Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Możliwe że jutro uda mi się dojechać nawet przed 17.00. Hołeka nie będzie - leży biedak chory w łóżku... Mogę zabrać Le Havre i poprowadzić rozgrywkę. Może ktoś ma ochotę na Wealth Of Nations? Z tego co widzę jesteście już poumawiani więc może zaproponuję rozgrywkę w 1856: Rairoading In Upper Canada na przyszły tydzień. Gra jest niesamowita, ale trochę długa 5 - 6h no i grafiki w WON są w porównaniu z nią istnym dziełem sztuki
Partia w W:I to około godzinki więc będzie czas na coś innego.
UWAGA - mam ochotę zagrać w Grę o Tron , jak ktoś byłby chętny do tłumaczenia i znajdą się ludzie to ja się piszę.
Jak nie to WON albo Chaos.
Tak zerknąłem na ten 1856 i nie wiem czy mam ochotę grać w pociągi i trasy przez 5 godzin, chyba że coś w tym jest specjalnego.
1856 to przede wszystkim niesamowity mechanizm giełdowo - ekonomiczny. Kupujesz akcje, rozkręcasz firmę ale decyzje o rozbudowie, wypłacaniu dywidendy itp. podejmuje Prezydent posiadający pakiet większościowy. Do tego dochodzi dynamiczny rynek giełdy - twoje działania powodują spadek lub wzrost ceny akcji... Mógłbym jeszcze duuużo napisać - najlepiej zobaczcie odcinek poświęcony rodzinie gier 18XX na Board Games With Scott.
Nie jest to łatwa gra, jeśli ktoś nie lubi twardych negocjacji, giełdy i zręcznego operowania akcjami na pweno będzie się nudzić. Najfajniejsze w tej grze jest to, że można ją wygrać nie budując nawet jednego toru, nie wysyłając pociągów itp. - te decyzje podejmuje Prezydent danej firmy - ale inwesując w spółki, które dobrze sobie radzą, torpedując działania konkurencji przez zbijanie ceny ich akcji oraz upłynnianie akcji najdroższych spółek w odpowiednim momencie czerpiąc z tego wysoki profit i automatycznie obniżając cenę akcji pozostałych akcjonariuszy.
Hmm jak się więcej GOTowych noobów znajdzie to może też się w końcu skuszę bo tak się już lata zabieram i zebrać w sobie nie mogę. Tylko kogoś do zasad wytłumaczenia potrzeba
Nie ma sprawy, możemy zacząć Le Havre o 17.15, zobaczymy tylko jak będą się rozkładać ludzie na poszczególne gry. 1856 zostawiamy na przyszły tydzień, zasady oczywiście wytłumaczę. Jeśli chodzi i Struggle to wiesz Ronczi, że ja zawsze i wszędzie Mam też nadzieję, że jeśli nie uda mi się zagrać to przynajmniej przez chwilę zobaczę w akcji Warhammer Invasion.
IceManEk pisze:jak nie będzie korków to się pojawię ok 16:30. jak będą korki to o 17:) Wezmę W:I
wierzysz w cuda? Ja już obmyślam jakby tu jechać na koszutkę z pominięciem ul. warszawskiej i ronda
Oprócz korków w centrum, dziś mi dochodzi problem korków na trasie Rybnik - Katowice:) Na A4 się pchać nie zamierzam ale na wiślance też może być kłopot. a z południa Katowic jeżdzę ostatnio tylko przez Bocheńskiego. Jedyna jeszcze niezakorkowana ulica:)
Ice
Quis custodiet ipsos custodes?
Posiadane gry: Puerto Rico, Blue Moon city, Taluva, Machina2, 1960:tMotP, Twilight Struggle, Ingenious travel edition
Jakby ktoś chciał potestować/pograć jutro w Wwarhammera:Invasion i ma czas w ciągu dnia (od rana tak do 14 15) to zapraszam do mnie do kancelarii (tylko wcześniej jakieś info na prv bym prosił:) bo mam kilka godzinek i do tego wielką ochotę na dalszą grę (dziś tylko dwie partie:)
(zresztą można zagrać w coś innego - stół mam duży a i krzeseł trochę:)
Ice
Quis custodiet ipsos custodes?
Posiadane gry: Puerto Rico, Blue Moon city, Taluva, Machina2, 1960:tMotP, Twilight Struggle, Ingenious travel edition