Ktora z wielkich gier strategicznych lub Descent??? [EN]

[volt]

Witam!

Ostatnio przelamuje sie do kupna gry w wydaniu angielskim. Do tej pory absolutnie to odpadalo - ja mialbym pewnie troche trudnosci w plynnym graniu, natomiast zona nie zna angielskiego - i nici z grania. Ale doczytalem na forach, ze tacy jak ja kupuja gry angielskie i sami je spolszczaja. Instrukcja w PL to minimum - ale potrzebne beda jeszcze tlumaczenia kart. Prosze mi wyjasnic jak wy to robicie. Naklejacie tlumaczenia tekstow na orginalne karty? Jak? Tasma klejaca? Widzialem gdzies rowniez tlumaczenia calych kart z orginalnym layoutem Czy znajde je do gier ktorych szukam? Wiem - ze niektorzy kupuja koszulki i wkladaja obie wersje kart, albo moze gracie tylko wydrukowanymi? Prosze o szczegolowe wytlumaczenie stosowanych mozliwosci? Mysle, ze bylaby to spora pomoc dla tych przeciwnikow wersji EN

Mala charakterystyka posiadanych gier:
- Magia i Miecz - wspaniala gra - ale byla to nasz pierwsza gra, gralismy praktycznie codziennie - i niestety troche sie nam przez to znudzila - bedzie musiala odlezec swoje zanim wroci na stol. W kazdym razie bardzo nam podeszla.
- Osadnicy + oba dodatki - obecnie najczesciej gramy w osadnikow - sami z zona - ale rowniez w 4 osoby - nie wiem czy mozna ja nazwac straregiczna - ale wlasnie planowanie rozwoju - i odpowiednie przemyslenie ruchow - to nam sie bardzo podoba. Wlasnie przez osadnikow nabralem ochoty na prawdziwa gre strategiczna
- Horror w Arkham - mi sie podoba - natomiast zonie nie - i niestety nie gramy w nia... Glowny zarzut do gry - to ze dzieja sie w niej tylko zle rzeczy

Jak juz wspomnialem przez osadnikow - mam wielka ochote na duza (prawdziwa) strategiczna gre, moje typy:
1. Battles of westeros - od jakiegos czasu o niej mysle, poniewaz Galakta zapowiedziala, ze ja wyda w tym roku wersje PL - jest to dla mnie nadal jej najwiekszy plus.
2. Tide of iron - bardzo mi sie podoba - z tego co sie orientuje - chyba najciekawsza strategia o WW2?
3. Runewars - do konca nie wiem ile tu strategii a ile przygody - slyszalem tez wiele zarzutow o cenie/zawartosci pudelka
4. Descent - wiem ze nie strategia - ale byla to pierwsza gra, ktora bardzo chcialem i odrzucilem przez brak wersji PL - czyzby najlepsza gra przygodowa dla fana MiM???

Bardzo mnie interesuje porownanie BoW, ToI, Runewars - takiego nie znalazlem - czy ktos mial przyjemnosc grania we wszystkie te gry? Jakie wrazenia. Mile widziane rowniez inne propozycje. Natomiast najbardziej mi pasuje w grach planszowych fantastyka typu magia, rycerze itp... Realia WW2 (Tide of Iron) w strategicznej grze wojennej rowniez bardzo mi odpowiada... Natomiast tytuly tupu Starcraft, lub Battlestar Galactica kompletnie mnie nie interesuja.

Wszystkie wymienione gry sa drogie, wiec cena nie gra wiekszej roli - ale kupie tylko jedna gre, ktora bedzie mi musiala starczyc na dluzszy czas - stad biore pod uwage rowniez Descenta. Wiec pomimo, ze chcialbym gre strategiczna, moze Descent da mi jednak wiecej frajdy? Najczesiej gramy razem z zona - czasem w 4 osoby...

Co do tlumaczen - najlepiej przetlumaczony jest chyba Descent, na BGG znalazlem karty + instrukcja. Do runewars mam instrukcje - natomiast nie znalazlem zadnych tlumaczen do BoW i ToI. Wiem ze mozna kupic ToI razem z tlumaczeniem instrukcji - ale co z kartami?

Czy mogl by mi ktos podeslac brakuje tlumaczenia do BoW, ToI i Runewars na PW? Moze jest jeszcze jakas strona z tlumaczeniamie poza BGG?

Dziekuje za wszelkie komentarze

[pabula]

Jeśli lubicie gry fantasy/przygodowe to Descent wam by się spodobał, ale niestety na 2 osoby to raczej nie polecam... Jak u was jeszcze jest z czasem? Wolicie gry długie czy raczej tak do 2-3h? Bo jeśli te krótsze to proponuję Starcraft, Runewars lub nowość DungeonQuest. Na 2 graczy te gry są dobre. To ostatnie to krótka (0,5-1,5h) losowa gra przygodowa w podziemiach... Jeśli wam się podobała MiM to ta gra też wam się powinna podobać.
A jeśli chcecie spróbować coś poza fantasy to polecam Agricolę. A jeśli lubicie główkować to Le Havre, Cywilizacja (tu już macie nawet polską wersję)

[pan_satyros]

Skoro to Osadnicy skłonili Cię do poszukiwań cięższej gry celowałbym w nieco inne tytuły niż te które wymieniłeś. Drugim powodem takiej decyzji jest fakt, że wymienione przez Ciebie gry najlp chodzą w większym gronie (sądząc po recenzjach i licznych opiniach).

Z grer, które dobrze działają już od 2 graczy polecam:
- Agricola + dodatek Torfowisko (pełna ver. Pl)
- Stone Age (gra niezal. językowo)
- Age of empires 3 (zawiera śladowe ilości ang tekstu, lecz wszystko jest po pl w instrukcji)
- At the gates of loyang (sytacja jak wyżej)
- Egizia - troche tekstu po niem na kartach, lecz również wszystko jest pl w instr.
- Cyclades - tekstu 0, instr pl, karty oparte o symbole, tluma ich działania pl.
- Šwiat bez końca - wydanie polskie
- Vasco da gama - jw
Plusem ww gier jest fakt, że nic 'złego' (poza ew. elementem podboju w kilku przyp.) się w nich nie dzieje hehe
Wszystkie wymienione gry posiadam i oceniam bardzo pozytywnie. W razie potrzeby pisz na pm.
Pozdr

[tchazzar]

Ciężko porównać ToI do RW, bo są to dwie różne gry.

ToI

Ilość graczy: najlepiej na 2 osoby, niby można na cztery, ale zdecydowanie lepsze są sesje 1vs1
Tłumaczenie: Kupując w bardzie dostaniesz tłumaczenie instrukcji, kart, a nawet scenariuszy
Ogólnie: Bardzo dobra gra taktyczno-strategiczna, z pełnym tłumaczeniem i interakcja w czystej postaci ( tekst wzięty z rebela )

Descent

Ilość graczy: Nie rozumiem zarzutów, co do grania w 2 osoby. Wiadomo, że nie ma wtedy elementu co-op i troszkę zmniejsza się interakcja, ale i tak jest świetnie. Na 3-4 graczy ocena 9/10, na 2 8/10
Tłumaczenie: Jak wyżej - jest wszystko
Ogólnie: Moja ulubiona gra przygodowa z elementem taktycznym i interakcja. Majstersztyk.

Runewars

Ilość graczy: Grałem raz na 2 osoby, nie najgorsza gra, bardzo ciekawy pomysł z surowcami, strategiczno-przygodowa
Tłumaczenie: Wiem, że jest instrukcja, co do innych elementów to nie mam pojęcia.
Ogólnie: Dobra, ale gorsza od Descenta i ToI

Summa summarum obie gry ( D i ToI ) sprawdzają się na 2 osoby. Po twojej kolekcji ( AH, TMM) widać, że lubisz klimaty fantasy. Ja na twoim miejscu wziąłbym Descenta, a za miesiąc kupił ToI

[sirafin]

W tym roku sam zakupiłem i spolszczyłem Descent. Zrobiłem własne nakładki na karty, które musiałem tylko wydrukować na zwykłym papierze i wyciąć. Oryginalne karty włożyłem do koszulek, razem z polskimi wkładkami, dzięki temu karta się nie gnie, z tyłu widać oryginalny rewers, a z przodu polski wydruk. Arkusze bohaterów można za to po wydrukowaniu zalaminować żeby były sztywne, albo ewentualnie wydrukować na papierze samoprzylepnym i nakleić na sztywniejszy papier (lub na oryginalne arkusze bohaterów).

Jako że lubię by gra wyglądała estetycznie, postarałem się, by nakładki wyglądem nie różniły się od oryginałów. Poniżej próbka
http://serafdescent.dl.interia.pl/Descent_Items2.pdf

Wszystko wygląda znakomicie, a jedyny minus to to że "polska wersja" jest trochę droższa, bu musimy zrobić wydruki/laminować a wiadomo, że to zawsze jest jakiś dodatkowy koszt dla nas. Mimo to zdecydowanie warto było się trochę pomęczyć, bo teraz mogę do tej gry zaprosić każdego, nawet znajomych nie znających angielskiego.



Co do rozgrywki, to w dwie osoby gra się znakomicie, jeden prowadzi potwory, drugi bohaterów i gra idzie szybko i sprawnie. Gdy bohaterów prowadzi więcej niż jedna osoba, gracze się naradzają, dyskutują, targują przez co rozgrywka się wydłuża, ale jest też bardziej urozmaicona. Wszystko ma więc swoje plusy i minusy. Strategią Descent może i nie jest, ale możliwości do pogłówkowania są spore, bez dobrego planu i umiejętnego wykorzystania atutów swojej postaci się nie wygra, a przeciwnik wykorzysta każdy głupi błąd, więc trzeba być skupionym. Turlania jest dość dużo, ale wbrew pozorom losowość nie doskwiera, bo dzięki zastosowaniu specjalnych kostek, jesteśmy w stanie dość dobrze oszacować swoje szanse na satysfakcjonujący wynik rzutu. Rozgrywki są dość długie, bo zajmują kilka godzin, ale taktyczna zabawa w podchody figurkami potworów i bohaterów daje sporo frajdy. Polecam

[Liarus]

A jak z czasem?? Na bgg piszą ludzie, ze dla 2 graczy to ze dwa pierwsze scenarisuze są polecane a do reszty nawet nie siadać. Coś więcej o rozgrywce na 2 osoby? graliście też na więcej i możecie porównać?

[tchazzar]

Chodzi o descenta jak mniemam.

Rozegrałem w ww. grę okołu 20 partii i chyba nie zdarzyło się nam, aby gra trwała więcej niż 4h.

Coś więcej o grze na 2 osoby, hmm... Po prostu jeden gracz jest overlordem, a drugi "multi-bohaterem", czyli kontroluje 2-3 bohaterów.

Porównanie:

Jak pisałem wyżej. Im więcej osób tym więcej interakcji ( wspólnego planowania, decyzji ). Nie ma się co oszukiwać, jest lepiej. Gra staje się bardziej klimatyczna, ciekawsza. Trochę się wydłuża ( czas gry ) to chyba logiczne.
Podsumowując na dwie osoby jest dobrze, na 3 bardzo dobrze, a na cztery wspaniale, na 5 ok. Od razu trzeba dodać, że gra na 1 overlord 2 heroes jest trudna, 1 ol 3 heroes - najlepsza, bo zbalansowana, 1 ol 4 heroes - zbyt łatwa dla grających poszukiwaczami przygód. Oczywiście są na to sposoby, choćby zmiana wartości przywracanego życia przez eliksir. 2 heroes - 5, 3 heroes 4, 4 heroes 3 albo 2.

[B]

Ja w descentcie chyba z 90% gier w gronie dwuosobowym rozegrałem - i wszystko na oryginalnych zasadach. Jeden gra overlordem, drugi 2 bohaterami, używamy zasady spawnowania z road to legend (15 threat lub odkrycie nowego obszaru aby odwrócić znacznik na pozycję gotową).
Prawie wszystkie scenariusze z podstawki są do przejścia przy 2 bohaterach, nawet bez spawn markera.

[volt]

Czy ktos moglby mi podeslac polska instrukcje do Tide of Iron? Do Descenta jak pisalem juz mam... Chcialbym dokladnie poznac te gry przed zakupem.

[Odi]

Na dwie osoby świetna jest Claustrophobia: lekka przygodówka w klimacie dungeon crawlera