(Opole) Planszowe Opole

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Ardagast
Posty: 145
Rejestracja: 19 sty 2021, 16:03
Has thanked: 10 times
Been thanked: 26 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: Ardagast »

Teresa pisze: 26 lut 2025, 10:20 Tylko czy Paweł chce znów tłumaczyć ?

Dziś nie dojedziemy przed 17:30; zdążymy do 21 nauczyć się i pograć?
Ostatnio samej gry wyszło 2:20 na 4 osoby, tłumaczenie to jakieś 30 min maks. Damy radę :wink: U mnie nic się nie zmieniło, lubię tłumaczyć gry, tym się nie należy przejmować.
j_g
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 591 times
Been thanked: 288 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: j_g »

Ostatnio rekordy frekwencji. Tym razem 10 osób. 4+3 Setiowały, a 3 Paksowo Hispanikowali. Nie wiem jak tam Paksik (a chętnie bym się dowiedział, jak już Staszek ma takie pisane floł), ale zdaje się, że wszystkim 7-mioro setiującym się podobało. Brawo Tereska i Marcin - jak na pierwszy raz z szybkim tłumaczeniem to szapoba. Wojtek jak zwykle pozamiatał, biorąc pod uwagę, że też pierwsza partyjka. Ja z kolei na koniec dostałem 10% rabatu. Wspaniałe uczucie.

Zakończyliśmy w spełnieniu chyba jakoś ok. 20:40.

Dozo wkrótce, ajhołpsoł.
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3689
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 56 times
Been thanked: 125 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: gafik »

Pax Hispanica: Historia Wielkiej Rozgrywki

Od samego początku wydawało się, że to będzie partia inna niż wszystkie. Karty zostały rozdane, pionki ustawione, a mapa świata leżała otwarta niczym nieznana księga, gotowa na zapisanie nowej historii. W grze byli trzej wielcy rywale – Kardynał Richelieu, Sir Walter Raleigh i tajemniczy Gondor. Każdy miał swoją strategię, każdy pragnął dominacji, ale tylko jeden miał wygrać.

Narodziny Imperiów
Kardynał Richelieu, mistrz polityki i intryg, już na początku rozgrywki miał plan, którego nikt nie przewidział. Zamiast stawiać na wojny i grabieże, postanowił budować… katedry. W każdej kolonii, w każdym porcie, gdzie tylko sięgały jego wpływy, wyrastały monumentalne świątynie, które przyciągały wiernych, handlowców i złoto. Ale to nie wystarczyło. Wiedział, że potrzebuje czegoś więcej – siły, która mogłaby podkopać potęgę jego rywali. I tak oto w jego szeregi wstąpił żydowski pirat – człowiek, który nie tylko znał każdy ukryty szlak handlowy, ale potrafił przenikać tam, gdzie nikt inny nie miał wstępu. Richelieu nie potrzebował armady, by przejąć handel – miał kupców, świątynie i ludzi, którzy wiedzieli, gdzie uderzyć.

Tymczasem Sir Walter Raleigh, awanturnik i odkrywca, postanowił działać w swoim stylu. Jego imię budziło strach na morzach, ale tym razem jego plan był jeszcze bardziej szalony – postanowił piratować… bez statków. Zamiast pływać po oceanach i łupić wrogie floty, zaczął korumpować kupców, przejmować dostawy jeszcze zanim opuściły porty i kontrolować handel na lądzie. To było coś, czego nikt się nie spodziewał. Ale czy to wystarczyło, by pokonać Kardynała?

I wreszcie był Gondor. Cichy, tajemniczy Gondor, którego prawdziwa tożsamość pozostawała zagadką. Jego strategia opierała się na brutalnej sile. Nie bawił się w politykę i subtelne intrygi – miał flotę. I to nie byle jaką, lecz całą Armadę. Żadne miasto nie było bezpieczne, żaden port nie mógł mu się oprzeć. Gondor wydawał się niepowstrzymany – gdziekolwiek się pojawiał, świat płonął, a jego wrogowie drżeli ze strachu.

Upadek Wielkich Graczy
Sir Rajley, mimo wszystkich swoich talentów, w końcu musiał uznać porażkę. Piractwo bez statków było sprytne, ale nie wystarczające, by zagrozić dominacji Kardynała. Handel był wciąż zbyt dobrze strzeżony, a katedry Richelieu skutecznie neutralizowały jego wpływy. Raleigh próbował i próbował, ale w końcu zabrakło mu środków, by kontynuować walkę.

Gondor miał potęgę – ale nie miał dostępu do skarbów. Mógł palić miasta, mógł blokować porty, ale złoto Richelieu pozostawało nietykalne. Ukryte za ścianami jego katedr, strzeżone przez kupców i duchowieństwo, było poza zasięgiem nawet najpotężniejszej armady.

I tak oto wielka rozgrywka dobiegła końca. Kardynał Richelieu zwyciężył. Nie poprzez wojny i brutalne starcia, lecz dzięki sprytowi, intrygom i niezachwianej kontroli nad handlem i religią. To on dyktował warunki. To on zdominował świat.

A jego przeciwnicy? Rajley, zmęczony i pokonany, mógł jedynie patrzeć, jak jego imperium rozpada się na kawałki. Gondor, mimo swojej potęgi, musiał uznać, że czasami siła militarna nie wystarcza, gdy wróg jest o krok przed tobą.

Richelieu siedział w cieniu jednej ze swoich katedr, spoglądając na mapę świata. Wszystko potoczyło się dokładnie tak, jak zaplanował.

Historia Pax Hispanica właśnie została zapisana.
Awatar użytkownika
melusina
Posty: 635
Rejestracja: 23 sty 2013, 22:16
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 21 times
Been thanked: 62 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: melusina »

Epicko napisane :)
Powinieneś podzielić się tym postem w dedykowanym wątku.
j_g
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 591 times
Been thanked: 288 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: j_g »

gafik pisze: 03 mar 2025, 11:52 Pax Hispanica: Historia Wielkiej Rozgrywki[...]
Cieszę się, że Eklund w końcu odszedł od tych suchych szachowych koników na kartach i poszedł w gry fabularne. Kto był mistrzem gry tego erpega ociekającego klimatem? No i kto wcielił się w rolę tego złotego kardynała? Nie wiedziałem, że handel i religia tak blisko ze sobą. Kiedyś, dawno, było powiedziane - w świątyni nie handlujemy.

PS. W sumie ostatnio, Czarek co podchodził do naszego stolika to opowiadał, że na stoliku obok gra w jakąś przygodówkę w kosmosie z motywem ufo. Dziwnym zbiegiem okoliczności też w nazwie miała coś setiowego, dokładnie jak ta nasza eurogra. Widzę, że gusta ewoluują pomału i towarzystwo odchodzi od euro, ku nowemu nieznanemu.
PS2. Jak tam środa? Dajmy Staszkowi powód do odpalenia wyobraźni i klawiatury.
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3689
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 56 times
Been thanked: 125 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: gafik »

melusina pisze: 03 mar 2025, 13:39 Epicko napisane :)
Powinieneś podzielić się tym postem w dedykowanym wątku.
Jeśli Ci się chce to wklej to tam gdziekolwiek to jest... mi się nie chce :)
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3442
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 637 times
Kontakt:

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: piton »

Cze, jutro przyjdę (przynajmniej uścisnąć dłoń Czarka, pokrytą keczupem). Planowo 17-17:10.
Zabiorę Outpost - Wysokie Napięcie "w kosmosie" (nie grałem) i alternatywnie jakieś 'małe rzeczy' na spotkanie z moim serdecznym druhem od tychże, j_g.
Jak dopisze mi szczęście do zagrania to chwilkę zabawię.yo
j_g
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 591 times
Been thanked: 288 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: j_g »

piton pisze: 04 mar 2025, 11:58 Cze, jutro przyjdę (przynajmniej uścisnąć dłoń Czarka, pokrytą keczupem).
Z odpalonym magnetem i łańcuchem u stopy (d/t)?

No i bardzo miło. I słonecznie. Wiosna, panie.
piton pisze: 04 mar 2025, 11:58 Zabiorę Outpost - Wysokie Napięcie "w kosmosie" (nie grałem) i alternatywnie jakieś 'małe rzeczy' na spotkanie z moim serdecznym druhem od tychże, j_g.
Love Piton.
piton pisze: 04 mar 2025, 11:58 Jak dopisze mi szczęście do zagrania to chwilkę zabawię.yo
Powitamy z otwartymi ramionami. Eurów Ci u nas dostatek. Dla nikogo eura nie zabraknie. A przy odrobinie szczęścia może i coś innego wskoczy.
Teresa
Posty: 442
Rejestracja: 18 wrz 2013, 10:03
Been thanked: 25 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: Teresa »

Ja będę sama, do 17:30 dojadę.

Mogę powtórzyć SETI lub coś co będzie innego :)
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3442
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 637 times
Kontakt:

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: piton »

j_g pisze: 04 mar 2025, 13:35 Eurów Ci u nas dostatek
Pomijając prawdziwe powody absencji,
to growo jest to dla mnie argument do dalszej absencji. /tusze/
Ardagast
Posty: 145
Rejestracja: 19 sty 2021, 16:03
Has thanked: 10 times
Been thanked: 26 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: Ardagast »

Miało mnie nie być ale jak na złość będę. Zagram co będzie, awaryjnie wezmę pod jedną pachę Seti, pod drugą, większą pachę, Heroes of Land Air and Sea.
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3442
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 637 times
Kontakt:

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: piton »

Ardagast pisze: 04 mar 2025, 20:00 Miało mnie nie być ale jak na złość będę. Zagram co będzie, awaryjnie wezmę pod jedną pachę Seti, pod drugą, większą pachę, Heroes of Land Air and Sea.
Spoko ! to jak tak sprawa wygląda, to ja zostawię Outpost i odpalcie SETI z tymi co grali ostatnio.

ja pogram z Jackiem, z najwyższa ochotą, w tuzin niecodziennych gier (i wróci na chatę na rowerze jak ET).
DzejDżej - Wezmę coś typowo na dwóch, no i rarytasy ze znakiem świńskiego ryja na pudle, tam więcej miejsca przy korycie jakbyco. Dozo
Awatar użytkownika
melusina
Posty: 635
Rejestracja: 23 sty 2013, 22:16
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 21 times
Been thanked: 62 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: melusina »

Będę w środę.
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3689
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 56 times
Been thanked: 125 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: gafik »

Możliwe że będę.
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3179
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 14 times
Been thanked: 120 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: cezner »

Mnie niestety nie będzie
Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 163
Rejestracja: 02 lis 2005, 22:20
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 1 time

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: Wojtek »

O ile coś lub ktoś nie pokrzyżuje mi planów to będę.
Awatar użytkownika
gafik
Posty: 3689
Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
Has thanked: 56 times
Been thanked: 125 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: gafik »

Kurde jednak nie wyrobię
j_g
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 591 times
Been thanked: 288 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: j_g »

Wczoraj na jednym stole czteroosobowym setiowanie i potem oriflammowane czytanie przeciwników. Jak tam wrażenia?

A drugi stolik początkowo pod parą. Długo oczekiwany Piton na start zaserwował ChuHana autorstwa autora galaktycznego rejsa - ciekawy wyścig w zrzucaniu się z kart. Gdy przeciwnik rzuci trzy dwójki to trzeba rzucić też trzy, ale wyższego nominału. A im dalej w las tym trudniej, bo wyższych nominałów mniej w talii, jedynek dziewięć sztuk, dziewiątka jedna. Do tego, esencja - niektóre karty mają specjalne zdolności przy wistowaniu lub w trakcie wykładania. A do tego można dobierać karty z zakrytego stosiku szukając szczęścia, ale jednocześnie ryzykując karnymi punktami na koniec przegranego rozdania. Bardzo, bardzo... Dobre, nieoczywiste. Czegoś tam dla mnie brakuje, by zagrywać się do upadłego. Jakby wydali w małym pudełku i za mniejsza kasę, no i jakbym miał z kim w to grać, to pewnie byłby zakup (ciekawostka - w większym pudełku jest dodane mniejsze pudełeczko i karciane zamienniki większych tekturowych elementów, aby spakować całość do tego prawie kieszonkowego pudełka i zabrać do plecaka). Z drugiej strony, mam jakieś karcianki, w które mógłbym zagrywać się do upadłego, więc zakupowy pas, póki co, ale jak szanowny Kolega będzie łaskaw to w żadnym wypadku partyjki nie odmówię.

Potem na salę wjechał, elektrykiem a nie jubilatem, mocno spóźniony jubilat Staszek i już we trzech w zabawowym nastroju...

...zagraliśmy w to, co największy fan zielonych pudełek i takowych włosów zaserwował, czyli w FTW?! Nie wiadomo za bardzo jak w to grać, aby było dobrze, czyli coś podobnego w tym filingu do Szósta bierze, przy czym tutaj chyba trochę mniej emocji. Nadrabiało towarzystwo, nerwowe oburzenia zmieszane z podziwem przy rzucaniu nominałów większych niż 25 i wyzywanie od miękiszonów przy rzucaniu 1-10. Weszły chyba z 4 rozdania. Sprytne. Chciałbym zobaczyć jakiegoś mistrza tej gry w akcji, choć chyba lepiej rozgryzać tę małą grę samemu.

Następnie były miłośnik sadzenia marchewki w ogrodzie i wykarmiania, zaserwował sadzenie warzyw i owoców w wersji nieeurowej, a polegającej bardziej na telepatii. W mało pokerowym heuschreckenie fajne podejście do papieru, kamienia i nożyc. Jest wiele tytułów eksploatujących ten aspekt. Tu w czystej postaci, uzupełnionej o licytację. Też bardzo pomysłowe. Szybkie, wesołe i fajne. Nie mam uwag. Do familijnego grania od czasu do czasu się bardzo nada.

Z kolei w oinkowym dokodżongu szukanie piesków (nie ma głupich, nie uwierzę, że chodziło o ich zabijanie) schowanych za bramkami przeciwnika. Trochę blefu, i, znów, czytanie przeciwnika i zgadywanie. Kolejny sprytny chwiler. Nie bardzo złapałem ideę, ale chyba chodzi o to, by zdążyć z namierzeniem psa u przeciwnika, zanim gra zmusi nas do odsłonięcia większej liczby bramek. O ile zmusi. Jakoś chyba ani razu nie trafiło na mnie bym musiał zgadywać, gdzie jest pies. Bardziej to u mnie zgadywano. Pewnie dlatego, że tak sprytnie chowałem owczarka.

Fajne gierki, każda sprytna/pomysłowa. Szczególnie ten ChHan wart uwagi. No i przepiękne tam ilustracje i dizajn kart. Aż chce się obcować.

Dzięki, panowie, za dobrą zabawę i, Pitonie, za pokazanie tylu fajnych małych gierek. Na stole w kolejce było ze 3x tyle ile faktycznie weszło, ale niestety czas nie z gumy, choć i tak udało się go trochę rozciągnąć. Może następnym razem. Fajnie było zobaczyć długo nie widzianego. Zaglądaj częściej, w miarę możliwości.

Zdrówka dla wszystkich i słonecznego łikendu.
Teresa
Posty: 442
Rejestracja: 18 wrz 2013, 10:03
Been thanked: 25 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: Teresa »

Kto i w co jutro ?

Będziemy oboje ok 17:30.
j_g
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 591 times
Been thanked: 288 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: j_g »

Super.

Powinienem być.
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3179
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 14 times
Been thanked: 120 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: cezner »

powinienem być
Awatar użytkownika
melusina
Posty: 635
Rejestracja: 23 sty 2013, 22:16
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 21 times
Been thanked: 62 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: melusina »

Ja będę na pewno :)
Ardagast
Posty: 145
Rejestracja: 19 sty 2021, 16:03
Has thanked: 10 times
Been thanked: 26 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: Ardagast »

Również się pojawię.
Teresa
Posty: 442
Rejestracja: 18 wrz 2013, 10:03
Been thanked: 25 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: Teresa »

A w co gramy?

Marcin chciał Seti powtórzyć 2 raz ale dla Pawła może już przesyt?

Paweł - może to co miałeś ostatnio - Heroes...
Ardagast
Posty: 145
Rejestracja: 19 sty 2021, 16:03
Has thanked: 10 times
Been thanked: 26 times

Re: (Opole) Planszowe Opole

Post autor: Ardagast »

Teresa pisze: 11 mar 2025, 14:05 A w co gramy?

Marcin chciał Seti powtórzyć 2 raz ale dla Pawła może już przesyt?

Paweł - może to co miałeś ostatnio - Heroes...
Ja właśnie wezmę te Heroesy landu i ejra, jak będą chętni to spoko, jak nie to nie ma parcia, nawet do seti usiądę, ale fakt, mimo że to znakomita giera to muszę kilka dni odpocząć, to jak z Diuną :D
ODPOWIEDZ