Inteligentna przygodówka z interakcją i dobrą mechaniką

[Filip z Lublina]

nie przepadam za przygodówkami ze względu na znikomą interakcję między graczami(najczęściej każdy wykonuje jakieś swoje zadania) a jeśli już jest możliwość komuś dokopać to przegrany traci zazwyczaj wszystko co ma i nagle przestaje się liczyć w grze. do tego nawet najładniejsze gry przygodowe najczęściej kuleją mechanicznie(np. Dungeoneer). wobec faktu, że moi sąsiedzi są zagorzałymi fanami gier przygodowych(Runebound, Horror w Arkham, Dungeoneer) postanowiłem, że chociaż im przedstawię grę, w którą ewentualnie bym mógł z nimi zagrać;) tylko czy w ogóle są takie tytuły? fajnie by było, gdyby mechanika była płynna i nastawiona na wzajemne przeszkadzanie(choć niekoniecznie tylko na to), ale bez tak dotkliwych efektów porażki. ważne jest to, że nie szukam gry ultra klimatycznej, sprawna mechanika jest ważniejsza. rozwój postaci(czy czegoś tam) mile widziany. z góry dzięki za propozycje.

[zephyr]

Android?
mi średnio przypadł do gustu ale niby przygodowy i trochę mechaniki jest i przywalić komuś można eventem jak nie unika lokacji których powinien trzymać się z daleka

[DJCrovley]

Popieram przedmowce, jeno z ta roznica ze mi android sie spodobal. Jest moze troche dlugi (partie naprawde potrafia sie ciagnac po 5 godzin), ale glownie opiera sie o negatywna interakcje, co czyni go dosc wyjatkowym. No i zawsze jest naprawde duzo mozliwosci ruchu wiec nie jest tak bezmyslny jak przywolane przez Ciebie tytuly.

[sirafin]

A może przygodowe z "Mistrzem Gry" i rozgrywkami w postaci scenariuszy? Znajdziesz tam interakcję negatywną jak i pozytywną, więc jest większa elastyczność w doborze graczy. Ci którzy lubią kooperację i grę zespołową odnajdą się świetnie po stronie "drużyny", współpracując i pomagając swojej ekipie w osiągnięciu celu. Ci którzy lubią dokopać przeciwnikowi również będą mieli spore pole do popisu i możliwości, by napsuć krwi temu kto siedzi po drugiej stronie barykady.

Typowi przedstawiciele tego typu gier:

Descent
Przygody w świecie heroic-fantasy, grupa bohaterów przemierza podziemia pełne pułapek i potworów, zdobywając skarby, starając się wypełnić jakieś główne zadanie. Potworami i pułapkami zarządza jeden z graczy usiłujący powstrzymać drużynę przed wykonaniem zadania. Bohaterowie i potwory posiadają szereg statystyk i specjalnych umiejętności, których kombinacje umożliwiają stosowanie różnych taktyk w celu pokonania przeciwników. Rozgrywka 2-5 graczy, jeden scenariusz 3-4 godziny, losowość przeciętna (specjalne kości K6, dzięki czemu rozpiętość rezultatu rzutu jest niewielka i da się dość dokładnie oszacować).

DOOM
"Ojciec" Descenta, bardzo podobna mechanika jednak mniej dopracowana. Klimat survival-horror, mroczne korytarze bazy kosmicznej i grupa Marines kontra zastępy kosmicznych mutantów. Bardzo klimatyczne, ale źle zbalansowana mechanika powoduje, że niemal zawsze Marines przegrywają. Naprawdę świetnie się sprawdza, jeśli znajomi lubią nastrój rodem z filmu "Obcy". Ostrzegam jednak, że jeśli poczucie osaczenia zbyt będzie doskwierało Marines i wolisz coś bardziej wyważonego mechanicznie, to będziesz musiał modyfikować zasady na własną rękę.


Claustrophobia
Nie grałem, ale bardzo zachwalana. Klimat podobny jak w DOOM, większa losowość (mechanika oparta na standardowych K6), zabawa tylko na 2 graczy, rozgrywka znacznie szybsza i nie trwa tak długo jak w przypadku wcześniej wymienionych tytułów.

---------------------------------------------------

Battlestar Galactica
Nie jest to może gra przygodowa w typowym tego słowa znaczeniu, ale ma kilka elementów, które fanom przygodówek przypadną do gustu. Mamy tło fabularne, oparte na serialu science-fiction o tym samym tytule, a każdy gracz wciela się w jakąś postać. Każda postać posiada specjalne zdolności i co turę otrzymuje karty umiejętności określonego dla niej typu. Załoga stara się wspólnymi siłami przeprowadzić resztki floty ludzi przez niebezpieczne zakątki kosmosu. Cały urok polega na tym, że pośród załogi kryją się zdrajcy, którzy starają się siać zamęt, dokonywać aktów sabotażu a ich ostatecznym celem jest doprowadzenie do porażki drużyny. Gęsty klimat paranoi, podejrzeń i oskarżeń, taktyczna rozgrywka psychologiczna i próba przejrzenia motywów i celów współgraczy. Gdy jednak gracz, który wylosował tożsamość zdrajcy, dojdzie do wniosku, że więcej osiągnie działając jawnie, może przestać się ukrywać i otwarcie przejść do ofensywy. Emocjonująca rozgrywka wymagająca sprytu, zarówno dla fanów współpracy, jak i dla miłośników rywalizacji. Najlepsza zabawa przy 5-6 graczach, można jednak grać już od 3 osób.

[kwiatosz]

Moim zdaniem to pora na RPGi Masz rozwój postaci, mechanika dopracowana, tylko może klimatu za dużo
EDIT: O, albo LARPy polityczne, to już wszystko co trzeba

[Targowo.Istore]

Jeżeli masz na tyle odwagi,aby zagrać w dobrą i zarazem mroczną przygodówkę to wybierz DOOMA. Na mnie ta gra zrobiła bardzo duże wrażenie.