[Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
[Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Zapraszamy wszystkich chętnych na comiesięczne spotkania Łódzkiego Klubu Gier Historycznych.
Klub będzie działał pod patronatem Studenckiego Koła Naukowego Historyków UŁ.
Spotkania będa się odbywać w każda drugą sobotę miesiaca w Łodzi, w budynku Wydziału Filozoficzno - Historycznego przy ul. Kamińskiego 27a, w sali 202, w godzinach od 10 do 20
Zaczynamy 8 listopada!!!
Oczywiście zapraszamy fanów wszystkich gier, nie tylko tych historycznych . Miejsca jest sporo, lokalizacja dobra, więc nic tylko przychodzić i grać.
Klub będzie działał pod patronatem Studenckiego Koła Naukowego Historyków UŁ.
Spotkania będa się odbywać w każda drugą sobotę miesiaca w Łodzi, w budynku Wydziału Filozoficzno - Historycznego przy ul. Kamińskiego 27a, w sali 202, w godzinach od 10 do 20
Zaczynamy 8 listopada!!!
Oczywiście zapraszamy fanów wszystkich gier, nie tylko tych historycznych . Miejsca jest sporo, lokalizacja dobra, więc nic tylko przychodzić i grać.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Wczoraj odbyło sie pierwsze spotkanie Klubu. Z tego co wiem stawili się głównie łódzcy stratedzy. Grano w Glory III i Wings of War.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
W sobotę 13 grudnia (co za data!!!), odbędzie sie drugie spotkanie z grami planszowymi. Adres i godzina ta sama co 2 posty wyżej. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Na grudniowym spotkaniu było troche więcej osób niż na piewrwszym, listopadowym. Spotkanie upłynęło pod znakiem dwóch gier: Grunwald 1410 TISu i znowu Wings of War.
Mimo zapału, najszczerszych chęci oraz silnej obsady zdołaliśmy rozegrać tylko 2 etapy w Grunwald i przymierzyć się do trzeciego. Z powodu braku mozliwości skończenia gry w rozsądnym czasie, w demokratycznym głosowaniu wybraliśmy następna grę: Wings of War.
W grze tej zmierzyło sie dwóch Niemców kontra dwóch Włochów i Francuz. Mimo wykonywania niezwykle efektownych manewrów przez pilotów Ententy (na granicy zdrowego rozsądku) i zapału do walki wygrali Niemcy, a asem przestworzy okazał się kolega Gerhard z trzema zestrzeleniami.
Ogólnie spotkanie upłynęło w niezwykle wesołej i miłej atmosferze. Oby więcej takich spotkań i więcej chętnych na granie.
Mimo zapału, najszczerszych chęci oraz silnej obsady zdołaliśmy rozegrać tylko 2 etapy w Grunwald i przymierzyć się do trzeciego. Z powodu braku mozliwości skończenia gry w rozsądnym czasie, w demokratycznym głosowaniu wybraliśmy następna grę: Wings of War.
W grze tej zmierzyło sie dwóch Niemców kontra dwóch Włochów i Francuz. Mimo wykonywania niezwykle efektownych manewrów przez pilotów Ententy (na granicy zdrowego rozsądku) i zapału do walki wygrali Niemcy, a asem przestworzy okazał się kolega Gerhard z trzema zestrzeleniami.
Ogólnie spotkanie upłynęło w niezwykle wesołej i miłej atmosferze. Oby więcej takich spotkań i więcej chętnych na granie.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Bardzo efektowne manewry . Jeden z Włochów latał tak jakby Malucha parkował na mieście
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
W sobotę 10.01 odbędzie się kolejne spotkanie klubu. Serdecznie zapraszamy wszystkich planszówkowiczów .
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
W sobotę 10.01 odbyło się kolejne spotkanie klubu. Pojawiły sie nowe osoby i nowe gry. Graliśmy w :
- Battletecha
- Drakona
- GWAS Mediterranean i Grę o Tron
Jak zwykle było bardzo wesoło i spędziliśmy czas grając bardzo fajnie.
- Battletecha
- Drakona
- GWAS Mediterranean i Grę o Tron
Jak zwykle było bardzo wesoło i spędziliśmy czas grając bardzo fajnie.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Najbardziej wesoło było greckim drednotom jak sobie polatały w powietrzu
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Dla mnie i dla moich Greków było to traumatyczne przeżycie . Ale przyjdzie czas zemsty.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Poniewaz widze, ze Panowie potraktowali temat enigmatycznie dorzuce swoje trzy grosze
Bitwa na Morzu Egejskim
Naprzeciw siebie stanely dwa zespoly - Grecki(Lipa) i Turecki(Profes) z udzialem wszystkich dostepnych okretow za wyjatkiem tureckiego stawiacza min.
Grecy zaskoczeni zostali w szyku marszowym, z trzema wiekszymi grupami okretow:
BB Salamis i Bas. Konstant w asyscie AC Averoff i CL Helle
B Lemnos i Kilkis w asyscie kilku kanonierek
CD Hydra, Spetsai i Psara, rowniez w asyscie kilku kanonierek
Oprocz tego Grecy mieli 10 grup niszczycieli o okretow torpedowych pogrupowanych w trzy zespoly ( i czesciowo wymieszane z kanonierkami).
Turcy rozbili trzon floty na dwie grupy:
BB Resadyie i Sultan Osman wraz z CL Hamidier i Medijeh
B Barbarossa i Torgud w asyscie CD Asar i Hesudyie.
Reszta zespolu pogrupowana byla badz w zespoly kanonierek (jeden wsparty malym CD Kialiye) badz w zespoly niszczycieli (1 * 6 zespolow) i okretow torpedowych (1 * 4 grupy).
Walka z miejsca ruszyla z kopyta. Pancerniki obu zespolow zaczely szybko okladac sie ogniem podczas gdy eskadra niszczycieli tureckich ruszyla do ataku torpedowego. Mimo ognia greckich okretow lekkich udalo im sie dojsc na odleglosac strzalu torped do pancernikow obrony wybrzeza i wszystkie trzy zatopic (kazdy trafiony pojedyncza torpeda). Straty niszczycieli - okolo 5 zatopionych + jeszcze ze dwa-trzy uszkodzone.
Pojedynek pancernikow przebiegal znacznie gorzej dla Turkow. Wprawdzie jedna z pierwszych salw pozbawili Averoffa artylerii glownej jednak ogien pancernikow greckich wyraznie koncentrowal sie na drugim w szyku Osmanie i mimo iz Sultan odgryzal sie dzielnie uzyskujac 4 trafienia na Konstantinie w jednej salwie to wkrotce sam dostal podwojna serie trafien ktora rozbila kotly i potrzaskala kadlub w takim stopniu ze okret zostal unieruchomiony...Teraz caly ogien greckich pancernikow skoncentrowal sie wybitnie na nim.
Nie niepokojony Resadyie probowal oslaniac ogniem drugi okret, jednak jego salwy mimo ze skuteczne to jednak zadnego z greckich okretow nie wytracily z walki.
Wokol tureckich predrednotow toczyla sie zacieta walka tureckich niszczycieli wracajacych z ataku torpedowego i pozostawionych w oslonie kanonierek z atakujacymi zespolami greckimi. Wspolnym wysilkiem udalo sie atakujace okrety porozbijac badz potopic, wycofujacy sie w pospiechu jeden z ostatnich niszczycieli odpalil torpede topiac jeden z niszczycieli tureckich. Niestety ofiarnosc kanonierek tureckich szybko zostala oplacona wysoka cena - na odleglosc strzalu zblizyly sie greckie predrednoty i zanim turcy zdolali ujsc z 6 kanonierek zostala tylko jedna...
Pancerniki greckie w koncu uporaly sie zatopieniem walczacego do konca Osmana, jednak zanim zdolaly sie nacieszyc sukcesem na odleglosc strzelania torped doszly torpedowce tureckie i odpalily ostatnie pozostale torpedy (zostaly przemielone ogniem obronnym Grekow) uzyskujac trafienie na Konstantnie - niestety nie konczace.
Gdy wygladalo na to, ze walka zakonczy sie remisem (byc moze ze wskazaniem) do akcji weszly w koncu tureckie predrednoty. Pierwsza salwa obramowala Lemnosa, po drugiej okret spowil blysk eksplozji i chmura dymu - gdy rozszedl sie na powierzchni nie zostal nawet slad po okrecie. Chwile pozniej druga salwa i taki sam los spotkal Kilkisa...Resadyie dobil w koncu Konstantina, zajal sie Salamisem ktory jednak postrzelany wczesniej nie stawial dlugiego oporu i szybko poszedl na dno.
Zespol Grecki w koncu zawrocil ale jeszcze na pozegnanie Resadyie zdolal wsadzic celna salwe w Averoffa zamieniajac go w plonacy i nieruchomy wrak...Slonce zachodzilo...flota turecka byla zwycieska...
Od strony mechaniki
gra na zasadach basic
pancerniki greckie mialy pecha - dwie salwy i dwa trafienia krytyczne w dwoch kolejnych impulsach.
okrety lekikie masakrowaly sie ogniem - tak naprawde zdolalem doplynac do strzalu torpedowego tylko dlatego ze ruszylem z kopyta na samym poczatlku i Lipa nie zdazyl przeslonic szyku - mimo to greckie predrednoty daly mi popalic. Generalnie slabsza skutecznosc torped wynikala po pierwsze z mniejszej ilosci niszczycieli dochodzacych na odleglosc strzalu, po drugie z lagodniej skonstruowanej tabeli trafien - tabela adv powodowalaby praktycznie za kazdym razem skutek krytyczny dla trtafionego okretu.
GHeneralnie walka byla bardzo przyjemna, o jej wyniku przesadzily trafienia krytyczne.
Zmniejszenie predkosci - trafienie takie otrzymal Averoff, Osman (co sie dla niego zle skonczylo) i Salamis. Wyglada na to ze zmniejszenie predkosci z tabeli trafien podstawowych trzeba wyrzucic.
Tak czy inaczej - Lipa sie zarazil i na nastepnym spotkaniu gramy jakis scenariusz strategiczny
Legenda:
BB - pancernik
B - pre-drednot
AC - krążownik pancerny (armoured cruiser)
CL - krążownik lekki
CD - okręt/pancernik obrony wybrzeża
Bitwa na Morzu Egejskim
Naprzeciw siebie stanely dwa zespoly - Grecki(Lipa) i Turecki(Profes) z udzialem wszystkich dostepnych okretow za wyjatkiem tureckiego stawiacza min.
Grecy zaskoczeni zostali w szyku marszowym, z trzema wiekszymi grupami okretow:
BB Salamis i Bas. Konstant w asyscie AC Averoff i CL Helle
B Lemnos i Kilkis w asyscie kilku kanonierek
CD Hydra, Spetsai i Psara, rowniez w asyscie kilku kanonierek
Oprocz tego Grecy mieli 10 grup niszczycieli o okretow torpedowych pogrupowanych w trzy zespoly ( i czesciowo wymieszane z kanonierkami).
Turcy rozbili trzon floty na dwie grupy:
BB Resadyie i Sultan Osman wraz z CL Hamidier i Medijeh
B Barbarossa i Torgud w asyscie CD Asar i Hesudyie.
Reszta zespolu pogrupowana byla badz w zespoly kanonierek (jeden wsparty malym CD Kialiye) badz w zespoly niszczycieli (1 * 6 zespolow) i okretow torpedowych (1 * 4 grupy).
Walka z miejsca ruszyla z kopyta. Pancerniki obu zespolow zaczely szybko okladac sie ogniem podczas gdy eskadra niszczycieli tureckich ruszyla do ataku torpedowego. Mimo ognia greckich okretow lekkich udalo im sie dojsc na odleglosac strzalu torped do pancernikow obrony wybrzeza i wszystkie trzy zatopic (kazdy trafiony pojedyncza torpeda). Straty niszczycieli - okolo 5 zatopionych + jeszcze ze dwa-trzy uszkodzone.
Pojedynek pancernikow przebiegal znacznie gorzej dla Turkow. Wprawdzie jedna z pierwszych salw pozbawili Averoffa artylerii glownej jednak ogien pancernikow greckich wyraznie koncentrowal sie na drugim w szyku Osmanie i mimo iz Sultan odgryzal sie dzielnie uzyskujac 4 trafienia na Konstantinie w jednej salwie to wkrotce sam dostal podwojna serie trafien ktora rozbila kotly i potrzaskala kadlub w takim stopniu ze okret zostal unieruchomiony...Teraz caly ogien greckich pancernikow skoncentrowal sie wybitnie na nim.
Nie niepokojony Resadyie probowal oslaniac ogniem drugi okret, jednak jego salwy mimo ze skuteczne to jednak zadnego z greckich okretow nie wytracily z walki.
Wokol tureckich predrednotow toczyla sie zacieta walka tureckich niszczycieli wracajacych z ataku torpedowego i pozostawionych w oslonie kanonierek z atakujacymi zespolami greckimi. Wspolnym wysilkiem udalo sie atakujace okrety porozbijac badz potopic, wycofujacy sie w pospiechu jeden z ostatnich niszczycieli odpalil torpede topiac jeden z niszczycieli tureckich. Niestety ofiarnosc kanonierek tureckich szybko zostala oplacona wysoka cena - na odleglosc strzalu zblizyly sie greckie predrednoty i zanim turcy zdolali ujsc z 6 kanonierek zostala tylko jedna...
Pancerniki greckie w koncu uporaly sie zatopieniem walczacego do konca Osmana, jednak zanim zdolaly sie nacieszyc sukcesem na odleglosc strzelania torped doszly torpedowce tureckie i odpalily ostatnie pozostale torpedy (zostaly przemielone ogniem obronnym Grekow) uzyskujac trafienie na Konstantnie - niestety nie konczace.
Gdy wygladalo na to, ze walka zakonczy sie remisem (byc moze ze wskazaniem) do akcji weszly w koncu tureckie predrednoty. Pierwsza salwa obramowala Lemnosa, po drugiej okret spowil blysk eksplozji i chmura dymu - gdy rozszedl sie na powierzchni nie zostal nawet slad po okrecie. Chwile pozniej druga salwa i taki sam los spotkal Kilkisa...Resadyie dobil w koncu Konstantina, zajal sie Salamisem ktory jednak postrzelany wczesniej nie stawial dlugiego oporu i szybko poszedl na dno.
Zespol Grecki w koncu zawrocil ale jeszcze na pozegnanie Resadyie zdolal wsadzic celna salwe w Averoffa zamieniajac go w plonacy i nieruchomy wrak...Slonce zachodzilo...flota turecka byla zwycieska...
Od strony mechaniki
gra na zasadach basic
pancerniki greckie mialy pecha - dwie salwy i dwa trafienia krytyczne w dwoch kolejnych impulsach.
okrety lekikie masakrowaly sie ogniem - tak naprawde zdolalem doplynac do strzalu torpedowego tylko dlatego ze ruszylem z kopyta na samym poczatlku i Lipa nie zdazyl przeslonic szyku - mimo to greckie predrednoty daly mi popalic. Generalnie slabsza skutecznosc torped wynikala po pierwsze z mniejszej ilosci niszczycieli dochodzacych na odleglosc strzalu, po drugie z lagodniej skonstruowanej tabeli trafien - tabela adv powodowalaby praktycznie za kazdym razem skutek krytyczny dla trtafionego okretu.
GHeneralnie walka byla bardzo przyjemna, o jej wyniku przesadzily trafienia krytyczne.
Zmniejszenie predkosci - trafienie takie otrzymal Averoff, Osman (co sie dla niego zle skonczylo) i Salamis. Wyglada na to ze zmniejszenie predkosci z tabeli trafien podstawowych trzeba wyrzucic.
Tak czy inaczej - Lipa sie zarazil i na nastepnym spotkaniu gramy jakis scenariusz strategiczny
Legenda:
BB - pancernik
B - pre-drednot
AC - krążownik pancerny (armoured cruiser)
CL - krążownik lekki
CD - okręt/pancernik obrony wybrzeża
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
W sobotę , 4 kwietnia odbędzie się kolejne spotkanie klubu. Wszystkich chętnych gorąco zapraszamy.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
25 kwietnia (czyli w sobotę) odędzie się następne spotkanie Reduty. Sredecznie wszystkich chętnych zapraszamy.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Łódzki Klub Gier Historycznych "Reduta" wznawia działalność po wakacyjnej przerwie. Wszystkich chętnych zapraszamy na spotkanie 17 października.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Ogólnie spotykamy się raz w miesiącu w budynku Instytutu Historii UŁ. Zwykle musiomy najpierw z nimi ustalic termin ze względu na różne zajęcia, które także odbywają sie w sobotę. Zawsze też staram się informować z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem o następnym terminie spotkania. Więc dokładna data listopadowego spotkanie jest jeszcze nieznana, ale prawdopodobnie będzie to przy okazji Konferencji o Dyplomacji (czy jakoś tak ) w weekend 28 listopada.
Oczywiście jak mamy ochote spotykamy się też prywatnie
Oczywiście jak mamy ochote spotykamy się też prywatnie
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
AHA;d a w zwykłe planszówki lub karcianki tez tam grywacie?? (niedawno do łodzi sie preprowadziłem i szukam kogoś zeby pograć)
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
W zwykłe tez grywamy
Ale w soboty są spotkania planszówkowe w Łódzkim Domu Kultury. Nie wiem tylko dokładnie od której godziny. Tam sie gra w przeróżne gry, także bitewniaki, karcianki itp. Może Ciebie to bardziej interesować.
Ale w soboty są spotkania planszówkowe w Łódzkim Domu Kultury. Nie wiem tylko dokładnie od której godziny. Tam sie gra w przeróżne gry, także bitewniaki, karcianki itp. Może Ciebie to bardziej interesować.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
W dniach 27-28 listopada (piątek i sobota) klub Reduta przy współpracy z Instytutem Historii UŁ organizuje minikonwent dotyczący Dyplomacji. Na tapecie będą gry mający silny element dyplomacji, chociaż nie tylko.
Zapraszamy wszystkich chętnych.
Zapraszamy wszystkich chętnych.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Na sobotnim spotkaniu Reduty odwiedziło nas kilka osób, zagraliśmy tez w kilka gier.
Testowana była Alma Zouava, grane było PQ-17, autorski system strategiczny fantasy naszego kolegi, 6 bierze, a także Bonaparte na 6 osób. Z opinii uczestników spotkania wynika, ze nieźle sie bawili i chcą więcej.
Testowana była Alma Zouava, grane było PQ-17, autorski system strategiczny fantasy naszego kolegi, 6 bierze, a także Bonaparte na 6 osób. Z opinii uczestników spotkania wynika, ze nieźle sie bawili i chcą więcej.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
W tą sobotę, czyli 20 grudnia odbędzie sie następne spotkanie klubu Reduta. Serdecznie wszystkich chętnych zapraszamy.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Alma to Zouava, a autorski system fantasy to tylko anonima ?Lipa pisze: Testowana była Alma Zouava, grane było PQ-17, autorski system strategiczny fantasy naszego kolegi, 6 bierze, a także Bonaparte na 6 osób. Z opinii uczestników spotkania wynika, ze nieźle sie bawili i chcą więcej.
Lipa, więcej autoreklamy! Pozdrowienia dla autora Gerhard Fantasy Battle
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Faktycznie, system pozwalajacy na rozgrywanie starć w dowolnych realiach fantasy (a także sredniowiecza) jest autorstwa naszego kolegi Gerharda. na razie sysytem jest cały czas w fazie testów, chociaz już teraz przyjemnie sie w niego gra.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
Profesie, 20 - zdążysz
Na razie konserwatywna wersja GFB 4.2 poszła do przechowalni. Testowana jest (na razie tylko przez autora ) wersja 5.0 CDG z osobną talią dla każdej armii.
Chyba cierpię na syndrom "oryginalny pomysł lepszy niż dobry pomysł".
Na razie konserwatywna wersja GFB 4.2 poszła do przechowalni. Testowana jest (na razie tylko przez autora ) wersja 5.0 CDG z osobną talią dla każdej armii.
Chyba cierpię na syndrom "oryginalny pomysł lepszy niż dobry pomysł".
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 10 paź 2005, 19:18
- Lokalizacja: Morąg, pobliże Olsztyna
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: [Łódź] Łódzki Klub Gier Historycznych
W następny weekend 20-21 lutego reduta będzie obecna na Łódzkim Porcie Gier. Zamierzamy grać w Republic of Rome, Crusader Rexa, Fryderyka itd. Wszystkich chetnych zapraszamy.
Jak jest jedno wejście, to nie ma wyjścia