UHU glue z farbką techniczną. Efekt krwi np.
Malowanie planszówkowych figurek
- Fyei
- Posty: 491
- Rejestracja: 13 lut 2018, 11:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 93 times
- Been thanked: 254 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Pistolet z klejem na gorąco, po wystygnięciu można pomalować.
"Jego zdaniem fakt, że osoba nieznająca ani jednej reguły gry zawsze wygrywa, oznaczał, że same te zasady zawierają jakiś poważny błąd"
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Od jakiegoś czasu wkręciłem się w malowanie speedpaintami. Mam jednak problem z primerem białym od ArmyPainter. Używam czarnego + białego do uzyskania efektu cieni. Jednak biały tworzy lekko chropowatą teksturę, temperatura na balkonie 15 stopni wilgotność ok. 35% a ten nadal się źle osadza. Dodam że czarny (też od Army Paintera) osadza się idealnie, tylko z białym problem. Czy robię coś źle, bo już nie mam siły do tej puszki (czyściłem figurki kilka razy). Może powinienem wybrać inny primer, ale jaki żeby znowu się nie nabrać?
- brazylianwisnia
- Posty: 4681
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 312 times
- Been thanked: 1126 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Używam Wraithbone z GW i nie ma takiego problemu. Jak w początkowej fazie malowałem farbami typu Contrast to podszedłem do tego trochę inaczej - czarny podkład > drybrush Ulthan Grey > mniejszy drybrush wrack white > pokryc elementy skóry biała farba i na to contrasty. Jest to trochę inny efekt niż zenithatl, który chcesz zrobić ale zamysł podobny. Masz wtedy mniej kierunkowego światła ale lepiej wyciągasz detale. Wyglądało to tak:fuszu pisze: ↑21 mar 2025, 13:18 Od jakiegoś czasu wkręciłem się w malowanie speedpaintami. Mam jednak problem z primerem białym od ArmyPainter. Używam czarnego + białego do uzyskania efektu cieni. Jednak biały tworzy lekko chropowatą teksturę, temperatura na balkonie 15 stopni wilgotność ok. 35% a ten nadal się źle osadza. Dodam że czarny (też od Army Paintera) osadza się idealnie, tylko z białym problem. Czy robię coś źle, bo już nie mam siły do tej puszki (czyściłem figurki kilka razy). Może powinienem wybrać inny primer, ale jaki żeby znowu się nie nabrać?
Spoiler:
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jak radzicie sobie przed malowaniem z wygiętym/zniekształconym plastikiem? Chcę pomalować postacie z Wiedźmina: Stary Świat i ten ze szkoły kota ma miecz wygięty w kształt banana. Macie jakiś sposób aby to permanentnie odwrócić?
Wiem, że pytanie co najwyżej pośrednio związane z malowaniem, za co przepraszam.
Wiem, że pytanie co najwyżej pośrednio związane z malowaniem, za co przepraszam.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja zmiękczam element za pomocą suszarki do włosów i przywracam pierwotny kształt. Wystarczy tylko chwilka pod strumieniem gorącego powietrza, należy uważać żeby nie przesadzić bo można stopić plastikosimaru pisze: ↑30 mar 2025, 10:57 Jak radzicie sobie przed malowaniem z wygiętym/zniekształconym plastikiem? Chcę pomalować postacie z Wiedźmina: Stary Świat i ten ze szkoły kota ma miecz wygięty w kształt banana. Macie jakiś sposób aby to permanentnie odwrócić?
Wiem, że pytanie co najwyżej pośrednio związane z malowaniem, za co przepraszam.
- Gromb
- Posty: 2984
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 935 times
- Been thanked: 419 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dwie szklaneczki: z gorąca i zagotowaną oraz zimną wodą. Zanurzasz w gorącej, patrzysz, czy element odzyskał pamięć kształtu, jak nie to mu pomagasz delikatnie, a później do zimnej na kilka minut. I po sprawie.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
-
- Posty: 2845
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1413 times
- Been thanked: 1690 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
https://www.warhammer-community.com/en- ... adepticon/
Zwycięzcy z konkursu malarskiego Golden Daemon na Adepticonie.
Zwycięzcy z konkursu malarskiego Golden Daemon na Adepticonie.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Używał ktoś może farbek Green Stuff World Colorshift metal?
Jak ocena? Potrzebuję kilka kameleonów, słyszałem o colorshiftach Vallejo, ale musiałbym kupić kilka zestawów żeby mieć te kolory, których potrzebuję...
Jak ocena? Potrzebuję kilka kameleonów, słyszałem o colorshiftach Vallejo, ale musiałbym kupić kilka zestawów żeby mieć te kolory, których potrzebuję...
- Yuri
- Posty: 3023
- Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
- Has thanked: 379 times
- Been thanked: 1398 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja robiłem nimi Xenocyte Impalers do Shadows of Brimstone. Z tego co pamietam, kładzie się je na czarny, błyszczący podkład. Poza tym banalna robota i fajny efekt.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Byłbym bardzo wdzięczny za zdjęcie

Re: Malowanie planszówkowych figurek
Bardzo fajne farbki , godne polecenia z tym ze najlepiej mieć aerograf bo kładzie się je na błyszczący podkład który widziałem tylko w wersji do aero oraz same farby też zdecydowanie się lepiej kladzie aero, z pędzla trzeba kilka warstw nałożyć żeby porównywalny efekt uzyskac
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Spoiler:
Te od Vallejo też pewnie lepiej aero
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ew można sprobowac zamiast błyszczącego czarnego primera użyć zwykłego matowego i na to lakier gloss i na to colorshift z pędzla kilka warstw. Vallejo na opakowaniu ma "acrylic airbrush metellic" tak więc też do aero
Swoją drogą na temu można kupić aerograf z kompresorem za ok 100 zł więc można rozważyć do tego typu zastosowań bo przy colorshiftach / primerach jakiejś wiekszej precyzji nie potrzebujesz zbytnio
- Yuri
- Posty: 3023
- Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
- Has thanked: 379 times
- Been thanked: 1398 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ciężko to chyba będzie błyszczenie aparatem uchwycić, ale popróbuje

Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Skarabeusz z Ankh.
Matowy podkład, na to color shift pędzlem dwie warstwy, na to błyszczący lakier vallejo pędzlem. Efekt bardziej niż zadowalający
https://www.facebook.com/share/p/16EfNxaYoV/
Matowy podkład, na to color shift pędzlem dwie warstwy, na to błyszczący lakier vallejo pędzlem. Efekt bardziej niż zadowalający
https://www.facebook.com/share/p/16EfNxaYoV/
- miras23
- Posty: 614
- Rejestracja: 25 sty 2005, 15:23
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 13 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jaki podkład polecicie do nakładania pędzlem. Najchętniej kolor biały lub szary.
Kupiłem w ciemno 4690 matt primer white, ale może na rynku są warte polecenia lepsze? Ten mi pozostawia w zagłębieniach białe plamy, tak jakby był za gęsty. Powinienem go rozcieńczyć?
Dodam od siebie, że jestem totalnym amatorem w tym temacie.
Kupiłem w ciemno 4690 matt primer white, ale może na rynku są warte polecenia lepsze? Ten mi pozostawia w zagłębieniach białe plamy, tak jakby był za gęsty. Powinienem go rozcieńczyć?
Dodam od siebie, że jestem totalnym amatorem w tym temacie.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ogólnie to nie polecam podkładów na pędzel. Trudno jest je równomiernie nałożyć trwa to długo i zwykle trzyma gorzej niż tani podkład samochodowy z brico. Ogólnie to warto zainwestować w aero albo przynajmniej jakiś tańszy podkład w sprayu bo oszczędzi ci to kupę kłopotu.
- Koshiash
- Posty: 1107
- Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 202 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tak i nie. Do hurtowego lub wielkopowierzchniowego nakładania sprej jest wygodniejszy. Do pojedynczych modeli wolę pędzel. Co do spływania: zwykle nakładam jak leci na całość i po chwili macham pędzlem by rozprowadzić nadmiar z zagłębień nim przyschnie. W obu przypadkach działa to tak samo: podkład to podkład i nie ma potrzeby tworzyć grubej warstwy farby, sprejem też można zalać figurkę.
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 08 maja 2022, 19:35
- Lokalizacja: Żory
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Macie juz jakieś patenty na podkladowanie/malowanie figurek z kolorowym plastikiem? Np. The Breach, Cyklady LE itp. Myślałem, by okleić czymś te kolorowe elementy, ale w niektórych modelach może być ciężko, a jednak wolałbym tego nie zamalować bo fajnie wygląda 
- Yuri
- Posty: 3023
- Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
- Has thanked: 379 times
- Been thanked: 1398 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Połamać/pociąć i po malowaniu skleić ponownie. Tutaj nie ma chyba innego wyjścia.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
- Dako
- Posty: 1204
- Rejestracja: 13 paź 2021, 18:37
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 370 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Duże powierzchnie jakaś plastyczna masa maskująca dodatkowo może jakaś taśma.
Są takie specyfiki jak Green Stuff Liquid Mask lub Maskol od Humbrola którymi fajnie można elementy figurki pokryć a następnie po pomalowaniu usunąć. Choć przy specyficznych i pełnych detali powierzchniach i przy za cienkiej położonej warstwie może się przy usuwaniu rwać a wówczas wydłubywanie może być żmudne i pracochłonne.
Filmy:
Są takie specyfiki jak Green Stuff Liquid Mask lub Maskol od Humbrola którymi fajnie można elementy figurki pokryć a następnie po pomalowaniu usunąć. Choć przy specyficznych i pełnych detali powierzchniach i przy za cienkiej położonej warstwie może się przy usuwaniu rwać a wówczas wydłubywanie może być żmudne i pracochłonne.
Filmy:
Spoiler:
- Coen
- Posty: 2566
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
- Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 148 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Mojemu 10-letniemu synowi bardzo podobało się malowanie figurek. Pomagał mi w największych figurkach z Posiadłości Szaleństwa. Mi zostało już jedynie kilka figurek bohaterów (za małych jednak dla syna), a on chciałby mi dalej towarzyszyć w malowaniu.
Czy wiecie gdzie da się kupić za w miarę niewielką cenę kilka figurek przeznaczonych do nauki malowania?
Czy wiecie gdzie da się kupić za w miarę niewielką cenę kilka figurek przeznaczonych do nauki malowania?
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
- JollyRoger90
- Posty: 705
- Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1350 times
- Been thanked: 326 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Widzę, że z Warszawy jesteś, to w planszomanii na Bemowie sprzedawali, jeszcze niedawno, pojedyncze figurki z the Edge. Za kilka złotych, w zależności od wielkości.
Na Alegramy w Gdańsku, Planszostrefa (z Błonia, pod W-wa) sprzedawała na sztuki np z Massive Darkness, Rising Sun lub Descent. Możesz zapytać ich czy stacjonarnie też można zakupić kilka sztuk.
Na Alegramy w Gdańsku, Planszostrefa (z Błonia, pod W-wa) sprzedawała na sztuki np z Massive Darkness, Rising Sun lub Descent. Możesz zapytać ich czy stacjonarnie też można zakupić kilka sztuk.