Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Hmm, niespodzianka. W języku angielskim raczej nie był w kręgu moich zainteresowań, w PL może się skuszę...
- Ayaram
- Posty: 1804
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 277 times
- Been thanked: 911 times
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
No to mnie już chyba nic w wersji PL nie zdziwi.
Te wskazane to są wszystkie dodatki jakie do tej pory wyszły?
Te wskazane to są wszystkie dodatki jakie do tej pory wyszły?
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Jakiś czas temu narzuciłem sobie ograniczenie w kupowaniu gier że od teraz kupuje tylko wersję pl żeby ograniczyć wydatki.
Na tą grę już jakiś czas się czaiłem, no i wychodzi na to że jednak ja kupię
Na tą grę już jakiś czas się czaiłem, no i wychodzi na to że jednak ja kupię
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Świetna wiadomość! Dla mnie już za późno na zmianę wersji, dodatek zamówiony, ale jak ktoś nie miał, to czeka go sporo dobrej zabawy. 

- salaba
- Posty: 810
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 578 times
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Piekło zamarzło! No to teraz czekam na wersję PL a EN olewam ciepłym wiadomo czym
Czekałam na drugi druk EN ponad rok to i kolejny (lub 2) na wersję PL mogę czekać. Do tego czasu ogram porządnie demo EN, które sobie wydrukowałam chałupniczo.
Niemniej, oby druk wersji PL odbył się w całości w Niemczech i był najlepszej możliwej jakości. To co się odjaniepawla w kwestii drukarni w USA to jest taki skandal, że tylko płakać - najpierw kolorów nie mogli dograć, potem źle karty wycięli, w końcu za dużo farby/złe przechowywanie i karty się wyginały. Koszmar.
Jestem w takim szoku, że będzie wersja PL, że czuję się, jakby mi się przyśnił news

Niemniej, oby druk wersji PL odbył się w całości w Niemczech i był najlepszej możliwej jakości. To co się odjaniepawla w kwestii drukarni w USA to jest taki skandal, że tylko płakać - najpierw kolorów nie mogli dograć, potem źle karty wycięli, w końcu za dużo farby/złe przechowywanie i karty się wyginały. Koszmar.
Jestem w takim szoku, że będzie wersja PL, że czuję się, jakby mi się przyśnił news

---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
- garg
- Posty: 4836
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1815 times
- Been thanked: 1301 times
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
To jeszcze tylko Lands of Galzyr po polsku i świat się skończy 

Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- Hardkor
- Posty: 5269
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1570 times
- Been thanked: 1142 times
- Kontakt:
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Kurde mocno zainteresowałem się po zapowiedzi PL, dodatkowo na forum ohy i ahy po czym się dowiaduje, że gra optymalny na 2 osoby :/ No dobra to może chociaż z mniej planszówkową partnerką pogram, 3.5 na bgg... Ehh
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
- salaba
- Posty: 810
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 578 times
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
To kooperacja, wystarczy, że jedna osoba ogarnia tytuł, więc 3.5 nie powinno być tu problemem

---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
- Hardkor
- Posty: 5269
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1570 times
- Been thanked: 1142 times
- Kontakt:
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Poczekam na wersję PL i pożyczę po prostu od kogoś. Szkoda mi czasu na robienie dema.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
- salaba
- Posty: 810
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 578 times
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Z racji newsa o polskiej edycji odłożyłam na chwilę ogrywanie Arkham LCG i wróciłam do demo Earthborne Rangers. Poprzednie zetknięcie z tytułem zakończyłam po budowaniu talii czyli tutorialu i nie byłam zachwycona, łagodnie mówiąc.
Teraz podeszłam do tematu z trochę innym nastawieniem, bo znajomość Arkham LCG w tym przypadku nie pomaga a wręcz buduje fałszywe oczekiwania i błędne zrozumienie flow gry. No i... Zaskoczyło
W Earthborne Rangers nie liczy się 'wyczyszczenie' kart przed sobą, wejście w interakcję z każdą kartą, która wyjdzie na stół, ale chodzi o odkrywanie świata 'po trochu', pozwolenie grze 'grać samej' i pójście sobie gdzieś indziej jak możemy (bo w innej sesji i tak tu wrócimy, będziemy tędy przechodzić itd.). To jest faktycznie gra ucząca innego podejścia, nie tylko do grania, ale i trochę życia. Co więcej, podoba mi się filozofia w niej zawarta - czuć tu na każdym kroku buddyjskie podejście do szacunku do wszelkiego życia i teksty czytam z zaciekawieniem. Jest to tytuł na tyle unikalny, że nie wiem co się wydarzy. Jest tu jakaś tajemnica, coś eterycznego i możemy się nie dowiedzieć co to jest przez całą grę (choć mogę się mylić, bo mam tylko demo). Klimat przez to jest tu ogromny i inspirujący - dla mnie
Ilustracje są przepiękne, choć patrzę na karty wydrukowane w domu na zwykłym papierze i jedynie zakoszulkowane - w dotyku liche, wyginające się i zdecydowanie nie pomagające w odbiorze. Mimo to gra potrafiła mnie wciągnąć.
Długo obawiałam się poczucia powtarzalności, braku napięcia czy jakiegokolwiek wyzwania podczas gry - takie opinie czytałam w sieci. I tutaj tytuł się jednak bardzo dobrze obronił. Mechanika gry świetnie oddaje to co się dzieje i naprawdę jest intuicyjna, wystarczy, że się dobrze zrozumie zasady. Mamy tu symulator chodzenia w formie karcianki, ale możliwości interakcji jest wystarczająco dużo by nie wiało nudą. Jest element zaskoczenia i efekt w stylu - o nie, tylko nie teraz, nie w tym momencie... Jak się za bardzo ciśnie lokację to można żałować.
Earthborne Rangers to jest gra o 'odpuszczaniu' i właśnie kiedy zrozumiemy co to znaczy, naprawdę możemy cieszyć się rozgrywką. I właśnie dlatego, wśród wielu twardych graczy tytuł może się nie przyjąć - bo obecnie w grach liczy się coś zupełnie innego. Niestety ciężko to zobaczyć do momentu aż się w Earthborne Rangers nie zagra choć 2-3 sesji. Większość z nas nie daje bowiem aż tylu szans grze, która się przy pierwszej rozgrywce nie spodobała. Na BGG czytałam już opinie, że gra jest nudna. Śmiem twierdzić, że w wielu przypadkach wynikać to będzie z niezrozumienia tego czym ta gra jest - tak było w moim przypadku. To, że gracze mogą się odbić od tego tytułu to też niestety 'zasługa' autorów:
1. Instrukcja gry - ta w formie elektronicznej, interaktywnej, do której użycia twórcy zachęcają, bo jest najbardziej aktualna - jest tak bardzo porozrzucana, że przekopywanie się przez nią jest frustrujące. Jest szukajka, spis treści, ale zamiast skakania po PDF skaczę po podstronach i po prostu non stop się człowiek gubi. Uratowało mnie robienie notatek xD
2. Nie da się przeczytać instrukcji (nawet z PDF) i od razu zagrać poprawnie. Trzeba rozłożyć grę i z instrukcją pod ręką (w formie elektronicznej, bo najbardziej aktualna) czytać o każdym nowym elemencie, który wyjdzie na stół. Popełnione błędy podczas rozgrywki niestety potrafią zepsuć całe odczucia z gry.
3. Nowe podejście do znanych mechanik, unikalne nazewnictwo testów i ikonki, które się zmieniają - trzeba być naprawdę uważnym, bo można się pogubić.
Liczę, że zamieszanie w tym jak się w to gra robi się większe przez brak języka polskiego, dochodzi kolejna warstwa zrozumienia, dlatego bardzo cieszy fakt, że wyjdzie w PL.
Jak się przez to wszystko już przebrnie to gra okazuje się łatwa do zrozumienia, choć nadal stanowi duże wyzwanie i łamigłówkę do rozwiązania, za każdym razem inną, bo w innej konfiguracji - losowość dobieranych kart.
Wiele rzeczy mi się w Earthborne Rangers spodobało:
1.Przejście przez jakąś lokację nie resetuje nam naszej ręki i zagranych kart z automatu. To my decydujemy czy kończymy dzień, czyli resetujemy wszystko, czy tylko podróżujemy do nowej lokacji zachowując wszystkie karty, przedmioty itd. Oczywiście, często też to gra zmusza nas do tego twardego resetu - bo nawaliliśmy przy pomocy NPCowi, środowisko tak nas styrało, że musimy odpocząć itd. Ale jest to jak najbardziej klimatyczne, logiczne i składa się na spójną opowieść.
2. Karty, które wchodzą w interakcje ze sobą - nasze kiepskie położenie, może się samoistnie poprawić i oczywiście nagle pogorszyć, ale dzięki tej nieprzewidywalności jest po prostu ciekawie.
3. W miarę jak się gra to poznaje się dane lokacje, uczymy się świata gry i potrafimy wybierać nasze ścieżki bardziej świadomie. Oczywiście nadal wiele może nas na drodze zaskoczyć, nawet jeśli znamy wszystkie karty, przez losowość dociągu, ale jesteśmy w stanie zminimalizować sobie trudy wybierając po prostu inną drogę.
4. Szybki setup - złożenie i rozłożenie gry trwa u mnie odpowiednio 2 min i 1 min. W momencie podróży składa się talie ścieżki, więc zaczynając nową sesję trzeba tylko przetasować talie i gotowe.
5. Granie true solo - po prostu działa i jest bardziej klimatyczne, bo tylko my i natura. Spotkanie jakiegoś NPC na drodze tym bardziej też cieszy, bo jakiś człowiek po 'godzinach' trudnej tułaczki
6. Rozwój talii, wolny, ale klimatyczny a podmiana kart na nagrody to trudny wybór jeśli stworzyliśmy sobie fajną talię a nie wiemy co nas dalej czeka. Można podmienić z powrotem, ale wtedy traci się te zdobyte karty a kto wie kiedy znowu mogą się przydać.
Gram raptem w wersję demo, która zawiera tylko kilka misji, mogę podróżować tylko po kilku początkowych lokacjach, ale jest dobrze i warto czekać na wersję PL. Oby współpraca wydawnictw poszła dobrze...
Teraz podeszłam do tematu z trochę innym nastawieniem, bo znajomość Arkham LCG w tym przypadku nie pomaga a wręcz buduje fałszywe oczekiwania i błędne zrozumienie flow gry. No i... Zaskoczyło

W Earthborne Rangers nie liczy się 'wyczyszczenie' kart przed sobą, wejście w interakcję z każdą kartą, która wyjdzie na stół, ale chodzi o odkrywanie świata 'po trochu', pozwolenie grze 'grać samej' i pójście sobie gdzieś indziej jak możemy (bo w innej sesji i tak tu wrócimy, będziemy tędy przechodzić itd.). To jest faktycznie gra ucząca innego podejścia, nie tylko do grania, ale i trochę życia. Co więcej, podoba mi się filozofia w niej zawarta - czuć tu na każdym kroku buddyjskie podejście do szacunku do wszelkiego życia i teksty czytam z zaciekawieniem. Jest to tytuł na tyle unikalny, że nie wiem co się wydarzy. Jest tu jakaś tajemnica, coś eterycznego i możemy się nie dowiedzieć co to jest przez całą grę (choć mogę się mylić, bo mam tylko demo). Klimat przez to jest tu ogromny i inspirujący - dla mnie

Długo obawiałam się poczucia powtarzalności, braku napięcia czy jakiegokolwiek wyzwania podczas gry - takie opinie czytałam w sieci. I tutaj tytuł się jednak bardzo dobrze obronił. Mechanika gry świetnie oddaje to co się dzieje i naprawdę jest intuicyjna, wystarczy, że się dobrze zrozumie zasady. Mamy tu symulator chodzenia w formie karcianki, ale możliwości interakcji jest wystarczająco dużo by nie wiało nudą. Jest element zaskoczenia i efekt w stylu - o nie, tylko nie teraz, nie w tym momencie... Jak się za bardzo ciśnie lokację to można żałować.
Earthborne Rangers to jest gra o 'odpuszczaniu' i właśnie kiedy zrozumiemy co to znaczy, naprawdę możemy cieszyć się rozgrywką. I właśnie dlatego, wśród wielu twardych graczy tytuł może się nie przyjąć - bo obecnie w grach liczy się coś zupełnie innego. Niestety ciężko to zobaczyć do momentu aż się w Earthborne Rangers nie zagra choć 2-3 sesji. Większość z nas nie daje bowiem aż tylu szans grze, która się przy pierwszej rozgrywce nie spodobała. Na BGG czytałam już opinie, że gra jest nudna. Śmiem twierdzić, że w wielu przypadkach wynikać to będzie z niezrozumienia tego czym ta gra jest - tak było w moim przypadku. To, że gracze mogą się odbić od tego tytułu to też niestety 'zasługa' autorów:
1. Instrukcja gry - ta w formie elektronicznej, interaktywnej, do której użycia twórcy zachęcają, bo jest najbardziej aktualna - jest tak bardzo porozrzucana, że przekopywanie się przez nią jest frustrujące. Jest szukajka, spis treści, ale zamiast skakania po PDF skaczę po podstronach i po prostu non stop się człowiek gubi. Uratowało mnie robienie notatek xD
2. Nie da się przeczytać instrukcji (nawet z PDF) i od razu zagrać poprawnie. Trzeba rozłożyć grę i z instrukcją pod ręką (w formie elektronicznej, bo najbardziej aktualna) czytać o każdym nowym elemencie, który wyjdzie na stół. Popełnione błędy podczas rozgrywki niestety potrafią zepsuć całe odczucia z gry.
3. Nowe podejście do znanych mechanik, unikalne nazewnictwo testów i ikonki, które się zmieniają - trzeba być naprawdę uważnym, bo można się pogubić.
Liczę, że zamieszanie w tym jak się w to gra robi się większe przez brak języka polskiego, dochodzi kolejna warstwa zrozumienia, dlatego bardzo cieszy fakt, że wyjdzie w PL.
Jak się przez to wszystko już przebrnie to gra okazuje się łatwa do zrozumienia, choć nadal stanowi duże wyzwanie i łamigłówkę do rozwiązania, za każdym razem inną, bo w innej konfiguracji - losowość dobieranych kart.
Wiele rzeczy mi się w Earthborne Rangers spodobało:
1.Przejście przez jakąś lokację nie resetuje nam naszej ręki i zagranych kart z automatu. To my decydujemy czy kończymy dzień, czyli resetujemy wszystko, czy tylko podróżujemy do nowej lokacji zachowując wszystkie karty, przedmioty itd. Oczywiście, często też to gra zmusza nas do tego twardego resetu - bo nawaliliśmy przy pomocy NPCowi, środowisko tak nas styrało, że musimy odpocząć itd. Ale jest to jak najbardziej klimatyczne, logiczne i składa się na spójną opowieść.
2. Karty, które wchodzą w interakcje ze sobą - nasze kiepskie położenie, może się samoistnie poprawić i oczywiście nagle pogorszyć, ale dzięki tej nieprzewidywalności jest po prostu ciekawie.
3. W miarę jak się gra to poznaje się dane lokacje, uczymy się świata gry i potrafimy wybierać nasze ścieżki bardziej świadomie. Oczywiście nadal wiele może nas na drodze zaskoczyć, nawet jeśli znamy wszystkie karty, przez losowość dociągu, ale jesteśmy w stanie zminimalizować sobie trudy wybierając po prostu inną drogę.
4. Szybki setup - złożenie i rozłożenie gry trwa u mnie odpowiednio 2 min i 1 min. W momencie podróży składa się talie ścieżki, więc zaczynając nową sesję trzeba tylko przetasować talie i gotowe.
5. Granie true solo - po prostu działa i jest bardziej klimatyczne, bo tylko my i natura. Spotkanie jakiegoś NPC na drodze tym bardziej też cieszy, bo jakiś człowiek po 'godzinach' trudnej tułaczki

6. Rozwój talii, wolny, ale klimatyczny a podmiana kart na nagrody to trudny wybór jeśli stworzyliśmy sobie fajną talię a nie wiemy co nas dalej czeka. Można podmienić z powrotem, ale wtedy traci się te zdobyte karty a kto wie kiedy znowu mogą się przydać.
Gram raptem w wersję demo, która zawiera tylko kilka misji, mogę podróżować tylko po kilku początkowych lokacjach, ale jest dobrze i warto czekać na wersję PL. Oby współpraca wydawnictw poszła dobrze...
Ostatnio zmieniony 01 lip 2025, 16:54 przez salaba, łącznie zmieniany 1 raz.
---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Proponuję kanał Paul'a Grogan'a - Geming Rules, który chyba wczoraj zapowiadał, że będzie cały dzień ogrywał kampanię ER. Chyba od przyszłego tygodnia, każdego dnia będzie inny tytuł, więc zapowiada się świetnie, a i grę będzie można zobaczyć z najlepszej możliwej strony.
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
W końcu powiew optymizmu
Tak, gra ma wyjątkowy, eksploracyjny charakter, trochę jak w najnowszych Zeldach, przy czym gracz sam decyduje, czy chce sesje rozegrać w formie chilloutu czy porobić jakieś zadania. W Arkham Horror LCG nie grałem, ale za to świetnie uzupełnia się z LOTRem, który jest zdecydowanie bardziej wymagający i nie wybacza błędów
Dla niektórych poważnym minusem będzie ograniczony deck building w trakcie kampanii, więc na początku jest z tym sporo zabawy, ale później przez nawet 20h rozgrywki wymieniamy jedynie pojedyncze karty. Dla tych, co nie przepadają za deck buildingiem, to będzie super plus, bo mogą się skupić na przygodzie


Dla niektórych poważnym minusem będzie ograniczony deck building w trakcie kampanii, więc na początku jest z tym sporo zabawy, ale później przez nawet 20h rozgrywki wymieniamy jedynie pojedyncze karty. Dla tych, co nie przepadają za deck buildingiem, to będzie super plus, bo mogą się skupić na przygodzie

Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Odnośnie powyższego, pytanie czy rozgrywka jest na tyle ciekawa i różnorodna, że nie znudzi się granie cały czas tym samym deckiem.
- salaba
- Posty: 810
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 578 times
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Myślę, że pod koniec kampanii (po 30 dniach spędzonych w grze) będziesz miał wyraźnje odmienny deck od tego, z którym zaczynałeś. Z moich obserwacji wynika, że im lepiej ci idzie wykonywanie misji tym bardziej zmienia się twoja talia.
Poza tym warto podkreślić, że nawet swojej talii możesz w całości podczas sesji nie zobaczyć, nawet przez kilka sesji (jeśli nie kończysz dnia) możesz kilku kart nie zobaczyć nigdy. To wszystko za sprawą mechaniki zmęczenia, gdzie bez podglądania odkładasz karty na bok jako stos zmęczenia, z którego możesz czasem coś dociągnąć na rękę, ale to nie zawsze. A zmęczyć może cię większość kart w grze, jeśli próbujesz coś zrobić z kartą w innym rzędzie, czasem jest to efekt interakcji z daną kartą lub efekt łańcucha zdarzeń po odkryciu karty wyzwania, którą się dociąga jako losowy modyfikator testu - jak worek chaosu z Arkham LCG.
Podsumowując, talia się zmienia i nie masz zawsze dostępu do jej wszystkich kart z powodu mechaniki zmęczenia.
---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
- brazylianwisnia
- Posty: 4701
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 1130 times
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Jak tak czytam wasze komentarze o eksploracji, zmęczeniu, decku to zastanawiam się czy nie kliknąłem w wątek o 7th continent
jeśli eksploracja jest tu oddana równie fajnie to super.

Sprzedam:Ostatnia Wola+Utrata posady, Arnak, insert Folded Space dla Everdell, Marvel Zombies
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Jestem bliżej końca kampanii i mam tylko kilka kart wymienionych w decku


Ja gram true solo, to też może być powód. Więcej graczy oznacza szybsze mielenie path decku (karty lokacji i terenu?), więcej interakcji z npcami i cała grupa może się dołożyć do wykonania misji. Grając solo bardzo łatwo utknąć na jakiejś przeszkodzie i czasem trzeba zużywać swoją talię na siłę tylko po to, żeby dostać się do kart z odpowiednimi ikonami.
- salaba
- Posty: 810
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 578 times
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
Zbudowanie dobrej talii początkowej jest tutaj szczególnie ważne. Ja już dwie sesje pod rząd musiałam zakończyć dniem, bo dwa razy pod rząd mi NPCów zraniło. Jest tak jak mówisz, że w true solo czasem szukamy tych kart z ikonami. Natomiast są karty, które pozwalają ci na przeszukiwanie path decku i swojej własnej talii. Warto też mieć w talii karty pozwalające na dobieranie kart z talii zmęczenia, bo i tam dobre karty mogą się ukryć.loaru pisze: ↑02 lip 2025, 09:06Jestem bliżej końca kampanii i mam tylko kilka kart wymienionych w deckuMoże miałem pecha, ale trafiałem na misje, które trwały większość dnia, a nagrodą był tylko krótki opis po zakończeniu
Tak, wyobrażam sobie, że ktoś masowo wykonuje zadania dzień po dniu i ma tych kart do wyboru więcej, ale wtedy nie zostanie mu czasu na eksploracje i granie w swobodnym tempie. Na bgg zdania są podzielone - część osób twierdzi że deck się dużo zmienia, inni podobnie jak ja nie mieli tylu okazji.
Ja gram true solo, to też może być powód. Więcej graczy oznacza szybsze mielenie path decku (karty lokacji i terenu?), więcej interakcji z npcami i cała grupa może się dołożyć do wykonania misji. Grając solo bardzo łatwo utknąć na jakiejś przeszkodzie i czasem trzeba zużywać swoją talię na siłę tylko po to, żeby dostać się do kart z odpowiednimi ikonami.
W true solo jest większe wyzwanie i to właśnie lubię. Nie wszystko jesteś w stanie ogarnąć, czasem trzeba jednak dać za wygraną, poszukać innego zadania, zdobyć nagrodę, która a nóż pomoże w poprzednim zadaniu. Co więcej, przez to, że jest trudniej w true solo to mniej gry się zobaczy i większy powód by zagrać raz jeszcze inną postacią

Faktem jest też z tego co czytałam, że nie każdą nagrodę, którą zdobędziesz, możesz dodać do talii, bo czasem te nagrody wymagają puli energii w danym aspekcie, której akurat nie masz. Ale jak to coś fajnego to tym bardziej będzie się tam chciało wrócić inną postacią i taką nagrodę uzyskać.
Grając na dwie ręce lub po prostu z kimś to faktycznie szybciej się mieli karty, ale dwóch słabych strażników zostanie zalanych kartami, z którymi nie będzie umiało sobie poradzić i kaszana. Jeśli chcesz pomóc drugiej osobie to te wszystkie karty w twoich rzędach cię wyczerpują, więc jest zdecydowanie ciężej jak się obu postaci dobrze nie zbudowało. Gra jest na tyle specyficzna, że ciężko też za pierwszym razem zrozumieć po co jest dana karta i jej do talii przez to nie wziąć itd. Oczywiście na stronie można znaleźć gotowe, skonstruowane talie, ale nigdy z takich nie korzystałam, czy to w Arkham czy tutaj, bo po prostu coś takiego odbiera mi część zabawy.
---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Sprzedam: viewtopic.php?p=1716604#p1716604
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
W dalszej części gry jest jedna misja w głównym wątku, o której dość głośno zrobiło się na bgg, że praktycznie nie da się jej przejść true solo, oprócz jakiegoś hakowania. Ja po trzech dniach (growych) prób sobie odpuściłem - gra i tak pcha nas do przodu
Ale to chyba jedyny taki przypadek, gdzie nie dopracowali czegoś pod solo.

- Ayaram
- Posty: 1804
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 277 times
- Been thanked: 911 times
Re: Earthborne Rangers (A. Fischer, B. Flugaur-Leavitt, A. Navaro, A. Sadler, B. Sadler)
O, to dobrze słyszeć. Na początku słyszałem opinie, że solo mocno niezbalansowane i by grać od razu na 2 ręce.
Zobaczymy. Gra z gatunku muszę spróbować, wątpię czy polubię.
Zobaczymy. Gra z gatunku muszę spróbować, wątpię czy polubię.