Znaczy jakich? Mało doświadczonych w tej grze? Ja widzę z tej perspektywy losowość, ale na pewno nie pasjansowatość. Pamiętam walkę o zasoby.
Agricola (Uwe Rosenberg)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Irka
- Posty: 957
- Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1164 times
- Been thanked: 457 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
- pabula
- Posty: 2243
- Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 97 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Ta gra jest tak świetna, że grałem w nią od momentu jej wydania przez lata z kolegami tydzień w tydzień jako rozgrzewka.
Stworzyliśmy nawet własne kartki z tych odrzuconych z talii G przez społeczność Agricoli.
Kilka lat temu stwierdziłem, że mam jej dość i nie mogłem na nią patrzeć. Po prostu przesyt.
Lecz jak pojawiła się na BGA i zagrałem jedną partię by zobaczyć jak się gra to stwierdziłem, że czas do niej wrócić i zagrać znów od czasu do czasu. To jest po prostu bardzo dobra gra.
Moim numer jeden pozostaje Mage Knight ale Agricola wróciła do gier, które mogę zagrać.
Nie wiem czy zakupię tę wersję odnowioną, nie ma w niej nic czego nie mam, choć patrząc na kartki na BGA to widzę że są inne od I wydania. Być może będzie zbiórka i cena będzie niższa to się pewnie skuszę.
To jednak Agricola.
Ci co mówią źle o Agricoli to osoby, z którymi nie mam po co siadać do wspólnego grania - inne gusta.
Każdy ma swoje ideały inne.
Stworzyliśmy nawet własne kartki z tych odrzuconych z talii G przez społeczność Agricoli.
Kilka lat temu stwierdziłem, że mam jej dość i nie mogłem na nią patrzeć. Po prostu przesyt.
Lecz jak pojawiła się na BGA i zagrałem jedną partię by zobaczyć jak się gra to stwierdziłem, że czas do niej wrócić i zagrać znów od czasu do czasu. To jest po prostu bardzo dobra gra.
Moim numer jeden pozostaje Mage Knight ale Agricola wróciła do gier, które mogę zagrać.
Nie wiem czy zakupię tę wersję odnowioną, nie ma w niej nic czego nie mam, choć patrząc na kartki na BGA to widzę że są inne od I wydania. Być może będzie zbiórka i cena będzie niższa to się pewnie skuszę.
To jednak Agricola.
Ci co mówią źle o Agricoli to osoby, z którymi nie mam po co siadać do wspólnego grania - inne gusta.
Każdy ma swoje ideały inne.
-
- Posty: 338
- Rejestracja: 23 lip 2012, 15:09
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 109 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Zauważam raczej trend, że starzy gracze idealizują Agricolę a nowi, wychowani na trudniejszym rynku (bo gier masa i byle co się nie przebije) jakoś jej nie doceniają.
Może być to wina/zasługa paskudnej grafiki i tu edycja AR ma szansę zawojować. Osobiście nowe karty bardzo mi się podobają.
Może brakuje łatwiejszego trybu sandbox aby nie tylko walczyć o przetrwanie i tu ponownie AR ma szansę stworzyć wariant dla takich graczy bez psucia zabawy hardcorowcom. Już wkrótce się dowiemy co przyniesie nowa edycja, bo aktualnie wiemy tylko, że kartonowa edycja jest paskudna ;D
Stawiam też 10zł, że drewienka wygrają z plastikiem.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 9205
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 3106 times
- Been thanked: 2704 times
- Kontakt:
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Kampania crowdfundingowa jest tutaj:
viewtopic.php?p=1717701
To już kolejny raz, kiedy posty o kampanii są pisane w temacie o grze.
I żeby nie było zdziwienia, że posty będą kasowane a nie przenoszone...
viewtopic.php?p=1717701
To już kolejny raz, kiedy posty o kampanii są pisane w temacie o grze.
- Rozgrywka, wrażenia z gry, strategie, porady, opinie, itd. - piszemy w tym temacie
- Kampania, finansowanie, nowy content dla wspierających, dostawa, itd.: piszemy w temacie o kampanii.
I żeby nie było zdziwienia, że posty będą kasowane a nie przenoszone...
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Irka
- Posty: 957
- Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1164 times
- Been thanked: 457 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
A jak często gracie jeszcze w Agricolę?
Czy da się wyciągnąć z BGG statystyki dla ogółu graczy? Np. odnośnie liczby partii rozgrywanych na przestrzeni czasu, itp.
Ciekawa jestem, czy edycja specjalna coś zmieni w tej kwestii. A może już sama jej zapowiedź na KS?
Ja mam ochotę znów spróbować (obecna wersja wydaje mi się wystarczająco dobra i mam do niej sentyment), tylko muszę się zmobilizować do ponownej nauki zasad
Czy da się wyciągnąć z BGG statystyki dla ogółu graczy? Np. odnośnie liczby partii rozgrywanych na przestrzeni czasu, itp.
Ciekawa jestem, czy edycja specjalna coś zmieni w tej kwestii. A może już sama jej zapowiedź na KS?
Ja mam ochotę znów spróbować (obecna wersja wydaje mi się wystarczająco dobra i mam do niej sentyment), tylko muszę się zmobilizować do ponownej nauki zasad

- Grellenort
- Posty: 488
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 160 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Po wyjściu Kawern, Arle i Odynów Agricola wciaż wyleguje się na półce cała i zdrowa i wraca na stół (rzadko, ale tylko dlatego, że pula gier w rotacji jiest już niemała). Ta gra daje coś, czego pozostałe nie oferują, a nawet dwa takie cosie. Pierwsze to napięcie a la walka na noże w budce telefonicznej, gdzie każdy ruch przeciwnika może nam sknocić plan, a ciagle czegos brakuje, a to zasobów, a to czasu, a przecież trzeba zadbać o wszystko i mieć co jeść w zimie, o ciepełku w chacie nie wspominając. Drugie coś to karty. Ach te karty... Prosty zabieg, a czyni grę idealnie asymetryczną. Nie na tyle żeby ktoś marudził, że "twoja "frakcja" była silniejsza niż moja, ale na tyle, żeby ścieżki rozwojowe wszystkich graczy pobiegły inaczej i nie były non stop na kursie kolizyjnym.
Kocham Ucztę dla Odyna, ale Agricola nigdzie się nie wybiera
Kocham Ucztę dla Odyna, ale Agricola nigdzie się nie wybiera

-
- Posty: 2859
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1417 times
- Been thanked: 1698 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
To chyba najczęściej wracająca na stół gra euro u mnie. Inne przychodzą i równie szybko odchodzą a partyjki w Agri nie odmawiam nigdy. Podobnie inne osoby które ją poznały - jeśli już pada propozycja zagrania to raczej nie zdarza się że ktoś mówi "w Agricolę to nie".
Ostatnio zmieniony 08 cze 2025, 22:44 przez Cyel, łącznie zmieniany 1 raz.
- bogas
- Posty: 2874
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 431 times
- Been thanked: 684 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Agricola wciąż pozostaje u nas grą z największą liczbą rozgrywek (zaznaczam, że nie gram online), ale ostatnio zaliczyła sporą przerwę, bo 1,5 roczną
Jako, że ruszyła akcja z nową edycją, więc naszła nas ochota żeby znów zagrać. I tak wleciały 3 rozgrywki w dwa dni i to wystarczyło żeby przypomnieć sobie za co tak Agricolę lubimy i za co sporo ludzi jej tak nienawidzi
Pierwszy plus to czas gry. Gramy z draftem 7z10 i samo wybieranie kart trwa 10 minut, ale rozgrywka w 2 osoby to już tylko godzinka z kwadransem, więc jak na co tu dostajemy to jest to rewelacja.
Regrywalność na kosmicznym poziomie. Raptem 3 gry i każda zupełnie inna. W jednej 5 pomocników zagrywam, a w następnej 1, ale za to 6 małych usprawnień i 3 duże. Raz moja rodzinka jest wege, innym razem keto, a w kolejnej partyjce rządzi mięcho
Wyścig, rywalizacja i walka o to by być pierwszym graczem... No i tu wszystko trzeba wyszarpywać po malutkim kawałeczku, a jak uda się coś skombować to endorfinki są
Niestety to też działa w drugą stronę i jak się nam przeciwnik za każdym razem wpierdziela nie tam gdzie ma, na zagrywanie kart brakuje surowców, a gra zamienia się w walkę żeby nie zdechnąć z głodu, to niestety frustracja jest sroga, a kortyzol aż wyłazi uszami
Piękna gra

Jako, że ruszyła akcja z nową edycją, więc naszła nas ochota żeby znów zagrać. I tak wleciały 3 rozgrywki w dwa dni i to wystarczyło żeby przypomnieć sobie za co tak Agricolę lubimy i za co sporo ludzi jej tak nienawidzi

Pierwszy plus to czas gry. Gramy z draftem 7z10 i samo wybieranie kart trwa 10 minut, ale rozgrywka w 2 osoby to już tylko godzinka z kwadransem, więc jak na co tu dostajemy to jest to rewelacja.
Regrywalność na kosmicznym poziomie. Raptem 3 gry i każda zupełnie inna. W jednej 5 pomocników zagrywam, a w następnej 1, ale za to 6 małych usprawnień i 3 duże. Raz moja rodzinka jest wege, innym razem keto, a w kolejnej partyjce rządzi mięcho

Wyścig, rywalizacja i walka o to by być pierwszym graczem... No i tu wszystko trzeba wyszarpywać po malutkim kawałeczku, a jak uda się coś skombować to endorfinki są


Piękna gra

-
- Posty: 2794
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1217 times
- Been thanked: 555 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Tak, świetne są te momenty, jak sobie przeliczysz kolejne 2 rundy i wszystko pięknie zadziała o ile ci przeciwnicy nie zablokują tego konkretnego pola, którego jednak nie możesz wziąć w pierwszym ruchu, tylko gdzieś później w rundzie.
No i czekasz z sercem na ramieniu, patrząc czy ktoś tam pójdzie, czy nie. Bo jak pójdzie, to cały misterny plan w piach i zacznie się liczenie żywności, czyli zmarnowana runda albo dwie. Ale jak nie pójdzie, to wyprzedzasz konkurencję i masz przewagę już na tym etapie rozgrywki. Czekasz, czekasz, serce wali jak młotem.. ufff, pole wolne
.
No i czekasz z sercem na ramieniu, patrząc czy ktoś tam pójdzie, czy nie. Bo jak pójdzie, to cały misterny plan w piach i zacznie się liczenie żywności, czyli zmarnowana runda albo dwie. Ale jak nie pójdzie, to wyprzedzasz konkurencję i masz przewagę już na tym etapie rozgrywki. Czekasz, czekasz, serce wali jak młotem.. ufff, pole wolne

planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- RUNner
- Posty: 4296
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 668 times
- Been thanked: 1132 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Wreszcie ten klasyk wylądował u mnie na stole, choć póki co w niepełnym zestawie graczy. Rozegrałem dwie partie solo i jedną dwuosobową z żoną. Solowe rozgrywki to dla mnie tylko nauka zasad i mechaniki, bo nie zamierzam marnować czasu na ten tryb. Nie kręci mnie samotne pobijanie swoich rekordów punktowych. Mam w kolekcji Le Havre, więc Rosenberg i jego filozofia „farmienia” nie są mi obce. O ile w Le Havre jest to trochę abstrakcyjne i sztuczne, tak w Agricoli jak najbardziej sklejone z tematem. Mam rodzinę, więc muszę ją wyżywić. Logiczne. Jest kilka sposobów na zdobywanie jedzenia, jedne lepsze, inne gorsze, ale generalnie czuć tutaj przestrzeń decyzyjną. To samo jeśli chodzi o inne aspekty. Kołderka jest dość krótka, ale da się coś ugrać. Praktycznie wszystko jest punktowane na koniec rozgrywki, więc można się nieźle pobawić. Bardzo dużo opcji wynika z posiadanych kart. Właściwie to one są drogowskazem do obranej strategii i mocno determinują jej kierunek. Tylko czy przeciwnicy pozwolą nam zrealizować plan? W grze na dwie osoby miałem poczucie kontroli, ale wyobrażam sobie, że w większym gronie szarpanina o pola akcji będzie już rozpaczliwa. Agricola mi się podoba i żałuję, że dopiero teraz trafiła do mojej kolekcji. Prosta mechanika, a jednocześnie spora przestrzeń decyzyjna to jest coś co lubię. Trochę mniej podoba mi się aspekt karciany, który jednak mocno premiuje doświadczonych graczy. Nie jest to żaden minus, ale ja gram głównie rodzinnie, ze znajomymi a nie z nerdami, którzy zastosowanie danej karty są w stanie opisać elaboratem. Le Havre w tym aspekcie łatwiej wytłumaczyć nowym osobom, bo wszystkie informacje leżą na stole i są jawne. Wyjaśnienie działania kart Agricoli jest praktycznie nie do ogarnięcia, a bez tego raczej ciężko zagrać optymalnie. Z drugiej strony, rozgrywka bez wnikania w karty też będzie satysfakcjonujaca. Moja żona tak grała i jej się podobało. Reasumując, Agricola to bardzo dobra gra i zostaje w kolekcji.
Pomalowane figurki na wymianę: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 3#p1148253
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- warlock
- Posty: 5022
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1249 times
- Been thanked: 2414 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Odpal sobie z Torfowiskiem - naprawdę fajnie rozszerza wachlarz decyzyjny
. Zagrałem sobie dzisiaj w podstawkę starej edycji i troszkę mi brakowało kombinowania z lasami i torfem na swojej planszy
. Super, że sięgnąłeś po klasykę!


- detrytusek
- Posty: 7598
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 529 times
- Been thanked: 1242 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Można łączyć 1 wydanie Agricoli z torfowiskiem wersja dla graczy?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Comancheria, D-day dice
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Comancheria, D-day dice
Wątek sprzedażowy
- bogas
- Posty: 2874
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 431 times
- Been thanked: 684 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Z tego co pamiętam to na upartego można, ale że wersja dla graczy pozmieniała nazwy akcji na planszy, więc się to trochę nie klei i trzeba bardziej uważać.detrytusek pisze: ↑22 cze 2025, 21:31 Można łączyć 1 wydanie Agricoli z torfowiskiem wersja dla graczy?
- RUNner
- Posty: 4296
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 668 times
- Been thanked: 1132 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Wersja dla graczy plus torfowisko to lepsza opcja niż stara edycja bez dodatku? Bo stara ma dużo więcej kart…
Pomalowane figurki na wymianę: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 3#p1148253
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- Grellenort
- Posty: 488
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 160 times
Re: Agricola (Uwe Rosenberg)
Lepsza. Te karty nie przepadły, pojawiały się w przebalansowanej formie w dodatkach karcianych, z których dwa pierwsze (A i B) zostały nawet wydane po polsku i jeszcze gdzieś można je upolować.
W starej Agri kart owszem było multum, ale część tak bardzo odstawała in minus, że zawsze tylko leżały niezagrane, nie wytrzymując konkurencji.
W starej Agri kart owszem było multum, ale część tak bardzo odstawała in minus, że zawsze tylko leżały niezagrane, nie wytrzymując konkurencji.