Revive (Helge Meissner, Eilif Svensson, Anna Wermlund, Kristian Amundsen Østby)

[ave.crux]

podtrzymujecie opinię, że gierka ma słaby balans? bo to zabija w moich oczach grę.

uważam, że każdą frakcją da się wygrać. Jedynie karty celów końcowych mogą nie podejść, ale w instrukcji jest wariant 1 karty celu, takiej samej dla wszystkich przy stole.

[Yooreck]

Moim zdaniem balansu nie ma - zresztą jak w większości gier asymetrycznych niestety. Natomiast zanim zorientujesz się, co jest lepsze i w jakiej sytuacji, to zagrasz bardzo wiele rozgrywek

[kozz84]

Hej rozegraliśmy parę partii. Całkiem przyjemne euro. Sprowadzą się do generowania 3 surowców, dzięki którym możemy odkrywać kafelki/wystawiać ludzi/budować. Tematycznie i wizualnie gra na plus.

Do minusów napewno downtime pod koniec gry. Na początku jest szybko i sprawnie, ale pod koniec, tury wydłużają się w nieskończoność.

Swoją drogą czy wasze żetony też są takie spłowiałe? Wszystkie biały arkusze (czyli znaczna większość) mają inny kontrast od tych czerwonych. Szpeci to grę.

Poniżej obrazek podstawowych żetonów (po prawej) i zaawansowanych (po lewej). Te po lewej mają prawidłowe kolory.



Coś takiego można reklamować czy jestem upierdliwcem?

[autopaga]

Zapewne cały nakład tak ma, mam to samo więc reklamować możesz ale Ci innych nie wyczarują.

[Seraphic_Seal]

Czy jest jakakolwiek nadzieja na polskie wydanie dodatku? Ostatnio Revive wrócił do nas na stół i rozważamy kupienie angielskiej wersji (np. z planszostrefy), ale raczej unikamy niepolskich wydań.

EDIT. Teraz się dopatrzyłem, że w planszostrefie jest "powiadom o dostępności". Można to gdzieś łatwo kupić?

[Mark442]

Czy jest jakakolwiek nadzieja na polskie wydanie dodatku? Ostatnio Revive wrócił do nas na stół i rozważamy kupienie angielskiej wersji (np. z planszostrefy), ale raczej unikamy niepolskich wydań.

EDIT. Teraz się dopatrzyłem, że w planszostrefie jest "powiadom o dostępności". Można to gdzieś łatwo kupić?

Jest dostępny od wczoraj (14 marca) w Planszostrefie.

[Seraphic_Seal]

Czy jest jakakolwiek nadzieja na polskie wydanie dodatku? Ostatnio Revive wrócił do nas na stół i rozważamy kupienie angielskiej wersji (np. z planszostrefy), ale raczej unikamy niepolskich wydań.

EDIT. Teraz się dopatrzyłem, że w planszostrefie jest "powiadom o dostępności". Można to gdzieś łatwo kupić?

Jest dostępny od wczoraj (14 marca) w Planszostrefie.

najwyraźniej już wyszedł : (

[Mark442]

Czy jest jakakolwiek nadzieja na polskie wydanie dodatku? Ostatnio Revive wrócił do nas na stół i rozważamy kupienie angielskiej wersji (np. z planszostrefy), ale raczej unikamy niepolskich wydań.

najwyraźniej już wyszedł : (

Jest jeszcze w Mepel

[Irka]

Odnośnie "pseudo-kampanii" w tej grze:
Mnie się ona podoba. Myślę, że dla casualowych graczy (lub nowicjuszy, jak kto woli ) ten pomysł wprowadzenia do gry może być świetną sprawą. Chciałabym, żeby wiecej gier było właśnie tak projektowanych: podstawowa mechanika + dodatkowe moduły i sugestia kolejności dodawania.

Pamiętam jak rok temu wprowadzano mnie w tę grę "na hurra" i właśnie o te kilka elementów było za dużo, żebym mogła się cieszyć grą.

Teraz wypożyczyłam ją i zagrałam już trzy partie tej mini-kampanii.
W ten sposób mogę się skupić na poznawaniu głównych zasad. A kolejne moduły cieszą i dają motywację do dalszych partii. Inaczej może byśmy ją już odłożyli, bo rozkładanie i składanie zajmuje sporo czasu. A warto przecież poznać tę grę bliżej.
Zasady na dodatkowych kartach to nie problem, tylko dobre przypomnienie, co doszło nowego.
I w ten sposób też będzie wiadomo z czego ew. zrezygnować, grająć z kimś mniej doświadczonym.

Co do samej gry mam mieszane uczucia - to solidne euro, trochę zbyt mechanicznie się gra, chociaż zwykle lubię budować na wspólnej planszy. Może dlatego, że grafika nie w moim typie albo nie widzę jeszcze wszystkich zależności. Spróbuję zwiększyć skład do 3 osób.

Edit: styl.

[Yooreck]

Zdecydowanie polecam na 3 osoby - na 2 za luźno, na 4 za duży downtime.

[ave.crux]

Odnośnie "pseudo-kampanii" w tej grze:
Mnie się ona podoba. Myślę, że dla casualowych graczy (lub nowicjuszy, jak kto woli ) ten pomysł wprowadzenia do gry może być świetną sprawą. Chciałabym, żeby wiecej gier było właśnie tak projektowanych: podstawowa mechanika + dodatkowe moduły i sugestia kolejności dodawania.

To jest dobre i nie. Dla ciebie spoko, bo jak mówisz poznawałaś sobie zasady i lepiej je zapamiętywałaś. Nie ma w tym nic złego, gdyby tylko było to zrobione z głową. Poznasz wszystkie zasady i będziesz grała wg nich, gra trafi na jakiś czas na półkę i przy próbie przypomnienia sobie zasad musisz wziąć te 3 karty z talii i doczytać. Mogło to być w instrukcji poprzedzone czerwonym znakiem STOP i nikt by nie miał o to problemu. Chcesz grać na pełnych zasadach to masz je w instrukcji, chcesz kampanię to graj kampanię i czytaj karty wprowadzające nowe zasady. Jak dla mnie to chciałbym mniej gier tak projektowanych, bo po czasie szukanie czegoś raz w instrukcji, raz na karcie jest kiepskie.

Harrow ma np taką instrukcję która wprowadza cię mechaniki etapami i tu również jak po czasie chcesz zagrać to czytasz 3 stronę instrukcji przy rozkładaniu, przechodzisz na 12 kontynuujuąc rozkładanie a potem jeszcze na 18 żeby była pełnia zasad, bo jak zaczniesz czytać zasady dla pełnej rozgrywki to wita cię tekst "rozłóż grę jak rozdział 2, ale dodaj...", a w rozdziale 2 tekst "rozłóż grę jak w rozdziale 1, ale dodaj..."

Jak na razie to tylko root z takich gier robi to dobrze. Mała książka z podstawami i do tego ogromna księga zasad obejmująca wszystko wraz z wyjątkami.

[Apos]

Spoiler:

Odnośnie "pseudo-kampanii" w tej grze:
Mnie się ona podoba. Myślę, że dla casualowych graczy (lub nowicjuszy, jak kto woli ) ten pomysł wprowadzenia do gry może być świetną sprawą. Chciałabym, żeby wiecej gier było właśnie tak projektowanych: podstawowa mechanika + dodatkowe moduły i sugestia kolejności dodawania.

Pamiętam jak rok temu wprowadzano mnie w tę grę "na hurra" i właśnie o te kilka elementów było za dużo, żebym mogła się cieszyć grą.

Teraz wypożyczyłam ją i zagrałam już trzy partie tej mini-kampanii.
W ten sposób mogę się skupić na poznawaniu głównych zasad. A kolejne moduły cieszą i dają motywację do dalszych partii. Inaczej może byśmy ją już odłożyli, bo rozkładanie i składanie zajmuje sporo czasu. A warto przecież poznać tę grę bliżej.
Zasady na dodatkowych kartach to nie problem, tylko dobre przypomnienie, co doszło nowego.
I w ten sposób też będzie wiadomo z czego ew. zrezygnować, grająć z kimś mniej doświadczonym.

Co do samej gry mam mieszane uczucia - to solidne euro, trochę zbyt mechanicznie się gra, chociaż zwykle lubię budować na wspólnej planszy. Może dlatego, że grafika nie w moim typie albo nie widzę jeszcze wszystkich zależności. Spróbuję zwiększyć skład do 3 osób.

Edit: styl.

My od razu skipnęliśmy kampanię i graliśmy z dodatkiem. Gra ma na tyle proste zasady oraz flow rozgrywki, że takie tworzenie dodatkowych kroków jest moim zdaniem niepotrzebne i mało praktyczne. Wymaga to też ściągnięcia z BGG ściągi z pełnym spisem zasad, bo część jest ukryta na kartach kampanii. W/g mnie pomysł dobry i może się podobać, ale wykonanie utrudnia rozpoczęcie gry.

Polecam grę na 4 osoby z wariantem wspólnych celi. Najwięcej się dzieje, jest najciekawiej a zarazem najsprawiedliwiej. Nie odczuwa się też downtime'u. Podstawowa zasada mówi, że karty celów się losuje i te dla jednego gracza mogą pokryć się z tymi na planszy, a drugi będzie miał pod górkę.

ps. Potwierdzam - księga praw z Roota + instrukcje do konkretnego dodatku są najlepszym rozwiązaniem.

[Irka]

Spoiler:

Odnośnie "pseudo-kampanii" w tej grze:
Mnie się ona podoba. Myślę, że dla casualowych graczy (lub nowicjuszy, jak kto woli ) ten pomysł wprowadzenia do gry może być świetną sprawą. Chciałabym, żeby wiecej gier było właśnie tak projektowanych: podstawowa mechanika + dodatkowe moduły i sugestia kolejności dodawania.

To jest dobre i nie. Dla ciebie spoko, bo jak mówisz poznawałaś sobie zasady i lepiej je zapamiętywałaś. Nie ma w tym nic złego, gdyby tylko było to zrobione z głową. Poznasz wszystkie zasady i będziesz grała wg nich, gra trafi na jakiś czas na półkę i przy próbie przypomnienia sobie zasad musisz wziąć te 3 karty z talii i doczytać. Mogło to być w instrukcji poprzedzone czerwonym znakiem STOP i nikt by nie miał o to problemu. Chcesz grać na pełnych zasadach to masz je w instrukcji, chcesz kampanię to graj kampanię i czytaj karty wprowadzające nowe zasady. Jak dla mnie to chciałbym mniej gier tak projektowanych, bo po czasie szukanie czegoś raz w instrukcji, raz na karcie jest kiepskie.

Zgadzam się, że to jakaś niedogodność. Pewnie chcieli ukryć lepiej treść tych zasad (tu może przydałyby się naklejki z kart).

Chociaż dla mnie te kilka kart to jak instrukcja mini-dodatku, normalka.