"Słuchaj fajny koleś byłeś, ale tak już nic tu nie zdziałasz a film się dłuży. Im szybciej tu padniesz, tym szybciej zobaczysz się z rodziną."
Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
Spoiler:
- Deem
- Posty: 1280
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 544 times
- Been thanked: 370 times
Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
Ośmielę się postawić tezę, że Spartacus jest grą z tej samej kategorii co Talizman czy Munchkin: mechanicznie to nie jest dobra gra, ale z odpowiednimi ludźmi świetnie działa jako wieczorna platforma rozrywkowa - wymusza interakcję, daje masę emocji, pozwala się fajnie pośmiać (z innymi i z innych
), a do tego ma niemalże zerowy próg wejścia.
Rozkminianie mechaniki czy próby jej naprawy / ratowania są totalnie bez sensu; to jest po prostu doświadczenie, do którego siada 3-5 gości, dobrze się bawią i na końcu ktoś wygrywa, głównie dlatego, ż e reszta się wypruła ze wszystkiego, żeby powstrzymać przed zwycięstwem jego poprzednika. Zbalansowane? Sprawiedliwe? Absolutnie nie; ale jakie dobre.
Więc jeśli komuś brakuje odpowiedniego nastawienia, to nie bardzo ma po co siadać do stołu.
Jak mawia Oprah „when you know, you know”

Rozkminianie mechaniki czy próby jej naprawy / ratowania są totalnie bez sensu; to jest po prostu doświadczenie, do którego siada 3-5 gości, dobrze się bawią i na końcu ktoś wygrywa, głównie dlatego, ż e reszta się wypruła ze wszystkiego, żeby powstrzymać przed zwycięstwem jego poprzednika. Zbalansowane? Sprawiedliwe? Absolutnie nie; ale jakie dobre.
Więc jeśli komuś brakuje odpowiedniego nastawienia, to nie bardzo ma po co siadać do stołu.
Jak mawia Oprah „when you know, you know”

Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 11 cze 2024, 16:15 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: cytowanie
Powód: cytowanie
____________________________________
Z wyrazami największego szacunku,
Miłosz
Z wyrazami największego szacunku,
Miłosz
- Backero
- Posty: 438
- Rejestracja: 31 maja 2015, 21:34
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 99 times
Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
Gdy grasz na prymalia i jesteś w drużynie z graczem, któremu wygrana walki da zwycięstwo w całej grze. Wówczas musisz grać tak, by wasza drużyna przegrała, by nie pozbawić się szansy na wygraną.
- Gab
- Posty: 653
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 106 times
Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
Są też karty Intryg, dające profity stronie przegranej.
- 612
- Posty: 467
- Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 602 times
Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
Tyle lat minęło a ludzie nadal rwą sobie włosy z klaty, że muszą w tego nieszczęsnego zepsutego Spartakusa ciągle grać.
- konradstpn
- Posty: 926
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 330 times
Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
A jak już grają to muszą się dobrze bawić, bo przecież to Spartakus. Powinni bezbłędnie odczytać ducha gry i przesłanie jakie chciał przekazać autor. Tym samym nie zrobią niczego co jest niehonorowe, w złym tonie i co najgorsze mogłoby zepsuć fun współgraczom.
No chyba, że... grają domem Batiatusa...
Gram, więc jestem.
Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
Spartakus to najlepiej wydane 100 zl na planszowki
Bawie sie zawsze swietnie
A jak komus sie nie podoba to mam nadzieje ze sprzedaje za male pieniadze skoro to takie guewno
choc takich ofert nie widze…


Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)
Jest szansa że ktoś ma skany polskich kart?
Kupiłem wersję angielską z dwoma dodatkami i minidodatkiem Batiatusa i może ktoś ma jakieś .pdfy z polskim tłumaczeniem
Kupiłem wersję angielską z dwoma dodatkami i minidodatkiem Batiatusa i może ktoś ma jakieś .pdfy z polskim tłumaczeniem