Planszowy Kolektyw - recenzja Reef Project, projekt muzyczny i coś świeżego na rynku

[NOEzwanyMateuszem]

Siedział w najciemniejszym rogu sali, w najgorszej karczmie Zamościa. Już z daleka było widać, że to szemrany typ.
- To ON… – powiedziała pierwsza zakapturzona postać do pozostałej dwójki.
- Jesteś pewien? - spytała druga osoba kobiecym głosem – Jakoś nie mam przekonania… -dodała po chwili.
- Słuchajcie mówię Wam, jest w porządku. - odezwał się ponownie ten pierwszy – Będzie git, w końcu jest tylko rudy, to nie grzech…
- Ale wstyd – dodał trzeci podróżnik krzywiąc się wymownie.

I tak to się stało - zrekrutowaliśmy Rudego do już istniejącej i regularnie grającej grupy.


Rudy to ja. A to wyżej, to historia z perspektywy pozostałych członków Planszowego Kolektywu - Jacka, Katarzyny oraz Damiana.
Z naszych połączonych mocy powstał Kapitan Planszowy Kolektyw.
Może niezbyt mądry, może niezbyt kompetentny, ale bywa zabawny no i jest nasz - jedyny taki podcast na rynku! Od nas dla Was!
Zapraszamy jeśli macie odwagę zmierzyć się z naszymi opiniami i... muzyką.

Tutaj link do ostatniej recenzji: Reef Project
Oraz do przygotowanego z tej okazji utworu muzycznego: Toniemy

Publikujemy w każdą środę o godzinie 5:30 rano, tak, aby każda osoba jadąca do pracy i chcąca umilić sobie środek tygodnia, mogła nas posłuchać w oczekiwaniu na weekend. Mamy również inne Social Media, można nas znaleźć na Spotify, jeżeli ktoś woli takie źródło słuchania podcastu, Facebooku gdzie co jakiś czas publikujemy relacje z grania oraz Instagramie.

Dodatkowo warto wspomnieć, że nie prowadzimy tylko formatu recenzenckiego. Mamy dwa ciekawe formaty w których jesteśmy podzieleni - Jacek oraz Katarzyna mają swoją Połówkę na Weekend, a ja oraz Damian prowadzimy Do Brzegu Panowie. Już niedługo w obu tych formatach pojawią się nowe publikacje.
Co więcej, mamy też luźny format pogaduszkowy - Pitu pitu. To dla tych, którzy kochają offtopy luźno powiązane z grami planszowymi.
No i nie sposób nie wspomnieć o naszych TOPkach, które nigdy nie są pozbawione kontrowersji.


Jeżeli ktoś dotrwał do tej części wiadomości to winszuję. Ja wiem, że to nieco egoistyczne polecać swój własny twór ale uważam, że tworzymy coś naprawdę wyjątkowego, przede wszystkim stosując się do zasady, że chcemy robić coś, czego sami byśmy słuchali.
Wpadnijcie, sprawdźcie, dajcie znać co możemy jeszcze poprawić.
Peace!

NOE zwany Mateuszem
1/4 Planszowego Kolektywu