Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
tommyray
Posty: 2173
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 586 times
Been thanked: 964 times
Kontakt:

Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: tommyray »

Obrazek

Z opisu od wydawcy na BGG:

"Harakiri: Blades of Honor” to wielokampanijna kooperacyjna gra planszowa dla maksymalnie 4 graczy. Po krwawej wojnie domowej cesarz został wygnany, a imperium pogrążyło się w ciemności pod tyranicznymi rządami Mrocznego Shoguna.

Wybierz jednego bohatera, z unikalnym tłem i drzewem umiejętności, aby wyruszyć z grupą graczy w epicką przygodę. Podróżuj przez Japonię, gdzie będziesz mógł handlować, odwiedzać świątynie aby zwiększyć swoje boskie połączenie z odpowiednim bogiem, dowiadywać się więcej o historii każdej postaci i wiele więcej, na zmieniającej się mapie, która reaguje na twoje decyzje, sukcesy i porażki.

Każdy bohater ma dostosowaną planszetkę z wieloma opcjami, które pozwolą ci wybrać swój styl gry. Czy skoncentrujesz się na boskich mocach, uwalniając niszczycielski tryb Boga jako ostateczną opcję, poświęcając własne ciało w procesie? A może wolisz odkryć swoją własną historię poprzez osobiste misje? Dostępnych będzie wiele opcji, i po drodze trzeba będzie dokonywać wyborów.

Gra będzie zawierać wiele wydarzeń podróżnych, podczas których twój bohater może wchodzić do magicznego lasu Tengus, podróżować do przeklętych wiosek i walczyć z przerażającymi stworzeniami japońskiej mitologii… Niektóre z tych kart wydarzeń mogą stać się jeszcze bardziej niebezpieczne w zależności od decyzji twojego bohatera. Czy wybierzesz bezpieczniejsze drogi, aby uniknąć potencjalnych konfliktów, czy zdecydujesz się na bardziej niebezpieczne ścieżki, aby zdobyć cenny czas potrzebny do osiągnięcia swoich celów, zanim Mroczny Shogun rozszerzy swoje wpływy i władzę na całą ziemię?


Stronka BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/279 ... s-of-honor
Unboxing od Meet me at the Table: https://www.youtube.com/watch?v=fAXAIZq ... 9mIGhvbm9y
Oficjalne How to Play: https://www.youtube.com/watch?v=EJesyo8 ... 9mIGhvbm9y
Rozgrywka u One stop coop shop:
Adventure mode https://www.youtube.com/watch?v=yUE9DeA ... 9mIGhvbm9y
Exploration mode https://www.youtube.com/watch?v=hatnqu0 ... 9mIGhvbm9y
FAQ i Errata: https://synergicgames.com/en/downloads/

Gra oferuje mix dungeon crawlera z lekkim boss battlerem(?) i z wędrówką po mapie. Wszystko w historyczno fantastycznym anturażu średniowiecznej Japonii.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4838
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1817 times
Been thanked: 1305 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: garg »

Przyszło, rozpakowałem, ale zagram dopiero w sierpniu, bo ISS Vanguard i kilka innych gier z Kapituły PGR czekają w kolejce :?
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
Kniaziu
Posty: 297
Rejestracja: 10 sie 2021, 16:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 32 times
Been thanked: 58 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: Kniaziu »

garg pisze: 11 lip 2024, 10:55 Przyszło, rozpakowałem, ale zagram dopiero w sierpniu, bo ISS Vanguard i kilka innych gier z Kapituły PGR czekają w kolejce :?
Kto to dostarcza? Bo mam jakiegoś kuriera z FedExu i zastanawiam się czy to Harakiri czy coś innego.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4838
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1817 times
Been thanked: 1305 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: garg »

Kniaziu pisze: 11 lip 2024, 10:57
garg pisze: 11 lip 2024, 10:55 Przyszło, rozpakowałem, ale zagram dopiero w sierpniu, bo ISS Vanguard i kilka innych gier z Kapituły PGR czekają w kolejce :?
Kto to dostarcza? Bo mam jakiegoś kuriera z FedExu i zastanawiam się czy to Harakiri czy coś innego.
Tak - to to. Też się zdziwiłem tym FedExem :)
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 517
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 127 times
Been thanked: 252 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: loaru »

Na stronie Synergic Games są już instrukcje w wersji 1.02, errata i faq:
https://synergicgames.com/en/downloads/
tommyray
Posty: 2173
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 586 times
Been thanked: 964 times
Kontakt:

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: tommyray »

Pierwsze wrażenia.
Plansza główna - druk ładnej jakości, malunek na plus, czytelny i wizualnie przyjemny. Karton za to jakości miernej, cienki i giętki, nie leży płasko.

Płytki postaci - sztywne i ładne ale ze zbyt małą ilością informacji, brak tu info o początkowym setupie postaci. Tainted Grail pokazało tak banalne rzeczy już kilka lat temu, ale widać ani Harakiri ani Isofarian w tym względzie nie ogarniają podstaw ergonomii w designie.

Planszetki graczy - sztywny karton, estetyczne, w rozsądnej wielkości (w przeciwieństwie do potworków z Isofarian Guards), plus ładne game traye, zamykane tak aby nic nie latało, miejsce na karty i kostki, bardzo na plus.

Planszetki terenów używanych w częsci taktycznej/eksploracji - bardzo ładny druk, przeciwnieństwo rozmazanych jpgów z Machiny Arcany, jest wyraźnie, czytelnie, kolory są nasycone.

Wizualia (grafiki, malunku) i ich druk w podręcznikach, na kartach i planszetkach - bardzo dobre wrażenie. Elementy twórczości własnej wymieszane z klasycznymi japońskimi rycinami.

Ikonografia miejscami poprawna, ale niekonsekwentna. Wyraźna ikonografia w tekście ale już tylko część żetonów jest czytelna a część to jakieś kolorowe bohomazy na krążku o średnicy centymetra.
Ikony odpowiedzialne za typ kostek - abominacja, jakieś cukierki z candy crusha, na kartach przedmiotów to pomyłka. Brakło człowieka który by trzepnął w łeb projektanta i mu coś ostrego powiedział.

Plastik - 88 figurek. Wizualnie na plus, różnorodne, mają charakterystyczny styl, ciekawe rzeźby bossów, wszystko w duchu estetyki japońskiej, ale i sporo identycznych mobków.

Instrukcje (są dwie) - z niedopowiedzeniami, ze względu na kilka braków jest wymagane czytanie znowelizowanych instrukcji w PDF. Na plus - mają indeks.

Errata & FAQ - nie ma tego dużo i są dostępne na stronce. Ale... są kluczowe aby nawet sensownie rozegrać pierwszy scenariusz. Przy tak opóźnianym projekcie to jest kompromitacja osoby odpowiedzialnej za redakcję tekstu.

Prezentacja setupu pomimo, że ktoś chciał dobrze jest totalnie bezsensownie podana. Mamy ładny i całostronicowy obraz planszy z rozrzuconymi tokenami BEZ ZEBRANIA TYCH DETALI CO I GDZIE CHOĆBY W TABELĘ. Wpatrujemy się w obrazek szukając czy czegoś nie pominęliśmy, czy któryś z tokenów akurat nie powinien się gdzieś tam pojawić. Nie mamy żadnego tekstowego info zbierającego wszystkiego do kupy i będącego sprawdzeniem poprawności setupu. Jaki był to problem aby przy grafice podać te info w formie tekstu? Ja rozumiem że jest istotne definiowanie poprzez wskazanie ale jako dodatek a nie jedyna informacja. Skąd mamy wiedzieć, że pokazane elementy wizualne są poprawne? Powinno być w formie tekstu że żetony Klanu Smoka tu, tu i tu, Żetony misji tu, tu i tu, Żetony Zamkniętych dróg tu, tu i tu, wrogowie tu, tu i tu. itd itp...

Jakość warstwy tekstowej - w relacji do innych kampanijnych gier to okolice Oathsworn. Ale to może się zmienić jak tylko sprogresuję fabułę. Tymczasowo w kontekście jakości literackiej, wygląda to na moje oko tak (w nawiasie naciągane i subiektywne referencje literackie, raczej na zasadzie relacyjnej skali względem innych autorów aniżeli wskazywanie że np. tytuł X to pisarstwo w stylu Y):
2/10 - The Isofarian Guards (Norton, Howard)
4/10 = Oathsworn, Harakiri (Wegner)
7/10 - Tainted Grail (Kres, Martin)
10/10 - Aeon Trespass: Odyssey (Sapek, Le Carre)

Choroby wieku dziecięcego:
- rzeczy w instrukcji na zasadzie "domyśl się", "wydedukuj z obrazka" itp,
- brak zebranych w jednym miejcu legendy/anatomii kart, rozrzucone bez składu i ładu po dwóch rulebookach,
- brak info o poprawnej konstrukcji np. decku przedmiotów - co łączymy, co wykluczamy.
- jak na razie tylko kilka błędów w numerach paragrafów do któych mamy się odnieść w różnych momentach danego scenariusza (ale już w pierwszym rozdziale mamy babola podwójnego),
- niedopowiedzenia w info o początkowym setupie postaci w rozdziale pierwszym (brak info o kluczowym przedmiocie, bzdurnie rozrzucone informacje o tym co mamy),
- brak kluczowej informacji o tym kiedy należy sięgnąć do książeczek przypisanych do postaci. Uwaga - czytamy je od razu, a odpowiednie numery są w setupie scenariusza! bo posiadają istotne informacje i fabularne i co do setupu planszy głównej,
- brak info o ignorowaniu zwiększania Wpływów Szoguna w pierwszej rundzie przez co scenariusze mogą być niemożliwe do ukończenia z sukcesem,

To tyle po szybkim setupie i przygotowaniu do części Adventure.
tommyray
Posty: 2173
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 586 times
Been thanked: 964 times
Kontakt:

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: tommyray »

I byłbym zapomniał a przyda wam się to info. Angielska książka do kampanii nr 1 ma numerację o 4 mniejszą niż hiszpańska, nie wiem jak z tomem drugim, być może podobnie. Przykładowo gdy wydarzenie z karty odwołuje się do strony 266 to szukajcie na stronie 262…
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 517
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 127 times
Been thanked: 252 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: loaru »

Mam podobne wrażenia, @tommyray.

W sumie do teraz nie wiem, czy to ja mam żeton za mało do zaznaczania rund, czy to oni opisali w instrukcji dwustronny jako dwa osobne :D

Zaliczyli też fail z playmatą, która przyszła złożona z trwałymi zagięciami i błędami w druku (za dużo ikon przy kilku miastach).

Gra zajmuje sporo miejsca po rozłożeniu - ja wykorzystałem cały stół 150x80.
tommyray
Posty: 2173
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 586 times
Been thanked: 964 times
Kontakt:

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: tommyray »

Żeton masz poprawnie, jest dwustronny a nie dwa różne. To jedno z tych „domyśl się” :D
Czuję, że tu będzie dużo takich kwiatków
Awatar użytkownika
nidhog
Posty: 1997
Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 21 times
Been thanked: 435 times
Kontakt:

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: nidhog »

Niedługo kampania dodatku. Ciekawe czy te błędy zostaną poprawione :)
olsszak
Posty: 1864
Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
Lokalizacja: GDAŃSK
Has thanked: 28 times
Been thanked: 49 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: olsszak »

nidhog pisze: 23 lip 2024, 12:17 Niedługo kampania dodatku. Ciekawe czy te błędy zostaną poprawione :)
Mnie bardziej interesuje update pack. Dużo tych błędów wymuszających druk. Ponadto karty wyglądały na nieprzygotowane do druku.

Edit:
Temat zaadresowany :)

Obrazek
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 517
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 127 times
Been thanked: 252 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: loaru »

Jestem po dwóch chapterach + walce z Shinigami w trybie yomi (taki bonus poza główną osią fabuły).

Tak uczciwie, to odczuwam lekkie zmęczenie obsługą gry. Ciągle trzeba się czegoś domyślać: czy potwory przechodzą między zonami; czy jak spełniłem warunki z głównej zony, to poboczne są tylko dodatkowe, czy też trzeba je spełnić; czy jak w jednej zonie warunkiem zwycięstwa jest „wejdź w interakcję z wszystkimi żetonami” to dotyczy tej zony czy każdej innej itd.

Chciałbym się skupić na czystym gameplayu, ale no narazie często przerywam grę, żeby przejrzeć bgg, bo pytań do zasad i do chapterów jest tam mnóstwo. Pierwsze rozgrywki też nie dają zbyt wielu okazji do korzystania z umiejek czy nowego ekwipunku. U mnie dopiero po 10h grania dorobiłem się drugiego poziomu skilli. Sam awans postaci jest satysfakcjonujący, chyba jak dotąd najlepszy moment w grze.

Przez obie fazy idzie się jak po sznurku. Co z tego, że można chodzić po całej mapie, skoro akcja dzieje się w konkretnych miejscach, a masz nad głową licznik w postaci wpływu Dark Shoguna. Musisz się spieszyć, inaczej przegrasz w fazie przygody i będziesz ponosić negatywne konsekwencje w fazie eksploracji, a w tej porażka oznacza powtórzenie całej fazy od początku.

I tutaj dochodzimy do najpoważniejszej wady tej gry - istnieje ryzyko, że po 3h gra powie Ci, że masz rozegrać jeszcze raz ten sam scenariusz, z tymi samymi kartami wydarzeń, po prostu zrobić replay i nie zobaczyć nic nowego. Dla mnie to nie do przyjęcia i na pewno będę house rulesował tę zasadę, choćby zaczynając od ostatniej odkrytej zony, w której poniosłem porażkę.

Natomiast to, że gra idzie po sznurku, mi nie przeszkadza. Jest to RPG na planszy, bez Mistrza Gry, ze specjalnie skrojonymi scenariuszami pod przygodę. Narazie robi to koślawo, ale zakładam że z każda kolejną partią będzie mi łatwiej odgadnąć, co autorzy mieli na myśli i czerpać więcej radości z samej gry. Bo patrzę na plansze, figurki, karty i wszystko wygląda cudownie. Jeszcze tylko gameplay musi dorównać do tego poziomu.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2024, 14:18 przez loaru, łącznie zmieniany 1 raz.
tommyray
Posty: 2173
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 586 times
Been thanked: 964 times
Kontakt:

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: tommyray »

@loaru
To samo. Ładne wizualia ale to za mało. Gra wymaga bardzo wielu kompromisów z nią samą. Koncept wyścigu z czasem w każdym trybie gry - ech... Failforward w Adventure - bardzo dobrze, powtarzaj dopóki ci się nie uda w Exploration - facepalm...
i durnowata obsługa - choćby co rundę te kosteczki o jeden w dól. Idea HPków i rozrzutu zadawanych obrażeń - generuje beznadziejnie słabe tempo walk. Ikonografia kostek - patrzę i oczy bolą, a rozum szuka uzasadnienia takiego projektu.
Tak jak piszesz - ta gra robi wszystko koślawo. Wydaje mi się, że możnaby amputować część DC bez szkody dla gry (ta część jest bardzo źle zrobiona) i byłaby to lepsza gra po prostu ;D

I jeszcze to zjawisko "teflonowych devów" czyli takich trzewików - te ich komentarze na wytknięte błędy i wady projektu... Tu na pewno jest gdzieś dobra gra, w pewnym momencie być może się gra otworzy, ale czy człowiek do tego momentu wytrwa?
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 517
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 127 times
Been thanked: 252 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: loaru »

tommyray pisze: 20 sie 2024, 14:13 I jeszcze to zjawisko "teflonowych devów" czyli takich trzewików - te ich komentarze na wytknięte błędy i wady projektu... Tu na pewno jest gdzieś dobra gra, w pewnym momencie być może się gra otworzy, ale czy człowiek do tego momentu wytrwa?
Tak, też natrafiłem na taki komentarz :D Ludzie narzekali, że jeden chapter ma przesadzony poziom trudności i zdarza się insta-porażka, na co jeden z autorów odpowiedział, że „ma być tak trudno, bo tak chcieli”. Potem sie zreflektowali i dodali, że można obniżyć poziom wrogów na zwykłą wersje.

Dla niektórych problemem może być podwójny setup i podwójne zasady do opanowania, jeśli chciałby od razu rozegrać cały chapter. Ja na szczęście zostawiam grę rozłożoną przez weekend. Wkurzające jest to, jak w niewielkim, ale istotnym stopniu różnią się te same akcje między fazami - trzeba pamiętać, że w fazie przygody dostajemy 3 żetony akcji na start, a w eksploracji już 4. Dodatkowy ruch za żeton w przygodzie daje +1, a w eksploracji +3 :lol: itd.

Czy człowiek wytrwa? Nie wiem, jest to jedna z najdroższych gier w mojej kolekcji i chyba to też teochę mnie trzyma w zamiarze ogrania ile się da do końca roku z nadzieją, że może być lepiej :) Wyleczyła mnie też z droższych wspieraczek na dłuższy czas.
olsszak
Posty: 1864
Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
Lokalizacja: GDAŃSK
Has thanked: 28 times
Been thanked: 49 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: olsszak »

Martwią mnie te Wasze wpisy, a na dodatek Tommyray już grę sprzedaje… nie wiem czy siadać do niej czy poczekać na poprawki przy drugim ks…
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4838
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1817 times
Been thanked: 1305 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: garg »

olsszak pisze: 21 sie 2024, 22:37 Martwią mnie te Wasze wpisy, a na dodatek Tommyray już grę sprzedaje… nie wiem czy siadać do niej czy poczekać na poprawki przy drugim ks…
Mnie też :(

A do tego, żeby poprawki się wydarzyły, potrzeba autorów i wydawców, którzy słuchają i słyszą, a nie są "teflonowi" na uwagi od graczy :?
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
tommyray
Posty: 2173
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 586 times
Been thanked: 964 times
Kontakt:

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: tommyray »

olsszak pisze: 21 sie 2024, 22:37 Martwią mnie te Wasze wpisy, a na dodatek Tommyray już grę sprzedaje… nie wiem czy siadać do niej czy poczekać na poprawki przy drugim ks…
Szybko się pewnie nie sprzeda więc ogram więcej i będę jakieś rozumne uwagi mógł sklecić. Jest sporo ludzi na bgg, którym H bardzo trafiło w gusta. Nie skreślam (jeszcze), ale bez żalu mogę sprzedać (płyną nowe cykle ATO... będzie KF...). Serca na razie nie chwyciło.

Co do poprawek w drugim KS - takie rzeczy nie zmienią założeń na jakich budowano projekt, a ja mam zarzuty do fundamentów (ktore Harakiri współdzieli pewnie z wiekszością tego typu gier, więc to kwestia mojej perspektywy i wymagań).

Wydaje mi się, że część Adventure (pandemic+przygoówka) jest lepsza i ciekawsza od Exploration (crawler/starcia) - odwrotnie niż w przypadku Isofarian Guards. Więc tą chętnie jeszcze ogram dalej. Fazę figurkowych walk bym najchętniej wyciął albo sprowadzil do 1hit=1death bijąc mobki tak jak ma to miejsce w Adv. aby to przyspieszyć, i jedynie bossów zostawił tak jak są pomyślani.

Obie sekcje mają wadę(?) silnego oparcia się na arbitralnie ustalonym wyścigu z czasem i poganianiu gracza, przy czym Adventure czyli to łażenie po świecie chyba robi to lepiej od części taktycznej bo pozwala na fail forward z konsekwencjami. W Exploration masz repetę aż do skutku, a ja takich repetycji bez konsekwencji bardzo nie lubię.

Pauzuję teraz na czas urlopu z graniem, pozostaje nam kolega loaru, że opisze lepiej jak to wygląda im dalej w las.
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 517
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 127 times
Been thanked: 252 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: loaru »

Na moje uwagi trzeba brać poprawkę, że gram solo. Myślę, że to może być znacznie lepsze doświadczenie dla 4 graczy, bo wtedy każdy ogarnia tylko swoją planszetkę bohatera* i grupa może wspólnie uzgodnić, jak chcą podejść do niejasności w scenariuszu.

*planszetki nie są skomplikowane, tylko trzeba często zaglądać kto jakie ma bonusy do broni, jaki ekwipunek, zarządzanie kostkami KI itp.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 729
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 163 times
Been thanked: 298 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: Zmij »

Właśnie ruszyła kamapania z reprintem i nowym dodatkiem ale z tego co czytam to gra wg Waszych opini średniawa i raczej nie warto w to wchodzic?lubie KDM, ATO, Middara czyli wyzwanie i taktyczne podejscie do walki. W klepanine typu Zombicide to juz sie nagralem i nie szukam już takich gier, Harakiri sie nada czy raczej odpuscic?
barcelihno
Posty: 62
Rejestracja: 29 sie 2024, 19:28
Has thanked: 10 times
Been thanked: 2 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: barcelihno »

Na BGG większość pozytywnych opinii dają prawie tylko Hiszpanie :) Są też opinie osób, które stanowczo sprzeciwiają się potraktowaniu po macoszemu kultury i historii Japonii. Wiele założeń historycznych jest w tej grze błędnych. No i tytuł gry również uważam za nietrafiony ...
tommyray
Posty: 2173
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 586 times
Been thanked: 964 times
Kontakt:

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: tommyray »

barcelihno pisze: 08 paź 2024, 18:50 Na BGG większość pozytywnych opinii dają prawie tylko Hiszpanie :) Są też opinie osób, które stanowczo sprzeciwiają się potraktowaniu po macoszemu kultury i historii Japonii. Wiele założeń historycznych jest w tej grze błędnych. No i tytuł gry również uważam za nietrafiony ...
Ogólnie nazewnictwo jest tu zrobione nienajlepiej, i gdy sięgają do popkultury aby mrugnąċ okiem do gracza to raczej nieumiejętnie.

@Zmij Jeżeli zależy ci na taktycznym wymiarze starċ - odpuść.

Jeżeli na pisarstwie - zapomnij.
Bo pisarsko to poniżej średniej. Ale ledwie usiadłem do drugiego rozdziału i trudno wyrokować za całość. Opisy ok, zawiązanie akcji... no ok, ale te dialogi… są strasznie żenujące. Grafomania na sterydach. Sekcje story niby są lepiej napisane niż w Isofarian, ale jednak gorzej niż Oathsworn. A ja już przy Oatshworn zgrzytałem zębami.

Generalnie to jest raczej dla fanatyków settingu i „ciekawych” figurek. Wizualia są bardzo na plus, odstają na milę od jakości samego gameplayu czy pisarstwa. Bardzo dziwne wrażenia - czytasz żenadę a oglądasz świetne malunki. Krótko: mam, odradzam, lepiej wpierw sprawdzić u kogoś ;)
barcelihno
Posty: 62
Rejestracja: 29 sie 2024, 19:28
Has thanked: 10 times
Been thanked: 2 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: barcelihno »

Dzięki za info. Nie zamierzam wspierać tej kampanii.
Awatar użytkownika
loaru
Posty: 517
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 127 times
Been thanked: 252 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: loaru »

Ja już jestem po 4 chapterach i gra jest do przeżycia, człowiek oswoił się z zasadami i w zasadzie coraz mniej mam wątpliwości w trakcie gry. Nadal jednak przechodzą mnie ciarki żenady jak czytam dialogi (obowiązkowo, każdy bohater musi mieć linijkę czegokolwiek do powiedzenia). Już raz miałem okazję homerulesować rozgrywkę, bo nie chciało mi się po śmierci bohaterów rozpoczynać scenariusz od początku (zresetowałem zamiast tego do ostatnio odkrytego miejsca), a byłem już 3h w grze. :roll:

Ja gram solo i mnie to nie boli, ale wyobrażacie sobie grę w 4 osoby, gdzie jedna umiera w pierwszym kwadransie i patrzy przez resztę czasu, jak inni grają? Zasady nic nie mówią o wskrzeszaniu postaci :D

Dodatkowo, w Harakiri jest unikalny system trudności polegający na pogłębianiu porażki. Jeśli nie udało się wygrać fazy przygód, to faza eksploracji będzie zawierać trudniejsze sytuacje (typu: nie obroniłeś osady? dołożymy ci kilku przeciwników więcej) i agresywniejsze AI (więcej czerwonych-negatywnych kart w Oracle decku). Jeśli gracz umrze, ryzykuje utratę 1 punktu umiejętności na stałe. Jeśli nie uda wam się przejść fazy eksploracji, powtarzacie ją do bólu, a zwykle trwa 2-3h. I tak w kółko, aż się człowiek załamie i popełni harakiri. Być może ten tytuł ma więcej sensu niż nam się wydaje 8)
tommyray
Posty: 2173
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 586 times
Been thanked: 964 times
Kontakt:

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: tommyray »

Cholera, zapomniałem o tym systemie pogłębiania porażki… to jest wybitnie nietrafione. No to gramy dalej 🤣
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 12813
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3739 times
Been thanked: 3947 times

Re: Harakiri: Blades of Honor (Fernando Gamero, Joel Torres)

Post autor: japanczyk »

loaru pisze: 08 paź 2024, 20:43 Ja gram solo i mnie to nie boli, ale wyobrażacie sobie grę w 4 osoby, gdzie jedna umiera w pierwszym kwadransie i patrzy przez resztę czasu, jak inni grają? Zasady nic nie mówią o wskrzeszaniu postaci :D
Ogolnie ta gra nie nadaje sie powyzej 2 osob, denerwujace jest to sztuczne dokladanie skladu osobowego w takich grach
ODPOWIEDZ