[Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Cóż zatem z dziś dniem? Spotykamy się o 17 (?) i gramy czy nie?
"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
-
- Posty: 423
- Rejestracja: 19 paź 2006, 20:11
- Lokalizacja: Katowice
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Jeśli chcecie się dziś spotkać to musicie szybko dać znać. Z tego co widzę dzisiejsze spotkanie raczej nie wypali, chyba bezpieczniej jest umówić się na jutro, a w przyszłym tygodniu umówić się na dodatkowe spotkanie z wyprzedzeniem, możemy ustalić to jutro.
- Van
- Posty: 1064
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 17 times
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Aba laptopa nie zapomnij 

Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier
-
- Posty: 423
- Rejestracja: 19 paź 2006, 20:11
- Lokalizacja: Katowice
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
O której zaczynamy dzis SC? W klubie powinienem być około 17.00
- Pastorkris
- Posty: 901
- Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Raczej nie pokrzyżuję nikomu planów jeśli się dziś nie zjawię... Ale widzimy się za tydzień
Do tego czasu powinienem pomalować wszystkie figurki do War of the Ring 
Pozdrawiam i życzę miłej gry!


Pozdrawiam i życzę miłej gry!
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
@ Oskar - 17 to tak na styk mi się wydaje - wcześniej wszystko rozłożę i tylko wylosujemy rasy i tyle.
-
- Posty: 423
- Rejestracja: 19 paź 2006, 20:11
- Lokalizacja: Katowice
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
To dobrze, że zapytalem... W takim razie kończę szybko pismo i zmywam się z pracy 

- Van
- Posty: 1064
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 17 times
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
<chaos_wypowiedzi> Soł: w starcrafta na szczęście szybko się uwinęliśmy, bo krucho wyglądała moja sytuacja pod koniec gry
była to interesująca rozgrywka, kilka wniosków z niej wyciągnąłem i ogólnie rzecz biorąc wyleczyłem się z kupowania brooda. Sama podstawka w zupełności mi wystarcza. I nie chodzi o to, że się gubiłem w zasadach, możliwościach itd jak to zwykle bywa
. Ba, zasady miałem obczajone bardzo dobrze i wiedziałem co gdzie i jak. Ale no za mało czasu jest na wykorzystanie tego wszystkiego i moim zdaniem niepotrzebnie niektóre rzeczy są pozmieniane, komplikowane i udziwniane.
Chciałbym zagrać sobie kiedyś tak na samej podstawce. Może z tą grupą co chce się nauczyć w to grać? Albo w dzisiejszym składzie? Chociaż pewnie Cirrus nie będzie chciał już ze mną więcej grać
(nie rozumiejąc dlaczego mając do wyboru pozostać na mojej jedynej planecie i tam sobie siedzieć i się bunkrować albo przemieścić się i jechać protosami na terran, na terran albo na zergów wybrałem właśnie tą ostatnią opcję)</chaos>
Potem dwa razy w wypaczoną wersję dixita
. Całe szczęście, że Gregorius nie traktuje tego wszystkiego co mówimy na poważnie bo pewnie byśmy mieli spalone domy na następny dzień
ogólnie cuda się działy i żadne słowa tego nie opiszą.
I na koniec kilka (3 albo 4) wyścigów w pitchcara. Śmiech na sali. Jak ja lubię tą grę
chociaż dzisiaj grałem jak dupa wołowa przemieszczająca się pomiędzy latarniami metodą brachiacji.


Chciałbym zagrać sobie kiedyś tak na samej podstawce. Może z tą grupą co chce się nauczyć w to grać? Albo w dzisiejszym składzie? Chociaż pewnie Cirrus nie będzie chciał już ze mną więcej grać

Potem dwa razy w wypaczoną wersję dixita


I na koniec kilka (3 albo 4) wyścigów w pitchcara. Śmiech na sali. Jak ja lubię tą grę

Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Jeżeli kiedyś będzie zbierała się grupa "starcraft dla początkujących", to ja się piszę na nią. 

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Zaskoczyłeś mnie, wszak to był mój homelandVan pisze:(nie rozumiejąc dlaczego mając do wyboru pozostać na mojej jedynej planecie i tam sobie siedzieć i się bunkrować albo przemieścić się i jechać protosami na terran, na terran albo na zergów wybrałem właśnie tą ostatnią opcję)</chaos>

Van wręcz przeciwnie. Tym razem będę daleko od Ciebie i poczekam aż znajdziesz sobie lebensraum na innej planecie

A co do gry- ogroooooomny niedosyt (głównie dzięki V) - chętnie zagram już w weekend. Ale plan zrobiony- zasady przypomniałem

"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
@ Van - co do Brooda nie zgodzę się z Tobą - wprowadza choćby jedną ważną rzecz - Defensive Module, który prostuje trochę za dużą przewagę atakującego z podstawki. Dla mnie karty Leadershipu też są genialne bo granie zawsze do 20 pnt zwycięstwa bo jeden protek ma taki właśnie specjał też nie było zawsze potrzebne. No i nowe jednostki - dla każdego komputerowego napaleńca SC są niezbędne
bo np dają szansę Zergowi w powietrzu i ogólnie zwiększają liczbę manewrów. Jedyne zastrzeżenie mam do tego nowego rozkazu - pozwala za bardzo się zbunkrować i bronić przewagi w ostatniej turze/dwóch.

-
- Posty: 423
- Rejestracja: 19 paź 2006, 20:11
- Lokalizacja: Katowice
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Rozgrywka w S.C. jak zawsze obfitowała w emocje, nawet pomimo przygniatającego zwycięstwa Kamila, uzyskanego głównie dzięki zachowawczej grze Aby i fatalnych (noobwskich) błędów Gregoriusa
Wnioski po ostatniej grze. Potwierdzają się moje wcześniejsze spostrzeżenia – dodatek wprowadza zbyt wiele jednostek i technologii przy zbyt krótkim czasie rozgrywki. Wykorzystamy może 25% - 30% z naszego arsenału.
Rozwiązania są 2 – albo stosujemy taktykę szybkiej ekspansji ograniczając się do kilku podstawowych jednostek i technologii, albo wydłużamy rozgrywkę do odpowiednio 20pkt. / 25pkt. w przypadku specjalnej umiejętności Protosa.
Niestety, największym minusem tej gry jest promowanie szybkiego ataku i bunkrowania punktów, z rozkazem obrony jest to teraz jeszcze prostsze, jeśli wyciągniemy kartę obrony z wydarzeń, to już nikt nas nie pojedzie. Rasy, które pójdą w rozwój jednostek i technologii siłą rzeczy w pierwszych turach muszą odpuścić zdobywanie punktów, kiedy na planszy pojawią się już nasze Cariery itp. najczęściej mamy tylko 1 turę ataku by się nimi nacieszyć... Jeśli gramy do 15pkt. to nie ma sensu produkować droższych jednostek. Wydłużenie rozgrywki do 20/25ptk. wyrówna szanse graczy idących w pełen rozwój jednostek i technologii, ograniczy bunkrowanie i pozwoli na pełniejsze wykorzystanie całego arsenału jaki oferuje dana rasa, niestety obecnie duża część jednostek nie jest i raczej nigdy nie będzie wykorzystywana, są zwyczajnie za drogie w stosunku do czasu, który musimy poświęcić na ich wyprodukowanie, czasu, którego przy tak krótkiej rozgrywce w zasadzie nigdy nie ma...
Teranami grało się bardzo fajnie, myślę, że taktyka Marines + Firebat + Medic + Kulka jest warta rozważenia. Super tanie jednostki i technologie, umiejętnie połączone np. StimPack + Medic robi ze zwykłego Marina prawdziwego kozaka! Do tego musimy zbudować tylko 3 budynki i mamy w rezerwie możliwość tworzenia jednostek latających do zajmowania kluczowych pól.
Cirrus, w Stara trzeba trochę pograć, popełniłeś najgorszy błąd – dałeś się na początku zepchnąć do defensywy. Przecież wystarczyło wyprodukowanie 1 transportera na planetę Vana. Jego planeta stała pusta, co z tego, że zjechał ci bazę, trzeba było olać to pole i wjechać mu do domu. Protek produkuje po 2, 3 jednostki, które nie wystarczyły by mu nawet na obronę wszystkich pól na swojej planecie i zmusiło go do cofnięcia się ze swojej. To jest najczęstszy błąd początkujących, koncentrują się na obronie bazy, jakby jej utrata oznaczała koniec gry. Grając Zergiem trzeba być ciągle w natarciu, nawet jeśli twój system jest zagrożony zawsze można przecież zjechać i przenieść się na inny

Wnioski po ostatniej grze. Potwierdzają się moje wcześniejsze spostrzeżenia – dodatek wprowadza zbyt wiele jednostek i technologii przy zbyt krótkim czasie rozgrywki. Wykorzystamy może 25% - 30% z naszego arsenału.
Rozwiązania są 2 – albo stosujemy taktykę szybkiej ekspansji ograniczając się do kilku podstawowych jednostek i technologii, albo wydłużamy rozgrywkę do odpowiednio 20pkt. / 25pkt. w przypadku specjalnej umiejętności Protosa.
Niestety, największym minusem tej gry jest promowanie szybkiego ataku i bunkrowania punktów, z rozkazem obrony jest to teraz jeszcze prostsze, jeśli wyciągniemy kartę obrony z wydarzeń, to już nikt nas nie pojedzie. Rasy, które pójdą w rozwój jednostek i technologii siłą rzeczy w pierwszych turach muszą odpuścić zdobywanie punktów, kiedy na planszy pojawią się już nasze Cariery itp. najczęściej mamy tylko 1 turę ataku by się nimi nacieszyć... Jeśli gramy do 15pkt. to nie ma sensu produkować droższych jednostek. Wydłużenie rozgrywki do 20/25ptk. wyrówna szanse graczy idących w pełen rozwój jednostek i technologii, ograniczy bunkrowanie i pozwoli na pełniejsze wykorzystanie całego arsenału jaki oferuje dana rasa, niestety obecnie duża część jednostek nie jest i raczej nigdy nie będzie wykorzystywana, są zwyczajnie za drogie w stosunku do czasu, który musimy poświęcić na ich wyprodukowanie, czasu, którego przy tak krótkiej rozgrywce w zasadzie nigdy nie ma...
Teranami grało się bardzo fajnie, myślę, że taktyka Marines + Firebat + Medic + Kulka jest warta rozważenia. Super tanie jednostki i technologie, umiejętnie połączone np. StimPack + Medic robi ze zwykłego Marina prawdziwego kozaka! Do tego musimy zbudować tylko 3 budynki i mamy w rezerwie możliwość tworzenia jednostek latających do zajmowania kluczowych pól.
Cirrus, w Stara trzeba trochę pograć, popełniłeś najgorszy błąd – dałeś się na początku zepchnąć do defensywy. Przecież wystarczyło wyprodukowanie 1 transportera na planetę Vana. Jego planeta stała pusta, co z tego, że zjechał ci bazę, trzeba było olać to pole i wjechać mu do domu. Protek produkuje po 2, 3 jednostki, które nie wystarczyły by mu nawet na obronę wszystkich pól na swojej planecie i zmusiło go do cofnięcia się ze swojej. To jest najczęstszy błąd początkujących, koncentrują się na obronie bazy, jakby jej utrata oznaczała koniec gry. Grając Zergiem trzeba być ciągle w natarciu, nawet jeśli twój system jest zagrożony zawsze można przecież zjechać i przenieść się na inny

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Wiem że wy patrzycie na to bardziej jak grę planszową a ja patrze na to jak grę planszową na podstawie gry komputerowej.
Dlatego też osobiście uwielbiam w tej grze to że nie ma czasu tutaj zbudować całego plastyku albo bez problemu zbudować najlepsiejsze i później zacząć się naparzać - wszystko jak w przypadku gry komputerowej, w której np taki Terran na Protka robi praktycznie tylko voltury plus siege i jakieś goliaty. Podobieństw można wymieniać miliony i dlatego ta gra jest taka wspaniała - i także dokładnie jak w komputerowym odpowiedniku np taki Zerg powinien bez przerwy atakować i się odbudować i znowu - bo ma najtańsze i najsłabsze jednostki - no i supply jest po jego stronie.
Co do rozkazu obrony to trzeba pamiętać że nie sumuje się że z karta eventa która dodaje plus do obrony ale zawsze można wykorzystać jedno w pierwszym czyimś ataku a drugie w następny - i w ten sposób mieć +2 hp w każdej z walk i ciężko wejść.
Z całego dodatku jest to jedyna rzecz, która wydaje mi się trochę burzyć całą mechanikę i tempo gry SC.
Natomiast co do zwiększenia punktów zwycięstwa do 20 czy 25 to jestem przeciwny gdyż wtedy każdemu będzie się bardziej opłacało skupić na swoich warunkach specjalnych zwycięstwa w I etapie gry.
Dlatego też osobiście uwielbiam w tej grze to że nie ma czasu tutaj zbudować całego plastyku albo bez problemu zbudować najlepsiejsze i później zacząć się naparzać - wszystko jak w przypadku gry komputerowej, w której np taki Terran na Protka robi praktycznie tylko voltury plus siege i jakieś goliaty. Podobieństw można wymieniać miliony i dlatego ta gra jest taka wspaniała - i także dokładnie jak w komputerowym odpowiedniku np taki Zerg powinien bez przerwy atakować i się odbudować i znowu - bo ma najtańsze i najsłabsze jednostki - no i supply jest po jego stronie.
Co do rozkazu obrony to trzeba pamiętać że nie sumuje się że z karta eventa która dodaje plus do obrony ale zawsze można wykorzystać jedno w pierwszym czyimś ataku a drugie w następny - i w ten sposób mieć +2 hp w każdej z walk i ciężko wejść.
Z całego dodatku jest to jedyna rzecz, która wydaje mi się trochę burzyć całą mechanikę i tempo gry SC.
Natomiast co do zwiększenia punktów zwycięstwa do 20 czy 25 to jestem przeciwny gdyż wtedy każdemu będzie się bardziej opłacało skupić na swoich warunkach specjalnych zwycięstwa w I etapie gry.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Ja osobiście proponuje nieco osłabić rozkaz obrony i zamiast +2 niech będzie +1. Wiem że zrobiłem niewybaczalny błąd mimo że miałem wszystko przygotowane to całkowicie zapomniałem o transporcie, ale tak to już bywa jak gra się w coś raz na 2 lata, dlatego proponuje zagrać jeszcze raz w ten czwartek a tą poprzednią grę potraktować jako "test". Po przeczytaniu instrukcji musiałem jeszcze wszystko zobaczyć "w praniu" i nie spodziewałem się ze gra może być aż tak szybka. To że jeden błąd może przekreślić grę to już wiem, wiem też jakie inne błędy zrobiłem w trakcie gry, wiem już na czym muszę się skupić. Dlatego mam nadzieję że poprzecie moja propozycje odnośnie tego czwartku.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Ja i Mody za Starcraftem jak najbardziej.
Co do rozkazu obrony to jakoś się dogadamy - można go wywalić, można go osłabić (np +2 obrony bez możliwości ruchu, albo +1 obrony i ruch albo coś tędy).
Co do rozkazu obrony to jakoś się dogadamy - można go wywalić, można go osłabić (np +2 obrony bez możliwości ruchu, albo +1 obrony i ruch albo coś tędy).
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Muszę Ci przyznać dużo racji i drugą w kolejności planetą podbitą przez moje hordy miała być właśnie baza Vana, ale cóż- uprzedził mój atak i zniszczył bazę- nie mogłem zbudować tego transportera. A gdy już podnosiłem się z upadku na jego planecie wylądowali Twoi Terranie - odpusciłem.Parmenides pisze:Cirrus, w Stara trzeba trochę pograć, popełniłeś najgorszy błąd – dałeś się na początku zepchnąć do defensywy. Przecież wystarczyło wyprodukowanie 1 transportera na planetę Vana. Jego planeta stała pusta, co z tego, że zjechał ci bazę, trzeba było olać to pole i wjechać mu do domu. Protek produkuje po 2, 3 jednostki, które nie wystarczyły by mu nawet na obronę wszystkich pól na swojej planecie i zmusiło go do cofnięcia się ze swojej. To jest najczęstszy błąd początkujących, koncentrują się na obronie bazy, jakby jej utrata oznaczała koniec gry. Grając Zergiem trzeba być ciągle w natarciu, nawet jeśli twój system jest zagrożony zawsze można przecież zjechać i przenieść się na inny
Następny czwartek- si si

"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
- Van
- Posty: 1064
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 17 times
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
No właśnie to mi się nie podoba, że brood zmniejsza przewagę jaką miał atakujący. Przez to w tej rozgrywce mało kto miał ochotę przeprowadzać jakieś większe ataki i całość prezentowała się dla niektórych jak na starcrafta zbyt statycznie. Karty leadershipu są ok, nowe jednostki jak dla mnie niepotrzebne - i tak nie ma szans wykorzystać je wszystkie przez co czuje się niedosyt. To jest planszówka i nie może być aż tak przekombinowana. To, że nie ma na wszystko czasu i nie da się wybudować wszystkich jednostek a potem dopiero naparzać jest jak najbardziej ok ale brood daje tego aż za dużo i zbyt mało zróżnicowane, żeby moc się tym nacieszyć.Aba pisze:@ Van - co do Brooda nie zgodzę się z Tobą - wprowadza choćby jedną ważną rzecz - Defensive Module, który prostuje trochę za dużą przewagę atakującego z podstawki. Dla mnie karty Leadershipu też są genialne bo granie zawsze do 20 pnt zwycięstwa bo jeden protek ma taki właśnie specjał też nie było zawsze potrzebne. No i nowe jednostki - dla każdego komputerowego napaleńca SC są niezbędnebo np dają szansę Zergowi w powietrzu i ogólnie zwiększają liczbę manewrów. Jedyne zastrzeżenie mam do tego nowego rozkazu - pozwala za bardzo się zbunkrować i bronić przewagi w ostatniej turze/dwóch.
Co do rozkazu obrony to imho wystarczająco mocne by już było samo przemieszczenie jednostek do aktywnego terenu poza kolejnością rozpatrywania zwykłych rozkazów.
O i jeszcze mi się nie podobają planety na określone jednostki latające/naziemne. Też niepotrzebne utrudnienie i udziwnienie.
Ogólnie rzecz biorąc dużo rzeczy, które podobają mi się w podstawce brood zmienia na gorsze. Takie jest moje zdanie i moje odczucia po byciu na świeżo zarówno w samą podstawkę jak i grę z dodatkiem.
Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Akurat to że mało atakowano to była wina graczy i ich małego obeznania z grą - czemu? Bo tak naprawdę wspomniany moduł defense miał wybudowany tylko Mody ?? Ja pod sam koniec wybudowałem i kto jeszcze z niego skorzystał lub miał wybudowany ?? Nikt. Dlatego akurat ten jedyny aspekt ułatwiający ewentualną grę obrońcy nie był w ogóle wykorzystany.
Planety masz rację - można wywalić te stacje w czwartek i zagrać bez tych naziemno/latających stref.
Planety masz rację - można wywalić te stacje w czwartek i zagrać bez tych naziemno/latających stref.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Czwartkowy Star Starem, ale może byśmy zagrali w weekend w TI?
"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"
http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Ja odpadam - aktualnie mam co robić w weekendy, no i mam trochę dosyć TI na jakiś czas.
W czwartek SC w takim samym składzie??
W czwartek SC w takim samym składzie??
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Ja potwierdzam czwartkową gotowość do oczyszczenia wszechświata z plagi zergów i latających świetlików (patrz protosów)
P.S. Cały weekend spędziłem na przypomnieniu sobie wersji z kompa
P.S. Cały weekend spędziłem na przypomnieniu sobie wersji z kompa

- Van
- Posty: 1064
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 17 times
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Ja jak najbardziej chętny na stara
. Zergami bym sobie pograł w końcu ehh

Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier
- kruker
- Posty: 449
- Rejestracja: 27 gru 2008, 00:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 56 times
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
tym razem już się pojawimy. Przyniesiemy pitchcara z dodatkami i trochę cięższych tytułów. Nowe trasy są wypaśne. Van, skocznie są ok 

-
- Posty: 423
- Rejestracja: 19 paź 2006, 20:11
- Lokalizacja: Katowice
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Fajnie, w czwartek gramy już na poważnie, więc noobowskie błędy karzemy koniecznością przyjęcia standardowego skoku na kręgosłup
Podsumowując naszą ostatnią dyskusję. Zgadzam się, SC jest świetną grą i na każdą rasę powinniśmy budować określony typ jednostek, jednak po przeanalizowaniu poszczególnych ras doszedłem do oczywistego wniosku – przy tak krótkim czasie rozgrywki zwyczajnie nie opłaca się budować najdroższych jednostek.
Wiem, że wychodzi tu moje zboczenie zawodowe
ale np. Cariery są nie opłacalne w stosunku kosztów i czasu poświęconego na ich produkcję (nie wspominając o technologii) do ich siły i ilości tur, w których będziemy mogli je wykorzystać.
To właśnie jest moim największym zarzutem wobec tej gry. Jeśli poświęciłem tyle czasu i kasy na daną jednostkę niech przynajmniej poradzi sobie z bandą najzwyklejszych zerlingów, natomiast Cariery nie mają nawet bazowego splasha...
FFG popełniło znaczący błąd, a przecież wystarczyło dać najsilniejszym jednostką splasha, który niszczy podstawowe jednostki każdej rasy, nie dochodziło by już do idiotycznych sytuacji, w których 3 Cariery nie są w stanie pojechać pola z 4 zerlingami, gdyż zwyczajnie nie starcza im na to ataków...

Podsumowując naszą ostatnią dyskusję. Zgadzam się, SC jest świetną grą i na każdą rasę powinniśmy budować określony typ jednostek, jednak po przeanalizowaniu poszczególnych ras doszedłem do oczywistego wniosku – przy tak krótkim czasie rozgrywki zwyczajnie nie opłaca się budować najdroższych jednostek.
Wiem, że wychodzi tu moje zboczenie zawodowe

To właśnie jest moim największym zarzutem wobec tej gry. Jeśli poświęciłem tyle czasu i kasy na daną jednostkę niech przynajmniej poradzi sobie z bandą najzwyklejszych zerlingów, natomiast Cariery nie mają nawet bazowego splasha...
FFG popełniło znaczący błąd, a przecież wystarczyło dać najsilniejszym jednostką splasha, który niszczy podstawowe jednostki każdej rasy, nie dochodziło by już do idiotycznych sytuacji, w których 3 Cariery nie są w stanie pojechać pola z 4 zerlingami, gdyż zwyczajnie nie starcza im na to ataków...
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscó
Witam was serdecznie. Chciałem zapytać czy spotykający w Katowicach są otwarci na nowych graczy, tzn. czy można po prostu przyjść i pograć z wami, czy to raczej zamknięte grono. Bardzo lubię gry planszowe, bywałem na konwentach, grywam w domu, ale nie znam wielu nawet popularnych tytułów w związku z czym jako "nowy" przysparzałbym drobne kłopoty m.in. przez konieczność poznawania zasad ogranych już gier. Także czekam na odpowiedź na to pytanie, jak i inne, w jakie gry głównie grywacie, co preferujecie (temat ma już wiele, wiele stron, żmudne byłoby przejrzenie wszystkiego). Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.