Uzbierałem 100 punktów z nakrętek Coca-Coli, które dają 40 zł zniżki w Rebelu i uważam, że to świetny pretekst do sprawienia sobie małego prezentu

Jak w temacie - waham się pomiedzy Dominionem a Warhammerem, a więc dwa różne segmenty.
Dominion interesuje mnie ze względu na wysoką pozycję na BGG oraz ciekawy klimat. Przyciąga duuużą ilością kart i wieloma pozytywnymi opiniami. Z minusów, które dostrzegam to niewielka interakcja, stosunkowo drogie ceny dodatków no i czasem za bardzo przypomina układanie pasjansa.
Warhammer Inwazja z kolei to oczywiście duża interakcja i bardzo pozytywne opinie w sieci. Od czasu do czasu pogrywałem w internecie w Magica, jednak typowo kolekcjonerskie karcianki to moim zdaniem zbyt duży wydatek. Tutaj otrzymuję ciekawy produkt bez potrzeby zbierania kart. Przyciągnął moją uwagę również ze względu na polskie wydanie. Sam nie mam problemu z językiem, ale okazuje się barierą dla wielu moich znajomych. Dodatki są tańsze i w przyszłości można pokusić się o grę turniejową. Największy minus to oczywiście maksymalna ilość graczy - 2. Ponadto kiedyś miałem styczność z WaCry i bardzo mi się podobał.
Jak do tej pory posiadam i oceniam:
- Cytadelę - bardzo ciekawa i dająca kupę zabawy, aczkolwiek ostatnio poszła na wiele tygodni w odstawkę - 4,5/5
- Puerto Rico - największy hit w naszej paczce, ale nie zawsze mam ochotę i czas na myślenie i kombinowanie po całym dniu na uczelni albo przy projektach, jest powodem, dla którego Cytadela odpoczywa - 5/5
- Na Grunwald - najnowszy nabytek, ciekawa mechanika, od czasu do czasu ruszymy, ale nie porywa - 3,5/5
- Wiochmen Rejser - bardzo fajny przerywnik raz na jakiś czas, miło do niego wracać - 4/5
- Zombiaki - bardzo średnie, raczej nikomu nie przypadły do gustu - 2/5
- raz grałem też ze znajomymi w Agrykolę i mam wrażenie, że mocno nas wymęczyła
Póki co gram najczęściej w stałym gronie w akademiku, a z racji miejsca od czasu do czasu przelotnie pojawiają się nowi gracze.
Wiem, że Warhammer to nie rozrywka dla kilku osób, ale ostatnio mocno mnie zainteresował. Nad Dominionem myślę już od jakiegoś czasu. Przelotnie myślałem też o Talismanie, ale zdaje mi się, że więcej byłoby w tym sentymentu z dzieciństwa niż dobrej rozrywki wynikającej z mechaniki. No i potrzebuje sporo miejsca, którego mam deficyt.
Małym plusem jest też dobry wariant dla 2 graczy. Tytuły, które posiadam średnio wypadają na tym tle, a z moją kobietą lubimy też sami pograć

Którą z tych pozycji polecilibyście? Jak widać wyjątkowo ciągnie mnie do gier karcianych, ale jeżeli macie inne propozycje to chętnie wezmę je pod uwagę.