Pomoc w wyborze gry dla 2 osób + ...

[miron2182]

Witajcie
Proszę Was o pomoc w wyborze gry, w którą będę grał głównie z moją żoną. Fajnie jak byłaby też opcja gry dla kilku osób. Czytałem posty innych forumowiczów, czytaliśmy Wasze poradniki, FAQ, ale nie potrafimy zdecydować się na konkretny tytuł. Ota nasza lista życzeń:)

- Gra dla 2 os +
- Język PL
- Nie może być tematyka wojenna
- Gra planszowa, mile widziane karty losowe, (lub/i) karty postaci.
- Fajnie by było, jakby miała elementy śmieszne, np. możliwość "dopieczenia" przeciwnikowi, czy uciążliwe zadania w kartach
- Dobrze byłoby jakby nie wszystko zależało od elementu losowego
- Rozgrywka może trwać nawet na kilka godzin

Żona zwróciła uwagę na "Agricola" i "Arkham Horror" - ja nie jestem do końca przekonany, ale to tylko subiektywne odczucie. Zastanawialiśmy się też nad "Hawaną".
Może przydatne będą informację w co już graliśmy.
Kupiliśmy niedawno (po przeczytaniu poradnika) "Zaginione miasta" i gra spoko, ale bez rewelacji, brakuje nam w niej fajerwerków:)
Grywaliśmy w "Cash Flow" i bardzo nam się spodobała. Jednak po kilku grach świat finansów w niej zawarty nie był już tajemnicą i stosunkowo łatwo jedno z nas wygrywało. Na szczęście nie
oznacza to, że gra już nie cieszy:)
Ps. Jesteśmy z Zabrza, więc o ile dobrze wyczytałem, to najbliższy sklep z grami warty uwagi jest w Gliwicach prawda?:)

[pan_satyros]

Ps. Jesteśmy z Zabrza, więc o ile dobrze wyczytałem, to najbliższy sklep z grami warty uwagi jest w Gliwicach prawda?:)

Zależy co masz na myśli pisząc sklep najtaniej w okregu kupisz gry w rudzie slaskiej, sam wiele juz tam zamowilem. Wieczorem podam Ci gg sprzedawcy

Co do samego wyboru; arkham to bdb tytuł, ale to gra kooperacyjna wiec nie dopieczesz tu rywalom, gdyż gra sie przeciwko grze warto też pomyśleć czy odpowiada wam sam klimat i realia.

Polecam sprawdzić stone age lub egizia (mimo braku bezpośredniej interakcji) (chetnie zagram testowo na yucata.de w celu prezentacji mechaniki).
Z bardziej kompleksowych warto poczytać o age of empires 3 (ang nie gra roli, wszystjo jest w pl instrukcji)
Na 2 do 3 graczy wyśmienicie dziala też at the gates of loyang, ale tu tak jak w agri interakcja sprowadza sie do przeszkadzania przeciwnikowi.
Zapraszam na moj profil bgg (w sygnaturze), gdyby cos zainter moge przedstawic gre na skype

[jingowawa]

Zastanawialiśmy się też nad "Hawaną".

Bierz hawane śmiało, rewelacyjna gra, najlepiej chodzi na 2 osoby, kobietom się bardzo podoba z jakiegoś powodu, sam regularnie gram z dziewczyną. Agricola też jest dobrym typemn, tylko to o wiele bardziej skomplikowana i złożona gra...

A swoją drogą to poszukaj w dziale z poradami tematow o grach 2 osobowych, dla par itd. - jest tego kilkadziesiąt i padają tam same dobre pozycje - Puerto Rico, Dominion, Mr Jack, Notre Dame i wiele, wiele innych, naprawdę jest w czym wybierać.

[miron2182]

Dziękuję Wam za wskazówki i pomoc:) Wszedłem na stronę yucata.de ale niestety niemieckiego nie rozumiem. Chętnie skorzystam z kontaktu do sprzedawcy z Rudy Śl:)
Chyba zrobimy w ten sposób, że na razie wybierzemy Havane albo Agricole, a później spróbujemy Age of Empires (dobrze mi się kojarzy z grą na PC), ale to dopiero jak przekonamy się do gier z tłumaczeniem z ENG.

Jeszcze jedno szybkie pytanie, Wasza subiektywna ocena: co lepsze? Havana czy Agricola?:>
Mnie ta większa złożoność bardziej kusi:D:D

ps. Jak zacząłem czytać to forum, byłem mile zaskoczony kulturą, poziomem wypowiedzi i serdecznym klimatem tego miejsca...Brawo!Aż miło tu zaglądać:)

[Krwawisz]

Polecam zdecydowanie Hawane.

Świetna gra dla dwóch osób. Na pierwszy rzut oka wydaje się prosta i mało skomplikowana, ale naprawdę można sporo pokombinować i czasem trzeba się napocić żeby wygrać. Szczególnie w rozgrywkach dwuosobowych.

Agricola też jest ok, ale polecałbym nie rzucać się od razu na głęboką wodę i zacząć od czegoś prostszego. Hawana pasuje tu idealnie.

pozdrawiam

[pan_satyros]

Polecam zdecydowanie Hawane.

Agricola też jest ok, ale polecałbym nie rzucać się od razu na głęboką wodę i zacząć od czegoś prostszego.

Przypominam, ze Agri posiada 'wariant rodzinny', który świetnie wprowadza do gry.

[Krwawisz]

Zgadza się, ale w wariancie rodzinnym jest jednak nieco słabsza. W każdym razie, obie gry, o których mówimy są bardzo dobre. Wybór zależy od tego czy wolisz grę nieco bardziej skomplikowaną, droższą, z mnóstwem elementów i wieloma czynnościami (przekładanie wielu drewnianych elementów potrafi być frustrujące) jakie trzeba wykonać co turę, czy może, prostszą, tańszą, mniej skomplikowaną, ale także dającą wiele możliwości kombinowania (acz oczywiście nie AŻ tyle co w Agricoli) i satysfakcji.

[pan_satyros]

Zgadza się, ale w wariancie rodzinnym jest jednak nieco słabsza. W każdym razie, obie gry, o których mówimy są bardzo dobre. Wybór zależy od tego czy wolisz grę nieco bardziej skomplikowaną, droższą, z mnóstwem elementów i wieloma czynnościami (przekładanie wielu drewnianych elementów potrafi być frustrujące) jakie trzeba wykonać co turę, czy może, prostszą, tańszą, mniej skomplikowaną, ale także dającą wiele możliwości kombinowania (acz oczywiście nie AŻ tyle co w Agricoli) i satysfakcji.

Czy ja wiem czy tańszą ? Agricolę dostanie od ręki na miejscu za 130 zł, Hawana to wydatek 86-90 zł.
Pytanie jakiego kalibru szukasz, przerywnika czy pozycji na dłuższy planszówkowy wieczór ?
Ja właśnie z powodu ceny jak na razie Hawanę sukcesywnie olewam i kupuję inne tytuły, gdyż jak na to co oferuje (czytając recki, przypatrując się rozgrywkom) jest o jakieś 40 zł za droga.

[Atamán]

Zgadza się, ale w wariancie rodzinnym jest jednak nieco słabsza. W każdym razie, obie gry, o których mówimy są bardzo dobre. Wybór zależy od tego czy wolisz grę nieco bardziej skomplikowaną, droższą, z mnóstwem elementów i wieloma czynnościami (przekładanie wielu drewnianych elementów potrafi być frustrujące) jakie trzeba wykonać co turę

oj to prawda, to co mnie najbardziej od Agricoli odrzuca to właśnie cały ten "pierdzielnik" (generalnie lubię przekładać drewienka, ale bez przesady) ale sama gra ma w sobie coś wciągającego i imho nawet w wersji rodzinnej może dać sporo frajdy (przynajmniej na początku - i nadaje się do wdrażania nowych)

[Krwawisz]

Zgadza się, ale w wariancie rodzinnym jest jednak nieco słabsza. W każdym razie, obie gry, o których mówimy są bardzo dobre. Wybór zależy od tego czy wolisz grę nieco bardziej skomplikowaną, droższą, z mnóstwem elementów i wieloma czynnościami (przekładanie wielu drewnianych elementów potrafi być frustrujące) jakie trzeba wykonać co turę, czy może, prostszą, tańszą, mniej skomplikowaną, ale także dającą wiele możliwości kombinowania (acz oczywiście nie AŻ tyle co w Agricoli) i satysfakcji.

Czy ja wiem czy tańszą ? Agricolę dostanie od ręki na miejscu za 130 zł, Hawana to wydatek 86-90 zł.
Pytanie jakiego kalibru szukasz, przerywnika czy pozycji na dłuższy planszówkowy wieczór ?
Ja właśnie z powodu ceny jak na razie Hawanę sukcesywnie olewam i kupuję inne tytuły, gdyż jak na to co oferuje (czytając recki, przypatrując się rozgrywkom) jest o jakieś 40 zł za droga.

No fakt, jak zwykle zapominam, że swoją wersje angielską kupiłem jeszcze jak kosztowała 50zł - i to jest uczciwa cena

A poza tym, jest dokładnie jak jak mówisz - wszystko zależy od oczekiwań. Jeśli potrzeba gry łatwej prostej i przyjemnej - brać Hawane, jeśli oczekuje się dłuższej, bardziej złożonej rozgrywki - Agricole.

[jingowawa]

Wybór zależy od tego czy wolisz grę nieco bardziej skomplikowaną, droższą, z mnóstwem elementów i wieloma czynnościami (przekładanie wielu drewnianych elementów potrafi być frustrujące) jakie trzeba wykonać co turę.

To prawda, setup i ogarnianie tych surowców i wszystkiego co turę to jeden z większych minusów Agricoli, ale odkąd nabyłem takie plastikowe pudełko-organizer na śrubki, gra stała się o wiele przyjaźniejsza;)

[miron2182]

Dziękuję Wam ślicznie za wszystkie cenne uwagi:) Właśnie na taką dyskusję miałem nadzieje:)

Sytuacja jest o tyle fajna, że godzinę temu kupiłem Agricole, a dopiero teraz zajrzałem na forum Załatwiając inne sprawy przez przypadek trafiłem do sklepu w Platanie w Zabrzu i wziąłem Agricole bez dłuższego zastanawiania się.Jestem chory i nie chciałoby mi się znów wychodzić

Żona właśnie czyta instrukcję...rzeczywiście, zawartość i skomplikowanie może wystraszyć, ale właśnie o to nam chodziło:)

Przemilczę tylko cenę, za jaką ją kupiłem...widać "spontaniczność" kosztuje