Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

[Raztel]

Wygląda na to że ten dinozaur z zapowiedzi nowego trybu wydawniczego to prawdopodobnie nowy scenariusz który zadebiutuje na GenCon, nadali mu nazwę Film Fatale Scenerio i dzieje się w Hollywood

[Mrukar]

Premiera kolejnych cykli już14 maja.

Sam wzięłam Zapomnianą Erę i przy czterech pełnych cyklach czuję, że to już wystarczy, bo gram jednak nie za często.

Zacząłem też pierwsze przejście Carcossy, na razie jeden scenariusz za mną. Klimatem mnie rozwalił. Sam scenariusz mechanicznie wydaje mi się też mniej skomplikowany niż dwa pierwsze scenariusze z Dunwitch, za którymi szczerze mówiąc nie przepadam, zresztą jak i za tą kampanią.

[ministerpepe]

Dzięki za info! Pisałem do nich przedwczoraj ale nie było jeszcze terminu... Czekam na Zapomnianą Erę i Przerwany Krąg (obie z badaczami ). W przypływie natchnienia kupiłem jeszcze powrót do Zapomnianej Ery bo podobno robi robotę w przypadku tej kampanii ale zobaczymy!

[Mrukar]

Też myślałem o tym Powrocie, ale stwierdziłem, że gdy bedę chciał regrywalności to po prostu zagram w inną kampanię.

[ministerpepe]

Też myślałem o tym Powrocie, ale stwierdziłem, że gdy bedę chciał regrywalności to po prostu zagram w inną kampanię.

Też prawda

W sumie poprawioną mechanikę można wprowadzić bez dodatku...

[salaba]

Super, że premiera już tak blisko, zacieram rączki

W międzyczasie dotarli do mnie Pożeracze, 400 zł za pełen cykl i w dodatku nówka w folii to była okazja. Karty w środku i badacze bardzo fajni. Nie ma się co bać blistrów, bo i tak całą kampania jest w apce, więc nawet tych karteluszek nie trzeba wyjmować, prostować itd.

FOMO weszło mocno i dokupiłam jeszcze Klątwę i Karnawał - jedynie po to aby zacząć testować tak kolejne talie zamiast przekonywać się o tym jak coś skopałam w momencie rozpoczęcia kampanii (jak już taką zaczynam to cisnę do końca z pełnymi konsekwencjami swojej indolencji, nie resetuję scenariusza ani nie porzucam). Zatem dla mnie krótsze pojedyncze scenariusze do testowania talii mają w sumie sens (choć z drugiej strony pojedyncze scenariusze niby nikt nie radzi przechodzić taliami z 0 xp xD, ale, mniejsza z tym, kupione i już).
Aha i skusiłam się na Strażników Otchłani w wersji EN (to jedyne co było w sklepie). Niech sobie leży, jak mi będzie brakowało nowych wrażeń to zagram, bo tematyka Egiptu leży mi mocno a okazja w obecnej cenie może się już nie zdarzyć.

Finalnie będę miała zatem 8 pełnych cykli, badaczy z Zatopionego Miasta, dwa Powroty i 6 scenariuszy niezależnych. I bardzo się cieszę z tego co udało się dorwać Kolekcja na bogato a miejsce wyliczone na styk - zarówno w segregatorach jak i w skrzyniach i mini komodzie. Więcej się już po prostu nie zmieści.

W ciągu najbliższych dni zaczynam pierwsze przechodzenie Zmowy nad Innsmouth - Kohaku (mistyk) i Trish (łotr). Poczytałam, że w kampanii jest

Spoiler:

blokada punktów doświadczenia

, więc starałam się zbudować talie, w których każda karta coś robi / ma sens sama w sobie. Jak wyjdzie jednak, to nie wiem. Po raz pierwszy będę próbowała grać na błogosławieństwa/klątwy i się jaram. Nie piszcie mi tylko, że dobór postaci fatalny, bo jak mam przegrać z kretesem to na własnych warunkach ;P

[Poochacz]

Wy tu piszecie o nowych kampaniach a mi tu Pożeracz z otchłani kopie rzyć bezlitośnie Uparłem się żeby przerwać rytuał zamiast wybierać mniejsze zło ale kończy się tym samym: jeden ginie pod natłokiem wrogów a drugi nie zdaje ostatecznego testu i też ginie Arkham potrafi być brutalne.

A jeśli chodzi o cykle to z Kręgiem będę miał sześć. Z zakupem Miasta poczekam na opinie w PL - zostaje mi w pudełku akurat miejsce na jeden cykl. Jeśli istotnie FFG skupi się tylko na reprintach to i tak mam grania i grania po sam dach.

[Raztel]

Ktoś zamawiał może z drukarni księgi kampani i jakie one są jakościowo?

[Sloth]

Spoiler:

Super, że premiera już tak blisko, zacieram rączki

W międzyczasie dotarli do mnie Pożeracze, 400 zł za pełen cykl i w dodatku nówka w folii to była okazja. Karty w środku i badacze bardzo fajni. Nie ma się co bać blistrów, bo i tak całą kampania jest w apce, więc nawet tych karteluszek nie trzeba wyjmować, prostować itd.

FOMO weszło mocno i dokupiłam jeszcze Klątwę i Karnawał - jedynie po to aby zacząć testować tak kolejne talie zamiast przekonywać się o tym jak coś skopałam w momencie rozpoczęcia kampanii (jak już taką zaczynam to cisnę do końca z pełnymi konsekwencjami swojej indolencji, nie resetuję scenariusza ani nie porzucam). Zatem dla mnie krótsze pojedyncze scenariusze do testowania talii mają w sumie sens (choć z drugiej strony pojedyncze scenariusze niby nikt nie radzi przechodzić taliami z 0 xp xD, ale, mniejsza z tym, kupione i już).
Aha i skusiłam się na Strażników Otchłani w wersji EN (to jedyne co było w sklepie). Niech sobie leży, jak mi będzie brakowało nowych wrażeń to zagram, bo tematyka Egiptu leży mi mocno a okazja w obecnej cenie może się już nie zdarzyć.

Finalnie będę miała zatem 8 pełnych cykli, badaczy z Zatopionego Miasta, dwa Powroty i 6 scenariuszy niezależnych. I bardzo się cieszę z tego co udało się dorwać Kolekcja na bogato a miejsce wyliczone na styk - zarówno w segregatorach jak i w skrzyniach i mini komodzie. Więcej się już po prostu nie zmieści.

W ciągu najbliższych dni zaczynam pierwsze przechodzenie Zmowy nad Innsmouth - Kohaku (mistyk) i Trish (łotr). Poczytałam, że w kampanii jest

Spoiler:

blokada punktów doświadczenia

, więc starałam się zbudować talie, w których każda karta coś robi / ma sens sama w sobie. Jak wyjdzie jednak, to nie wiem. Po raz pierwszy będę próbowała grać na błogosławieństwa/klątwy i się jaram. Nie piszcie mi tylko, że dobór postaci fatalny, bo jak mam przegrać z kretesem to na własnych warunkach ;P

Jak Ty na to znajdujesz czas Co chwila info o rozpoczęciu nowej kampanii Ja ledwo ograłem podstawkę a tutaj przyszły 3 kampanie plus dwie inne gry
Dobrze że, partnerka zagra czasem ze mną bo kryzys byłby na całego

[salaba]

Jak Ty na to znajdujesz czas Co chwila info o rozpoczęciu nowej kampanii

Cóż...

1. Gram solo, więc nie jestem od nikogo zależna
2. Nie mam rodziny
3. Arkham jest tak dobry, że inne gry poszły w mocną odstawkę

[czebartek]

HwA zbieram od dobrych kilku lat... ale grać na poważnie zacząłem teraz . Miałem grać głównie solo, ale ekipie się bardzo spodobało i wkręcili się na maxa.
Jesteśmy po podstawce i pierwszym scenariuszu Dunwich, więc raczkujemy dopiero, ale chciałem tutaj podnieść tylko jedną rzecz, bo na temat samej gry to już wystarczająco tu zostało napisane.
Ta gra niesamowicie oddaje ducha przygody/rpg, a mistrzostwem dla mnie jest jak sama historia i mechanika potrafią się przenikać, a konkretne wybory mają realne konsekwencje w grze !!! Piję tutaj bezpośrednio do wizyty w Kasynie . Daje w spoiler na wszelki wypadek.

Spoiler:

Mnie totalnie rozwaliło to że można skoczyć na drina żeby pogadać i zdobyć trochę informacji o poszukiwanym, ale potem są tego pewne konsekwencje, albo, jak to w kasynie, możemy pograć i "pooszukiwać", ale potem znowu jak się okazuje są tego konkretne konsekwencje.

Powiedzcie mi proszę że później jest tylko lepiej

[ministerpepe]

Jest sporo takich akcji w innych kampaniach również. Często nie są to oczywiste wybory

[Pomnik]

Uczta w Dolinie Hemlock Ci podejdzie jak tak

[Mrukar]

Wow, prawie wymiotło Core set ze sklepów, a dodruk był zaledwie rok temu. Albo to był mały rzut, albo popularność AH wystrzeliła w kosmos.

Tymczasem, zwolnił się jeden egzemplarz Zapomnianej Ery. Ogrywanie tego co mam idzie tak wolno, że nie ma sensu mrozić 400 zł na półce i cofnąłem zamówienie. Jeśli braknie to trudno, będą inne kampanie, a i tak w perspektywie roku pewnie nie ogram tego co mam.

Walczcie z FOMO!

[salaba]

Powiedzcie mi proszę że później jest tylko lepiej

Przytoczony przykład to ten wybór nieoczywisty. Jest wiele takich wyborów, choć "na karku" mam raptem trzy kampanie (Dunwich, Carcosa, Szkarłatne Klucze). W każdej były wybory, które wpływały na dalsze scenariusze. To właśnie one plus mnogość badaczy i budowania talii czyni Arkham tak fantastycznie regrywalnym tytułem

Walczcie z FOMO!

Szanuję każdego walczącego z FOMO, jednak w przypadku Arkham zakup to jednak inwestycja. Nie tylko można sprzedać jak i nawet lekko zarobić. W obecnej niepewności co do tego, co zrobi FFG, uważam, że zakup tego, co jest, puki jest, to jednak wybór podyktowany rozsądkiem Chyba, że kwestie finansowe nas nie dotyczą, to wtedy wiadomo, można czekać i kupować z drugiej ręki.

[Mrukar]

Arkham jako inwestycja to jest mit (Cthulhu?), sam już raz część sprzedawałem, zawsze ze stratą. Wszystko zależy od potrzeb, jak komuś nie zależy to może gnić na półce latami w zaporowej cenie
Jednak to temat na dyskusję w innym wątku.

[ministerpepe]

W Łodzi, w weekend, można było nabyć po egzemplarzu

[salaba]

Spoiler:

W Łodzi, w weekend, można było nabyć po egzemplarzu

A cena była chociaż atrakcyjniejsza niż w sklepie?
Bo nie jest trudno znaleźć jeszcze egzemplarze, na OLX czy w mniejszych sklepach.

@Mrukar to nie tak, że trzeba trzymać i sprzedawać w zaporowych cenach. Chodzi o to, że Arkham właśnie nie traci na wartości a od przyszłego roku to pewnie nawet zyska. U mnie nieograne kampanie nigdy nie leżą na półce zafoliowane, od razu są otwierane, koszulkowane i czekają na rozgrywkę. Żadnej innej gry nie byłam tak pewna, więc kupowanie na zapas w moim przypadku to nie dodawanie gry na półkę wstydu Odnoszę też wrażenie, że komu gra się podoba to nie ma problemu z kupowaniem więcej niż jest w stanie ograć od razu
Skoro Tobie gra podpasowała, to trochę nie rozumiem dlaczego zrezygnowałeś z zakupu Zapomnianej. Chyba, że chciałeś uwolnić środki na inny tytuł. Dla mnie taka decyzja oznaczałaby, że potem uda się kupić drożej a na taką ewentualność (o ironio) po prostu mnie nie stać

Są osoby, które kupują na potęgę wszystko, nie tylko Arkham i tego się już nie da zbytnio powstrzymać. Jednak LCG mają chyba tę przypadłość, że nikt się w nie nie pcha by potem bez zagrania sprzedać. Za droga zabawa.

Dobra, wygadałam się

[ministerpepe]

Cen niestety nie znam bo to zdjęcie z ich Insta. Ja czekam cierpliwie na swoje zamówione w przedsprzedaży...

[Welnek]

A cena była chociaż atrakcyjniejsza niż w sklepie?
Bo nie jest trudno znaleźć jeszcze egzemplarze, na OLX czy w mniejszych sklepach.

Niestety nie, dużo osób oglądało, ale stało im na półce do końca dnia.

[brazylianwisnia]

Arkham jako inwestycja to jest mit (Cthulhu?), sam już raz część sprzedawałem, zawsze ze stratą. Wszystko zależy od potrzeb, jak komuś nie zależy to może gnić na półce latami w zaporowej cenie
Jednak to temat na dyskusję w innym wątku.

Zaden mit. Jak wchodziłem w grę to przejąłem 3 kolekcje i sprzedawałem po rozbiciu to co juz miałem i było niedostępne za lepsza cene niż nówki w sklepie. Ostatnio na FB pojawił się duży zestaw to małe dodatki badaczy schodziły chyba po 100zl a powroty po kilkaset PLN gdzie w sklepie wszystko kosztowało 2-4x mniej...wszystko co będzie niedostępne ktoś będzie gotów nadplacic. Nie zrozumcie mnie źle - nie propaguje tego. Inaczej już bym zmagazynował pewne produktu po 10szt. Tylko potwierdzam fakt. Mając wszystko co jest ręke dam sobie obciąć, że sprzedałbym po wyższej cenie niż kosztowało w sklepie gdybym chciał się z tym rozstać.

[grik81]

Arkham jako inwestycja to jest mit (Cthulhu?), sam już raz część sprzedawałem, zawsze ze stratą. Wszystko zależy od potrzeb, jak komuś nie zależy to może gnić na półce latami w zaporowej cenie
Jednak to temat na dyskusję w innym wątku.

Zaden mit. Jak wchodziłem w grę to przejąłem 3 kolekcje i sprzedawałem po rozbiciu to co juz miałem i było niedostępne za lepsza cene niż nówki w sklepie. Ostatnio na FB pojawił się duży zestaw to małe dodatki badaczy schodziły chyba po 100zl a powroty po kilkaset PLN gdzie w sklepie wszystko kosztowało 2-4x mniej...wszystko co będzie niedostępne ktoś będzie gotów nadplacic. Nie zrozumcie mnie źle - nie propaguje tego. Inaczej już bym zmagazynował pewne produktu po 10szt. Tylko potwierdzam fakt. Mając wszystko co jest ręke dam sobie obciąć, że sprzedałbym po wyższej cenie niż kosztowało w sklepie gdybym chciał się z tym rozstać.

W zależności od sytuacji ten zysk jest często pozorny. Dam przykład Posiadłości Szaleństwa przed dodrukiem - sprzedałem swój egzemplarz drożej niż kupiłem. Natomiast cena dodruku była już wyższa niż to za ile kupiłem Posiadłość i za ile ją sprzedałem. I co więcej, ogólnie gry podrożały więc nawet jakbym chciał sobie kupić inną grę to wartość nabywcza tego za ile ją sprzedałem jest mniejsza niż wcześniej.

Oczywiście jak ktoś kupi w danym momencie i sprzeda względnie szybko to trochę inna sytuacja. Poza tym taki proceder jest analogiczny do handlarzy aut, którzy rozbierają całe auto na części i zarabiają na sprzedaży pojedynczych części.

[moneo]

Zaden mit. Jak wchodziłem w grę to przejąłem 3 kolekcje i sprzedawałem po rozbiciu to co juz miałem i było niedostępne za lepsza cene niż nówki w sklepie. Ostatnio na FB pojawił się duży zestaw to małe dodatki badaczy schodziły chyba po 100zl a powroty po kilkaset PLN gdzie w sklepie wszystko kosztowało 2-4x mniej...wszystko co będzie niedostępne ktoś będzie gotów nadplacic. Nie zrozumcie mnie źle - nie propaguje tego. Inaczej już bym zmagazynował pewne produktu po 10szt. Tylko potwierdzam fakt. Mając wszystko co jest ręke dam sobie obciąć, że sprzedałbym po wyższej cenie niż kosztowało w sklepie gdybym chciał się z tym rozstać.

Potwierdzam. Przez parę cykli można było kupić w momencie wydania dwa egzemplarze, odczekać rok, sprzedać jedną kopię i mieć swoją praktycznie za darmo. Nie będę ukrywał, że zdarzało mi się z tego korzystać, np. przy "taliach startowych". Oczywiście wszystko zależało i będzie zależeć od decyzji wydawcy, ale w dłuższym okresie sytuacja może się powtórzyć jeśli produkcja będzie raczej nieregularna, a w końcu może w ogóle zaniknie.

Popatrzcie na ceny LOTR LCG po polsku, to gra o 2-3 lata starsza więc trochę zwiastuje co się wydarzy z Arkhamem. Przy LOTR udało mi się trochę skompletować w normalnych cenach, ale część cykli zostawiłem na później i dziś mogę o nich zapomnieć, bo mają szalone ceny.

[brazylianwisnia]

Tylko tu już raczej nie będzie dodrukow tego co już znika. Za dużo tego jest i minimalne druki za długo zalegają na magazynach by Galakta drukowała. Powroty, które chodzili po 90zl schodzą po 400zl, takie startowe z 50 na 100zl i cykle za chwilę będą po 700zl..Arkham będzie leciał z cenami na grubo bo to świetna gra i niektórzy przepłaca byle dorwać jakiś niedostępny cykl.

[Mrukar]

No to Dunwitch czeka, może kiedyś coś w końcu zarobię
@salaba
Gra mi się podoba, jest wręcz spelnieniem marzeń, ale obecny tryb życia nie pozwala mi się nią cieszyć w takim zakresie jakbym chciał, a do emerytury daleko.
Tak jak solo jest fajne w Arkham, tak szkoda mi jednak, nie dzielić tego doświadczenia z kimś jeszcze, a czas, nieregularność spotkań wreszcie cała Arkhamowa otoczka, czyli kampania, setup, budowanie talii dodatkowo oddala wizje wspólnego grania. Tak więc kieruję swoją uwagę w stronę gier, w które realnie jednak jestem w stanie zagrać.
No, ale dość już o mnie, eot.