Awaken Realms

[Shodan]

Troszkę muszę liczyć pieniądze w ich kieszeni, bo są tam też moje pieniądze.
Może lekko panikuję, ale uważam, że mam prawo się niepokoić.

[japanczyk]

Troszkę muszę liczyć pieniądze w ich kieszeni, bo są tam też moje pieniądze.
Może lekko panikuję, ale uważam, że mam prawo się niepokoić.

I myslisz, ze ktos tu wygdyba co zrobi duza firma pokroju AR zanim oglosza cokolwiek oficjalnie?
Jak sluchales Trzewika to powiedzial, ze sam nie wiezy ze tak wysokie cla utrzymaja sie przez dlugi czas bo to zarznie portfele amrykanow.

[brazylianwisnia]

Zaśpiewanie od backerów innych niż USA to byłby wizerunkowy strzał w stopę, a oni w covid pokazali, że zależy im na tym i nie brali dopłat. USA najwyżej może się bać.

Ale jeśli zażądają dopłat tylko od USA, a w odpowiedzi tamtejsi backerzy zamiast dopłacać zaczną anulować wsparcie, to AR to przeżyje finansowo? Amerykanie są przecież największą grupą wspierających.

Na jakiej podstawie mieliby chcieć dopłat od reszty świata? Czy kasują VAT od Amerykanów?
Gry AR są dość tanie w produkcji przez skalę tej produkcji. Jeśli cła w jakiejś stawce większej niż 20% się utrzymaja to mogą prosić o dopłate od kilkunastu do 40 USD za core box lub zamrozić dostawy w oczekiwaniu na zmianę sytuacji. Są też jedna z niewielu firm, które byłyby w stanie zapewne dołożyć pół miliona USD do cła i nie zbankrutowac.
Co do zwrotów to mogą wstrzymać wydawanie zwrotów w obawie przed zaburzeniem budżetow gier.

[Atk]

Zaśpiewanie od backerów innych niż USA to byłby wizerunkowy strzał w stopę, a oni w covid pokazali, że zależy im na tym i nie brali dopłat. USA najwyżej może się bać.

Ale jeśli zażądają dopłat tylko od USA, a w odpowiedzi tamtejsi backerzy zamiast dopłacać zaczną anulować wsparcie, to AR to przeżyje finansowo? Amerykanie są przecież największą grupą wspierających.

.....Są też jedna z niewielu firm, które byłyby w stanie zapewne dołożyć pół miliona USD do cła i nie zbankrutowac...

Oj nie mowilbym tak pewnie. Kiedys tez myslalem, ze jak ktos jest duza firma to moze wiele. Niestety odkad zalozylem spolke dowiedzialem sie ze to nie jest "wylozyc pol miliona usd". To uruchamia wiele procesow i tak kolorowo to nie wyglada No chyba, ze jestes jakims muskiem rzucajacym kasa na lewo i prawo.

[brazylianwisnia]

Ale jeśli zażądają dopłat tylko od USA, a w odpowiedzi tamtejsi backerzy zamiast dopłacać zaczną anulować wsparcie, to AR to przeżyje finansowo? Amerykanie są przecież największą grupą wspierających.

.....Są też jedna z niewielu firm, które byłyby w stanie zapewne dołożyć pół miliona USD do cła i nie zbankrutowac...

Oj nie mowilbym tak pewnie. Kiedys tez myslalem, ze jak ktos jest duza firma to moze wiele. Niestety odkad zalozylem spolke dowiedzialem sie ze to nie jest "wylozyc pol miliona usd". To uruchamia wiele procesow i tak kolorowo to nie wyglada No chyba, ze jestes jakims muskiem rzucajacym kasa na lewo i prawo.

Wysokość ich obrotu z pewnością na to pozwala. Do tego mają spore zdolności zadłużania. Z pewnością ich na to stać. Pod kątem prawnym też nie ma tu żadnego problemu bo zwyczajnie jest to normalny koszt. Byłoby to oczywiście sporym obciążeniem ale to też podobna suma do tego ile wydają miesięcznie na pensje.
Chodziło mi bardziej o to, że są jedną z najbardziej "zielonych firm". Do tego pewnie Serious Pulp produkujący gry karciane na których skasowali kilkanaście mln USD pracując w 2-3 osoby. Może twórcy Gloomhaven też. Mowa o jednorazowym koszcie w trudnym okresie.

[Ardel12]

Sumarycznie, jak podbiją ceny dla amerykanów przez cło, to patrząc po kampanii This War of Mine, będą dawać opcję anulowanie przez stable pledge. Tym samym równie dobrze mogą poinformować zanim transporty ruszą i np. te gry z anulowanych pledge przerzucić do EU.

Mogą też ściąć ilość gier do wyprodukowania. Zależy na jakim etapie podbiją ceny.

Z drugiej strony większość liczy i wierzy z wydawców, że jednak taryfy się nie utrzymają, ale...logiczne rozumowanie moim zdaniem obecnie nie ma sensu

[Nidhogg]

Ciekawe czy by nie mogli najpierw ściągnąć gier do EU potem wysyłać do USA by nie przejmować się cłami na Chiny. Oczywiście cena by podskoczyła pewnie o VAT ale i tak by było to mniej niż zaporowe cła. Ponadto jeszcze pytanie ile te cła wytrzymają.

[Otorek]

Istotny jest kraj produkcji, a nie tranzyt. Chyba, że masz na myśli fałszowanie pochodzenia produktu.

[brazylianwisnia]

Istotny jest kraj produkcji, a nie tranzyt. Chyba, że masz na myśli fałszowanie pochodzenia produktu.

Niekoniecznie fałszowanie. Produkt jest wyprodukowany tam gdzie jest złożony na końcu. Przysylaja grę w 3 częściach - pudło, insert z figurkami i pakiet kart a w EU składają razem i masz made in EU. Jakby dobrze zaplanować układ w pudle to i automatycznie można by to składać. Tylko tak wysokie cła jak są mają małą szansę się utrzymać. Mała jest też szansa na spadek do zera. Na ten moment lepiej jest wstrzymywać dostawy i czekać.

[Atk]

.....Są też jedna z niewielu firm, które byłyby w stanie zapewne dołożyć pół miliona USD do cła i nie zbankrutowac...

Oj nie mowilbym tak pewnie. Kiedys tez myslalem, ze jak ktos jest duza firma to moze wiele. Niestety odkad zalozylem spolke dowiedzialem sie ze to nie jest "wylozyc pol miliona usd". To uruchamia wiele procesow i tak kolorowo to nie wyglada No chyba, ze jestes jakims muskiem rzucajacym kasa na lewo i prawo.

Wysokość ich obrotu z pewnością na to pozwala. Do tego mają spore zdolności zadłużania. Z pewnością ich na to stać. Pod kątem prawnym też nie ma tu żadnego problemu bo zwyczajnie jest to normalny koszt. Byłoby to oczywiście sporym obciążeniem ale to też podobna suma do tego ile wydają miesięcznie na pensje.
Chodziło mi bardziej o to, że są jedną z najbardziej "zielonych firm". Do tego pewnie Serious Pulp produkujący gry karciane na których skasowali kilkanaście mln USD pracując w 2-3 osoby. Może twórcy Gloomhaven też. Mowa o jednorazowym koszcie w trudnym okresie.

Serio to nie jest tylko "stać ich". To się wiąże z dużo większą ilością procesów niż to co wy tu wymieniacie. Poza tym komu zależy żeby wpakować pół mln USD, żeby później się kredytować. To są dodatkowe koszta o to nie małe. Dla was jest to pół mln, a tak naprawdę dużo więcej kasy i zmian procesowych itp i choćby ich było stać, to musieliby być głupcami, żeby w to wejść.

[yrq]

Z innej branży co prawda, ale pamiętam zapisy o kraju pochodzenia, że żeby wystawić świadectwo, że product powstał w Polsce, wartość materiałów dodana u nas musiała przekraczać 50% wartości.
I w przypadku drogich importowanych maszyn, które zabudowywaliśmy w kontenerach był to ważny aspekt.

W planszówkach samo konfekcjonowanie w UE może nie wystarczyć żeby zmienić kraj pochodzenia.

[brazylianwisnia]

Serio to nie jest tylko "stać ich". To się wiąże z dużo większą ilością procesów niż to co wy tu wymieniacie. Poza tym komu zależy żeby wpakować pół mln USD, żeby później się kredytować. To są dodatkowe koszta o to nie małe. Dla was jest to pół mln, a tak naprawdę dużo więcej kasy i zmian procesowych itp i choćby ich było stać, to musieliby być głupcami, żeby w to wejść.

Nie powiedziałem, że to rozsądne, nie powiedziałem, że tak to powinni rozegrać a jedynie, że ich na to stać by cła za najbliższą grę nawet zapłacić z własnej kieszeni. Ich sytuacja jest dużo lepsza niż innych firm żyjących tylko z crowdfundingu. Cokolwiek nie zrobią i tak będzie to kosztowało dużo pieniędzy. Zapłacą 0,5 mln USD cła za najbliższy projekt - stracą pół banki USD. Zrzuca 140% cła na kupujących - będzie od groma zwrotów i to pewnie na wszystkie gry, które mają ufundowane oraz spadnie im funding najbliższych kampanii.

[Jdn]

Tzn jak gra kosztowała poprzednio około 200usd a teraz masz wydać 400usd to łatwo zobaczyć ile osób brało all in za 400usd ale wg mnie to będzie mniej bo to będzie deluxe za 400usd a all in za 800usd Może pomoże to odżyć produkcji gier w Europie. Możliwe że znów zaczną konfekcjonowanie w Polsce i część produkcji. Na bank będzie drożej bo skala mniejsza i koszty większe. Na bank firmy to ogarną ale będzie drożej dla wszystkich.

[brazylianwisnia]

Produkcja gier ameri w Europie jest bez szans.
Problem dla wydawców jest też taki, że konkurują z tym co już wyszło. Czemu ktoś ma dać 200usd za core Tainted Grail 3 jak poprzednie 2 części może kupić w idealnym stanie dużo taniej. Zobaczymy za 2-3 miesiące jak się dotrze sytuacja.

[Shodan]

W najnowszym update do Nemesis Retaliation napisali, że wspierający spoza USA nie będą dotknięci sytuacją z cłami na linii USA/Chiny (chyba że wojna handlowa eskaluje na kolejne kraje). Tak więc ufff. Dla Amerykanów podali kilka rozpatrywanych scenariuszy, ale to jakby osobny wątek.
Nasiałem tutaj wcześniej trochę paniki, więc wypada mi stwierdzić, że moje obawy wobec AR okazały się bezpodstawne.

[Hardkor]

W najnowszym update do Nemesis Retaliation napisali, że wspierający spoza USA nie będą dotknięci sytuacją z cłami na linii USA/Chiny (chyba że wojna handlowa eskaluje na kolejne kraje). Tak więc ufff. Dla Amerykanów podali kilka rozpatrywanych scenariuszy, ale to jakby osobny wątek.
Nasiałem tutaj wcześniej trochę paniki, więc wypada mi stwierdzić, że moje obawy wobec AR okazały się bezpodstawne.

Warto dodać, że wspierający z USA będą mogli skorzystać z Stable Program, który zwróci im 100% wpłaty, jeśli cena po cłach wskoczy powyżej 10%.

[tommyray]

W najnowszym update do Nemesis Retaliation napisali, że wspierający spoza USA nie będą dotknięci sytuacją z cłami na linii USA/Chiny (chyba że wojna handlowa eskaluje na kolejne kraje). Tak więc ufff. Dla Amerykanów podali kilka rozpatrywanych scenariuszy, ale to jakby osobny wątek.
Nasiałem tutaj wcześniej trochę paniki, więc wypada mi stwierdzić, że moje obawy wobec AR okazały się bezpodstawne.

Warto dodać, że wspierający z USA będą mogli skorzystać z Stable Program, który zwróci im 100% wpłaty, jeśli cena po cłach wskoczy powyżej 10%.

No właśnie…. Nie bardzo i nie wiadomo. W wątku o cłach wrzuciłem info od GF. „Zapytamy, poprosimy w twoim imieniu, nie mamy narzędzi nacisku, wszystko w gestii twórcy”
Taki to stable pledge. PR i tyle.
Ich gra ich platforma - to może może się sprawdzi. Inni twórcy - uznaniowość.

[japanczyk]

No właśnie…. Nie bardzo i nie wiadomo. W wątku o cłach wrzuciłem info od GF. „Zapytamy, poprosimy w twoim imieniu, nie mamy narzędzi nacisku, wszystko w gestii twórcy”
Taki to stable pledge. PR i tyle.

Co innego jakis randomowy tworca, a Awaken Realms oficjalnie oswiadczylo, ze w ich kampanii to podlega pod Stable Pledge. Maja reputacje do utrzymania

[brazylianwisnia]

W najnowszym update do Nemesis Retaliation napisali, że wspierający spoza USA nie będą dotknięci sytuacją z cłami na linii USA/Chiny (chyba że wojna handlowa eskaluje na kolejne kraje). Tak więc ufff. Dla Amerykanów podali kilka rozpatrywanych scenariuszy, ale to jakby osobny wątek.
Nasiałem tutaj wcześniej trochę paniki, więc wypada mi stwierdzić, że moje obawy wobec AR okazały się bezpodstawne.

Warto dodać, że wspierający z USA będą mogli skorzystać z Stable Program, który zwróci im 100% wpłaty, jeśli cena po cłach wskoczy powyżej 10%.

No właśnie…. Nie bardzo i nie wiadomo. W wątku o cłach wrzuciłem info od GF. „Zapytamy, poprosimy w twoim imieniu, nie mamy narzędzi nacisku, wszystko w gestii twórcy”
Taki to stable pledge. PR i tyle.
Ich gra ich platforma - to może może się sprawdzi. Inni twórcy - uznaniowość.

To twórca deklaruje, że będzie w stable Pleadge a nie GF, że zwróci za niego kase.