Zamki Burgundii / Die Burgen von Burgund (Stefan Feld)

[Jdn]

A mi się podoba, lubię skrzynie i pudła ze wszystkim w jednym wielkim pudełku. Ściągam jedno pudło i mam wszystko, nie muszę myśleć i szukać a gdzie ten czy inny dodatek. Zajmuje to więcej miejsca, jest mniej ustawne, ale prezentuje się wg mnie lepiej.
Szkoda tylko, że pudełko z boku ma kiepską grafikę, nie wydaje mi się że ktoś stawia z całą zawartością tak duże pudło by prezentować na półce front.
Tak samo mi akryle się mega podobają mimo tych kolorów. W dotyku inne uczucie, a po 40partiach nie ma dla Ciebie znaczenia co na nich jest, bo po grafice ogarniasz 90% kafli. W tej grze brakuje tylko kampanii i to wersji powiedzmy dla dzieci, normal i hard. Tak że masz konkretną plansze, jakieś konkretne kafle i jak pasjans losujesz i musisz coś ugrać. Myślę że bez problemu jakby to dodali jako piękna książkę z ala przygodą dla dzieci w zamkowym klimacie to by poszło jak świeże bułeczki.

[Nosiadbt1100]

W tym roku Stefan razem z swoją żoną wydają Zamki Burgindii z Piasku - wersja dla dzieci o polskiej wersji nic nie wiadomo, ale pewnie będzie niezależna językowo

[Moonz]

W tym roku Stefan razem z swoją żoną wydają Zamki Burgindii z Piasku - wersja dla dzieci o polskiej wersji nic nie wiadomo, ale pewnie będzie niezależna językowo

Zamki to taki hit, że Rebel to w ciemno wyda, a ludzie w ciemno kupią za ip.

[seki]

W tej grze brakuje tylko kampanii i to wersji powiedzmy dla dzieci, normal i hard. Tak że masz konkretną plansze, jakieś konkretne kafle i jak pasjans losujesz i musisz coś ugrać. Myślę że bez problemu jakby to dodali jako piękna książkę z ala przygodą dla dzieci w zamkowym klimacie to by poszło jak świeże bułeczki.

W tym roku Stefan razem z swoją żoną wydają Zamki Burgindii z Piasku - wersja dla dzieci o polskiej wersji nic nie wiadomo, ale pewnie będzie niezależna językowo

Zamki to taki hit, że Rebel to w ciemno wyda, a ludzie w ciemno kupią za ip.

Mnie zaskakują Wasze opinie odnośnie nośności tej gry do grania z dziećmi. Wg mnie ta gra kompletnie nie trafia do tego targetu. Kampania do grania z dziećmi? Poważnie? Wg mnie to by się kompletnie nie sprzedawało. Ani to gra, która wizualnie spodoba się dziecku, ani poziomem złożoności nie pasuje mi do grania z dziećmi. Zamki Burgundii nie są nawet gatewayem+. Owszem, zasad nie ma dużo ale poziom decyzyjności jest już spory. To gra dla graczy i to takich eurosucharzystów, którzy nie potrzebują do niej żadnej kampanii. Wersja stricte tworzona dla dzieci z pewnością będzie do tego celu dostosowana, tak od strony graficznej jak i mechanicznej. Ale nie powiedział bym by społeczność się na nią w ciemno rzuciła. Gracze niedzielni (a to oni są raczej głównym targetem gier dla dzieci) mogą nie mieć w ogóle pojęcia o Zamkach Burgundii. Gracze niedzielni, których znam nawet w kierunku tej gry nie zerkają. Owszem, chętnie bym im ją przedstawił ale oni chętniej sięgną po Azula, Załogę, nawet Brzdęka, niż suche Zamki Burgundii. Śmiem wątpić by rodziny szukające grę do pogrania z dziećmi reagowały natychmiastowym zakupem dziecięcych Zamków Burgundii.

[Moonz]

Ja nie mówię, że to będzie idealna pozycja dla dzieci, a czy się sprzeda, to już czas pokaże. W mojej ocenie sprzeda się na fali popularności, a ilość postów o treści "kupiłem bo chciałem spróbować" na tym forum też wskazuje na pewne skłonności planszówkowiczów. Wrócimy do tematu jak wydadzą i wtedy ktoś powie "a nie mówiłem".

[Jdn]

Wszystko zależy jak dużo czasu poświęcasz na nauczenie dziecka grania. Moja córka lvl 6 uwielbia mikro architektów - euro suchar trudność średnia, azulem nie gardzi i ostatnio mnie i żonę ograła. Co ciekawe nie lubi gier typowych dla dzieci wyrosła z nich jak pokazałem jej duże odpowiedniki. Te gry dla dzieci to do lego używa komponentów jako zabawki. Wszystko zależy więc jaki charakter ma dziecko i jak dużo tytułów widziało. W zamki nie grałem z nią ale gdybym znalazł właśnie kampanie która powoli uczy kolejnych klocków to na bank by dała radę, ale czy by chciała zagrać więcej niż 3 partie ciężko ocenić. Bardzo nie lubi Pluszowych opowieści, bo postaci wg niej są jakieś dziwne i jej się nie podobają. Kroniki zamek Avel jest się znudziły. W wieku 4 lat grała w Palec Boży nie umiejąc jeszcze czytać, uprościłem zasady ale nadal głosowaliśmy itd. Ale może najważniejsze jak dziecko nie ma komórki, komputera i tv więcej niż 30minut na dzień to możesz mi uwierzyć większość ciągnie do tego co robią rodzice. Nie każdy musi walić po 250 w zamkach burgundii by być happy. Mi naj podobaja się partie jak idzie na równi i przegram lub wygram o kilka punktów. Wtedy są emocje niezależnie że mogłem od początku zrobić ponad 200pkt, tylko wtedy ta druga osoba się nudzi bo ma 100pkt i myśli jaka nudna gra. A jak trochę się pomylę to potem są emocje czy uda mi się wygrać czy już nie i radość z gry nie do opisania dla obu stron.

[seki]

Wszystko zależy jak dużo czasu poświęcasz na nauczenie dziecka grania.

Mój syn w wieku 9 lat był godnym rywalem w Orlean, jako 10 lat w Projekt Gaja, jako 11 latek wygrywał z zaawansowanymi graczami w Brassa, a jako 12 latek gra za mną w Voidfall. Ale uwierz mi to nie jest statystyczne dziecko. Nie możesz przez pryzmat dzieci geeków oceniać, że gra się super sprzeda w tej kategorii wiekowej. Żaden wydawca nie stworzy Ci kampanii dla dzieci do starej wersji Zamków Burgundii bo to nie ten target. Dzieci grające w takie gry to promil, nawet jeśli 80% dzieci forumowiczów ogarnia Zamki. To jak nieznaczącym odsetkiem klientów jesteśmy my forumowicze, niech świadczy fakt, że mało który wydawca tu w ogóle zagląda.
Aby projektowanie dodatku, nakłady na development się zwróciły, potrzebna jest masa kupujących. Ta masa rodziców grających z dziećmi kupuje kolorowe i proste gry targetowane na rodzinne tytuły.

[PytonZCatanu]

Ciekawostka:

Mechanika Worker Placement with Dice Workers

https://boardgamegeek.com/boardgamemech ... &sort=rank

Wedlug klasyfikacji BGG Zamki Burgundii....nie posiadają tej mechaniki. Nie wierzę w przeoczenie przy tak kultowym tytule. Więc dlaczego tak jest? Dla mnie ewidentnie nie tylko posiadają, a wręcz "matkują" tej mechanice

[Barbarzyńca]

ale przecież nie mają

[rand]

Nie wiem gdzie Ty widzisz w Zamkach mechanike worker placement... W sumie nie masz tu, ani workerów, ani nigdzie ich nie kładziesz. W zamkach wykorzystujesz kości do wykonania okreslonej akcji.
W większości worker placementów, pionek wystawiamy na planszę, wykonujemy akcję i zostawiamy go na jakiś okreslony czas. Wiadomo, że tu wprowadzamy jakieś twisty, bo inaczej mechanika byłaby nudna. Ale pojęcia nie mam gdzie, w Zamakch worker placement. Nawet na stronie gry na bgg nie ma go na liście mechanik, a jakby był to bym się mocno zdziwił.

[PytonZCatanu]

Zamki Burgundii:
Biorę kość. Zajmuję określone pole na planszy głównej albo swojej planszetce. Wykonuję okręśloną akcję. Pole jest zajęte przez moją kość, musi mieć określoną wartość.

No co to jest u licha?

Description

Workers are represented by dice whose pip values impact play.

Może w zamkach kości nie nazywają się WORKERS, ale przecież pełnią właśnie tę samą funkcję. Czym te kości różnią się od kości w A.Frontiers, Białym Zamku czy Gangesie?

[Irka]

Wg mnie też nie ma różnicy.
Np. w Białym Zamku - bierzemy kość i kładziemy ją na polu, z którego czerpiemy jakieś korzyści - np. zasoby, możliwość położenia gdzieś mepelka.
A w Zamkach Burgundii dostajemy możliwość położenia gdzieś kafelka.

[warlock]

Bo w Zamkach nie wstawiasz kości na żadne pola akcji. Przenosisz je do strefy kości zużytych.

Wiecie, definicję worker placementu można próbować przesuwać do granic absurdu - idąc tym samym tokiem rozumowania co Ty np. można powiedzieć, że w Cywilizacji: Poprzez Wieki białe kostki akcji to workerzy, i biorąc kartę z toru kart wystawiasz np. 3 workerów na pole akcji, żeby ją wziąć. Tylko takie wypaczanie definicji nie będzie nikomu pomocne i myślę, że każdy, kto szuka nowego worker placementu czułby się na jakimś poziomie "oszukany" taką klasyfikacją.

Wiadomo, że worker placement to draft akcji/zasobów/etc. (w bardzo różnej formie), ale myślę, że próba doczepienia worker placementu do mechanizmów Zamków zwyczajnie nie będzie pomocna i zamaże dość powszechnie zrozumienie klasycznego postrzegania worker placementu.

[Leinadus]

Bo w Zamkach nie wstawiasz kości na żadne pola akcji. Przenosisz je do strefy kości zużytych.

To można to inaczej potraktować - kładziesz kość (workera) na miejscu danego kafelka, a ten kafelek zabierasz do siebie. Może tam zostać i symbolizować zajęcie miejsca i zabranie możliwości wykonania akcji z tego pola (tak jak w innych WP)

[warlock]

Zerknij na mojego posta wyżej. Tę definicję można forsować na siłę, ale to nie będzie pomocne dla nikogo.

[PytonZCatanu]

Nigdy (przy setkach partii) nie myślałem o kostkach w Zamkach inaczej, niż właśnie jako o Dice Workerach, więc to, że nie jest to oficjalnie uznane, mnie nieco szokuje i właśnie zaciemnia obraz

[warlock]

Czy wydawanie "kik-ów" w Projekcie Gaja do wykonania (i zakrycia) pola akcji na wspólnej planszy głównej to już worker placement i czy ta gra powinna mieć taki mechanizm w opisie na BGG?

Czy wydawanie białych kostek w Cywilizacji: Poprzez Wieki do draftu kart ze współnej planszy głownej to już worker placement i czy ta gra powinna mieć taki mechanizm w opisie na BGG?

[rand]

Nigdy (przy setkach partii) nie myślałem o kostkach w Zamkach inaczej, niż właśnie jako o Dice Workerach, więc to, że nie jest to oficjalnie uznane, mnie nieco szokuje i właśnie zaciemnia obraz

Workerzy czy nie, nigdzie ich nie kładziemy. Jak kolega wcześniej wspomniał możesz naginać to do granic możliwości i stawiać te kostki gdzie chcesz na planszy, ale to nie sprawi, że osoba, która szuka worek placementu, raczej będzie szukała mechaniki znanej bardziej ze Stone Age, Everdell, Zaginionej wyspy Arnak, Wiecznej Zimy czy nawet Marco Polo ( mimo kostek, je ustawiamy i zajmujemy pole akcji) etc. Mało kto chyba przy tej mechanice myśli o Zamkach Burgundii, a takie klasyfikacje mają pomóc w identyfikacji gry. Przecież nie ma jakiejś komisji ds. klasyfikacji mechanik

[PytonZCatanu]

No właśnie, klasyfikacja mu być użyteczna. Stosując tą, ktoś, kto lubi Biały Zamek, Ganges, Alien Frontiers, Troyes czy Coimbrę ... nie trafi do Zamków Burgundii. Nie wiem jak wy, ale ja zapytany o 3 w nocy o polecajkę dla fana którejś z tych gier w ciemno rzucam Zameczki

[Zaan84]

Mnie rzadko pytają o polecenie jakiejś gry podobnej do Gangesa o 3 w nocy, ale jak się już to zdarza to też polecam zamki Burgundii i dodaję ze to dlatego ze tu i tu sa kości z tym że Zamki Burgundii to nie jest Worker/Dice Placement tylko Dice Managment i Action Selection... i idę spokojnie dalej spać.

[bogas]

"Zalegizować Zamki Burgundii jako worker/dice placement? Wykluczone. A na co to komu?"
W życiu bym nie pomyślał o Zamkach jako worker placement z użyciem kostek. Kompletnie nie ta mechanika.

[Irka]

Tutaj jeszcze podobna dyskusja na BGG, może to pomoże wyjaśnić sprawę (ja się już w tym gubię):
https://boardgamegeek.com/thread/317153 ... 0#43127160

EDIT: chyba że ten post już wyjaśnił?

Mnie rzadko pytają o polecenie jakiejś gry podobnej do Gangesa o 3 w nocy, ale jak się już to zdarza to też polecam zamki Burgundii i dodaję ze to dlatego ze tu i tu sa kości z tym że Zamki Burgundii to nie jest Worker/Dice Placement tylko Dice Managment i Action Selection... i idę spokojnie dalej spać.

[PytonZCatanu]

Tutaj jeszcze podobna dyskusja na BGG, może to pomoże wyjaśnić sprawę (ja się już w tym gubię):
https://boardgamegeek.com/thread/317153 ... 0#43127160

O, ciekawe, poczytam

Skoro temat się pojawia, to jednak patrząc nie zerojedynkowo, a "procentowo", Zameczki muszą mieć w sobie jakiś % WP

[brazylianwisnia]

W moim odczuciu zamki nie mają worker placement a kości są zasobami którymi płacimy za akcje jak np drewnem/kamieniem. W zamian za zapłatę zazwyczaj dostajemy inna rzecz czyli kafelek. Jednak granicą jest tu cienka jak pięta pająka. Słysząc o Dice worker placement odrazu na myśl przychodzi mi Teotihuacan.

[arturmarek]

Ciekawostka:

Mechanika Worker Placement with Dice Workers

https://boardgamegeek.com/boardgamemech ... &sort=rank

Wedlug klasyfikacji BGG Zamki Burgundii....nie posiadają tej mechaniki. Nie wierzę w przeoczenie przy tak kultowym tytule. Więc dlaczego tak jest? Dla mnie ewidentnie nie tylko posiadają, a wręcz "matkują" tej mechanice

Ciekawa ta uwaga, bo tak na prawdę okazuje się, że worker/dice placement to nie część mechaniki gry, a UI. No bo gdyby w instrukcji było powiedziane, że masz postawić kostkę na polu kafelka który bierzesz (ewentualnie na akcji doboru robotników czy na swoim magazynie w miejscu sprzedawanych towarów) to byłoby to mechanicznie tym samym i nikt by nie miał wątpliwości, że to dice/worker placement.