wpływ ceł USA na rynek planszówek

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 6515
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: YT
Has thanked: 1332 times
Been thanked: 2035 times
Kontakt:

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: BOLLO »

japanczyk pisze: 22 kwie 2025, 11:28 A 9503 masz 0% wg linku, ktory sam zapodales + gier nie mozesz pod to podpiac, bo byloby to oszustwo i zaden normalny celnik tego tez nie zrobi
To tak nie do końca Kuba działa. Praktycznie codziennie cle jakieś materiały i wiele agencji bazuje na tym co podam im do odprawy. Oczywiście zawsze piszę prawdę bo nie chcę mieć problemów ale nie jest wielką sztuką podać inny kod przy odprawie. Nie wszystkie przesyłki nawet te z kontenerów są jak na filmach otwierane, sprawdzane RTG i weryfikowane co i jak. Celnik to też człowiek i często to widzę niestety tak że "chce mieć temat z bani". Jeden będzie dociekliwy i wstrzyma mi clenie bo nie podałem rodzaju gwintu na śrubie a 2gi ocli z tego co mu napiszę skrótowo w @.

Oczywiście nie namawiam to kantowania na cleniu bo to ma krótkie nogi i duże kosfekwencje ale tu czynnik ludzki często zawodził. Bo producent sam mi podawał błedne HS kody aby clenie "przeszło sprawniej" a ja nie mając danej czesci u siebie fizycznie w rękach nie mogę jej ocenić czy kod został prawidłowo podany.
Awatar użytkownika
hamish
Posty: 598
Rejestracja: 31 paź 2014, 19:49
Lokalizacja: Żory
Has thanked: 345 times
Been thanked: 136 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: hamish »

Tak trochę odchodząc od dyskusji, to ciekawie sytuację nakreśla ponownie Stegmaier.
Tak krótko: Będzie pozew zbiorowy przeciwko Trumpowi i Stonemaier do niego dołącza. Dodatkowo na końcu swojego wpisu podał info, że krążąca w sieci wiadomość o 20% taryf na gry to nieprawda. Faktycznie jest to wspominane tutaj 145%. Jamey napisał także, że do ściągnięcia z Chin mają towaru, który na obecną chwilę generuje koszty w wysokości $1,5 mln.
Crivens! Whut aboot us, ye daftie!?
Sprzedam
Kupię
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4435
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 3171 times
Been thanked: 3082 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: Gizmoo »

Quel pisze: 22 kwie 2025, 12:03 mamy inny - zły przykład, którym jest FFG ogłaszające, że się poddaje, bez próby skierowania transportu do Candy, AUS, czy też EU. Bez próby podjęcia dodatkowego finansowania, po prostu zawija się, pozostawiając setki, jak nie tysiące podmiotów
To jakieś insiderskie info, czy takie tam pitolenie?

Przecież oni raptem kilka dni temu ogłosili "upadłość", a raczej konkretnie, to ogłosili, że nie radzą sobie finansowo i w świetle tych wszystkich problemów, muszą zakończyć działalność. Przecież nigdzie nie informowali, że nie spłacą swoich długów.

W temacie Lacerty to, co opisałeś to raczej prywatne przypuszczenia, a nie prawda, tak samo jak powody jej zamknięcia, były zupełnie inne.

Przestań siać ferment. No chyba, że masz stuprocentową pewność tego, o czym piszesz, ale wtedy poproszę o linki, bo uprawiasz dezinformację na poziomie TV Republiki, co jest zwykłym szkodnictwem.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 12805
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3733 times
Been thanked: 3933 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: japanczyk »

BOLLO pisze: 22 kwie 2025, 13:32 To tak nie do końca Kuba działa. Praktycznie codziennie cle jakieś materiały i wiele agencji bazuje na tym co podam im do odprawy. Oczywiście zawsze piszę prawdę bo nie chcę mieć problemów ale nie jest wielką sztuką podać inny kod przy odprawie. Nie wszystkie przesyłki nawet te z kontenerów są jak na filmach otwierane, sprawdzane RTG i weryfikowane co i jak. Celnik to też człowiek i często to widzę niestety tak że "chce mieć temat z bani". Jeden będzie dociekliwy i wstrzyma mi clenie bo nie podałem rodzaju gwintu na śrubie a 2gi ocli z tego co mu napiszę skrótowo w @.

Oczywiście nie namawiam to kantowania na cleniu bo to ma krótkie nogi i duże kosfekwencje ale tu czynnik ludzki często zawodził. Bo producent sam mi podawał błedne HS kody aby clenie "przeszło sprawniej" a ja nie mając danej czesci u siebie fizycznie w rękach nie mogę jej ocenić czy kod został prawidłowo podany.
Sam sprowadzam gry z USA, czy odprawialem kilka zbiorowek, ktore nie odprowadzaly podatkow w czasie kampanii, wiec wiem jak to wyglada.
Zakladasz ze firma ktora importuje 100 kontenerow do USA z grami bedzie chciala kantowac, bo "to nie sztuka podac inny kod rpzy odprawie"? Serio?
Czy my prowadzimy powazna rozmowe?
To nie jakis Janusz czy Brajan sprowadza gry, tylko firmy, ktorych towar jest wart kilkaset tysiecy dolarow, czy nawet ponad milion (w przypadku Cephalior czy CMON)... no szanujmy sie.
Quel
Posty: 92
Rejestracja: 16 mar 2021, 14:00
Has thanked: 50 times
Been thanked: 78 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: Quel »

Spoiler:
FFG gdzieś napisało, że dowiezie do końca temat i grę? Bo z tego co wiem to nie, a ich wiadomość jest prosta - zamykamy działalność.

Nie potrzeba "insiderskich" wiadomości, żeby oceniać przekaz medialny puszczony do wszystkich wspierających, fanów i pozostałych użytkowników, w tym także mnie, czy Ciebie. To jak, wygląda na to, że oddadzą wszystkim wspierającym hajs?

Na chwilę obecną nic takiego nie wskazali, a wręcz przeciwnie, powiedzieli, że nie są finansowo sprostać dodatkowym kilku-kilkunasto procentom finansowania całego przedsięwzięcia, to na co to wygląda?

Jak nie masz kasy, żeby wyłożyć kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy dolarów na zapłatę podwójnej wartości kosztów produkcji, to masz kasę żeby zwrócić wszystkim hajs, który jest znacznie wyższy niż koszt produkcji? Prosty przykład, nie masz hajsu, żeby zapłacić dodatkowe 14 dolarów za każdą z 10000 przesyłek, to skąd masz mieć hajs, żeby oddać przykładowo 50 dolarów, które zainkasowałeś dwa lata temu na dostarczenie tych 10000 przesyłek?

Co do Lacerty, skoro inny wydawca przejął sprawnym ruchem, ogromną część inwentarza, plus prawa do wydawania tytułów, to chyba oczywistym jest, że nastąpiło to w drodze biznesowej i na podstawie szeregu umów i nie trzeba mieć do tego specjalnej wiedzy. Po drugie przecież na samej stronie Lacerty jest dokładnie to wszystko opisane. Spójrz na treść oświadczenia z dnia 7 czerwca 2022 r.

https://www.lacerta.pl/post/oswiadczenie

Zgodnie z którym:

"Przyszłość tytułów i dostępność gier: z uwagi na fakt, że przez wiele lat nasze tytuły dystrybuowała hurtowo firma Rebel, cały niesprzedany stan magazynowy oraz prawa do wydawania wszystkich tytułów przekazujemy naszemu dystrybutorowi, wydawnictwu Rebel. Jesteśmy przekonani, że topowe tytuły, takie jak Azul, Patchwork, Great Western Trail, Agricola, Lamaland i Wysokie Napięcie pozostaną na rynku, a zmieni się jedynie logo na pudełku. Wszystkie pozostałe tytuły najprawdopodobniej dostępne będą tylko do wyczerpania zapasów i nie będą wznawiane."

Powyżej wskazują sami, że już nie będą klasycznym wydawnictwem i zmieniają formę swojej działalności:

"W tej sytuacji postanowiliśmy od jesieni 2022 zmienić formę działalności naszego Wydawnictwa. Do tej pory wydawaliśmy gry na licencji w klasyczny sposób, czyli posiadając stacjonarną działalność: biuro, zespół oddanych pracowników, itp. Niestety nie możemy już dłużej działać w takiej formule. W tym artykule chcemy wyjaśnić, jakie planujemy zmiany, żeby dla Was, naszych klientów, fanów wydawanych przez nas tytułów, sytuacja była jak najbardziej przejrzysta."

Ba, jak się trochę przejrzy informacje udostępniane na stronie Lacerty to się dotrze później przez systemy państwowe do informacji o tym, czy działalność gospodarcza jest wykonywana czy nie, a zgodnie z informacjami z systemów działalność gospodarcza Lacerty została wykreślona z systemów w 2024 roku.

Ja wiem, że dla niektórych napisanie swojego zdania może się okazać "fermentem" ale proszę o powstrzymanie się od atakowania tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie, w co więcej oparte też na oświadczeniach podmiotów gospodarczych i znajomości tego jak funkcjonuje się w realiach polskiej i zagranicznej działalności gospodarczej. To są te Twoje linki, Gizmoo.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4435
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 3171 times
Been thanked: 3082 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: Gizmoo »

Quel pisze: 22 kwie 2025, 14:19 Nie potrzeba "insiderskich" wiadomości, żeby oceniać przekaz medialny puszczony do wszystkich wspierających, fanów i pozostałych użytkowników
"Przekaz medialny" to dosłownie jedno oświadczenie? Przypominam, że to jest totalnie świeże info, oni jeszcze nawet nie zaczęli rozwiązywać swoich problemów i nie wiesz, jak to się skończy. Może będziesz miał rację. Może spłacą długi. Może ktoś wykupi ich katalog. Może za jakiś czas trzeba będzie zrewidować ocenę. Na dzień dzisiejszy, to jeszcze jest za świeża sprawa, która nie została rozstrzygnięta. Taki Game Brewer, czy Mythic rozwiązywał swoje problemy latami (i nadal kilka spraw jest niezamkniętych).
Quel pisze: 22 kwie 2025, 14:19 Co do Lacerty, skoro inny wydawca przejął sprawnym ruchem, ogromną część inwentarza, plus prawa do wydawania tytułów, to chyba oczywistym jest, że nastąpiło to w drodze biznesowej i na podstawie szeregu umów i nie trzeba mieć do tego specjalnej wiedzy.
Masz w ogóle świadomość, że porównywanie tych dwóch przedsiębiorstw to niemal jak porównywanie dwóch odmiennych dyscyplin sportowych? Nawet biorąc pod uwagę budżety obydwu przedsiębiorstw, działanie w kompletnie innym systemie finansowania, wielkość zatrudnienia, oraz działanie na rynku międzynarodowym, vs lokalnym. FFG wydawało gry oryginalne, Lacerta wydawała lokalizacje. Kompletnie inny stopień ryzyka. A i tak wyszło, jak wyszło. Rozumiesz jakie były powody zamknięcia działalności przez Lacertę? Bo mam wrażenie, że nie. Porównywanie Lacerty do Final Frontier Games jest zwyczajnie niepoważne i do tego głównie piję.
Jdn
Posty: 445
Rejestracja: 21 lut 2022, 22:27
Has thanked: 77 times
Been thanked: 64 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: Jdn »

Z miesiąc dwa można opóźnić wysłanie kontenera, więc to przed nami. Chyba, że nagle jak w przypadku Europy zaświeci słońce i zniosą cła bo szef wszystkich szefów ma dobry dzień ;)
A może niektórzy zakombinują ze zmianą origin bo się będzie opłacać.
Śmiesznie będzie jak my dostaniemy jakość deluxe a oni deluxe usa u nich zrobiony, ten sam tytuł tylko u nich same tekturki i wyblakła plansza ;) , bo na tyle starczyło ;)
Pewnie duzi już szukają jak kolejne tytuły jednak produkować w usa. Mali pewnie będą mieli drożej i produkcję w Europie, plus część w Chinach, złożą tu i wyjdzie origin EU.
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 3027
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 379 times
Been thanked: 1401 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: Yuri »

Przepraszam Panowie....bo szukam i znaleźć nie mogę nic o tej sytuacji FFG, a mnie to w sumie interesuje. Na ich www nie znalazłem nic, poza zwyczajowym zalewem info o kolejnych karciankach itd. A szczerze powiedziawszy jakby tak sprzedali komuś prawa do AH 3ed albo PŚ to bym się wcale nie obraził i stąd pytam.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
Seykan
Posty: 766
Rejestracja: 19 mar 2020, 11:57
Has thanked: 160 times
Been thanked: 159 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: Seykan »

Yuri pisze: 22 kwie 2025, 14:51 Przepraszam Panowie....bo szukam i znaleźć nie mogę nic o tej sytuacji FFG, a mnie to w sumie interesuje. Na ich www nie znalazłem nic, poza zwyczajowym zalewem info o kolejnych karciankach itd. A szczerze powiedziawszy jakby tak sprzedali komuś prawa do AH 3ed albo PŚ to bym się wcale nie obraził i stąd pytam.
Inne FFG ;) Tutaj mowa o Final Frontier Games
Awatar użytkownika
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 5839
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1704 times
Been thanked: 1857 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: Mr_Fisq »

Yuri pisze: 22 kwie 2025, 14:51 Przepraszam Panowie....bo szukam i znaleźć nie mogę nic o tej sytuacji FFG, a mnie to w sumie interesuje. Na ich www nie znalazłem nic, poza zwyczajowym zalewem info o kolejnych karciankach itd. A szczerze powiedziawszy jakby tak sprzedali komuś prawa do AH 3ed albo PŚ to bym się wcale nie obraził i stąd pytam.
Pomyliły Ci się FFG, tu chodzi o Final Frontier Games, a nie o Fantasy Flight Games.
Sprzedam: Czerwcowe obniżki (m.in.: Królestwa Północy, SPQR Deluxe, League of Dungeoneers)
Przygarnę: Zone Wars, Agricola: Torfowisko (pierwsze wydanie PL)
tommyray
Posty: 2166
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 955 times
Kontakt:

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: tommyray »

japanczyk pisze: 22 kwie 2025, 13:56
BOLLO pisze: 22 kwie 2025, 13:32 To tak nie do końca Kuba działa. Praktycznie codziennie cle jakieś materiały i wiele agencji bazuje na tym co podam im do odprawy. Oczywiście zawsze piszę prawdę bo nie chcę mieć problemów ale nie jest wielką sztuką podać inny kod przy odprawie. Nie wszystkie przesyłki nawet te z kontenerów są jak na filmach otwierane, sprawdzane RTG i weryfikowane co i jak. Celnik to też człowiek i często to widzę niestety tak że "chce mieć temat z bani". Jeden będzie dociekliwy i wstrzyma mi clenie bo nie podałem rodzaju gwintu na śrubie a 2gi ocli z tego co mu napiszę skrótowo w @.

Oczywiście nie namawiam to kantowania na cleniu bo to ma krótkie nogi i duże kosfekwencje ale tu czynnik ludzki często zawodził. Bo producent sam mi podawał błedne HS kody aby clenie "przeszło sprawniej" a ja nie mając danej czesci u siebie fizycznie w rękach nie mogę jej ocenić czy kod został prawidłowo podany.
Sam sprowadzam gry z USA, czy odprawialem kilka zbiorowek, ktore nie odprowadzaly podatkow w czasie kampanii, wiec wiem jak to wyglada.
Zakladasz ze firma ktora importuje 100 kontenerow do USA z grami bedzie chciala kantowac, bo "to nie sztuka podac inny kod rpzy odprawie"? Serio?
Czy my prowadzimy powazna rozmowe?
To nie jakis Janusz czy Brajan sprowadza gry, tylko firmy, ktorych towar jest wart kilkaset tysiecy dolarow, czy nawet ponad milion (w przypadku Cephalior czy CMON)... no szanujmy sie.
Ty to jednak młody jesteś, pełen wiary i naiwności. A choćby przekręt niemieckich koncernów samochodowych, że spełniają normy? Chyba niedoceniasz ludzkiej pomysłowości, chciwości i głupoty.
samuraj1369
Posty: 1266
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 561 times
Been thanked: 663 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: samuraj1369 »

tommyray pisze: 22 kwie 2025, 14:57
japanczyk pisze: 22 kwie 2025, 13:56
BOLLO pisze: 22 kwie 2025, 13:32 To tak nie do końca Kuba działa. Praktycznie codziennie cle jakieś materiały i wiele agencji bazuje na tym co podam im do odprawy. Oczywiście zawsze piszę prawdę bo nie chcę mieć problemów ale nie jest wielką sztuką podać inny kod przy odprawie. Nie wszystkie przesyłki nawet te z kontenerów są jak na filmach otwierane, sprawdzane RTG i weryfikowane co i jak. Celnik to też człowiek i często to widzę niestety tak że "chce mieć temat z bani". Jeden będzie dociekliwy i wstrzyma mi clenie bo nie podałem rodzaju gwintu na śrubie a 2gi ocli z tego co mu napiszę skrótowo w @.

Oczywiście nie namawiam to kantowania na cleniu bo to ma krótkie nogi i duże kosfekwencje ale tu czynnik ludzki często zawodził. Bo producent sam mi podawał błedne HS kody aby clenie "przeszło sprawniej" a ja nie mając danej czesci u siebie fizycznie w rękach nie mogę jej ocenić czy kod został prawidłowo podany.
Sam sprowadzam gry z USA, czy odprawialem kilka zbiorowek, ktore nie odprowadzaly podatkow w czasie kampanii, wiec wiem jak to wyglada.
Zakladasz ze firma ktora importuje 100 kontenerow do USA z grami bedzie chciala kantowac, bo "to nie sztuka podac inny kod rpzy odprawie"? Serio?
Czy my prowadzimy powazna rozmowe?
To nie jakis Janusz czy Brajan sprowadza gry, tylko firmy, ktorych towar jest wart kilkaset tysiecy dolarow, czy nawet ponad milion (w przypadku Cephalior czy CMON)... no szanujmy sie.
Ty to jednak młody jesteś, pełen wiary i naiwności. A choćby przekręt niemieckich koncernów samochodowych, że spełniają normy? Chyba niedoceniasz ludzkiej pomysłowości, chciwości i głupoty.
Porównujesz VW group z przychodem rocznym na poziomie 325 000 000 000 $ do dużej firmy planszówkowej z dziesięć tysięcy razy mniejszym przychodem (a za 2024 jeszcze mniejszym)?

Zacytują japanczyka:
japanczyk pisze: 22 kwie 2025, 13:56 Czy my prowadzimy powazna rozmowe?
tommyray
Posty: 2166
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 955 times
Kontakt:

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: tommyray »

Ale to japanczyk jako argument podał, że duży nie będzie ryzykował bo nie jest Januszexem…
No to odpowiednio podałem - pod każdym względem duży może i będzie chciał więcej.
selektor
Posty: 50
Rejestracja: 29 sty 2021, 16:36
Has thanked: 20 times
Been thanked: 56 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: selektor »

Tak duży będzie chciał więcej. Cały zarząd firmy będzie chciał narażać się na poniesienie odpowiedzialności karno-skarbowej za umyślne narażenie Skarbu Państwa na uszczuplenie należności celnej zagrożone potężną karą grzywny i karą pozbawienia wolności jednocześnie. Oj już widzę te tysiące chętnych do kombinowania przy stawkach celnych narażając swój biznes na upadłość.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9795
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 556 times
Been thanked: 1619 times
Kontakt:

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: MichalStajszczak »

selektor pisze: 22 kwie 2025, 15:40 Tak duży będzie chciał więcej. Cały zarząd firmy będzie chciał narażać się na poniesienie odpowiedzialności karno-skarbowej za umyślne narażenie Skarbu Państwa na uszczuplenie należności celnej zagrożone potężną karą grzywny i karą pozbawienia wolności jednocześnie. Oj już widzę te tysiące chętnych do kombinowania przy stawkach celnych narażając swój biznes na upadłość.
Po pierwsze niektóre duże firmy są "zbyt duże, żeby upaść". A po drugie duże firmy po to zatrudniają renomowane kancelarie prawne, by w razie jakiejś wpadki okazało się, że przyczyną "uszczuplenia należności celnej" był błąd niedoświadczonego praktykanta.
tommyray
Posty: 2166
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 955 times
Kontakt:

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: tommyray »

selektor pisze: 22 kwie 2025, 15:40 Tak duży będzie chciał więcej. Cały zarząd firmy będzie chciał narażać się na poniesienie odpowiedzialności karno-skarbowej za umyślne narażenie Skarbu Państwa na uszczuplenie należności celnej zagrożone potężną karą grzywny i karą pozbawienia wolności jednocześnie. Oj już widzę te tysiące chętnych do kombinowania przy stawkach celnych narażając swój biznes na upadłość.
Czy ktokolwiek tutaj sugeruje że każdy zawsze i wszędzie? Nie. Ale podajemy że dużo zależy od czynnika ludzkiego, który jest niepomijalny i nie powinien być bagatelizowany.
A poza tym - no to kolego selektor - wyjaśnij proszę jeszcze dlaczego niemiecka branża moto po całości leciała w ciula?
No ale to już odpływanie od sedna tematu. Tu w kontekście FFG - oba obszary się tu nałożyły - systemowy i personalny. I nie rozumiem tego sporu tutaj. Jasno podawane jest, że tak ludzie kantują albo się mylą, tak system też zawinił - o co więc spór?
samuraj1369
Posty: 1266
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 561 times
Been thanked: 663 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: samuraj1369 »

A to już z gdybania i wniosków z pupy przeszliśmy do jawnego oskarżania FFG o manipulowanie deklaracjami celnymi?
Nie mogę czytać tego forum xD
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4700
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 314 times
Been thanked: 1130 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: brazylianwisnia »

Shodan pisze: 22 kwie 2025, 13:18 Ale w ogóle jakiś wydawca gier planszowych zbankrutował na skutek podwyższonych ceł? Bo wiemy już, że przypadek FFG chyba jednak się nie kwalifikuje, co najwyżej był to gwóźdź do trumny.
No ja tej fali bankructw nie widzę, chyba że efekt będzie odłożony w czasie.
Na ten moment cła nie zdążyły jeszcze zadziałać. Efekt tego będzie widoczny w ciągu najbliższych lat. Firmy będą rolować zadłużenie aż będą niewypłacalne. Dziś pożycza z kolejnej kampanii na KS, 2 kolejne nie wypadną na poziomie by się odkuc i upadłość..
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
tommyray
Posty: 2166
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 585 times
Been thanked: 955 times
Kontakt:

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: tommyray »

samuraj1369 pisze: 22 kwie 2025, 16:25 A to już z gdybania i wniosków z pupy przeszliśmy do jawnego oskarżania FFG o manipulowanie deklaracjami celnymi?
Nie mogę czytać tego forum xD
Jeżeli chcesz jedną jedyną prawdę objawioną to masz kilka ksiąg książeczek na tym świecie gdzie istnieje jeden i tylko jeden obraz i słowo. Tutaj jest forum, tu dyskutujemy, się spieramy, może i się mylimy ale to się nazywa dyskusja a nie poklepywanie się po pleckach i „wszyscy jednym chórem”…
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 6515
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: YT
Has thanked: 1332 times
Been thanked: 2035 times
Kontakt:

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: BOLLO »

japanczyk pisze: 22 kwie 2025, 13:56 Czy my prowadzimy powazna rozmowe?
Nie wiem co cię tak zabolało. Pisałem że czynnik ludzki może zawieść również w odprawach celnych i nie zawsze jest to wina exportera/importera a celnika ktory źle oznacza HS kod. Nic wiecej....
Awatar użytkownika
scraber
Posty: 454
Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 300 times
Been thanked: 141 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: scraber »

hamish pisze: 22 kwie 2025, 13:41 Dodatkowo na końcu swojego wpisu podał info, że krążąca w sieci wiadomość o 20% taryf na gry to nieprawda. Faktycznie jest to wspominane tutaj 145%. Jamey napisał także, że do ściągnięcia z Chin mają towaru, który na obecną chwilę generuje koszty w wysokości $1,5 mln.
Te % zmieniają się bardzo dynamicznie.
Jay Cormier z Off The Page Games, wspomniał, że kontener z Corps of Discovery "łaskawie" trafił jeszcze na 20%, nadal była to mordercza kwota za nic.
Usually I pay around $1-2k in duties for a container of games, and for these 2 containers I paid $26,000 USD.
Jdn
Posty: 445
Rejestracja: 21 lut 2022, 22:27
Has thanked: 77 times
Been thanked: 64 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: Jdn »

BOLLO pisze: 22 kwie 2025, 16:58
japanczyk pisze: 22 kwie 2025, 13:56 Czy my prowadzimy powazna rozmowe?
Nie wiem co cię tak zabolało. Pisałem że czynnik ludzki może zawieść również w odprawach celnych i nie zawsze jest to wina exportera/importera a celnika ktory źle oznacza HS kod. Nic wiecej....
Trochę segratorów dokumentów celnych widziałem. Przede wszystkim nie prawidłowa celowo deklaracja w Polsce to przestępstwo i chyba kilka lat więzienia tak na start. Sędziowie w Polsce walą lepiej niż za zabójstwo. Jeśli oszukasz kod celowo to przemyt.To firma która sprowadza podaje kod celny i tłumaczenie faktury jak nie jest po polsku, agent może pomóc ale to importer odpowiada za to co podaje i co dostał.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 6515
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: YT
Has thanked: 1332 times
Been thanked: 2035 times
Kontakt:

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: BOLLO »

Jdn pisze: 22 kwie 2025, 18:12
BOLLO pisze: 22 kwie 2025, 16:58
japanczyk pisze: 22 kwie 2025, 13:56 Czy my prowadzimy powazna rozmowe?
Nie wiem co cię tak zabolało. Pisałem że czynnik ludzki może zawieść również w odprawach celnych i nie zawsze jest to wina exportera/importera a celnika ktory źle oznacza HS kod. Nic wiecej....
Trochę segratorów dokumentów celnych widziałem. Przede wszystkim nie prawidłowa celowo deklaracja w Polsce to przestępstwo i chyba kilka lat więzienia tak na start. Sędziowie w Polsce walą lepiej niż za zabójstwo. Jeśli oszukasz kod celowo to przemyt.To firma która sprowadza podaje kod celny i tłumaczenie faktury jak nie jest po polsku, agent może pomóc ale to importer odpowiada za to co podaje i co dostał.
Dokladnie tak jest jak piszesz dlatego nie zalecam wciągać gier planszowych w kod taryfy celnej zabawki dla psów :mrgreen:
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5741
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 346 times
Been thanked: 1010 times
Kontakt:

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: raj »

Naprawdę nie doceniacie zdolności ludzi do robienia głupot... oraz zwykłej niekompetencji.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Quel
Posty: 92
Rejestracja: 16 mar 2021, 14:00
Has thanked: 50 times
Been thanked: 78 times

Re: wpływ ceł USA na rynek planszówek

Post autor: Quel »

Spoiler:
Kurcze, no nie wiem, skoro wydawca wystosowuje takie żywiołowe oświadczenie, to chyba najlepiej wie, w jakiej sytuacji się znajduje? O innych przekazach FFG można przeczytać w updatach kampanii, które prowadzili. Tutaj jest bardzo ładnie zebrany materiał, przez kogoś innego, niż ja i to na BGG, gdzie wprost cytują FFG, które stwierdza, że aktualna ich działalność była utrzymywana z kolejnych zbiórek 😅 - vide pogrubiony tekst.

https://boardgamegeek.com/blog/1/blogpo ... tier-stops

"That completely erased our profits, we had to dip into funds from our other projects [emphasis added] hoping that we would recover the losses quickly."

W przekazach medialnych FFG pojawiają się informacje, że w 2024 r. firma prowadziła czynności restrukturyzacji przedsiębiorstwa.

"We spent the whole of 2024 negotiating and working on the restructuring."

Po drugie ja nigdzie nie porównywałem proces, który doprowadził do problemów finansowych i względnie zamknięcia działalności gospodarczych obu tych przedsiębiorstw, tylko porównywałem sposób ich wyjścia z tych problemów (głównie przez pryzmat tego jak traktują te osoby, które im zaufały - konsumentów).

Lacerta - podchodząc do tematu biznesowo, wykonała bardzo dużo starań, aby klienci nie dostali po tyłku, przeprowadzili odpowiednie czynności, złożyli odpowiednie oświadczenia i dowieźli ile mogli,

zaś

FFG - wydaje żywiołowe oświadczenie, z którego wynika, że się zawijają, piszą o tym, że nie wiedzą co ze sobą zrobić itd, i że na chwilę obecną nie mogą nic obiecać, a na pewno obiecac, że dowiozą gry.

Skoro tak jak piszesz, FFG to rzekomo ogromna firma z ogromnym budżetem, to wytłumacz mi dlaczego pozwalają sobie na takie traktowanie konsumentów, ich pieniędzy i wysyłanie w świat takich oświadczeń. Ja prowadząc swój biznes nie mogę sobie pozwolić na to, żeby powiedzieć klientom - wiecie co, radźcie sobie sami, ja się ulatniam - elo!

Z drugiej strony, może pora na trochę księgowości.

W ogóle ciekaw jestem, bo może akurat Ty Gizmoo może wiesz, a może nie wiesz, że FFG to nie jest jakiś gigant międzynarodowy, tylko firma z Macedonii Północnej, która przeprowadziła kampanię zbieraczkowe około 15 tytułów, a ostatnia kampania, którą przeprowadzili pozwoliła na zebranie 400 tysięcy dolarów w maju 2024 r. Merchants Cove - Master Crafts pozwoliło na zebranie w 2022 r. 700 tysięcy dolarów. Gdzie jest ten hajs? No zgodnie z oświadczeniami firmy w inwestycji, których na chwilę obecną oświadczają, że nie mogą dowieźć.

Tak FFG to firma z Macedonii.

Czy mam prawo porównywać te dwie firmy? Nie wiem. Czy mam prawo porównywać ich podejście do problemów finansowych, relacji z konsumentami ich działań piarowych? Oczywiście.

Taki to ten ferment i TV Republika ze mnie, że czytam oświadczenia firm i komentuję to jak traktują klientów.
ODPOWIEDZ