Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
MgK1989
Posty: 325
Rejestracja: 10 cze 2014, 10:34
Has thanked: 56 times
Been thanked: 126 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: MgK1989 »

majami pisze: 20 mar 2025, 20:07 Macie może sprawdzone metody na zrobienie kolorowych glutów na pomalowanej figurce? Coś jak krew, albo zielona posoka. Fajnie gdyby dało się je rozciągnąć.
UHU glue z farbką techniczną. Efekt krwi np.
Spoiler:
Awatar użytkownika
Fyei
Posty: 491
Rejestracja: 13 lut 2018, 11:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 93 times
Been thanked: 254 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Fyei »

majami pisze: 20 mar 2025, 20:07 Macie może sprawdzone metody na zrobienie kolorowych glutów na pomalowanej figurce? Coś jak krew, albo zielona posoka. Fajnie gdyby dało się je rozciągnąć.
Pistolet z klejem na gorąco, po wystygnięciu można pomalować.
"Jego zdaniem fakt, że osoba nieznająca ani jednej reguły gry zawsze wygrywa, oznaczał, że same te zasady zawierają jakiś poważny błąd"

Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 391
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 242 times
Been thanked: 312 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BasiekD »

Do przetestowania gore i snot z Dirty Down.
fuszu
Posty: 5
Rejestracja: 16 maja 2017, 18:23
Has thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: fuszu »

Od jakiegoś czasu wkręciłem się w malowanie speedpaintami. Mam jednak problem z primerem białym od ArmyPainter. Używam czarnego + białego do uzyskania efektu cieni. Jednak biały tworzy lekko chropowatą teksturę, temperatura na balkonie 15 stopni wilgotność ok. 35% a ten nadal się źle osadza. Dodam że czarny (też od Army Paintera) osadza się idealnie, tylko z białym problem. Czy robię coś źle, bo już nie mam siły do tej puszki (czyściłem figurki kilka razy). Może powinienem wybrać inny primer, ale jaki żeby znowu się nie nabrać?
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4681
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 312 times
Been thanked: 1126 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: brazylianwisnia »

fuszu pisze: 21 mar 2025, 13:18 Od jakiegoś czasu wkręciłem się w malowanie speedpaintami. Mam jednak problem z primerem białym od ArmyPainter. Używam czarnego + białego do uzyskania efektu cieni. Jednak biały tworzy lekko chropowatą teksturę, temperatura na balkonie 15 stopni wilgotność ok. 35% a ten nadal się źle osadza. Dodam że czarny (też od Army Paintera) osadza się idealnie, tylko z białym problem. Czy robię coś źle, bo już nie mam siły do tej puszki (czyściłem figurki kilka razy). Może powinienem wybrać inny primer, ale jaki żeby znowu się nie nabrać?
Używam Wraithbone z GW i nie ma takiego problemu. Jak w początkowej fazie malowałem farbami typu Contrast to podszedłem do tego trochę inaczej - czarny podkład > drybrush Ulthan Grey > mniejszy drybrush wrack white > pokryc elementy skóry biała farba i na to contrasty. Jest to trochę inny efekt niż zenithatl, który chcesz zrobić ale zamysł podobny. Masz wtedy mniej kierunkowego światła ale lepiej wyciągasz detale. Wyglądało to tak:
Spoiler:
Takie podejście do tematu jest tańsze, bardziej precyzyjne i (imho) lepsze.
Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
osimaru
Posty: 157
Rejestracja: 05 lip 2024, 14:59
Has thanked: 109 times
Been thanked: 64 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: osimaru »

Jak radzicie sobie przed malowaniem z wygiętym/zniekształconym plastikiem? Chcę pomalować postacie z Wiedźmina: Stary Świat i ten ze szkoły kota ma miecz wygięty w kształt banana. Macie jakiś sposób aby to permanentnie odwrócić?

Wiem, że pytanie co najwyżej pośrednio związane z malowaniem, za co przepraszam.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 729
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 163 times
Been thanked: 297 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

osimaru pisze: 30 mar 2025, 10:57 Jak radzicie sobie przed malowaniem z wygiętym/zniekształconym plastikiem? Chcę pomalować postacie z Wiedźmina: Stary Świat i ten ze szkoły kota ma miecz wygięty w kształt banana. Macie jakiś sposób aby to permanentnie odwrócić?

Wiem, że pytanie co najwyżej pośrednio związane z malowaniem, za co przepraszam.
Ja zmiękczam element za pomocą suszarki do włosów i przywracam pierwotny kształt. Wystarczy tylko chwilka pod strumieniem gorącego powietrza, należy uważać żeby nie przesadzić bo można stopić plastik
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2984
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 935 times
Been thanked: 419 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

osimaru pisze: 30 mar 2025, 10:57 Jak radzicie sobie przed malowaniem z wygiętym/zniekształconym plastikiem? Chcę pomalować postacie z Wiedźmina: Stary Świat i ten ze szkoły kota ma miecz wygięty w kształt banana. Macie jakiś sposób aby to permanentnie odwrócić
Dwie szklaneczki: z gorąca i zagotowaną oraz zimną wodą. Zanurzasz w gorącej, patrzysz, czy element odzyskał pamięć kształtu, jak nie to mu pomagasz delikatnie, a później do zimnej na kilka minut. I po sprawie.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Cyel
Posty: 2845
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1413 times
Been thanked: 1690 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

https://www.warhammer-community.com/en- ... adepticon/

Zwycięzcy z konkursu malarskiego Golden Daemon na Adepticonie.
majami
Posty: 140
Rejestracja: 17 mar 2023, 17:01
Has thanked: 60 times
Been thanked: 42 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: majami »

Używał ktoś może farbek Green Stuff World Colorshift metal?
Jak ocena? Potrzebuję kilka kameleonów, słyszałem o colorshiftach Vallejo, ale musiałbym kupić kilka zestawów żeby mieć te kolory, których potrzebuję...
Sprzedam: viewtopic.php?t=83744
Kupię: viewtopic.php?t=83683
a resztę mam w ....... chałupie ;)
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 3023
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 379 times
Been thanked: 1398 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

majami pisze: 05 kwie 2025, 15:10 Używał ktoś może farbek Green Stuff World Colorshift metal?
Jak ocena? Potrzebuję kilka kameleonów, słyszałem o colorshiftach Vallejo, ale musiałbym kupić kilka zestawów żeby mieć te kolory, których potrzebuję...
Ja robiłem nimi Xenocyte Impalers do Shadows of Brimstone. Z tego co pamietam, kładzie się je na czarny, błyszczący podkład. Poza tym banalna robota i fajny efekt.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
majami
Posty: 140
Rejestracja: 17 mar 2023, 17:01
Has thanked: 60 times
Been thanked: 42 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: majami »

Yuri pisze: 05 kwie 2025, 15:14
majami pisze: 05 kwie 2025, 15:10 Używał ktoś może farbek Green Stuff World Colorshift metal?
Jak ocena? Potrzebuję kilka kameleonów, słyszałem o colorshiftach Vallejo, ale musiałbym kupić kilka zestawów żeby mieć te kolory, których potrzebuję...
Ja robiłem nimi Xenocyte Impalers do Shadows of Brimstone. Z tego co pamietam, kładzie się je na czarny, błyszczący podkład. Poza tym banalna robota i fajny efekt.
Byłbym bardzo wdzięczny za zdjęcie :)
Sprzedam: viewtopic.php?t=83744
Kupię: viewtopic.php?t=83683
a resztę mam w ....... chałupie ;)
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 729
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 163 times
Been thanked: 297 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

majami pisze: 05 kwie 2025, 15:10 Używał ktoś może farbek Green Stuff World Colorshift metal?
Jak ocena? Potrzebuję kilka kameleonów, słyszałem o colorshiftach Vallejo, ale musiałbym kupić kilka zestawów żeby mieć te kolory, których potrzebuję...
Bardzo fajne farbki , godne polecenia z tym ze najlepiej mieć aerograf bo kładzie się je na błyszczący podkład który widziałem tylko w wersji do aero oraz same farby też zdecydowanie się lepiej kladzie aero, z pędzla trzeba kilka warstw nałożyć żeby porównywalny efekt uzyskac
majami
Posty: 140
Rejestracja: 17 mar 2023, 17:01
Has thanked: 60 times
Been thanked: 42 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: majami »

Spoiler:
To mnie zasmuciłeś :<
Te od Vallejo też pewnie lepiej aero
Sprzedam: viewtopic.php?t=83744
Kupię: viewtopic.php?t=83683
a resztę mam w ....... chałupie ;)
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 729
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 163 times
Been thanked: 297 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

majami pisze: 05 kwie 2025, 15:56
Spoiler:
To mnie zasmuciłeś :<
Te od Vallejo też pewnie lepiej aero
Ew można sprobowac zamiast błyszczącego czarnego primera użyć zwykłego matowego i na to lakier gloss i na to colorshift z pędzla kilka warstw. Vallejo na opakowaniu ma "acrylic airbrush metellic" tak więc też do aero
Swoją drogą na temu można kupić aerograf z kompresorem za ok 100 zł więc można rozważyć do tego typu zastosowań bo przy colorshiftach / primerach jakiejś wiekszej precyzji nie potrzebujesz zbytnio
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 3023
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 379 times
Been thanked: 1398 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

majami pisze: 05 kwie 2025, 15:22 Byłbym bardzo wdzięczny za zdjęcie :)
Ciężko to chyba będzie błyszczenie aparatem uchwycić, ale popróbuje :)
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 846
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 457 times
Been thanked: 558 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rav126 »

Skarabeusz z Ankh.
Matowy podkład, na to color shift pędzlem dwie warstwy, na to błyszczący lakier vallejo pędzlem. Efekt bardziej niż zadowalający 🙂

https://www.facebook.com/share/p/16EfNxaYoV/
Awatar użytkownika
miras23
Posty: 614
Rejestracja: 25 sty 2005, 15:23
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 45 times
Been thanked: 13 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: miras23 »

Jaki podkład polecicie do nakładania pędzlem. Najchętniej kolor biały lub szary.
Kupiłem w ciemno 4690 matt primer white, ale może na rynku są warte polecenia lepsze? Ten mi pozostawia w zagłębieniach białe plamy, tak jakby był za gęsty. Powinienem go rozcieńczyć?
Dodam od siebie, że jestem totalnym amatorem w tym temacie.
bosik111
Posty: 441
Rejestracja: 12 gru 2013, 13:53
Has thanked: 13 times
Been thanked: 61 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: bosik111 »

Ogólnie to nie polecam podkładów na pędzel. Trudno jest je równomiernie nałożyć trwa to długo i zwykle trzyma gorzej niż tani podkład samochodowy z brico. Ogólnie to warto zainwestować w aero albo przynajmniej jakiś tańszy podkład w sprayu bo oszczędzi ci to kupę kłopotu.
Awatar użytkownika
Koshiash
Posty: 1107
Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 80 times
Been thanked: 202 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Koshiash »

Tak i nie. Do hurtowego lub wielkopowierzchniowego nakładania sprej jest wygodniejszy. Do pojedynczych modeli wolę pędzel. Co do spływania: zwykle nakładam jak leci na całość i po chwili macham pędzlem by rozprowadzić nadmiar z zagłębień nim przyschnie. W obu przypadkach działa to tak samo: podkład to podkład i nie ma potrzeby tworzyć grubej warstwy farby, sprejem też można zalać figurkę.
DzanoMaro
Posty: 105
Rejestracja: 08 maja 2022, 19:35
Lokalizacja: Żory
Has thanked: 3 times
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: DzanoMaro »

Macie juz jakieś patenty na podkladowanie/malowanie figurek z kolorowym plastikiem? Np. The Breach, Cyklady LE itp. Myślałem, by okleić czymś te kolorowe elementy, ale w niektórych modelach może być ciężko, a jednak wolałbym tego nie zamalować bo fajnie wygląda 😉
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 3023
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 379 times
Been thanked: 1398 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

Połamać/pociąć i po malowaniu skleić ponownie. Tutaj nie ma chyba innego wyjścia.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
Dako
Posty: 1204
Rejestracja: 13 paź 2021, 18:37
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 398 times
Been thanked: 370 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Dako »

Duże powierzchnie jakaś plastyczna masa maskująca dodatkowo może jakaś taśma.
Są takie specyfiki jak Green Stuff Liquid Mask lub Maskol od Humbrola którymi fajnie można elementy figurki pokryć a następnie po pomalowaniu usunąć. Choć przy specyficznych i pełnych detali powierzchniach i przy za cienkiej położonej warstwie może się przy usuwaniu rwać a wówczas wydłubywanie może być żmudne i pracochłonne.
Filmy:
Spoiler:
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2566
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 512 times
Been thanked: 148 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Coen »

Mojemu 10-letniemu synowi bardzo podobało się malowanie figurek. Pomagał mi w największych figurkach z Posiadłości Szaleństwa. Mi zostało już jedynie kilka figurek bohaterów (za małych jednak dla syna), a on chciałby mi dalej towarzyszyć w malowaniu.
Czy wiecie gdzie da się kupić za w miarę niewielką cenę kilka figurek przeznaczonych do nauki malowania?
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Awatar użytkownika
JollyRoger90
Posty: 705
Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1350 times
Been thanked: 326 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: JollyRoger90 »

Widzę, że z Warszawy jesteś, to w planszomanii na Bemowie sprzedawali, jeszcze niedawno, pojedyncze figurki z the Edge. Za kilka złotych, w zależności od wielkości.

Na Alegramy w Gdańsku, Planszostrefa (z Błonia, pod W-wa) sprzedawała na sztuki np z Massive Darkness, Rising Sun lub Descent. Możesz zapytać ich czy stacjonarnie też można zakupić kilka sztuk.
ODPOWIEDZ