam wygnana za czyny, których nie popełniłam.

Bloodless - A Vampire Survival Solo RPG - kto nigdy nie chciał przetrwać nocy w skórze vampira ręka do góry


Marching Order - chyba klasyka szlamu.
Mörk Borg - bo nie potrzebuję więcej zachety niż "MÖRK BORG is a pitch-black apocalyptic fantasy RPG about lost souls and fools seeking redemption, forgiveness or the last remaining riches in a bleak and decaying world".