Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

[Zaan84]

Wymyśliłem ze kupie sobie tablicę magnetyczną na mapę. Jaki rozmiar mam brać pod uwagę. Czy 90x60 cm wystarczy czy raczej 120x90 cm?

[Zmij]

Wymyśliłem ze kupie sobie tablicę magnetyczną na mapę. Jaki rozmiar mam brać pod uwagę. Czy 90x60 cm wystarczy czy raczej 120x90 cm?

90x60 wystarczy

[Jes ibn Jester]

9x9 kwadratów to narazie najwieksza mapa. A mapa z 3 cyklu na jednej Ci sie nie zmieści jakbyś nią nie kręcił.

[Raztel]

Cykl 2 ukończony, ogólnie osiągnięte bardzo fajne zakończenie z dość ciekawym finałem

Spoiler:

sojusz z wszystkimi frakcjami

, główny zły o niebo lepszy od cyklu 1, na plus: historia i takie wow czasami plus walki z bossami do lvl 4, lvl 4 chimera na mocny minus przez limit ambrozji, rozumiem zamysł ale ginący tytan przy bonus ataku bo response 2 ambrozja i następna i następna itd, Cyclonus okej, na początku rage gain straszny potem do ogarnięcia, sam big N jak się ogarnęło jego aoe dość przyjemny, udało też nam się dorwać The End i było łupnięcie ,jeśli chodzi o bronie to po ewolucji 2 z nich dość rzadko poza combo je zmienialiśmy, na duży minus cyklu: gear, dużo rzeczy bezużytecznych i reflex dalej is the King wszystkiego, sporo itemow wydawało się mało interesujących, to że do lvl 3 biegaliśmy z puzzle axe setem najlepiej o tym świadczy , na pewno evolved dały nam płynny przeskok do lvl 3+lvl 4, wybór armor też przeciętny i niektóre nawet nie wjechały na salony xD, jeśli chodzi o wybory w hub, na minus pewnie to jak w dupe daje każdy dobry wybór i tonąca łajba co 3 dni xd, zamysł rozumiem ale czasami to się tych hub story nie chciało robić bo czasami się dostawało większe bęcki niż nagrody, chyba największe rozczarowanie to burden xD

Spoiler:

to jak łatwo można wygrać z nim jak nas dogoni

okazał się łatwa farm fate do końca cyklu xD.
Ogólnie pomimo minusów odnośnie gear progress, konstrukcji hubow i chimera ( nigdy więcej) to dalej oceniam C2 o wielę wyżej przez samego głównego złego i historie, bardzo ciekawa postać, ogólny postęp argo strony też interesujący, minus jak wspomniałem gear i wynik decyzji w hubach, no i burdena like cmon, tak łatwo go złamać xD

[tommyray]

Cykl 2 ukończony, ogólnie osiągnięte bardzo fajne zakończenie z dość ciekawym finałem

Spoiler:

sojusz z wszystkimi frakcjami

,

gratki! Mi zabrakło cyklopów. W jednym momencie wybrałem kolosalny ciężar (kto wie ten wie), zamiast 2 pkt diplo, i już tego nie nadrobiłem. A byłby wymaksowany Głos Ludu!

Pan Brzemię — ale że już w c2 go obijaliście? Chciałbym to widzieć. Czy tylko czizowaliście go i myk na górę?
W c3 to ja biegnę na szczyt w te pędy i unikam bydlęcia jak ognia. On ma przecież kozackie AT - czym go tłukliście? Pyrasklepiosem?

[Zmij]

Pan Brzemię — ale że już w c2 go obijaliście? Chciałbym to widzieć. Czy tylko czizowaliście go i myk na górę?
W c3 to ja biegnę na szczyt w te pędy i unikam bydlęcia jak ognia. On ma przecież kozackie AT - czym go tłukliście? Pyrasklepiosem?

Burdena sklepalem pod koniec cyklu 3, dopiero wtedy uzyskałem sprzęt który podołał temu zadaniu a i tak to była jedna z 2 najtrudniejszych walk w c3 i ledwo się udało bo najtrudniej było mu wbić ostatnia ranę gdzie na każdej BP3 jest naście AT a co najmniej jedną trzeba wbić tak więc najmocniejsza bronią przy asyście i awaken dopiero weszło

[Raztel]

Cykl 2 ukończony, ogólnie osiągnięte bardzo fajne zakończenie z dość ciekawym finałem

Spoiler:

sojusz z wszystkimi frakcjami

,

gratki! Mi zabrakło cyklopów. W jednym momencie wybrałem kolosalny ciężar (kto wie ten wie), zamiast 2 pkt diplo, i już tego nie nadrobiłem. A byłby wymaksowany Głos Ludu!

Pan Brzemię — ale że już w c2 go obijaliście? Chciałbym to widzieć. Czy tylko czizowaliście go i myk na górę?
W c3 to ja biegnę na szczyt w te pędy i unikam bydlęcia jak ognia. On ma przecież kozackie AT - czym go tłukliście? Pyrasklepiosem?

Tak trochę bicia i spadamy, dość śmieszne jak łatwo uciec uzbrajajac się w full reflex,

[tommyray]

Tak trochę bicia i spadamy, dość śmieszne jak łatwo uciec uzbrajajac się w full reflex,

Ale że tylko jeden sprzęt z keywordem reflex można użyć na jedno WoO bez względu czy to jest superior czy advanced czy zwykły to pamiętaliście?
Mam małe z nim doświadczenie ale chyba trudno tak wszystkich uzbroić w ruch na maxa. Będę z nim znowu walczył w weekend, zobaczę jak ogarnąć sprzęt i strategię na niego przy większej ilości tytanów potrzebnych na szczycie.

[Zmij]

No i często przed kickbackiem nie ma wykrzyknika więc nie da sie uniknąć refleksem, generalnie wredny strasznie przeciwnik

[tommyray]

Pan Brzemię — ale że już w c2 go obijaliście? Chciałbym to widzieć. Czy tylko czizowaliście go i myk na górę?
W c3 to ja biegnę na szczyt w te pędy i unikam bydlęcia jak ognia. On ma przecież kozackie AT - czym go tłukliście? Pyrasklepiosem?

Burdena sklepalem pod koniec cyklu 3, dopiero wtedy uzyskałem sprzęt który podołał temu zadaniu a i tak to była jedna z 2 najtrudniejszych walk w c3 i ledwo się udało bo najtrudniej było mu wbić ostatnia ranę gdzie na każdej BP3 jest naście AT a co najmniej jedną trzeba wbić tak więc najmocniejsza bronią przy asyście i awaken dopiero weszło

Podejrzewam, że SD to ten najtrudniejszy?
Wczoraj się spotkałem pierwszy raz z Dziedzicem Słońca - rozbawiło mnie BP z kołem... AT18.
Walka okazała się jedną z bardziej pamiętnych ale fart sprawił, że wcale nie była trudna.
Jego pierwsza akcja, Merciless Sun. Wybrana specjalnie zanim zajrzałem w traumy (jeden z trików, które warto robić czyli wybierać kolejność akcji "Start of the Round"). Jedyny tytan, Herodotus, który nie zdołał się schować - dostaje 9 Danger. Wchodzi Awakening z grave traumy! Mój kontratak failuje, na co wchodzi sygnatura (to błąd, ale epicki więc nie resetowałem jak później się zorientowałem) - Danger na 18, dokładam czarne obole, ciągnę oczywiście You Died.
Rzut... jest kryt! Przebudzenie w przebudzeniu! Mamy na to Tech boys! . Awakening Studies wjeżdża na białym koniu - ze zwykłego Zeusa wbijamy we wku***onego i jedziemy z SD! Przebijamy pierwsze AT o 3 - dodatkowy atak Zeusa! Kolejne AT7 - sukces, tu zabrakło jednego Power do kontynuacji ataku z Instant Transmission... Wchodzi kontra z instynktu na dokładnie 1 śmieszne Danger ... i obol. You died. Znowu. Umieramy na serio, bo już nie można nawet rollować na awakening. Ale! Przecież moja Fisher ma Castoff na 3 poziomie - czyli umieramy ale z Bonusowym Atakiem! No to bijemy dalej. Wchodzi trzecia rana zanim SD nawet odpalił swoje AI i End of Hope . Wreszcie tytan pada. Świetny start.
SD odpala swoje drugie Start of the round - patrzę na kartę pod grave (a dostałbym ją gdybym najpierw zabrał się za Traumy) - Disemboweled... To byłaby inna pieśń. No to teraz AI, potem Sygnatura - wszyscy pięknie pochowani.
Śmieję się SD w twarz. Teraz nasi. Ulyssea - fail na AT8. Masakra te BP od niego. Ale już Philoctera - sukces, i już wiem, że po drugiej rundzie SD będzie fajrant! Tylko nie dać mu nikogo zabić...
Dokładam z rozpędu Solonem - rana piąta. Surowce, pycha. Oczywiście cała ta zabawa w logistykę też miała swój czas i miejsce - tu chowanko na VP, tu na drugie VP, tu się ukryć za skałami...
SD odpala drugą swoją rundę - Merciless Sun, AI, Sygnaturę. Ogarnięte, łatwizna. Nikt nie zginął. Wygrana! Koniec! Patrzę na zegarek. Od rozkładania po finisz - 3 godziny. Jedna runda tytanów
Epickie. Po takiej partii musze odpocząć ze dwa dni.

Tylko walka z pursuerem była u mnie dotychczas równie ekstremalna w serię ataków, kontry, tankowanie oboli oraz bonusowe ataki u Logicbreakera, który sam w jednym szalonym ciągu wbił ich chyba pięć zanim umarł...

[Raztel]

Tak trochę bicia i spadamy, dość śmieszne jak łatwo uciec uzbrajajac się w full reflex,

Ale że tylko jeden sprzęt z keywordem reflex można użyć na jedno WoO bez względu czy to jest superior czy advanced czy zwykły to pamiętaliście?
Mam małe z nim doświadczenie ale chyba trudno tak wszystkich uzbroić w ruch na maxa. Będę z nim znowu walczył w weekend, zobaczę jak ogarnąć sprzęt i strategię na niego przy większej ilości tytanów potrzebnych na szczycie.

Mam na myśli jak skyseer łamie tą walkę i AA z adrenaline rush o 4 pola, AA z reflexem oraz Cryptex plus wspinanie się i łatwosć uniknięcia jego after attack, w pewnym momencie to kusi skipnąc jak nie chce Ci się walczyć z powodu tego jak można unikać jego after attack i po prostu do przodu lecimy,

[Sixshot]

Spoiler:

Cykl 2 ukończony, ogólnie osiągnięte bardzo fajne zakończenie z dość ciekawym finałem

Spoiler:

sojusz z wszystkimi frakcjami

, główny zły o niebo lepszy od cyklu 1, na plus: historia i takie wow czasami plus walki z bossami do lvl 4, lvl 4 chimera na mocny minus przez limit ambrozji, rozumiem zamysł ale ginący tytan przy bonus ataku bo response 2 ambrozja i następna i następna itd, Cyclonus okej, na początku rage gain straszny potem do ogarnięcia, sam big N jak się ogarnęło jego aoe dość przyjemny, udało też nam się dorwać The End i było łupnięcie ,jeśli chodzi o bronie to po ewolucji 2 z nich dość rzadko poza combo je zmienialiśmy, na duży minus cyklu: gear, dużo rzeczy bezużytecznych i reflex dalej is the King wszystkiego, sporo itemow wydawało się mało interesujących, to że do lvl 3 biegaliśmy z puzzle axe setem najlepiej o tym świadczy , na pewno evolved dały nam płynny przeskok do lvl 3+lvl 4, wybór armor też przeciętny i niektóre nawet nie wjechały na salony xD, jeśli chodzi o wybory w hub, na minus pewnie to jak w dupe daje każdy dobry wybór i tonąca łajba co 3 dni xd, zamysł rozumiem ale czasami to się tych hub story nie chciało robić bo czasami się dostawało większe bęcki niż nagrody, chyba największe rozczarowanie to burden xD

Spoiler:

to jak łatwo można wygrać z nim jak nas dogoni

okazał się łatwa farm fate do końca cyklu xD.
Ogólnie pomimo minusów odnośnie gear progress, konstrukcji hubow i chimera ( nigdy więcej) to dalej oceniam C2 o wielę wyżej przez samego głównego złego i historie, bardzo ciekawa postać, ogólny postęp argo strony też interesujący, minus jak wspomniałem gear i wynik decyzji w hubach, no i burdena like cmon, tak łatwo go złamać xD

Coś to brzmi podejrzanie , czy dobrze rozgrywaliwcie wszystkie jego skille ? I to jak się porusza że np zawsze się ustawia wyżej niż tytan przy ataku i jak działa kickback oraz kondycja syzyfa ? Chyba że chodzi wam o max 1 , 2 hity na BP 1 przy okazji i szybka ucieczka na górę..mi zawsze 1 ostatni tytan ginął bo nie dał rady uciec..a czasem burden potrafił zablokować miejsce ucieczki gdyż stanął przed tytanami a przejście na 2 kratki i blokował ciałem przejście . ..Tyle że to nie jest walka ,a przetrwanie ..to coś jak Pursuer z toying ..a może i nawet jest mniej wymagająca tą ucieczka ..ale to prawda ja pod koniec olewalem już walkę tylko zdejmowałem sobie 3 fate Argo i jednego dreamwalkera..w ekipie Skyseer , logic , mazerunner i dreamwalkera na poswiecenie

[Raztel]

Spoiler:

Cykl 2 ukończony, ogólnie osiągnięte bardzo fajne zakończenie z dość ciekawym finałem

Spoiler:

sojusz z wszystkimi frakcjami

, główny zły o niebo lepszy od cyklu 1, na plus: historia i takie wow czasami plus walki z bossami do lvl 4, lvl 4 chimera na mocny minus przez limit ambrozji, rozumiem zamysł ale ginący tytan przy bonus ataku bo response 2 ambrozja i następna i następna itd, Cyclonus okej, na początku rage gain straszny potem do ogarnięcia, sam big N jak się ogarnęło jego aoe dość przyjemny, udało też nam się dorwać The End i było łupnięcie ,jeśli chodzi o bronie to po ewolucji 2 z nich dość rzadko poza combo je zmienialiśmy, na duży minus cyklu: gear, dużo rzeczy bezużytecznych i reflex dalej is the King wszystkiego, sporo itemow wydawało się mało interesujących, to że do lvl 3 biegaliśmy z puzzle axe setem najlepiej o tym świadczy , na pewno evolved dały nam płynny przeskok do lvl 3+lvl 4, wybór armor też przeciętny i niektóre nawet nie wjechały na salony xD, jeśli chodzi o wybory w hub, na minus pewnie to jak w dupe daje każdy dobry wybór i tonąca łajba co 3 dni xd, zamysł rozumiem ale czasami to się tych hub story nie chciało robić bo czasami się dostawało większe bęcki niż nagrody, chyba największe rozczarowanie to burden xD

Spoiler:

to jak łatwo można wygrać z nim jak nas dogoni

okazał się łatwa farm fate do końca cyklu xD.
Ogólnie pomimo minusów odnośnie gear progress, konstrukcji hubow i chimera ( nigdy więcej) to dalej oceniam C2 o wielę wyżej przez samego głównego złego i historie, bardzo ciekawa postać, ogólny postęp argo strony też interesujący, minus jak wspomniałem gear i wynik decyzji w hubach, no i burdena like cmon, tak łatwo go złamać xD

Coś to brzmi podejrzanie , czy dobrze rozgrywaliwcie wszystkie jego skille ? I to jak się porusza że np zawsze się ustawia wyżej niż tytan przy ataku i jak działa kickback oraz kondycja syzyfa ? Chyba że chodzi wam o max 1 , 2 hity na BP 1 przy okazji i szybka ucieczka na górę..mi zawsze 1 ostatni tytan ginął bo nie dał rady uciec..a czasem burden potrafił zablokować miejsce ucieczki gdyż stanął przed tytanami a przejście na 2 kratki i blokował ciałem przejście . ..Tyle że to nie jest walka ,a przetrwanie ..to coś jak Pursuer z toying ..a może i nawet jest mniej wymagająca tą ucieczka ..ale to prawda ja pod koniec olewalem już walkę tylko zdejmowałem sobie 3 fate Argo i jednego dreamwalkera..w ekipie Skyseer , logic , mazerunner i dreamwalkera na poswiecenie

Ale gdzie tu widzisz problem ? xD przecie piszę że kilka ataków wpadło po drodze bo jego ruchy są bardzo przewidywalne i to jak się ustawia oraz kogo zawsze atakuje, z AA głównie pod ucieczkę można bardzo szybko zniknąć, nie bawiliśmy się w żadne bicie go bo bardziej niż trzeba by było, był przeszkadzajką a gwarantowane surowce po osiągnięciu szczytu same w sobie są wystarczające by mieć co się chce z niego po jakimś czasie, Pursuer to był zawsze strach a ten takie ehh, rozkładam dłużej niż walka potrafi trwać xD, raz chyba się nam zdażyło że przez zła pozycje zgniotło nam tytana przy spirali przez złe ustawienie, dlatego dla mnie jest bardziej oo no to znowu wyskoczył ale nie zabije nam tytana w 1 rundzie jak ptak potrafił nie raz xD

[Zmij]

Spoiler:

Podejrzewam, że SD to ten najtrudniejszy?
Wczoraj się spotkałem pierwszy raz z Dziedzicem Słońca - rozbawiło mnie BP z kołem... AT18.
Walka okazała się jedną z bardziej pamiętnych ale fart sprawił, że wcale nie była trudna.
Jego pierwsza akcja, Merciless Sun. Wybrana specjalnie zanim zajrzałem w traumy (jeden z trików, które warto robić czyli wybierać kolejność akcji "Start of the Round"). Jedyny tytan, Herodotus, który nie zdołał się schować - dostaje 9 Danger. Wchodzi Awakening z grave traumy! Mój kontratak failuje, na co wchodzi sygnatura (to błąd, ale epicki więc nie resetowałem jak później się zorientowałem) - Danger na 18, dokładam czarne obole, ciągnę oczywiście You Died.
Rzut... jest kryt! Przebudzenie w przebudzeniu! Mamy na to Tech boys! . Awakening Studies wjeżdża na białym koniu - ze zwykłego Zeusa wbijamy we wku***onego i jedziemy z SD! Przebijamy pierwsze AT o 3 - dodatkowy atak Zeusa! Kolejne AT7 - sukces, tu zabrakło jednego Power do kontynuacji ataku z Instant Transmission... Wchodzi kontra z instynktu na dokładnie 1 śmieszne Danger ... i obol. You died. Znowu. Umieramy na serio, bo już nie można nawet rollować na awakening. Ale! Przecież moja Fisher ma Castoff na 3 poziomie - czyli umieramy ale z Bonusowym Atakiem! No to bijemy dalej. Wchodzi trzecia rana zanim SD nawet odpalił swoje AI i End of Hope . Wreszcie tytan pada. Świetny start.
SD odpala swoje drugie Start of the round - patrzę na kartę pod grave (a dostałbym ją gdybym najpierw zabrał się za Traumy) - Disemboweled... To byłaby inna pieśń. No to teraz AI, potem Sygnatura - wszyscy pięknie pochowani.
Śmieję się SD w twarz. Teraz nasi. Ulyssea - fail na AT8. Masakra te BP od niego. Ale już Philoctera - sukces, i już wiem, że po drugiej rundzie SD będzie fajrant! Tylko nie dać mu nikogo zabić...
Dokładam z rozpędu Solonem - rana piąta. Surowce, pycha. Oczywiście cała ta zabawa w logistykę też miała swój czas i miejsce - tu chowanko na VP, tu na drugie VP, tu się ukryć za skałami...
SD odpala drugą swoją rundę - Merciless Sun, AI, Sygnaturę. Ogarnięte, łatwizna. Nikt nie zginął. Wygrana! Koniec! Patrzę na zegarek. Od rozkładania po finisz - 3 godziny. Jedna runda tytanów
Epickie. Po takiej partii musze odpocząć ze dwa dni.

Tylko walka z pursuerem była u mnie dotychczas równie ekstremalna w serię ataków, kontry, tankowanie oboli oraz bonusowe ataki u Logicbreakera, który sam w jednym szalonym ciągu wbił ich chyba pięć zanim umarł...

Co do pierwszego pytania to nie, nie jest to SD:)
Zgadzam się, walka ze Słonecznym jest naprawdę emocjonująca (ale poczekaj na 4 poziomy bazowych primodiali, tam tez jest intensywnie i starcia z nimi równie epickie!) po pierwsze uwielbiam mechanikę wspinania się na potwora żeby go mocniej ranic a tu można się wspiąć aż na trzy poziomy i daje to wymierne bonusy! Trochę smuteczek ze w cyklach 4 i 5 tylko jeden przeciwnik ma VP. Najgorsze z nim jest pierwsze spotkanie bo nie wiadomo co i jak ale potem to juz wiadomo w teorii co robić, lodowa kapota, refleksy i wspinanie to podstawa ale w praktyce to rożnie wychodzi jak to w ATO:)BP3 maja faktycznie AT wyższe od Burdena ale Burdenowi musisz wbić w jednym hicie te naście AT a u SD jak się przyjrzysz to masz na niektórych BP dodatkowe możliwości

[Sixshot]

Oj robicie smaka na ten C3 ,robicie ,ale jeszcze trochę odpoczywania..,a czy C4 , C5 już ktoś skończył ? Ciekawe jak wyglądają te cykle względem poprzednich i ciekaw jestem walki z final bossem czy bedzie najbardziej epicka z epickich czy taka se

Spoiler:

ciekawy też jestem czy ostatecznie figurka Heliosa zostanie użyta jako ukryty boss ,a może to on jest właśnie finałowy tak naprawdę hmmm ..to taki mój autospoiler wynikający z domysłów bo na cholere by robili taka dużą figurkę jako priority target tylko skoro jest żeton..no i na spodzie figurki jest czaszka jak u primordiala w dodatku taka ze słońcem inna , lepsza

[Raztel]

Oj robicie smaka na ten C3 ,robicie ,ale jeszcze trochę odpoczywania..,a czy C4 , C5 już ktoś skończył ? Ciekawe jak wyglądają te cykle względem poprzednich i ciekaw jestem walki z final bossem czy bedzie najbardziej epicka z epickich czy taka se

Spoiler:

ciekawy też jestem czy ostatecznie figurka Heliosa zostanie użyta jako ukryty boss ,a może to on jest właśnie finałowy tak naprawdę hmmm ..to taki mój autospoiler wynikający z domysłów bo na cholere by robili taka dużą figurkę jako priority target tylko skoro jest żeton..no i na spodzie figurki jest czaszka jak u primordiala w dodatku taka ze słońcem inna , lepsza

Na bgg jest typ co bardzo ładnie podsumował C4 i C5 bez spojlerów (uznaje je za super i lepsze bosowo od poprzednich) i jak bardzo trudne są xD

[Raztel]

Mój jedyny minus na ten moment o całe ATO to to że po ostatnim update do Sins chciałoby się podobny system postaci w bazowym

[tommyray]

Mój jedyny minus na ten moment o całe ATO to to że po ostatnim update do Sins chciałoby się podobny system postaci w bazowym

No co ty, prostota ATO jest taka odprężająca

[yolberg]

Pan Brzemię — ale że już w c2 go obijaliście? Chciałbym to widzieć. Czy tylko czizowaliście go i myk na górę?
W c3 to ja biegnę na szczyt w te pędy i unikam bydlęcia jak ognia. On ma przecież kozackie AT - czym go tłukliście? Pyrasklepiosem?

Burdena sklepalem pod koniec cyklu 3, dopiero wtedy uzyskałem sprzęt który podołał temu zadaniu a i tak to była jedna z 2 najtrudniejszych walk w c3 i ledwo się udało bo najtrudniej było mu wbić ostatnia ranę gdzie na każdej BP3 jest naście AT a co najmniej jedną trzeba wbić tak więc najmocniejsza bronią przy asyście i awaken dopiero weszło

Czy według was warto próbować ubić burdena w cyklu 2 (walka podstawowa + ewentualnie hardest to bear burden)? Ubicie jednego czy dwóch BP3 wydaje się realne przy ilości breaków, które może zostawić warkeeper wyposażony w Cyclostusa + następny atak Gamechangerem z wysokim ragem.

[tommyray]

Pan Brzemię — ale że już w c2 go obijaliście? Chciałbym to widzieć. Czy tylko czizowaliście go i myk na górę?
W c3 to ja biegnę na szczyt w te pędy i unikam bydlęcia jak ognia. On ma przecież kozackie AT - czym go tłukliście? Pyrasklepiosem?

Burdena sklepalem pod koniec cyklu 3, dopiero wtedy uzyskałem sprzęt który podołał temu zadaniu a i tak to była jedna z 2 najtrudniejszych walk w c3 i ledwo się udało bo najtrudniej było mu wbić ostatnia ranę gdzie na każdej BP3 jest naście AT a co najmniej jedną trzeba wbić tak więc najmocniejsza bronią przy asyście i awaken dopiero weszło

Czy według was warto próbować ubić burdena w cyklu 2 (walka podstawowa + ewentualnie hardest to bear burden)? Ubicie jednego czy dwóch BP3 wydaje się realne przy ilości breaków, które może zostawić warkeeper wyposażony w Cyclostusa + następny atak Gamechangerem z wysokim ragem.

Zależy od tego czy masz c4 bo jak masz…

Spoiler:

to Dahaka tylko na to czeka

[Zmij]

Pan Brzemię — ale że już w c2 go obijaliście? Chciałbym to widzieć. Czy tylko czizowaliście go i myk na górę?
W c3 to ja biegnę na szczyt w te pędy i unikam bydlęcia jak ognia. On ma przecież kozackie AT - czym go tłukliście? Pyrasklepiosem?

Burdena sklepalem pod koniec cyklu 3, dopiero wtedy uzyskałem sprzęt który podołał temu zadaniu a i tak to była jedna z 2 najtrudniejszych walk w c3 i ledwo się udało bo najtrudniej było mu wbić ostatnia ranę gdzie na każdej BP3 jest naście AT a co najmniej jedną trzeba wbić tak więc najmocniejsza bronią przy asyście i awaken dopiero weszło

Czy według was warto próbować ubić burdena w cyklu 2 (walka podstawowa + ewentualnie hardest to bear burden)? Ubicie jednego czy dwóch BP3 wydaje się realne przy ilości breaków, które może zostawić warkeeper wyposażony w Cyclostusa + następny atak Gamechangerem z wysokim ragem.

Możesz próbować napewno jest to nie lada wyzwanie ale wg mnie szanse na zwycięstwo nikłe, bez białych kości i hope tokenow to nie ma co do ostatecznej walki z burdenem podchodzic, za mało znaczków na czerwonych i czarnych kościach aby była realna szansa na zranienie bp3

[HorribleNick]

Po długiej przerwie od cyklu I wróciliśmy i chcieliśmy zrobić Onwards Odyssey...
Mam plansze na tablicy magnetycznej, a tu cyk tona małych tokenów. No dobra, może to będzie. No i straszna nuda. Tu kadłub w góre, tu kadłub w dół, coś tam dopowiada do historii z cyklu I, ale już pamiętamy jak przez mgłę... Przerwaliśmy i olaliśmy, idziemy do teatru bezpośrednio.

[tommyray]

OO pomiędzy c1 a c2 ma średnie historie. Ten między c2 a c3 jest zdecydowanie ciekawszy, dodatkowo mający realne walki na lvl 5 a nie narracyjne jak to ma miejsce w OO1. Tylko dla turbo fanów.

[Koshiash]

...pod koniec olewalem już walkę tylko zdejmowałem sobie 3 fate Argo i jednego dreamwalkera..w ekipie Skyseer , logic , mazerunner i dreamwalkera na poswiecenie

Wróciłem do C3 i zaliczyłem już trzy spotkania z Burdenem, wszystkie w ten sam sposób W miare możliwości podobnie przeskakuję pozostałe starcia (skoro raz wygrałem z Icarian Harpy uzyskując określony łup i stratę tytana, to przy drugim spotkaniu na tym samym lvl zakładam identyczny wynik). Taka fajna fabuła, a tak wyprute z emocji walki z bossami...

[tommyray]

@Koshiash
Apage satanas. Podaj mi dla referencji gdzie masz swoją wzorcową realizację starć aby wiedzieć coś więcej.