Śmieszne nawyki, z których gracze nie zdają sobie sprawy

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Addictus

Śmieszne nawyki, z których gracze nie zdają sobie sprawy

Post autor: Addictus »

Z czym się spotkaliście co was bawi a ludzi, którzy nie są graczami bawiłoby to do rozpuku?

Zacznę jako pierwszy:
szczera troska o kartonowe opakowania,
kupowanie kart promo na sztuki (5 kart) do planszówek, przez osoby, które twierdzą, że karcianki TCG to zło
w wypadku gier na prąd: regularne logowanie się w wyznaczonych godzinach bo wtedy jest coś rozdawane <<za darmo>>
płacenie krocie za już stare gry z powodu nostalgii
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 4858
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 558 times
Been thanked: 1284 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: psia.kostka »

kupowanie kart promo na sztuki (5 kart) do planszówek, przez osoby, które twierdzą, że karcianki TCG to zło
Czuje sie tu personalnie wywolany do tablicy, ale za wiele smiesznego nie widze, ani za wiele zwiazku.
(inna rzecz, ze Addictus sie chyba lubuje w flejmowych tematach podkrecajacych podzialy, wiec...)

Promki: Dajesz raz np 20pln za 5kart, ktore chcesz miec do swej gry i finito.
CCG: kupujesz tuzinami (i latami :roll: ) losowe blisterki za krocie, a dalej nie wiesz co dostaniesz, co to warte i kiedy sie skonczy ten koszmar zbierania, a zacznie grania :P finalnie pewnie x singli i tak musisz dokupic od handlarza z przebitka x10, aby zaspokoic bakcyla i wygrac z losowoscia blisterkow i/lub swym pechem :lol:
Sprzedam (importowane, nowe): Harmony, Courtisans, Sea Salt & Paper, Rivages, Solstis, Tikal, Furnace, Knarr, Eddie z Iron Maiden (zestaw PL pod konkretna gre) +inne
Awatar użytkownika
Padre
Posty: 247
Rejestracja: 17 cze 2009, 10:52
Has thanked: 24 times
Been thanked: 200 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: Padre »

Wydaje mi się, że obecnie w CCG/TCG najczęściej kupuje się single pod talię, wychodzi taniej niż boxy/case'y. Te drugie kupują zapaleńcy-hazardziści albo ludzie grający sealed.
Awatar użytkownika
itsthisguyagain
Posty: 645
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
Has thanked: 264 times
Been thanked: 450 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: itsthisguyagain »

Mnie śmieszy jak ktoś kupuje grę za 300+ zł i potem mówi, że będzie ją testować... jakby nie było TTS'a (do dorwania za ~20 zł)
Mówienie per "ogrywanie gry" w sensie zagranie w nią raz i nigdy więcej.
Kupowanie insertu do każdej możliwej gry nawet jeśli nowy insert utrudnia setup/złożenie.

Obsesja komplecjonizmu (nie ma po polsku takiego słowa ale chyba niedługo będzie bo angielski odpowiednik "completionism" też jest młody) czyli potrzeba posiadania absolutnie wszystkiego co wyszło do danej gry nawet jeśli to jakaś trywialna pierdoła za milon cebulanów... bonusowe punkty jeśli komplet nabywasz bez uprzedniego zagrania, bonusowe punkty jeśli nigdy w grę nie zagrasz.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2024, 16:45 przez itsthisguyagain, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 5136
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 2029 times
Been thanked: 2631 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: PytonZCatanu »

Ja bym chętnie poczytał o zabawnych zwyczajach bezpośrednio przy stole 🙂
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
NeXuS AlphA
Posty: 304
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 106 times
Been thanked: 145 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: NeXuS AlphA »

itsthisguyagain pisze: 02 sie 2024, 16:37 Mnie śmieszy jak ktoś kupuje grę za 300+ zł i potem mówi, że będzie ją testować... jakby nie było TTS'a (do dorwania za ~20 zł)
Tu akurat mogę powiedzieć, że jestem z tych co to w życiu nic na TTS/BGA nie odpalili, bo jakoś analogowa gra z komponentami to co innego niz jakaś mała wirtualna przestrzeń. Umysł inaczej to obejmuje i kontroluje widać u mnie; a może to kwestia wieku. Wolę pooglądać rozgrywki, zapoznać się z instrukcją i jak jest interesująco to zaryzykować.
Awatar użytkownika
Urkeith
Posty: 350
Rejestracja: 02 lis 2021, 09:38
Has thanked: 231 times
Been thanked: 170 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: Urkeith »

Aż dziwne że nikt nie wspomniał o dmuchaniu na kostkę przed rzutem czy o innych temu podobnych rytuałach :mrgreen:
agt
Posty: 1545
Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
Has thanked: 897 times
Been thanked: 491 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: agt »

Gdy ktoś w grze push your luck deklaruje, że kończy swój ruch, a później rzuca kośćmi raz jeszcze, żeby sprawdzić co by wypadło i na tej podstawie wnioskuje czy dobrze czy źle zrobił kończąc ruch.
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 748
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 294 times
Been thanked: 316 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: Scamander »

Ogrywanie w kółko 5-10-15 tytułów kiedy ma się za sobą 100 gier na półce. Każdy ma faworytów, ale bez przesady :D
minimati
Posty: 139
Rejestracja: 07 cze 2021, 04:32
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 88 times
Been thanked: 59 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: minimati »

Urkeith pisze: 02 sie 2024, 18:34 Aż dziwne że nikt nie wspomniał o dmuchaniu na kostkę przed rzutem czy o innych temu podobnych rytuałach :mrgreen:
Kiedyś bym się nawet zaśmiał z takiego zachowania, ale odkąd zacząłem grać w Blood Bowla, to wygrzewanie kostek w kuchence mikrofalowej przestało mnie dziwić. :D
Awatar użytkownika
Urkeith
Posty: 350
Rejestracja: 02 lis 2021, 09:38
Has thanked: 231 times
Been thanked: 170 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: Urkeith »

Scamander pisze: 03 sie 2024, 01:13 Ogrywanie w kółko 5-10-15 tytułów kiedy ma się za sobą 100 gier na półce. Każdy ma faworytów, ale bez przesady :D
A to akurat imo bardzo spoko bo znaczy, że można się spokojnie pozbyć tych kilkudziesięciu tytułów i zwolnić półki oraz odzyskać pieniądze.
Kisun
Posty: 1184
Rejestracja: 12 lip 2015, 16:47
Lokalizacja: Gostyń (Wlkp)
Has thanked: 117 times
Been thanked: 157 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: Kisun »

Mnie śmieszy "folia na wieku" tj. Nacięcie folii wzdłuż 3 krawędzi, by dało się otwierać grę bez zdejmowania folii. I proszę nie pytać skąd wiem dokładnie jak to się robi ;)
No, że jeszcze nikt nie sprzedaje jakichś super cienkich lateksowych koszulek na pudła, to aż dziwne ;)
NeXuS AlphA
Posty: 304
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 106 times
Been thanked: 145 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: NeXuS AlphA »

Kisun pisze: 03 sie 2024, 10:59 Mnie śmieszy "folia na wieku" tj. Nacięcie folii wzdłuż 3 krawędzi, by dało się otwierać grę bez zdejmowania folii. I proszę nie pytać skąd wiem dokładnie jak to się robi ;)
No, że jeszcze nikt nie sprzedaje jakichś super cienkich lateksowych koszulek na pudła, to aż dziwne ;)
To to też się wypowiem, bo jestem tym co rozcina tak że folie na wieku podkleja z 4 stron tak bys swobodnie otwierać pudło a by dalej posiadało folie. Już o tym pisałem nie raz, że to wcale nie takie głupie. Wiem jak wyglądają u mnie boki HwA2ed, Eldritcha, pierwszej Posiadłości czy paru innych, gdzie po prostu były suwane po półce na zasadzie wyjmij-włóż - farba jest pościerana itd. Po tym jak przez ileś lat przy każdej planszówce zachowywałem się jak dziecko odpakowujące prezent w Święta, to teraz od iluś lata każda jest w ładnie podklejonej taśma folii. /żadne kawałki folii luzem się pod wiekiem nie plączą i w niczym nie przeszkadzaja/
Na obronę tego działania mogę wskazać to że jeżeli gra nie jest pułkownikiem a bierze realny udział w życiu (w tym transport do znajomych czy też urlop) to znosi to lepiej; jak również i ja bo nie muszę oglądać więcej startej farby. To nie to samo co folia na pilocie :P Ot ogólna praktyczność a nie magiczne hator-hator :mrgreen:
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 5206
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1555 times
Been thanked: 1132 times
Kontakt:

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: Hardkor »

NeXuS AlphA pisze: 03 sie 2024, 12:10
Kisun pisze: 03 sie 2024, 10:59 Mnie śmieszy "folia na wieku" tj. Nacięcie folii wzdłuż 3 krawędzi, by dało się otwierać grę bez zdejmowania folii. I proszę nie pytać skąd wiem dokładnie jak to się robi ;)
No, że jeszcze nikt nie sprzedaje jakichś super cienkich lateksowych koszulek na pudła, to aż dziwne ;)
To to też się wypowiem, bo jestem tym co rozcina tak że folie na wieku podkleja z 4 stron tak bys swobodnie otwierać pudło a by dalej posiadało folie. Już o tym pisałem nie raz, że to wcale nie takie głupie. Wiem jak wyglądają u mnie boki HwA2ed, Eldritcha, pierwszej Posiadłości czy paru innych, gdzie po prostu były suwane po półce na zasadzie wyjmij-włóż - farba jest pościerana itd. Po tym jak przez ileś lat przy każdej planszówce zachowywałem się jak dziecko odpakowujące prezent w Święta, to teraz od iluś lata każda jest w ładnie podklejonej taśma folii. /żadne kawałki folii luzem się pod wiekiem nie plączą i w niczym nie przeszkadzaja/
Na obronę tego działania mogę wskazać to że jeżeli gra nie jest pułkownikiem a bierze realny udział w życiu (w tym transport do znajomych czy też urlop) to znosi to lepiej; jak również i ja bo nie muszę oglądać więcej startej farby. To nie to samo co folia na pilocie :P Ot ogólna praktyczność a nie magiczne hator-hator :mrgreen:
Tylko wiesz rozumiem, gdy ktoś tak robi i gra jest grana przez lata, ma w nią dziesiątki partii, jeździ z nim (dowolne z wymienionych), a niektórzy tak rozpakowują i ona nie doczeka się nawet 1 partii xD
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
mordajeza
Posty: 437
Rejestracja: 19 lut 2019, 13:16
Has thanked: 246 times
Been thanked: 353 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: mordajeza »

Wątek można by streścić jednym zdaniem: Wszystkie moje przyzwyczajenia są racjonalne, a wszystkie przyzwyczajenia innych są śmieszne.
NeXuS AlphA
Posty: 304
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 106 times
Been thanked: 145 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: NeXuS AlphA »

mordajeza pisze: 03 sie 2024, 12:40 Wątek można by streścić jednym zdaniem: Wszystkie moje przyzwyczajenia są racjonalne, a wszystkie przyzwyczajenia innych są śmieszne.
E tam, moje z folią i pudełkami jest zarówno racjonalne (czy może bardziej: praktyczne) a z drugiej jest też nieco śmieszne :) Przecież to nie jest tak, że każdy kto tego nie robi jednocześnie wystarczająco nie szanuje gier, czy wręcz rzuca nimi bez opamiętania :)
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 4858
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 558 times
Been thanked: 1284 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: psia.kostka »

mordajeza pisze: 03 sie 2024, 12:40 Wątek można by streścić jednym zdaniem: Wszystkie moje przyzwyczajenia są racjonalne, a wszystkie przyzwyczajenia innych są śmieszne.
Albo jeszcze bolesniej:
"Nie rozumiem czemu tak postepujesz, wiec jestes dla mnie smieszny"
Sprzedam (importowane, nowe): Harmony, Courtisans, Sea Salt & Paper, Rivages, Solstis, Tikal, Furnace, Knarr, Eddie z Iron Maiden (zestaw PL pod konkretna gre) +inne
Awatar użytkownika
poooq
Posty: 1264
Rejestracja: 28 lut 2009, 22:04
Lokalizacja: Warszawa Wesoła
Has thanked: 167 times
Been thanked: 74 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: poooq »

Zawsze układam instrukcję w pudełku tak, by była zorientowana z ilustracją na nim.
Tasuję karty zarówno przed jak i po rozgrywce :)
Po co piać, gdy można grać?
Spoiler:
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 4858
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 558 times
Been thanked: 1284 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: psia.kostka »

poooq pisze: 03 sie 2024, 13:34 Zawsze układam instrukcję w pudełku tak, by była zorientowana z ilustracją na nim.
Jesli stawia sie pudelka pionowo, to rozwazalem kiedys, czy nie lepiej byloby umieszczac instrukcje grzbietem do dolu, co moze zmniejszyloby szanse zagiec rogow papieru i poprawilo rozklad masy w pudle, dociazajac spod 8)
#overthinking (...w sluzbie optymalizacji) :twisted:
Sprzedam (importowane, nowe): Harmony, Courtisans, Sea Salt & Paper, Rivages, Solstis, Tikal, Furnace, Knarr, Eddie z Iron Maiden (zestaw PL pod konkretna gre) +inne
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4763
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Rumia
Has thanked: 397 times
Been thanked: 936 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: BartP »

To ja nie na temat, bo zdajemy sobie sprawę, ale lubimy nasze rytuały. Przed każdą grą po położeniu planszy na stole oceniamy w skali Barta (1-10) jej płaskość. Im bardziej się wygina, nie prostuje, tym niższa ocena rzecz jasna. Wkurzają mnie planszówki z niepłaskimi planszami, serio.
agt
Posty: 1545
Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
Has thanked: 897 times
Been thanked: 491 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: agt »

poooq pisze: 03 sie 2024, 13:34 Zawsze układam instrukcję w pudełku tak, by była zorientowana z ilustracją na nim.
Tasuję karty zarówno przed jak i po rozgrywce :)
Ależ to akurat nie jest nic śmiesznego.
Przecież wiadomo, że instrukcja powinna być w tę strone co pudełko. ;) A tył pudełka oczywiście zgodnie z przodem.

Całkiem możliwe, że ja też tak tasuję.. :)
NeXuS AlphA
Posty: 304
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 106 times
Been thanked: 145 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: NeXuS AlphA »

psia.kostka pisze: 03 sie 2024, 13:44Jesli stawia sie pudelka pionowo, to rozwazalem kiedys, czy nie lepiej byloby umieszczac instrukcje grzbietem do dolu, co moze zmniejszyloby szanse zagiec rogow papieru i poprawilo rozklad masy w pudle, dociazajac spod 8)
#overthinking (...w sluzbie optymalizacji) :twisted:
Yyy a to nie jest tak, że to standard że tak się robi? :mrgreen:
Ja gdy tylko nie jest to "pakowanie na szybko" ale gdy kształt pudełka na to nie pozwala, to mam wrażenie robie tak często instynktownie :D

Dlatego również już pal licho tył pudełka (wypraski nie chce mi się przekładać) ale ten bok co najcięższy to prawie zawsze u mnie ten który jest równoległy do półki :)
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 4858
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 558 times
Been thanked: 1284 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: psia.kostka »

BartP pisze: 03 sie 2024, 14:07 Wkurzają mnie planszówki z niepłaskimi planszami, serio
Za blisko morza/zatoki mieszkasz ;)
Ciekaw, czy jakbys napakowal w opor tych mietowych cukierkow "Silica Gel", to by sie samo naprawilo?

PS
Nie dotyczy reprintu Lewis & Clark :lol:

PS2
Akutat tasowanie przed i po grze jest redundantne i idzie juz w dziwactwo ;)
Zycie jest za krotkie by "bezpiecznie odłączać pendrive usb" czy tasowac wielokrotnie talie kart :mrgreen:
Sprzedam (importowane, nowe): Harmony, Courtisans, Sea Salt & Paper, Rivages, Solstis, Tikal, Furnace, Knarr, Eddie z Iron Maiden (zestaw PL pod konkretna gre) +inne
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 4013
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1371 times
Been thanked: 2889 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: Ardel12 »

Granie zawsze tym samym kolorem - acz to raczej świadome. Ja jak nie dostanę niebieskiego a jest w grze, to zawsze kończę przesuwjąc pionki niebieskie(akcja swoim, ale pkt dam niebieskiemu choćby xD)

Jako, że bardzo dbam o swoje gry, to zauważenie przy składaniu gry nowego uszkodzenia to katorga, a chcąc nie chcąc przyglądam się chowając grę każdemu elementowi, który się przez me ręce przewinie.

Przeliczanie kart jest moim nawykiem w grach, gdzie muszę wysortować talie, np w takim LE:Alien, jak porozdzielam to zawsze przeliczę zanim włożę do pudełka(nie myślę, robię)

U innych widziałem, że jak rzucają kostkami to muszą w konkretne miejsce czy to dany kawałek stołu czy w miskę, cokolwiek wyjdzie poza to zawsze należy się przerzut.

Lubię mieć poukładane elementy i wnerwia mnie niesamowicie jak nie mogę tego dokonać przez ograniczenia stołu xD na planszetce lubię mieć poukładane wszystko jednakowo(np. budynki obrócone w tą samą stronę jak nie są symetryczne).

Nie wiem czy ktoś miał taki nawyk i na pewno dla mnie nie był śmieszny, ale okruszki zbierał ze stołu przy użyciu kart z ręki :evil:
Xyhoo
Posty: 279
Rejestracja: 13 lis 2021, 18:34
Has thanked: 448 times
Been thanked: 241 times

Re: Śmieszne nawyki graczy, z których nie zdają sobie sprawy

Post autor: Xyhoo »

Śmieszny jest dla mnie wstręt do sprzedawania. Jakieś dziwne przywiązanie do przedmiotu tylko dlatego, że wydaliśmy na to pieniądze. Pies to lizał jak to jest 30 pudełek, ale znam ludzi, którym pudła wchodzą w przestrzeń życiową, a nie sprzedadzą nawet gier, które im się nie podobają

Koszulkowanie wszystkiego, aby zagrać w to raz tez nie ma nic wspólnego z rozsądkiem

Gra za 200zł? A co tak drogo, przeszukam cały internet, żeby znaleźć 6zł taniej.
Kot w worku z Gamefounda za 2000zł jak najbardziej, ależ oczywiście
ODPOWIEDZ