Podatek przy zakupie używanej gry? PCC

[MichalStajszczak]

(Fisq)Wydzielone z: viewtopic.php?p=1719260#p1719260

Po przekroczeniu pewnej kwoty (chyba ok. 500 euro) ze względu na dyrektywę DAC-7 musisz podać swoje dane, a portal musi przekazać twoje dane do US.

2000 euro lub 30 transakcji:
W zakresie sprzedaży towarów raportowaniu podlegają sprzedawcy, którym operator platformy umożliwił w ciągu roku kalendarzowego wykonanie co najmniej 30 transakcji lub którym wypłacono lub uznano w tym okresie wynagrodzenie przekraczające równowartość 2000 euro.

Źródło: https://www.podatki.gov.pl/wyjasnienia ... ywie-dac7/

Trzeba pamiętać o tym, że kontrolowani są nie tylko sprzedający ale również klienci. Jeżeli cena zakupu przekroczy 1000 złotych (a w przypadku gier nie jest to już kwota nieprawdopodobna), należy opłacić PCC czyli podatek od czynności cywilno-prawnych. Można o tym przeczytać w tym artykule

[Yooreck]

O to mnie zaskoczyłeś, dzięki! Sprawdziłem jeszcze na stronie rządowej i tam jest to samo.

Co ciekawe kiedyś było zwolnienie do 500 PLN całości podatku (nie podstawy) rocznie, żeby mimo wszystko było łatwiej, ale teraz już tego tam nie znalazłem...

[BOLLO]

Po przekroczeniu pewnej kwoty (chyba ok. 500 euro) ze względu na dyrektywę DAC-7 musisz podać swoje dane, a portal musi przekazać twoje dane do US.

2000 euro lub 30 transakcji:
W zakresie sprzedaży towarów raportowaniu podlegają sprzedawcy, którym operator platformy umożliwił w ciągu roku kalendarzowego wykonanie co najmniej 30 transakcji lub którym wypłacono lub uznano w tym okresie wynagrodzenie przekraczające równowartość 2000 euro.

Źródło: https://www.podatki.gov.pl/wyjasnienia ... ywie-dac7/

Trzeba pamiętać o tym, że kontrolowani są nie tylko sprzedający ale również klienci. Jeżeli cena zakupu przekroczy 1000 złotych (a w przypadku gier nie jest to już kwota nieprawdopodobna), należy opłacić PCC czyli podatek od czynności cywilno-prawnych. Można o tym przeczytać w tym artykule

Ej serio to jest chore. Nie wiedziałem o tym przepisie. Ktos ma coś używanego i sprzedaje.....cokolwiek o wartości 1000pln i ja się na tym wzbogaciłem bo zamieniłem OPODATKOWANĄ prawie 30% podatkiem gotówką na rzecz? Przepraszam ale to jest mega idiotyczne.

[Barbarzyńca]

i ja się na tym wzbogaciłem bo zamieniłem OPODATKOWANĄ prawie 30% podatkiem gotówką na rzecz? Przepraszam ale to jest mega idiotyczne.

Jakby ci to delikatnie powiedzieć, to się nazywa handel i odkąd wynaleziono pieniądze, służy głównie do ich zarabianiaa.

[Poochacz]

No to jak ktoś ze skarbówki jest na forum i czyta to wielbiciele all-inów ze wspieraczek mają przerąbane

[BOLLO]

i ja się na tym wzbogaciłem bo zamieniłem OPODATKOWANĄ prawie 30% podatkiem gotówką na rzecz? Przepraszam ale to jest mega idiotyczne.

Jakby ci to delikatnie powiedzieć, to się nazywa handel i odkąd wynaleziono pieniądze, służy głównie do ich zarabianiaa.

Ja to rozumiem i podatki płacę...ale jeżeli moje pieniądze zostały już opodatkowane przy wypłacie i kupuję daną rzecz ze sklepu na którą państwo nałożyło 24% vat co już daje ponad 50% , to dlaczego osoba kupująca ten przedmiot ode mnie za również opodatkowane pieniądze w wartości 30% ma płacić PCC 2% od wzbogacenia. Czym on się wzbogaca że zamienia gotówkę na przedmiot? To jest naprawdę kretyński przepis.

[MichalStajszczak]

Ej serio to jest chore. Nie wiedziałem o tym przepisie.

Niestety nieznajomość przepisów nie jest okolicznością łagodzącą.
Przepis obowiązuje od roku 2001 i początkowo dotyczył głównie handlu używanymi samochodami. Bo taką transakcję łatwo namierzyć, skoro samochód trzeba zarejestrować. W przypadku innych ruchomości, jeżeli transakcja była dokonywana gotówką i nie wymagała zgłoszenia do żadnego urzędu, mało kto taki podatek dotąd płacił. Sytuacja zmieniła się ostatnio przez to, że wiele takich operacji odbywa się za pośrednictwem platform sprzedażowych, które mają od niedawna obowiązek składania raportów do urzędów skarbowych.

Reasumując: jeżeli kupisz od znajomego za gotówkę grę za 1500 złotych i nikt w ciągu 5 lat nie doniesie do urzędu o tej transakcji, to podatku unikniesz. Ale jeżeli dokonasz zakupu przez allegro czy OLX, to powinieneś (chyba w ciągu 2 tygodni) zapłacić urzędowi 30 zł.

PS. Niektórzy nazywają PCC "podatkiem od kota". Bo wprawdzie (w odróżnieniu od psów) koty podatkiem nie są objęte, to zakup rasowego kota, kosztującego często ponad 1000 złotych, wymaga opłacenia PCC.

[jurant91]

Najlepsze jest to ze ta kwota nie była już z 25 lat waloryzowana, a kary oczywiście są, bo są zależne od minimalnej albo od średniej tak sie w dzisiejszych czasach podnosi podatki

[Ayaram]

Ale że co, tak przenosząc na świat gier planszowych...
Wszak dalej mało gier jest warta ponad 1000 zł - inna sprawa, że w świecie dodatków - cały zestaw za 1000 zł to już nie dziwi nawet.
Jak sprzedam kolekcje horror w Arkham za 3,2 koła to źle, jak sprzedam 8 cykli po 4 stówki to już spoko?

[MichalStajszczak]

Jak sprzedam kolekcje horror w Arkham za 3,2 koła to źle, jak sprzedam 8 cykli po 4 stówki to już spoko?

Dla sprzedającego lepsza jest chyba sprzedaż w całości, bo 8 transakcji może skłonić urzędnika do podejrzeń, że jest to stałe zajęcie.
Jak pisałem, PCC dotyczy kupującego. Problem może pojawić się wtedy, gdy urzędnik uzna rozbicie kolekcji "za czynność pozorną", mającą na celu unikniecie podatku (tak by było na pewno, gdyby ktoś kupował kota w kawałkach ).

[samuraj1369]

Ja tylko chciałbym zauważyć, że jeśli sprzedacie gry za 2-3k miesięcznie (z czego macie minimalny zysk, brak zysku lub nawet stratę) to musicie wygrać w loterii Urzędu Skarbowego, żeby wam zrobili kontrole.
Gdyby US miał kontrolować każdego przekraczającego takie kwoty, to zatkałby się cały system.

[BOLLO]

Ja tylko chciałbym zauważyć, że jeśli sprzedacie gry za 2-3k miesięcznie (z czego macie minimalny zysk, brak zysku lub nawet stratę) to musicie wygrać w loterii Urzędu Skarbowego, żeby wam zrobili kontrole.
Gdyby US miał kontrolować każdego przekraczającego takie kwoty, to zatkałby się cały system.

Nie jest to żadna reguła. Ja byłem wzywany do wyjaśnienia błędnych 0.28pln.

ak sprzedam kolekcje horror w Arkham za 3,2 koła to źle

Tak

jak sprzedam 8 cykli po 4 stówki to już spoko?

Tak

Problem może pojawić się wtedy, gdy urzędnik uzna rozbicie kolekcji

No proszę cię....urzędnik nie będzie dociekał czy to kompatybilny produkt czy nie. Liczy się suma jednostki sprzedanej.

[samuraj1369]

Nie jest to żadna reguła. Ja byłem wzywany do wyjaśnienia błędnych 0.28pln.

Wezwanie do wyjaśnienia błędnego rozliczenia, a kontrola skarbowa to dwie zupełnie inne rzeczy.

[BOLLO]

Nie jest to żadna reguła. Ja byłem wzywany do wyjaśnienia błędnych 0.28pln.

Wezwanie do wyjaśnienia błędnego rozliczenia, a kontrola skarbowa to dwie zupełnie inne rzeczy.

US aktualnie wykorzystuje do czochrania podatników, programy na bazie AI więc takie weryfikacje i kontrola będą zdecydowanie częstsze i szybsze. Nie przypominam sobie jednak abym "zdalnie" kupił coś używanego powyżej tej magicznej kwoty....mimo to jak mantra uważam że to praktycznie jawne okradanie obywateli.

[samuraj1369]

Wezwanie do wyjaśnienia błędnego rozliczenia, a kontrola skarbowa to dwie zupełnie inne rzeczy.

US aktualnie wykorzystuje do czochrania podatników, programy na bazie AI więc takie weryfikacje i kontrola będą zdecydowanie częstsze i szybsze. Nie przypominam sobie jednak abym "zdalnie" kupił coś używanego powyżej tej magicznej kwoty....mimo to jak mantra uważam że to praktycznie jawne okradanie obywateli.
[/quote]

Jakieś dowody na to AI?
Czy "kolega" mówił?
Znając system ZUSu i polskich szpitali i widząc jakie to jest zatęchłe bagno lata świetlne za nowinkami technologicznymi, to bardzo mocno śmiem wątpić, że tam jest jakikolwiek model AI podciągnięty.

[MichalStajszczak]

US aktualnie wykorzystuje do czochrania podatników, programy na bazie AI więc takie weryfikacje i kontrola będą zdecydowanie częstsze i szybsze.

Znając system ZUSu i polskich szpitali i widząc jakie to jest zatęchłe bagno lata świetlne za nowinkami technologicznymi

Prowadząc od ponad 30 lat jednoosobową działalność gospodarczą byłem (i nadal jestem) zmuszony do "współpracy" z ZUSem i USem. Z tej perspektywy czasowej mogę stwierdzić, że obie te instytucje stale zwiększają cyfryzacyjne udogodnienia dla swoich klientów. Kiedyś wszystkie dokumenty trzeba było dostarczać w formie papierowej i stać w kolejce do okienka w urzędzie. Teraz praktycznie wszystko można zrobić zdalnie przez internet. A wypełnianie dokumentów jest coraz łatwiejsze, bo wprowadzić trzeba tylko kilka informacji, a resztę robi za mnie system. Zapewne również dzięki tej cyfryzacji na zwrot nadpłaconych podatków czy składek trzeba czekać znacznie krócej niż kiedyś.
Ale skoro US ma dostęp do coraz szerszego zakresu danych i takie narzędzia ułatwiające życie podatnikom, jak chociażby gotowy do podpisania formularz PIT38, to znaczy również, że ma zapewne informatyczne narzędzia, żeby podatników w razie potrzeby ścigać.

[samuraj1369]

Jakieś dowody na to AI?

Wklep w google zapytanie. Na pewno znajdziesz odpowiedzi.

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news- ... Id,7880771

Artykuł na RMF 24 znalazłem z końca tamtego roku. Bardzo ogólnikowy. Ciekawe czy był już na to przetarg i znalazła się firma, która to realizuje.

[MichalStajszczak]

Kilka dni temu pisałem o "hipotetycznej" sytuacji sprzedaży gry za ponad 1000 złotych. A na naszym forum pojawiła się właśnie taka oferta

[BOLLO]

Kilka dni temu pisałem o "hipotetycznej" sytuacji sprzedaży gry za ponad 1000 złotych. A na naszym forum pojawiła się właśnie taka oferta

Przy tej kwocie podatek 2% rzędu 100pln raczej nie robi różnicy dla kupującego.

[RUNner]

Kilka dni temu pisałem o "hipotetycznej" sytuacji sprzedaży gry za ponad 1000 złotych. A na naszym forum pojawiła się właśnie taka oferta

Przy tej kwocie podatek 2% rzędu 100pln raczej nie robi różnicy dla kupującego.

Tu nie chodzi o te marne 2%, ale o konieczność złożenia przez kupującego deklaracji PCC-3 w Urzędzie Skarbowym. Mało który kupujący jest w ogóle tego świadomy. W dobie cyfryzacji Urząd Skarbowy dostaje sporo danych z serwisów handlowych i może bez problemu cisnąć tak sprzedających, jak i kupujących. Dla kasy państwa to będą ogromne wpływy, więc nie liczyłbym na to, że US o kimś zapomni. Jedyne co może ich powstrzymać, to ograniczone moce przerobowe pracowników, ale jeśli kiedyś zaprzęgną do pracy oprogramowanie oparte o sztuczną inteligencję, potrafiące analizować rekordy danych pod tym kątem… W skrócie mówiąc nadeszły słabe czasy dla osób prywatnych jeśli chodzi o handel.

[BOLLO]

Mi też się to nie podoba, bo uczciwie przyznam, że nie widzę w tym nic złego że ktoś kupuje przedmioty powyżej 1000pln i nie odprowadza z tego podatków ale ponieważ mam teraz tego świadomość że takie prawo istnieje to sam będę się stosował do tych zapisów i je respektował. Dam znać czy jest to upierdliwe w obsłudze. Na tę chwilę nie planuję takich zakupów ale pewnie jest to nie uniknione w przyszłości (chociażby rower dla syna).

W skrócie mówiąc nadeszły słabe czasy dla osób prywatnych jeśli chodzi o handel.

Trochę mi to przypomina sytuację z ostatniej soboty gdzie moje córki dobrowolnie wyszły z inicjatywą i nazbierały czereśni aby sprzedać je na pobliskim targu, aby zarobić sobie na wakacje. Bardzo byłem z nich dumny i wszystko pomogłem zorganizować. Podpowiedziałem co i jak i dałem im swobodę "handlowania". Stanęły sobie nieopodal z wiaderkiem wagą, kocykiem i wielką motywacją. Po 10min miałem telefon zapłakanej 11latki "Tata przyjedź prosze bo przyszedł pan i dał nam mandat...." . Faktycznie okazało się że nie można handlować na targu bez zgody i wykupu miejsca. Mandat na 500pln....wziąłem pana na stronę i przekonałem go że lepiej będzie jak da dzieciom szansę aby mogły wykupić miejsce i sprzedawać w takim razie legalnie. Opłaciłem im miejsce i ponownie sprzedawały.....widziałem w ich oczach żal że tak to działa, że są jakieś opłaty że jest PRAWO. Nie tłumaczyłem zbyt wiele i zawile ale przekazałem informacje jak działa państwo czym są podatki itd (szkoda że w szkołach tego nie uczą). Widać było złość i niezrozumienie. Coś jak ja dziwiący się na poznany przepis o podatku PCC od zakupu....można się złościć ale tak jest i albo to respektujemy albo nie. Wybór zawsze jest nasz ale musimy się liczyć z konsekwencjami.

[BOLLO]

Wiem że to totalny offtop i pewnie słusznie poleci przez administrację ale proszę na chwilę chociaż zostawić aby wymienić się spostrzeżeniami w tej materii.

Typ wystawiający mandat 11-latce bez uprzedniej próby kontaktu z rodzicami to niezły "kozak".

To nie są osoby które mają prawo w jednym palcu. Dostają misję z urzędu i tyle. Zgłaszają osoby na policję , przyjeżdża patrol i cała procedura się rozkręca.

Ale tak. Jesteśmy tak przyzwyczajeni do podatków, że bezsens podstawy istnienia wielu z nich nam ucieka.

Niestety tak jest jak piszesz. Przyznaję że od 20 lat nie słyszałem o tym PCC ale nie jestem w stanie wiedzieć i słyszeć wszystkiego. Wiem że to mnie nie chroni bo każdy (nawet złodziej) by się uchylał od tego prawa. Ale ten konkretny prawny przypadek jest dla mnie totalnie nie zrozumiały i w duchu nie akceptowalny.

A to w ogóle nie jest nielegalne? Nie powinien skontaktować się z prawnym opiekunem?

Jest nielegalne ale niestety wielu z ludzi nie wie że czasy komunizmu i zastraszania się już dawno skończyły.

Nie jestem rodzicem, więc nie wiem. Natomiast wiem, że dla 11-letniego mnie kwota 500zł byłaby jakimś końcem świata. Jako dzieci inaczej postrzegamy świat i jak dostawałem od mamy dwie dychy to byłem królem świata. Przecież takie zdarzenie może zostać z człowiekiem do końca życia.

I na pewno w nich zostanie bo jeszcze kilka dni po córka wspominała że dobrze że byłem na miejscu i mogłem przyjechać z interwencją. Ciężko mi wrócić do stanu dziecka ale pamiętałem że w takich niekomfortowych sytuacjach z dorosłym który na mnie krzyczał i mnie straszył bardzo się bałem......

To ja napiszę więcej - z tego co się orientuję to osoba poniżej 13 lat nie może w ogóle sama nic sprzedawać.
A mandat chyba musiał być na rodzica swoją drogą.

Tak, sprzedaż na chodniku czy ławeczce przez dziecko, dorosłego czy staruszkę w nomenklaturze prawa jest nielegalne i można za to dostać wskazany w/w mandat. Czy jest to uczciwe?- tak. Czy karanie takich ludzi jest morlane?-nie. Ale to moja opinia bo zawsze się wzruszałem jak dzieci coś sprzedają aby sobie "leganie" dorobić. Zawsze wspierałem takie inicjatywy a niestety nasze państwo robi się pod tym względem hermetyczne i mocno nastawione na przestrzeganie prawa. Coś jak tutaj:
https://wiadomosci.wp.pl/dzieci-sprzeda ... 492000608a
Takich interwencji jest o wiele więcej. Przypominam sobie jak byłem świadkiem w Poznaniu kiedy babuleńka w chuście na głowie sprzedawała na ławce konwalie przy jakimś parku. Przyszła straż miejsca i kazała się jej zabrać. Dwóch rosłych chłopów do babci której zostało kilka lat życia.....
Wzruszyłem się, podszedłem do nich i zacząłem im tłumaczyć że popełniają błąd ale "ormo" było nie ugięte i poczuli władzę. Babcia w płacz i co tu robić? Kupiłem od niech całość tych kwiatków . Wyszło jakieś 30pln......wstyd tak sobie myślę. Buddy i inne szemrane typy nakradli i kradną na miliony na faktyczną szkodę Państwa ale tu dzieci czy nawet to PCC 2% to przestępstwo ścigane z urzędu. Absurd!

Zupełnie w oderwaniu od dzieci @BOLLO - handlujesz na takim rynku, opłacasz miejsce, płacisz podatki i z zarobionych pieniędzy utrzymujesz swoją rodzinę. I przychodzi ktoś, kto nie ponosi żądnych opłat i sprzedaje taniej niż Ty. Jest to fair?

Nie nie jest, ale trzeba brać na poprawkę sytuację i kontekst. Rolnik z hektarami ziemi, który ma sprzęty z EU za miliony złoty będzie krzywo patrzył na dzieci, które chcą same kupić sobie lody i picie bez proszenia się rodzica?

Dobra ale nie świrujmy. To tylko dzieci, które wychodzą z fajną inicjatywą, a nie systematyczna konkurencja dla bazarowych bossów.

No właśnie i o to chodzi. Ja autentycznie byłem dumny bo dałem pomysł a dzieciaki to podłapały i cię bardzo cieszyły samą inicjatywą. Czuły się ważne.

Sam kiedyś sprzedawałem sadzonki malin,

Kiedyś pamiętam z chłopakami kopaliśmy za blokiem ziemię, przesypywaliśmy ją do worków i na osiedlu na stole sprzedawaliśmy worek "Ziemia do Kwiatów" po 1pln. Ale była frajda. Jedna pani nas pobiła parasolką bo śmialiśmy się z niej że jest "babajagą"

[seki]

Wydaje mi się, że część osób demonizuje konieczność odprowadzania podatku przy zakupie od osób prywatnych. Złożenie PCC online i zapłata przez system bankowości to kwestia ok 3 minut pracy. Wiem, bo sam składałem w bieżącym tygodniu. Myślę jednak, że Państwo wraz ze wzrostem dochodów z tytułu tego podatku powinno zwiększyć budżet na edukację społeczeństwa w tym zakresie i możliwie uprościć procedury. Wiele osób nie jest świadomych w jaki sposób i w jakich sytuacjach powinno te opłaty odprowadzić. Zamiast karać, powinni edukować. Jest jeszcze jeden patent, którego nie jestem pewien na 100% ale może być podstawą do kreatywnej księgowości w zakresie tego podatku. Jeśli Sprzedawca napisze, że sprzedaje w ramach działalności nierejestrowanej i wystawi nam fakturę (bez VAT) za ten zakup to wg mnie podatku już płacić nie musimy. Czasami nie jesteśmy świadomi, że osoba od której kupujemy działa na tych zasadach, więc warto dopytać.

[KubaP]

@seki czy jako moderator możesz wydzielić dyskusję o PCC i zasadności podatków i dzieciach itd od głównego tematu wątku, ładnie proszę?

[BOLLO]

@seki czy jako moderator możesz wydzielić dyskusję o PCC i zasadności podatków i dzieciach itd od głównego tematu wątku, ładnie proszę?

Optuję aby pozostał tu wpis @MichalStajszczak bo jak widać nie każdy wiedział o tym kulawym przepisie.