Turbo / Heat (A. H. Granerud, D. S. Pedersen)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
samuraj1369
Posty: 1143
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 516 times
Been thanked: 582 times

Re: Turbo / Heat (A. H. Granerud, D. S. Pedersen)

Post autor: samuraj1369 »

Poochacz pisze: 16 kwie 2025, 09:11
gregoff pisze: 13 kwie 2025, 07:50
Ja już mam dużo partii na BGA i mam jednak jeden minus. Losowy dociąg czasami nie pozwoli na nic. Jeśli spotka się kilku doświadczonych graczy to czasami o kolejności zdecyduje ostatnia ręka przed prostą.
W 95% o kolejności decyduje ostatnia ręka przed prostą. Długo graliśmy z żoną na zasadzie: ja się spinam, wymieniam zbędne karty, balansuję na krawędzi, korzystam z chłodzenia kiedy się da - wyciągam maxa po prostu, nie ma słabych momentów. Małżonka tymczasem co ma na ręce to zagra, nigdy nic nie wymienia, jedzie zachowawczo. Nawet jeśli mam w trakcie gry pół okrążenia przewagi to ZAWSZE spotykamy się przed metą i w 50 procentach o wygranej decydowało kto jaką kartę przyspieszenia na końcu wylosuje. I to nawet nie jest tylko moje spostrzeżenie bo kolega też miał Turbo i u niego toczka w toczkę to samo. Drugi gracz jest po prostu przesadnie promowany chłodzeniem i adrenaliną które są jak kroplówka. Żeby chcieć przegrać to trzeba by ciągle z premedytacją najgorsze karty zagrywać.
Potwierdzam. Graliśmy 3 razy w 4 osoby i zawsze kończyło się to tak samo, nawet jeśli ktoś odskakiwał na 3/4 okrążenia do przodu.

Dlatego też nie rozumiem zachwytu nad tą grą. Typowy rodzinniak, skonstruowany tak, żeby nikt się źle nie poczuł.
W grze wyścigowej.
Rywalizacyjnej.
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 651
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 41 times
Been thanked: 267 times

Re: Turbo / Heat (A. H. Granerud, D. S. Pedersen)

Post autor: Zaan84 »

I ja również to samo potwierdzam. Pierwotne wrażenia były bardzo pozytywne ale jak doszliśmy do wniosku że: "ej, 90% gry jest nieistotne, bo liczy się tylko końcówka" i gra poszła na sell. Szkoda.
gregoff
Posty: 865
Rejestracja: 02 maja 2006, 22:55
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą
Has thanked: 631 times
Been thanked: 206 times

Re: Turbo / Heat (A. H. Granerud, D. S. Pedersen)

Post autor: gregoff »

Zgadzam się i nie zgadzam. Słaby gracz nie ogra dobrego.
Jestem tak stary, że pamiętam internet do którego sie dzwoniło...
Fojtu
Posty: 3511
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 577 times
Been thanked: 1375 times

Re: Turbo / Heat (A. H. Granerud, D. S. Pedersen)

Post autor: Fojtu »

Wiadomo, że końcówka jest bardzo ważna, ale w grze to w dużej mierze chodzi o wypracowanie sobie tej końcówki jadąc wcześniej szybko, ale wydajnie.
D3molK4
Posty: 15
Rejestracja: 05 lut 2020, 21:05
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Turbo / Heat (A. H. Granerud, D. S. Pedersen)

Post autor: D3molK4 »

Na razie tylko podstawka ogrywana, dodatki zakupione ale czekają na okazję kiedy dzieciakom na prezent dać :P niemniej jednak u nas bardzo dobrze się sprawdza i każda rozgrywka to udana zabawa dla starszych i młodszych. W mojej ocenie jedna z ciekawszych gier, które są na granicy gry dziecięce i gry dla starszych :)
ODPOWIEDZ