Nemesis vs Lockdown

[Golfang]

Mam Nemesis z KS od lat - pomalowane figurki itp. Lubię tę grę. Lockdown wsparłem też na KS... ale po otrzymaniu sprzedałem myśląc że chyba nie warto mieć dwóch identycnzych gier.
Czy moje myślenie było prawidłowe czy raczej się myliłem?
Czy te gry mają jakieś duże znaczące różnice - czy Lockdown jest raczej retheme pierwszej wersji Nemesis?
Pytam bo mogę kupić wersję sklepową za niecałe 300 zł -> i zastanwiam się czy warto? Może warto sprzedać starą Nemesis a zostawić Lockdown? Co sądzicie?

[HeroinHeart]

Imo podstawka jest grą nieznacznie lepszą niż lockdown, ale do tego na tyle podobną, że nie warto mieć ich dwóch w kolekcji.
Ja kupiłem lockdown, ponieważ mój przyjaciel ma nemesis, więc nie chcieliśmy powielać tytułów, bo zazwyczaj i tak grywamy tylko ze sobą xd
Podstawka w moim odczuciu wygrywa klimatem i ogólną grywalnością, jednak kuleje część postaci i ekwipunek. Lockdown ma lepiej dopracowane postaci, lepiej zbilansowane przedmioty, jednak trochę gdzieś uleciała ta miodność przez fakt, że jest tam dużo więcej łażenia w te i we wte. W nemesis jakoś bardziej czułem wagę każdego ruchu i łatwiej było mi się wczuć w klimat statku kosmicznego. No i figurki obcych są moim zdaniem ładniejsze niż nocnych łowców.

ps. wydaje mi się, że było już n takich tematów

[shuji]

moim zdaniem lockdown lepszy, ale pewnie dlatego, że od niego zaczynałem. Są bardziej dopracowane postacie i wydarzenia.

Do podstawki za to jest więcej dodatków oficjalnych i fanowskich, oraz wiekszy fandom.

nie zmienia to faktu, że to jedna i ta sama gra - lockdown mógłby być zwykłym, wcale nie dużym dodatkiem do nemesis - ot, nowa plansza, dwie na krzyż nowe zasady i trochę figurek i kart (nowe postacie i intruzi).

Ja sobie zostawiłem osobiście lockdowna w kolekcji

[majami]

Jeśli chcesz klimat, to podstawowy Nemesis wygrywa (chociaż niejednoznacznie). To uczucie, że jesteś na statku, odkrywasz co się dzieje, oszukujesz innych że statek leci na Ziemię a sam planujesz już wystrzelenie się w kapsule ratunkowej. Jednak w następnych rundach wchodzą dwa wydarzenia z pożarami i składacie grę z niesmakiem wszyscy przegrywając, bo nie było jak temu w ogóle zaradzić xD "Symulator gaszenia pożarów" mocno wkurza. Dodatkowo niektóre postacie wydają się lepsze od innych. Z pomocą przychodzi dodatek Aftermath, naprawia część problemów, ale dodaje też swoje (np. wieżyczki i niejasne zasady).

Jeśli stawiasz na mechaniki i miodność z rozgrywki, to Lockdown jest lepszy. Masz więcej możliwości, większe pole manewru i bardzo rzadko zdarza się, że nie możesz czemuś zaradzić i przegrywasz "BO TAK". Dodatkowo druga strona planszy z powierzchnią Marsa, trudniejsza i z lepszym klimatem (chociaż tu też czasami zasad trzeba się 'domyślić'). Dodatki z podstawki działają w Lockdown, chociaż bywają upierdliwe, ale jak się już ogra podstawkę, to da się urozmaicić.

Więc zależy czego oczekujesz. Klimatu, czy mechanik?

[Hardkor]

Moim zdaniem zwykły lepszy i to pytanie już się pojawiało na forum

[adm1004a]

Jak grasz z dziećmi to zwykły lepszy. Ja grałem w oba i locdown ma zbyt dużo zasad, szczególnie żeton końca gry.sprawia kłopot. Obie gry rewelacyjne ale dużo zależy od ekipy i poczucia humoru

[KOSHI]

Ja bym nie sprzedawał. 3 stówki to nie tak wiele. Po ograniu zdecydujesz. Optymalnie byłoby gdybyś gdzieś zagrał przed zakupem. Też kupiłem Lockdown mając zwykłego i ostatecznie nie ograłem i sprzedałem. Poczekałem, aż ludzie pograją i poczytałem opinie, po oglądałem rozgrywki i stwierdziłem, że odpuszczam. Nie podobała mi się mechanika światła (ponoć nie ma czasu się z tym bawić, a światło i tak kiedyś padnie), losowo otwierające się śluzy i contingency tokens. Do końca nie jesteś pewny, czy całe twoje działanie nie pójdzie na marne chyba, że po sprawdzasz je, ale czy będzie na to czas? Podobała mi się druga strona planszy i pomysł na wiedzę i słabości. Figurki z LD wyglądają jak z Riddicka. W Nemesis zwykłym są alienowe. Nemesis jest prosty. Sprawdź silniki, koordynaty a potem kapsuła lub hibernacja i modlić się by klaty ci nie rozerwało. Teraz najlepsze, Nemesis też sprzedałem i czekam na 3 część.

[HeroinHeart]

Nie podobała mi się mechanika światła (ponoć nie ma czasu się z tym bawić, a światło i tak kiedyś padnie)

To zależy jakie postaci są w grze. Część z nich ma spawn niedaleko generatora, więc można mieć światło przez większość czasu, co skutecznie ułatwia rozgrywkę. Ostatnim razem całą 4ką skończyliśmy cele, praktycznie w ogóle nie walcząc z nocnymi łowcami. Bez sensu xd