Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Ayaram
- Posty: 1755
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 263 times
- Been thanked: 866 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Falcon ok, ma podobną trochę mechanikę do Scarlet Witch tylko u niej było dużo losowości, a Sam ma od razu wbudowane narzędzi do kontrolowania tego. Tylko wydaje się być postacią dużo ciekawszą na multiplayer niż do solo gry.
O karcioszkach aspektowych powiem, że bardzo podoba mi się to co ostatnio robił czyli te takie mini-pakieciki. Shuri rozwija jakoś tam Wakandę i wprowadza pod-jeszcze-bardziej "podtyp" do nich czyli Dora Milaje, Silk odświeżą Web-warriorów, a Falcon rozwija dalej powietrznych dodając do układani jeszcze ptaki.
Same Aeriale wyglądają mi na mocno silnych ze względu na Aero - jak rozumiem, ona nie ma żadnego "raz na fazę", jej umiejka się stakuje, więc dosłownie i w przenośni "sky is the limit"
O karcioszkach aspektowych powiem, że bardzo podoba mi się to co ostatnio robił czyli te takie mini-pakieciki. Shuri rozwija jakoś tam Wakandę i wprowadza pod-jeszcze-bardziej "podtyp" do nich czyli Dora Milaje, Silk odświeżą Web-warriorów, a Falcon rozwija dalej powietrznych dodając do układani jeszcze ptaki.
Same Aeriale wyglądają mi na mocno silnych ze względu na Aero - jak rozumiem, ona nie ma żadnego "raz na fazę", jej umiejka się stakuje, więc dosłownie i w przenośni "sky is the limit"

- Ayaram
- Posty: 1755
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 263 times
- Been thanked: 866 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Piekło zamarzło. Po nie wiem ilu latach...? z 5ciu już będzie co nie? Z okazji natrzepania 800 partii spróbowałem gry na 2 ręce cofając się do początku najbardziej klasycznie - Cpt. Marvel & Spider Man z kartami z podstawki vs. scenariusze z Podstawki i Goblina. W między czasie trochę się zmieniło bo gram w AH LCG na 2 ręce trochę zacząłem pogrywać w TMB na 2 postacie, ostatnio i Spirit Island poszedł na 2 duchy więc gdzieś tam opory na 2 ręce puszczają więc to był dobry moment by przetestować MC pod tym kątem i sprawdzić czy to dla mnie. Trochę moich przemyśleń:
Jest trudniej w znaczeniu trudniej zagrać super optymalnie. Już taki problem z Avengers Mansion gdzie musimy już spoglądać na 2gą rękę i wstępnie zaplanować obie tury, pilnowanie kart response na obu postaciach - i to jest jeszcze do przebrnięcia jako tako, no ale mimo wszystko leci na to dużo uwagi i już o takie rzeczy jak pilnowanie co zostało nam w decku, czy ile advance poszło mocno trudno.
Jest łatwiej w znaczeniu wygrać. Grałem jak mówiłem z kartami z podstawki czyli deckami typu śmietnik i generalnie odbyło się na expercie bez porażki. Tu matma działa różnie np. side scheme są bardziej upierdliwe na 2 łapy, ale jedna rzecz sprawia, że generalnie bym powiedział że jest łatwiej - Limit na main schemie. Na solo nie ma zmiłuj. Mamy bezpieczną sytuacje na głównym spisku, lecimy na alter-ego jedna zła tura i nie mamy main schema. Tu jest inaczej, bo jak mamy spokojną sytuacje i zmienimy się 1 postacią to właściwie nie ma opcji żeby coś złego się podziało. Bardziej to przypomina tutaj przeciąganie liny - tu tracimy HP tu weszło jakiś sidescheme dopalony Masterplanem, robi się i problematycznie z czyszczeniem i dopiero przestaje być już bezpiecznie w kwestii obracania formami.
Bardziej liczy się kontrola, a mniej tempo. To może zbyt szybki wniosek, ale takie miałem wrażenie na przestrzeni . W grze solo prawie nigdy nie trzymam kart na ręce i staram się zawsze wyciskać z zasobami ile się da. Tutaj zdarzało mi się trzymać response pajęczaka w miarę często - raz, że możemy sobie na to pozwolić. Dwa, że dobieramy więcej Podstępów więc większa szansa, że się przyda. Trzy, że znowu dobierając więcej "złych" kart to większa szansa, że się to wszystko dziwnie zcombi.
Oczywista oczywistość - jedne karty wypadają gorzej na 2 ręce, drugie zaczynają być w ogóle grywalne. Z podstawki u mnie taką pozycją było "get behind me!" karta fatalna na solo, bo ponownie solo IMO mniej lubi karty sytuacyjne działające jako odpowiedź, dwa że na solo zaczynając turę bez 2 kart po użyciu tego są bolesne, a tutaj sprawdzała się naprawdę nieźle.
I to tyle. Było bym powiedział - ok. Zdecydowanie mniej wybuchów, więcej kontroli. Spodoba się bardziej dla miłośników puzzli jako takich. Dla mnie największy minus to czas gry zazwyczaj jak wbijałem 3ci etap to już gorączkowo szukałem obrażeń, żeby czym prędzej skończyć grę jakbym się nie mógł dokończyć końca. Nie wiem czy dalej będę się bawił, ale nawet jeśli to raczej okazyjnie, a podstawą dalej zostanie "true" solo.




I to tyle. Było bym powiedział - ok. Zdecydowanie mniej wybuchów, więcej kontroli. Spodoba się bardziej dla miłośników puzzli jako takich. Dla mnie największy minus to czas gry zazwyczaj jak wbijałem 3ci etap to już gorączkowo szukałem obrażeń, żeby czym prędzej skończyć grę jakbym się nie mógł dokończyć końca. Nie wiem czy dalej będę się bawił, ale nawet jeśli to raczej okazyjnie, a podstawą dalej zostanie "true" solo.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Grywam i solo i na dwie ręce. Największy minus jaki upatruję w graniu na 2 łapy to fakt, że w solo jestem w stanie 30/40 minut skończyć gierkę. Na dwie ręce nierzadko jest to 1,5-2h nawet na najprostsze scenariusze, nie mówiąc o tych bardziej złożonych.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
No muszę się z Wami zgodzić 2H solo jest świetne, można fajne kombosiki porobić między postaciami, bardziej się specjalizować, większa pula kart w deckbuildingu jest użyteczna, ale... ten czas rozgrywki boli.
Z chęcią bym pograł więcej na dwie ręce, ale póki co mnóstwo bohaterów nieogranych czeka na swoją kolej i przez to nie ciągnie jakoś do 2H.
Z chęcią bym pograł więcej na dwie ręce, ale póki co mnóstwo bohaterów nieogranych czeka na swoją kolej i przez to nie ciągnie jakoś do 2H.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Z drugiej strony na 2H można wziąć takiego Hulka i robić to do czego jest stworzony czyli do okładania villiana. Bo zawsze jest ta druga postać, która scheme ogarnie. A tak, solo takiego Hulka czy valkyrie itp nawet nie tylam
- mat_eyo
- Posty: 5717
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 944 times
- Been thanked: 1480 times
- Kontakt:
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Wszystko zależy od tego, czego się szuka. Granie na dwie postacie jest bardziej (najlepiej?) zbalansowane, pozwala na synergie między bohaterami i co najważniejsze, pozwala bawić się taliami specjalistycznymi, bo jednak przy jednym bohaterze, to musi on robić wszystkiego po trochu.
To wszystko sprawia, że wolę zagrać jedną partię na dwie ręce niż w tym samym czasie 2-3 "true solo" (jak ja nie lubię tego terminu, sugeruje on, że grając na dwie ręce mam schizofrnię?
).
To wszystko sprawia, że wolę zagrać jedną partię na dwie ręce niż w tym samym czasie 2-3 "true solo" (jak ja nie lubię tego terminu, sugeruje on, że grając na dwie ręce mam schizofrnię?

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
To jest chyba największa zaleta gry na dwie ręce. Można złapać bohatera z dna power rankingu sparować go z kimś mocniejszym i fajnie sobie zbalansować słabszą postać bez żadnych homerules.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Cześć,
Chciałbym w grę zagrać z dzieckiem które jeszcze nie ogarnia tak dobrze języka angielskiego. Czy jest gdzieś spolszczenie do kart z podstawki?
Chciałbym w grę zagrać z dzieckiem które jeszcze nie ogarnia tak dobrze języka angielskiego. Czy jest gdzieś spolszczenie do kart z podstawki?
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Hej ,
Nie znalazlem spolszczenia ale proponuje na przyklad strone>
https://hallofheroeslcg.com/core-set-2/
tu mozesz otworzyc liste kart z kazdego setu , wymaga troche pracy ale doslownie mozesz wrzucic zdjecie stroy do google tlumacza i w miare to przerobi..a na stronie miesci sie bodajze okolo 12 kart...
Nie znalazlem spolszczenia ale proponuje na przyklad strone>
https://hallofheroeslcg.com/core-set-2/
tu mozesz otworzyc liste kart z kazdego setu , wymaga troche pracy ale doslownie mozesz wrzucic zdjecie stroy do google tlumacza i w miare to przerobi..a na stronie miesci sie bodajze okolo 12 kart...
- seki
- Moderator
- Posty: 3606
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1236 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Nie wiem w jakim wieku jest dziecko ale mój syn znający kiedyś tylko podstawy angielskiego grał ze mną w MC całkiem sprawnie. Dzieci mają dobrą pamięć. Raz mu powiedziałem co robi dana karta i zwykle to już dobrze pamiętał. W MC opisy w większości opierają się na słowach kluczach jak to zwykle w LCG. Syn łatwo sobie ogarniał kluczowe słowa angielskie z tym co robią. Spróbuj zagrać po angielsku, jest duża szansa że pójdzie sprawnie.
-
- Posty: 1733
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 184 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Mój syn od jakiegoś roku gra całkowicie samodzielnie - czyli pewnie jakoś od 11 roku życia. mój 9 latek - otwarta reka i praktycznie gram za niego.
Tu spolszczenie kart nie zadziała - musiałbyś mu całą talię przedrukować. Sznuję jesli masz tyle zapału, ale lepiej graj w otwarte karty i po 2/3 grach już będzie wiedział co która robi i zagra z pamięci.
Tu spolszczenie kart nie zadziała - musiałbyś mu całą talię przedrukować. Sznuję jesli masz tyle zapału, ale lepiej graj w otwarte karty i po 2/3 grach już będzie wiedział co która robi i zagra z pamięci.
-
- Posty: 2535
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 320 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
W końcu znalazłem chwilę żeby rozpakować i zakoszuklowac SHIELDów
Póki co postacie przeszły szybki test na premade deckach (oczywiście w trybie solo
).
Maria Hill - postać mocno skoncentrowana na SHIELDzie i na supportach. Pełną siłę osiąga jak zbuduje engine na stole. Do tego czasu może być ciężko z Vialainami, którzy od początku szarżują na gracza.
Nick Fury - do tej pory chyba żadna postać nie miała tak silnej kontroli nad zagrożeniem. Jeżeli taki Rhino mógł pozamiatać z Advancem to Nick Fury nie da sobie w kaszę dmuchać. Wadą jest dłuższy gameplay i słaba siła ataku ale sam premade deck daje dość duży margines do modyfikacji i można go znacznie ulepszyć.


Maria Hill - postać mocno skoncentrowana na SHIELDzie i na supportach. Pełną siłę osiąga jak zbuduje engine na stole. Do tego czasu może być ciężko z Vialainami, którzy od początku szarżują na gracza.
Nick Fury - do tej pory chyba żadna postać nie miała tak silnej kontroli nad zagrożeniem. Jeżeli taki Rhino mógł pozamiatać z Advancem to Nick Fury nie da sobie w kaszę dmuchać. Wadą jest dłuższy gameplay i słaba siła ataku ale sam premade deck daje dość duży margines do modyfikacji i można go znacznie ulepszyć.
-
- Posty: 244
- Rejestracja: 06 paź 2021, 13:57
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 23 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Wszedłem właśnie w podstawkę z kilkoma hero packami. Z tego co czytałem to Rise of Red Skull to taki must have ale widzę, ze jest prawie zerową dostępność w normalnych cenach. Pytanie czy brać teraz nówkę za prawie 200 zl czy jednak jest szansa na dodruk w najbliższym czasie?
-
- Posty: 2535
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 320 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Z Trumpem terroryzującym świat zwykłe druki nie są pewne, a co dopiero dodruki.Olesław pisze: ↑13 kwie 2025, 10:26 Wszedłem właśnie w podstawkę z kilkoma hero packami. Z tego co czytałem to Rise of Red Skull to taki must have ale widzę, ze jest prawie zerową dostępność w normalnych cenach. Pytanie czy brać teraz nówkę za prawie 200 zl czy jednak jest szansa na dodruk w najbliższym czasie?
Red Skull must have to już nie jest, ale jest dobry dla początkujących. Dodruk jest niepewny, a FFG zapowiedziało stopniowe wycofywanie starych linii, więc może to być ostatnia szansa na zakup.
- brazylianwisnia
- Posty: 4622
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 307 times
- Been thanked: 1098 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Produkcję karcianek mogliby na luzie przenieść do PL. Moze i koszta by wzrosły o 1zl na paczce ale logistyka do EU byłaby tańsza i prostsza..
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Jako tako dokładnych informacji dalej nie ma. Te będą podane w przyszłym roku jak wejdzie ta zmiana formatu. Ma to wyglądać tak, że "evergreeny" mają zostać przedrukowane (czyli obstawiamy tutaj core box) a tak to w dodruku będzie tylko to co wyszło w ostatnich latach, czyli RoRS według tego nie wróci już do printu.Olesław pisze: ↑13 kwie 2025, 10:26 Wszedłem właśnie w podstawkę z kilkoma hero packami. Z tego co czytałem to Rise of Red Skull to taki must have ale widzę, ze jest prawie zerową dostępność w normalnych cenach. Pytanie czy brać teraz nówkę za prawie 200 zl czy jednak jest szansa na dodruk w najbliższym czasie?
Co do boxu Hawkeye jest daleko od moich ulubionych postaci, ale już Spiderwoman jest bardzo ciekawa i przez to, że może być budowana na dwóch aspektach idzie zrobić na niej mnóstwo ciekawych talii, silna i ciekawa postać.
Ze złoli Absorbing Man jest uznawany za zbyt łatwego do pokonania i przez to najmniej ciekawy w tej postawce. Taskmaster jest ok. Przy Crossbones bawię się wciąż świetnie mimo takiego czasu od premiery. No i Zola i Red Skull to dla mnie jedni z ciekawszych złoli w serii i są oni z tych bardziej wymagających (choć nie na szczycie stawki aktualnie jeśli chodzi o całe Marvel Champions). Scenariusz Zoli to ten z mnóstwem minionów czyli z tych scenariuszy które większość graczy bardzo lubi a Red Skull spamuje kosmiczną ilością "Scheme" z których musimy ściągać zagrożenie, niektóre nas za to premiują.
-
- Posty: 244
- Rejestracja: 06 paź 2021, 13:57
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 23 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Kupione. Z dostawą wyszlo 189zl. Trochę przepłacone ale przeglądałem internety i tego właściwie nie ma już nigdzie, wliczając zagraniczne amazony i sklepy z planszowkami. Na eBayu kilka sztuk ale grubo powyżej 200zl.
Podstawkę kupiłem w pakiecie z MTS oraz 6 bohaterami (w tym wyprzedani Dr Strange i Capitan America) w bardzo dobrej cenie więc jakoś sie to zrównoważy.
Podstawkę kupiłem w pakiecie z MTS oraz 6 bohaterami (w tym wyprzedani Dr Strange i Capitan America) w bardzo dobrej cenie więc jakoś sie to zrównoważy.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 paź 2010, 10:53
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Serio tak kiepsko z dostepnoscia RotRS? Google od razu mi podpowiada ze
- na stronie Kauflandu za 102 pln (plus 20 pln przesylka)
- na Amazonie za 148pln (darmowa przesyłka w pakiecie prime)
Ceny wygladaja na bardzo sensowne... a mnie się przez Was włączyl fomo
Mimo, ze chyba ze 2 lata nie zaglądałem do Marvela to nagle poczułem, że jeśli nie zakupię RotRS to moje życie będzie już zawsze niekompletne
. Fomo jest głupi, nie lubię go, nic nie kupię.
- na stronie Kauflandu za 102 pln (plus 20 pln przesylka)
- na Amazonie za 148pln (darmowa przesyłka w pakiecie prime)
Ceny wygladaja na bardzo sensowne... a mnie się przez Was włączyl fomo
-
- Posty: 244
- Rejestracja: 06 paź 2021, 13:57
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 23 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Jak masz opanowany niemiecki albo czeski to ceny są faktycznie dobreMandor pisze: ↑15 kwie 2025, 23:01 Serio tak kiepsko z dostepnoscia RotRS? Google od razu mi podpowiada ze
- na stronie Kauflandu za 102 pln (plus 20 pln przesylka)
- na Amazonie za 148pln (darmowa przesyłka w pakiecie prime)
Ceny wygladaja na bardzo sensowne... a mnie się przez Was włączyl fomoMimo, ze chyba ze 2 lata nie zaglądałem do Marvela to nagle poczułem, że jeśli nie zakupię RotRS to moje życie będzie już zawsze niekompletne
. Fomo jest głupi, nie lubię go, nic nie kupię.

-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 paź 2010, 10:53
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Touché, nie zwróciłem uwagi na język. Jakoś tak z automatu założyłem, że to po angielsku. Dobrze, że pod wpływem impulsu nie kupiłem. Dzięki za sprostowanie mojego fake newsa 
-
- Posty: 244
- Rejestracja: 06 paź 2021, 13:57
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 23 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Mylące jest to, że niemiecka wersja pojawia się na listingu w wyszukiwarce dlatego, że tytuł pozycji pozostaje angielski.
Wracając do FOMO to już też mi się mocno udzieliło i staram się szukać najważniejszych rzeczy z cykli 1-4.
W sklepach pozostały same niedobitki w wysokich cenach więc najlepiej brać zestawy z drugiej ręki i sprzedać duplikaty.
RORS w tym momencie jest jeszcze dostępny w Planszostrefie jeżeli chodzi o sklepy, a na olx najtaniej w dużym zestawie za niecałe 700zł.
Udało mi się też kupić na vinted scenariusz Green Goblin oraz War Machine Hero pack w fajnej cenie.
-
- Posty: 2535
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 320 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Nowa paczka Armed and Dangerous.
Przeglądam ceny w sklepie Asmodee i wygląda na to, że wszystkie paczki nadal kosztują tyle samo, chyba że podwyższyli cenę na wszystko albo cło naliczają do kosztów transportu.
Przeglądam ceny w sklepie Asmodee i wygląda na to, że wszystkie paczki nadal kosztują tyle samo, chyba że podwyższyli cenę na wszystko albo cło naliczają do kosztów transportu.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Ktoś pisał na reddicie, że koszta dla takiego FFG samego wyprodukowania paczki kart to są grosze (oczywiście dochodzi do tego całe mnóstwo innych kosztów jak opłacenie licencji, projektantów, ilustratorów itd. ale taryfowana jest tylko produkcja).
Jeśli wyprodukowanie takiej paczki kart z bohaterem to dolar, to nawet przy 100% czy 200% cle koszt produkcji wzrośnie do 2 czy 3 dolarów. Nawet gdyby te dodatkowe koszta wliczyć bezpośrednio w cenę produktu i dodać te 2 dolary to końcowy klient mocno tego nie odczuje.
Dlatego te cła w karcianki nie uderzą tak mocno jak w typowe planszówki których produkcja jest znacznie droższa.
Jeśli wyprodukowanie takiej paczki kart z bohaterem to dolar, to nawet przy 100% czy 200% cle koszt produkcji wzrośnie do 2 czy 3 dolarów. Nawet gdyby te dodatkowe koszta wliczyć bezpośrednio w cenę produktu i dodać te 2 dolary to końcowy klient mocno tego nie odczuje.
Dlatego te cła w karcianki nie uderzą tak mocno jak w typowe planszówki których produkcja jest znacznie droższa.