
Oczekując przesyłki doskonalę moją wiedzę o regułach gry

Czy te fragmenty reguły 8.2.2:
orazNastępnie należy wykonać jeden atak wszystkimi jednostkami
graczy stojącymi w prowincji, na którą wróg dokonał inwazji.
Atak ten wykonuje się automatycznie
należy rozumieć w ten sposób, że jeśli jeden z graczy zlikwidował najeźdźców, to musi kontynuować rzucanie kostką za każdą swoją jednostkę, tylko po to, żeby się przekonać czy nie wypadnie jedynka eliminująca ją? Co więcej, po nim mają rzucać w tym samym celu inni właściciele prywatnych armii w tej samej prowincji?Uwaga: Gracz nie może odmówić wykonania powyższego
rzutu za obronę zaatakowanej prowincji.
I druga kwestia. Czy ta zasada:
dotyczy także wrogów "niemacierzystych" dla danej prowincji, czyli takich, którzy rozpełzli się z sąsiednich województw? Innymi słowy, czy procedura przebiega następująco:Dopiero trafienia przewyższające ilość wkraczających
do prowincji wrogich kostek należy skierować przeciwko znaj -
dującym się już w tej prowincji wrogim kostkom.
1. Zwalczamy "nowych wrogów macierzystych" którzy wkroczyli do prowincji w tej fazie.
2. Nadmiarowe trafienia przeznaczamy na likwidację "starych wrogów macierzystych" (z poprzednich tur)
3. Następne nadmiarowe trafienia przeznaczamy na likwidację "starych wrogów niemacierzystych" (tych, którzy ekspandowali w poprzednich turach)
Widzę pewną sprzeczność między tym zapisem:
a tym:Wkraczające do prowincji kostki wroga łączą się z kostkami
tego samego wroga, które już są w tej prowincji (pochodzące
z poprzedniej tury gry).
Broniące się wojska graczy zaata -
kują więc najpierw wkraczające kostki wroga, który dokonuje
inwazji.